
Total War: Warhammer [ZAPOWIEDŹ, PIERWSZE SCREENY]
![Total War: Warhammer [ZAPOWIEDŹ, PIERWSZE SCREENY]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/ed4e68a9-802f-48d6-b9aa-36d083ff1a9f.jpeg)
Że coś jest na rzeczy wiedzieliśmy mniej więcej od kiedy SEGA wykupiła z rąk bankrutującego THQ prawa do fantastycznej (w obu tego słowa znaczeniach) marki. Zaskoczeniem była natomiast strona, z jakiej nadeszło potwierdzenie. Konkretniej: strona niewydanej jeszcze książki, która to książka trafiła do jednego z odbiorców przedpremierowo. Na łamach „The Art of Total War” Mike Simpson, dyrektor kreatywny serii, użył po raz pierwszy zbitki Total War: Warhammer, czym szczęśliwy czytelnik nie omieszkał pochwalić się w sieci. Zapowiedź oficjalnie przyklepano ślicznym zwiastunem i… tyle wiedzieliśmy. Niestety, wizyta w angielskim Horseham, podczas której po raz pierwszy zaprezentowano w akcji pre-alphę, nie obfitowała w konkrety. Bitwa, jaką pokazano, pozwala jednak ciepło myśleć o tym egzotycznym mariażu.
Starcie, w którym uczestniczyły oddziały Imperium i zielonoskórych, zapierało dech LoTR-owym rozmachem i budziło uznanie wiernością oryginałowi. Po stronie pierwszej z armii zameldowali się pikinierzy, kusznicy i kawaleria (w tym ta elitarna, na demigryfach) oraz machiny wojenne (nie zabrakło chyba najbardziej ikonicznych czołgów parowych), a każda jednostka wyglądała dokładnie tak, jak jej figurkowy reprezentant od Games Workshop. Umiarkowanym zaskoczeniem będzie dla warhammerowców włączenie do walki gryfów, ale dla Total Wara to duża nowość. Tytuł da nam możliwość błyskawicznego natarcia na tył wrogiej armii, a zdobycie drugiej linii nie będzie dłużej wymagać mozolnego flankowania.

Zielonych prowadził do boju znany skądinąd Grimgor Ironhide, otoczony przez Immortulzów, elitarny oddział czarnych orków. Pod jego chorągiew ruszyli także pajęczy jeźdźcy, na czele których stanął egzemplarz o wyjątkowo dużych rozmiarach, na jakiego grzbiecie uwiło sobie gniazdo kilku strzelców, a nie zabrakło również szamana, trolli i gigantów. Nie obyło się także bez tzw. comic reliefa – wyrzutni goblinów. Żywe pociski dało się samodzielnie naprowadzać na cel, choć obstawiam, że nie będzie to nic ponad bajer, o którym zapomni się wkrótce po wypróbowaniu.
Jednostki odwzorowano z pietyzmem, ale gdy ruszyły… Co ja wam będę gadał – weterani Total Warów wiedzą, że CA małymi kroczkami zwiększało liczbę animacji, to, co wyprawiają przy Warhammerze to już jednak nie „mały krok”, ale „skok jakściowy”. Wpierw do ataku ruszyli jeźdźcy demigryfów, których szarżę powstrzymał w pojedynkę gobliński szaman, przywołując ogromną, poruszającą się po losowej trajektorii kulę energii, jaka wysadziła jeźdźców z siodeł. W innym miejscu orkowie wyskakiwali z zamachem na pikinierów, by dosłownie zmieść ich toporami z powierzchni ziemi. Chwilę później natarli giganci, którzy przetrzebiali imperialne szeregi maczugami i kopniakami, nierzadko plując w oponentów kwasem, orkowy szaman miotał w piechurów zaklęciami, pająki pożerały przeciwników żywcem, a w powietrzu wiwerny ścierały się w bitewnym tańcu z gryfami. Chaos wręcz wylewał się z ekranu, ale był to chaos efektowny i monumentalny.

