
Wiedźmin 2: Zabójca wspomnień

Ta zła, to taka, że choć pamiętałem jak bardzo liniowa to gra, to jednak rzeczywistość okazała się jeszcze gorsza. Poruszamy się tunelem, Geralt nie potrafi nawet zeskoczyć z półmetrowej skarpki, tylko musi grzecznie zejść po schodach, bo tak. Animacje ruchu są miejscami dość koślawe (zwis Geralta, gdy schodzi z np. barykady wygląda jak ćwiczenia 80-latka na drążku). Za to z przyjemnością obejrzałem sporo smacznych finisherów, których liczba w W3 jest w porównaniu do W2 bardzo mizerna. Why?
Ale ten tekst powstał z innego powodu. Gdy pojawiły się najnowsze trailery W3 i rozpoczął się lament o „downgrade”, parę osób rzuciło tekstami „w W3 jest praktycznie taka sama grafika jak w W2, meh”. A ja sobie pomyślałem „no i co, nawet gdyby była to prawda – to przecież w W2 była bardzo ładna grafika”. Bo taką ją pamiętałem.
No i od samego odpalenia gry, gdy przeminęło intro, zbierałem szczękę z gleby.
I to nie z zachwytu, oj nie.
- Fatalne tekstury. Popatrzcie na szczegóły ubioru Foltesta (ten łańcuch z liliami). Popatrzcie na zbliżenia twarzy Geralta w scenach więziennych. Koszmar, miałem wrażenie, że ktoś nasmarował mi ekran grubą warstwą wazeliny – wszystko było takie… rozmyte. Nieostre. Nieładne. Popatrzcie na twarze Roche’a i Geralta w scenie więziennej – bure to, paskudne, ohydne, jakby wypieczone w glinie.
- I ten dziwny efekt, w którym twarze zdają się tak świecić jakby w środku miały reflektorki.
- I paskudne włosy.
- I paskudną mimikę.
- I parę innych rzeczy…
Powiem tak – W3 na minimalnym konfigu jest znacznie, znacznie, ZNACZNIE ładniejszy niż W2 na ubersamplingu z wszystkimi opcjami na maksa! Oczywiście nie oznacza to, że W2 jest brzydki (lokacje we Flotsam, nie powiem, nie powiem…). Ale jest dużo mniej ładny niż go pamiętałem.
Dodajmy do tego wszechobecne wkurzające QTE…
Nie dość, że W2 zestarzał się bardzo mocno, to jeszcze brzydko. Albo może W3 jest od niego tak lepszy pod każdym względem, że przez kontrast W2 wydaje się teraz takim kopciuchem?
W każdym razie – gram nadal, muzyka i fabuła się nie zestarzały. Ale jeśli ktoś też zamierza po przejściu W3 powrócić do W2 – niech przygotuje się na szok.
Poniżej galeria screenów z W2 i jeden z W3, żeby sobie porównać… Ci co mówili o „troszkę poprawionej grafie z W2” też chyba dawno nie odpalali tej gry.
PS. I teraz już na pewno nie odpalę W1. Bo przecież byliśmy pod wrażeniem, jak piękny jest W2 w porównaniu z pierwszą częścią. O nie, nie dam sobie zepsuć wspomnień…

Czytaj dalej
170 odpowiedzi do “Wiedźmin 2: Zabójca wspomnień”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Postanowiłem odgrzać sobie nieruszanego od paru lat Wiedźmina 2. Raz, że chciałem sprawdzić jak pójdzie na moim obecnym sprzęcie – w 2011 na „średnich średnich” ledwo wyrabiał 25 klatek (góra) w 1650×1050 (chyba?). Cóż, teraz na uberze w 1920×1080 robi klatek 30. To jest ta dobra wiadomość.
Dwa te same scr daliscie na koniec 🙂
Tak jak piszą na FB – coś jest nie tak z ustawieniami, dwójka ma taką rozdzielczość tekstur na minimalnych a nie maksymalnych.
No sprawdze w konfigu ale nie wyglada zeby cos bylo nie tak.
Oj kurde dziś ludzie się czepią wszystkiego. Wiesz czemu lubiłem Wieśka 2? Bo miał DOBRY DESIGN. Grafika może mnie pocałować jeśli to co wyświetla nie jest dobrze zaprojektowane. Taki Crysis może sobie mieć super silnik ale dla mnie jest nudny bo ma drętwe projekty postaci i otoczenia. Zresztą w Wiedźmina się nie gra dla grafiki. Gra się dla gameplay’u albo fabuły. Każdy ma swoje zdanie i szanuję je ale to już brzmi jak zwyczajne jojczenie. Gra chodzi? Chodzi! Więc o co ten hałas?
