
Test notebooka MSI GP62 6QE

Stąd też w GP62 znajdziemy także komponenty przygotowane we współpracy z innymi firmami. Po otworzeniu obudowy pierwsza rzuca się w oczy klawiatura. Firmuje ją SteelSeries i… rządzi. Sprawia wrażenie bardzo solidnej, podczas eksterminacji niemiluchów nie ugina się, a do tego klawisze działają w bardzo przyjemny sposób gdy wykorzystywana jest do mniej ekstremalnych zadań, jak choćby pisanie tekstów. Jedyny problem to nieco zmieniony układ: klawisz Windows powędrował na prawo od spacji, a ją samą skrócono, by zrobić miejsce na dodatkowy „”. Na szczęście Alt jest tam gdzie powinien, więc w praktyce nie są to zmiany, które doprowadzałyby do białej gorączki. Przydatnym bonusem jest podświetlanie, które świetnie sprawdza się w nocy.

Kolejny gamingowy komponent to karta sieciowa Killer Gaming LAN. W testach rzeczywistych sprawuje się wprawdzie podobnie, jak układy Intela, ale w praktyce oznacza to tyle, że co lagi, to nie ona. Nie tylko w grach przydają się natomiast Full HD wykonany (dzięki technologii IPS zapewnia dobre kąty widzenia) oraz system audio. I nie chodzi tylko o głośniki. Wbudowany wzmacniacz docenią posiadacze co lepszych słuchawek, które na słabszym sprzęcie nie mogą rozwinąć skrzydeł. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest także złącze M.2, pozwalające na korzystanie z bardzo wydajnych SSD-ków oraz zwykłych HDD-ków. W testowanym egzemplarzu był właśnie taki duet, choć do ideału przydałaby się dwukrotnie większa ilość miejsca na flashu. A – w miejsce napędu optycznego też można rzecz jasna podłączyć dysk. Nie można narzekać również na złącza, wśród których są trzy w standardzie USB 3.0, a nawet jedno 3.1 z gniazdem typu C.
Na standardowych ustawieniach nie sposób się także przyczepić do systemu chłodzenia, który nawet przy pełnym obciążeniu nie staje się irytujący. Chyba że skorzystasz z maksymalnych obrotów – bo wtedy bez słuchawek staje się męczący, choć zapewnia to nieco wyższą wydajność (i procesor, i karta graficzna działają wtedy z nieco wyższymi zegarami) – ale w większości przypadków nie warto z tej możliwości korzystać.

Wady? Poza nieco wyższą niż konkurenci ceną (co jednak uzasadnia choćby klawiatura i ogólnie solidne wykonanie) przyczepić można się tylko do akumulatora. Nie da się go wymienić bez rozkręcania obudowy (ale to już powoli standard), a co gorsza, wyczerpuje się w bardzo szybkim tempie – 3 godziny oglądania filmów to wynik którym raczej ciężko się chwalić, podobnie jak 4 godziny korzystania z netu czy niecała godzina grania.
Ogólnie jednak GP62 sprawia bardzo dobre wrażenie. Dlatego jeśli od jak najniższej ceny ważniejsza jest klawiatura, możliwości rozbudowy czy solidne wykonanie, warto w ten model zainwestować. Tylko warto dokładnie sprawdzić specyfikację, bo dostępne są również modele z GeForce GTX 950M, które w grach będą niestety zauważalnie wolniejsze.
Ocena: 8
Wyniki testów 3DMark:
Plusy:
Minusy:
Parametry:
Cena: nieustalona
Dostarczył: MSI | pl.msi.pl

Czytaj dalej
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.