Dużą nowością będzie wprowadzenie herosów, dysponujących własnym ekwipunkiem i rozbudowanymi drzewkami zdolności, którzy będą w stanie nie tylko przyjąć sporo obrażeń, ale w dodatku użyć zdolności znanych z podręczników. Na mapie świata mają oni spełniać podobne funkcje, co totalwarowi agenci. Z racji dużej mobilności będzie się dało nie tylko prowadzić przy ich wsparciu przeszpiegi, ale i przerzucać gagatków między kilkoma armiami (co zapewni tymże nie tylko wsparcie potężnej jednoski, ale i specjalne bonusy dla wszystkich oddziałów). Na wspomnianej prezentacji pojawili się warrior priest i witch hunter, ale w pełnej wersji możemy liczyć na liczniejsze grono. A choć wybierzemy z raptem czterech stron konfliktu, twórcy zapewniają, że każdą z nich będzie się grało zupełnie inaczej (przykładowo orkowie nie będą pobierać podatków ani babrać się w mikroekonomii, ale fualejonować podobnie do barbarzyńskich hord w Attyli).
Ożenek Total Wara z Warhammerem udać się po prostu musi. CA ma w rękach solidny, technologiczny fundament, historyczne tradycje w tworzeniu rozbudowanych strategii i bardzo mocną markę. W dodatku studio nie boi się odważnych zmian w formule. I gdyby jeszcze chciało się nimi ciut bardziej pochwalić… No nic, czekamy na E3.


Czytaj dalej
36 odpowiedzi do “Total War: Warhammer [ZAPOWIEDŹ, PIERWSZE SCREENY]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Powiem krótko: WAAAAGH!
WAAAAAAGH! X2
Fajny pomysł z herosami, oby tylko balans dopracowali.
Nikt nigdzie nie pisze o tym, że Don’t Starve Together jest już dostępne dla wszystkich. Wcozraj cały dzień czekałem na to, bo nie sprecyzowali godziny, ale przed 20 gra zostałą dodana do biblioteki Steam 🙂
For chaos!
Za Imperatora !
Bezwstydnie oznajmiam, że jestem bliski orgazmu :I. Przed totalnym odlotem powstrzymała mnie informacja o jedynie czterech stronach konfliktu. Jak się domyślam będą to rodacy Sigmara, zielonoskórzy, Chaos i krwiopijcy. Właśnie ich można było zobaczyć na trailerze, choć w sumie były też krasnoludy. Nie jest to moja wymarzona kombinacja, ale cóż, pewnie pozostałe stronnictwa będą materiałem na DLC. Creative ostatnio bardzo je lubi.
Ze wcześniejszych informacji wynika, że grywalnymi rasami będą : Orki, Imperium, Krasnoludy i Wampiry. O Chaosie nie wiadomo.
Warhammer bez chaos to zaden warhammer :] Dla tego DOW 2 mial na poczatku troche ruchu wsrod fanow, ktorzy byli niezadowoleni ich brakiem.
Jeśli potrafią dać tylko 4 rasy w tej grze bez dlc, to mam nadzieje że pożałują za takie olewanie fanów. Tak iść na łatwiznę to już upadek. Pewnie w DLC i dodatkach będzie Chaos, może Bretonia i Kislev, może łaskawie dodadzą 3 odmiany elfów, Krasnali Choasu, gobliny, Arabów, Jaszczury, Skavenów, Tomb Kings i kilka pomniejszych ras. Śmieszne że rosjanie w modzie Call of Warhammer bardziej się starają niż programiści wielkiego studia, ale kasa się musi zgadzać. Zawiódł mnie ten news, bo liczyłem na więcej ras
ares354 – twój post to jakaś kpina. Nie wiem czy się śmiać, czy płakać.