@Smuggler: Poprawione, dzięki ;D
Smuggler – no zobacz, tutaj screen. |http:www.pcgames.de/screenshots/970×546/2011/05/the_witcher_2_test_009.jpg
Dobra, zrobilem restart gry i teraz chyba faktycznie wygląda ładniej, acz różnica nie jest jakaś powalająca między tamtą i tą wersją. Coś się widocznie namieszało w pamięci albo co. Tak czy siak – wnioski nadal aktualne. 🙂 [https:www.facebook.com/smugglercda/photos/p.1002812799769487/1002812799769487/?type=1&theater]
Temat stary jak świat (gier video). Kiedyś z nóg zwaliła mnie grafika Morrowinda. I choć po dziś dzień uważam go za najlepszą część serii Elder Scrolls, to po graniu w Skyrim, po prostu ciężko cieszyć się fabułą i klimatem, gdy wszystko wokół straszy texturami czy kiepskimi animacjami. Czasem modderzy ratują sytuację.
https:www.facebook.com/smugglercda/photos/p.1002812799769487/1002812799769487/?type=1&theaterTak aktualnie wyglada gra. Lepiej choc IMO felieton nadal aktualny. No trudno, pogralem pare godzin z taka „low-resowa” grafa myslac, ze to „uber” 😛 (przynajmniej jesli idzie o jakosc tekstur)
Bo ja wiem czy W2 jest tak brzydki względem W3?|Moim zdaniem W2 wygląda bardzo ładnie nawet jak na owe czasy,W3 jest nieco ładniejszy ale nie popadajmy w jakiś zachwyt, wygląda ładniej ale rewolucji nie ma.|W3 nie był grą tak ładnie graficznie żebym po odpaleniu powiedział WOW!|taką grą w której na grafikę powiedziałem WOW! była „Zaginięcie ethana cartera”.
Mam deja vu… Wszyscy nagle bronią drugiego Wiedźmina tak jak bronili pierwszego po premierze dwójki |Przecież Smuggler nie napisał, że to zła gra była xd |Tylko, że jest gorsza od trójki. Z czego powinniśmy się przecież cieszyć, bo to oznacza, że Redzi nie próżnowali
Smuggler idz już na emeryturę bo widzę, że źle z tobą. Naskrobałeś jakiś tekst od biedy z żalami rodem z recenzji Call of Duty pisanej przez 12-latka. Tak mało tam macie pracy teraz w redakcji?
Nie będę twierdził i bronił iż W2 jest lepszy od W3,przecież nikt tak nie pisze, tylko W2 nie jest tak tragiczny graficznie i jak na obecne czasy wygląda naprawdę dobrze.
Swoją drogą muszę znaleźć recenzje Wiedźmina 2 i sprawdzić kto był autorem. Bo pamiętam, że zachwyty nad grafiką i silnikiem były w co trzeciej linijce.
No dobra, 50 twarzy Grey… znaczy 3 fejsy Geralta. Z W3 na medium, W2 uber, W2 low.https:www.facebook.com/smugglercda/photos/p.1002819849768782/1002819849768782/?type=1&theater
jak dla mnie wszystkie części wiedźmina mają w sobie coś,i warto w nie zagrać bo sprawiają wiele frajdy,|pamiętam że swoją przygodę z Wiedźminem zaczynałem od drugiej części, po czym skoczyłem do pierwszej,graficznie była dość spora różnica ale po 15 minutach zabawy przestałem zwracać uwagę i doszukiwać się mankamentów,po prostu zacząłem świetnie się bawić,i byłem zdziwiony że pierwsza część wiedźmina ma tak OGROMNY ŚWIAT względem drugiej części.
@PCMasterRace – za to twoja post to w pelni dojrzaly post 13 latka, patrzacego z politowaniem na „12 letnie dzieci”. Wiesz czym jest felieton i jakie prawa w nim obowiazuja? Idz sobie na wakacje, korzystaj z pogody. 😛
Ale ogolnie wypadaloby teze felietonu zlagodzic o tyle, ze grafa W2 nie odstaje TRAGICZNIE od trojki – ale tym niemniej roznice sa mocne i widoczne.