SkywalkerPL- nie powiedziałbym. Moim zdaniem dosyć słuszne oburzenie. W Warhammerze w czasie Burzy Chaosu było dostępnych chyba ponad 10 frakcji. Tutaj CA wyraźnie szuka co by zrobić, żeby wydać milion DLCków, a sama podstawka pójdzie za grubą kasę. (Patrz Rome II i culturepacki, a potem Atylla i milion DLC). I rozumiem, że gra ma na siebie zarobić, ale istnieje milion metod zarobku, które są fair wobec graczy.
Oby dodali w jakimś DLC (ale najlepszy byłby oczywiście jakiś wielki dodatek 😉 Kislev. Husaria na niedźwiedziach xD http:img1.nnm.ru/imagez/gallery/1/d/b/f/4/1dbf4790ab41149d0180c96955441159_full.jpg
http:xurl.pl/ayxZ – skrócony link.
Jako fan „Młota” też nie jestem zachwycony śmiesznie małą liczbą ras…ale jeśli się zastanowić, może to być całkiem pozytywnie wpływająca na rozgrywkę decyzja. W końcu różnice pomiędzy poszczególnymi siłami Starego Świata wykraczają znacznie dalej, niż te dzielące poszczególne nacje z dotychczasowych odsłon. Doznania z gry Imperium mogą być TOTALNIE odmienne, od tych po stronie orczego Waaagh. Może mała ilość przełoży się na jakość?….
…Osobiście liczę też na jakieś fabularyzowane kampanie, z celami wykraczającymi poza typowe, totalwarowskie „pokonaj całą resztę”. Pewnie mogę tylko pomarzyć, ale w zasadzie czemu nie?
Z byka co poniektórzy spadli, to będzie nowa jakość, a wy pierdolici* o jakimś niesmaku panowie, słyszeli co to End Times? Widać nieobeznani z fluffem i armybookami (gdzie indziej w w40k to tzw. słynne codexy ) dużo się dzieje w warhammerze fantasy battle, albo raczej – działo się, bo było to tak że taki np. kislev został doszczętnie zniszczony, boleję nad tym ale niestety, teraz tylko czekać aż twórcy określony czas obiorą w Starym Świecie
Lazarus|A czy twórcy napisali Ci mail i poinformowali że właśnie się opierają na End Times>? Wiesz to czy nie. Dają kampanie fabularną, proszę jak kto lubi. Ale esencją Total War zawsze była wojna na mapie bez fabuły, dlaczego nie może być takiej opcji > ? Hajs to problem ? To już nie mamy My, gracze prawa grać jakąś rasą bez opierania się na End Times, bo zróżnicowanie to bolesna sprawa ? Smieszny jesteś człowieku. Czyli fani Kisvelu, Bretonii, Lizardman, Skavenów to mogą sobie odpuścić, bo Ty tak mówisz..
JA jestem ciekaw, JAK WY, EKSPERCI BYŚCIE SPRZEDAWALI SWOJE GRY??? CO???
@Lazarus…ja bym zaczął produkcję na przykład, od przeprowadzenia sondy wśród graczy. Co sądzą o moich pomysłach i co sami chętnie zobaczyli by w grze. Zorganizowanie ankiety internetowej nie jest kuriozalnym zadaniem.
ares, nie trawię Cię gostek, przestań wylewać na mnie swoje żale, dam CI radę zejdź ze mnie i a) napisz tego maila do twórców b) w razie odpowiedzi odpowiedzi odmownej – powieś się w sraczyku. Mnie nie obchodzi Twój cholerny bulwers na twórców, ciekaw jestem jak Ty byś robił swoją grę gdybyś był jednym z twórców z SEGI, pierwszy byś leciał z wywalonym ozorem, żeby sprzedać z pierdyliardem DLCków. JA nie uznaję za właściwe opluwanie twórców, które jest ostatnio w modzie „bo sprzedają DLC. pogódź się i tyle..