Właśnie pierwszy raz przechodzę W1 i chyba lepiej będzie, jeśli daruję sobie inne porównania grafik dwóch sequeli. Tak czy siak, gdzieniegdzie nie jest AŻ tak źle. Kiedy graficy starali się zrobić oszałamiające widoczki Kaer Morhen, momentami wyglądały one ładnie jak na tamte lata. Poza tym… cóż. Zamykam oczy i gram dalej. ;p
są widoczne owszem,najbardziej widać to po zagęszczeniu lasu i łąk,nie mówiąc o tym jak wygląda mimika twarzy oraz jej szczegółowość.
Kto… to… pisał? Większych bredni nigdy nie czytałem. A autor chyba grał na minimalnych ustawieniach. A poza tym jaki cel ma ten tekst?
Marketing panowie. GTA 4 wyglądało obrzydliwie na starych konsolach a wszyscy się zachwycali. Wiedźmin 3 jest niebo lepszy od Inkwizycji na PS4 niestety z płynnością rozgrywki jest mały problem. Grając na PS4 mam wrażenie że mam PC i troszeczkę klatek brakuje do odpowiedniej wydajności. Na szczęście gra jest o niebo lepsza od pustych lokacji z DA.
Poza tym jest ciepło.
Myślę że ma taki cel by pokazać jak gra awansuje pod względem graficznym,jak dużo pracy red”zi włożyli by W3 wyglądał lepiej niż pozostałe części.
To lepiej, żeby Smuggler nie przypominał sobie części pierwszej 😉 To dopiero był techniczny koszmarek(pamięta ktoś bieganie po bagnach ?)
Felieton, nie felieton, jak nie chcesz żeby był komentowany to go nie wstawiaj na internet. A jak już rozmawiamy o dzieciach, to mówiłem o twoich argumentach, a nie o tobie, więc z łaski swojej nie odszczekuj się tak i nie utwierdzaj mnie w przekonaniu, że nie tylko argumenty masz gówniarskie.
Z Wiedźmina 2 pamiętam 2 lokacje, które dorównują 3 części serii: przejście przez jezioro/rzekę w lesie, w którym znajdowała się stara, zrujnowana wieża oraz skaliste wybrzeże ukazane nocną porą, zlokalizowane w okolicach misji, w której trzeba się skradać między rozbitymi namiotami (nilfgardzki obóz). Dobrą robotę w 2 robią efekty „postproc”. Gdyby nie one, generowany obraz byłby naprawdę biedny. Z resztą w 3 jest podobnie, ale tekstury są ostrzejsze, a modele bardziej złożone.
Co do wydajności, z podkręconym 2500K i GTX670 w Wiedźmina 2 grałem z ustawieniami uber (bez ubersamplingu) w 60 klatkach na sekundę, a część 3 przechodzę w 30. Jeżeli pozbawię się w najnowszej grze serii uroków roślinności i dwie związane z nią opcję ustawię na minimum, mogę grać w 45-50 klatkach na sekundę, ale wolę 30 i gęstą zieleninę.
No nie wiem. Bezpośrednio przed W3 grałem w W2 na wysokich i wyglądało to pięknie. Gdy odpaliłem zaraz po tym W3 na low to wyglądał dużo gorzej niż W2. W W2 jest więcej detali i więcej efektów niż w W3. Nawet trawa jest w W2 lepsza.
@Zdzichsiu – ja pisalem. Kwestia tekstur sie juz wyjasnila w komentarzach (tez warto poczytac…) bo faktycznie cos sie zmulilo i jakosc tekstur byla slabsza niz powinna – dlatego tez dorzucilem linki do poprawionych screenow.@PcMasterRace – zbastuj wacpan, bo prawo do wyrazania swoich opinii nie oznacza prawa do zachowywania sie jak burak czy nhabuzowany Harnasiem dres. Zmierz sobie tetno i jak spadnie ponizej 90 mozemy kontynuowac dyskusje. A pouczac mnie co moge/mam robic sobie daruj po prostu.
Ja podobnie miałem ostatnio z pierwszym Crysisem. Odkopałem go ze sterty gier zapomnianych i ruszyło mnie jak to kupiłem dla tej gry nowy komputer i pykałem pod wrażeniem grafiki jaką ta gra miała. Niestety tak kolorowo nie było. Nadal się fajnie gra, ale grafika się zestarzała co tu dużo mówić. To pewnie przez tego Wiedźmina, zawyżył mi standardy.
Smuggler, czemu grasz w Wiedzmina z ruskimi napisami? Darmowe korepetycje z Geraltem? xD
Prezent od Putina. 🙂 Albo „oddrdzewianie pamieci” – wybierz wersje ktora wolisz.