Mają takie prawo oprzeć się na End Timesie, ale nie muszą tego robić w tym sęk, to już zależy od nich, ja tylko takie coś przypuściłem ares patrząc na twoje wypociny o frakcjach, uznałem ze w ogóle nie łapiesz fluffu
Lazarus – weź tabletki bo Ci szkodzi, świat dlc Ci się na łeb wylał, bo jest zakuty. Z czym Ty się na rozum zamieniłeś. Mam prawo do własnego zdania, i prawo do krytykowanie ludzi jak Ty co bronią Tych nierobów z Segi. A to co robi GW z End Times to zwykły skok na kasę i pozbycie się ras które się nie sprzedają bo są nudne, bo oni nie potrafią ich uatrakcyjnić, nie moja wina. Broń se Segi, co cię dyma na DLC, twoje prawo naiwniaku. Ale nie mydl innym oczu że robią coś dobrego gdy tak nie jest.
@Bronnson – skąd wiesz, że tego nie zrobili, albo, dlaczego akurat sonda miałaby być dobra, pierdolenie się z oszustami chcącymi „przepchnąć” swoją rasę jak to miało miejsce w przypadku krasnali vs elfy w M&MH VII nie jest łątwym ajęciem, i twórcy raczej woleliby oszczędzić sobie problemu
ares sam jesteś zakuty, mi nie są poorzebne takie nerwy przy palantach jak ty, po prostu cię oleję, zasługujesz na Kompletny Brak Szacunku, i ja Ci go okażę, o!
Zamknij mor** bo masz nie wyparzoną, mam gdzieś twoje zdanie. Ty nie słuchasz, i to nie moja wina. A łeb masz zakuty bardziej od rycerzy w hełmach. Palantów to poszukaj w famili jak potrzebujesz.
@Lazarus jeśli sonda była, to gdzie i kiedy?. Jako fan Warhammera i gier na nim opartych staram się śledzić informacje z forów, stron tematycznych i innych źródeł, ale nic takiego nie widziałem. W ogóle podobne praktyki wśród devów są rzadkością. A uważam że to dobry pomysł, bo choć nie dogodzisz nigdy wszystkim, możesz przynajmniej spróbować dogodzić większości. Sondaże to najłatwiejszy sposób by sprawdzić jak opinia publiczna reaguje na daną kwestię. Niektórzy wstali dziś lewą nogą, więc ode mnie The End
Na zakończenie sugeruję obniżyć ton, bo zaczęło się od Warhammera, a skończy na Banhammerze…
@Lazarus- fakt, przestałem śledzić młotka od Burzy Chaosu, a wiem, że teraz ma nastąpić reset uniwersum czy coś w tym stylu. Gry można sprzedawać inaczej- sprzedawało się je inaczej dawniej i wszyscy zarabiali o0, teraz też istnieją twórcy, którzy potrafią coś zrobić, a potem wydać dodatek, który ma uczciwą cenę w stosunku do zawartości (Divinity Original Sin, Endless Legend. I „najpierw zaznaczę ci kolego zanim się popłaczesz (…) Wolno nam mówić słowa, musisz się dostosować”. Ogarnij się.
ja chcę takie coś ale warcraftowe
Nigdy nie interesowałem się tym uniwersum i stąd moje pytanie: do jakich gier będzie ten Total War nawiązywać? Wydawało mi się, że w Warhammerze byli Space Marines…
Warhammer ma dwie odrębne „odmiany”. Pierwsza to Warhammer: FB z elfami, krasnoludami i mniej lub bardziej klasycznym inwentarzem fantasy. Druga to futurystyczny Warhammer 40.000, z którego pochodzą właśnie Space Marines. Creative tworzy adaptację Fantasy Battle.
Niczego sobie…
To ja poproszę Total War’a w świecie Wiedźmina jako następną część 😀
Totalnie… bezsensu. Odejście od konwencji total war, w tym rezygnacja z typowej sandboxowej rozgrywki + przejście do jednego z najbardziej rozbudowanych światów fantasy tylko po to aby ograniczyć rozgrywkę do czterech stron konfliktu, masakra…
Może to właśnie TEN, czas aby w końcu nauczyć się grać w Total War-y? 😀