To na pewno nie są screeny z ultra. Rozdzielczość tekstur widać gołym okiem – jest na niskim poziomie. Ja na średnich detalach mam je dużo ostrzejsze. Nie wierzę w to, że te screeny są zrobione na ustawieniach ultra.
EDIT – teraz doczytałem komentarze – wiem już wszystko 🙂
No wlasnie – z niejasnych powodow mimo max. ustawien, gierka mi sie odpalila z teksturami na low (po restarcie sa duzo ladniejsze). Co jednak ogolnego wydzwieku felietonu nie zmienia, choc oczywiscie W2 nie zestarzal sie AZ TAK bardzo jak mu to pierwotnie zarzucalem. Reszta tekstu nadal aktualna.
Pamiętam, jak zachwycałem się grafiką dwójki na nisko-średnich detalach (a i tak gra miejscami stawała się niegrywalna przez spadki klatek). Po ograniu trójki na najniższych ustawieniach graficznych i rozdzielczości 1024×768 zachwycałem się jeszcze bardziej. Nie ukrywajmy, trójka na obecne standardy potrafi zachwycić nawet w najniższych możliwych detalach. Swoją drogą, pierwsza część nie wygląda koszmarnie, o ile dogra się do niej kilka modyfikacji (głównie tekstur wyższej rozdzielczości), niedawno grałem.
hah, nie ma to jak płakać na grafikę, gdy włączyło się grę na najniższych ustawieniach 😀 tekst wcale nie jest aktualny, bo gra nie jest brzydka nawet po premierze trójki. Jedyne co może boleć to tunelowość świata i kiepski model walki, ale to nie o tym jest poświęcone 3/4 felietonu 😛
Wiadomość z ostatniej chwili – stara gra jest brzydka.
@Tukan To bardziej komentarz niż felieton. 😉
@Smuggler |Jak Tobie już grafika w Wiedźminie 2 się zestarzała to radzę popatrzeć na niektóre produkcje 2013-2015 które wyglądają gorzej niż W2 z 2011. 😉
Też ostatnio odpaliłem W2 na maksa, z tym że mi się grafika podobała. Oczywiście trafiła się czasem słabsza tekstura, a świecenie twarzy wkurzało , jednak ogólne wrażenia były pozytywne. Tylko, że ja nie grałem jeszcze w W3, więc pewnie jest tak jak piszesz – W3 bardzo „podskoczył” graficznie. I chyba nie tylko graficznie…
ja najbardziej oceniam wiedźminy i tak pod względem fabuły, a wedle mnie fabularnie dwójka i jedynka leżą i kwiczą a trójka je tylko obcasem dumnie szturcha. moim zdaniem dopiero trójka oddaje w pełni klimat książek, przyznam, byłem nastawiony do niej z wielką rezerwą ale teraz tylko cieszę się że się myliłem:).
http:goo.gl/KYjBNY No i najważniejsze 60 FPS !!!!! nie wiem na czym Pan redaktor odpalał ale na moim straym i tanim GTX660 (bez ubersamplingu) 60 jest i różnicę czuć 🙂
@smuggler- ogólnie to w3 można grać nawet na niskich teksturach bo tutaj gros pracy robi Sharpening, który ładnie wyostrza nawet oddalone obiekty(jak wyłączyłem sharpening to normalnie myślałem ze coś mi wpadło do oka albo ze zamazany ekran lub okulary, wszystko takie rozmazane, nawet cała postać geralta taka niewyraźna). Szkoda że musieli wymienić renderer przez co ucięli wiele efektów,choć użycie PBR się chwali( to już teraz standard), ale są pewne poszlaki ze wraz z dx12 wiele efektów wróci.
Może nie mój początkowy zawód grafą trójki była wina tego ze kupiłem Inkwizycję 2 miechy przed premierą gdzie zachwycałem się tym, że gra ma świetną oprawę, zajefajne oświetlenie, masowe użycie Physical based rendering, tessalacja na wybrzeżu że aż łapałem za głowę. I dzięki mantle gra nie skakała mi w dół poniżej 30stki. No i tu wpadłem w pułapkę bo sobie powiedziałem: Wiedźmin 3 to chyba zmiażdży swoja oprawą wszystko przez następne 2 lata. Ale jest ok. Dadzą dx12, plus nVidia(tfu,tfu) machnie efekty.
uj z grafiką. wiedźmin 2 ma mizerne zakończenie a „bitwa” w Vergen to żałość. Już nie wspominając o level capie, który nie pozwolił mi nawet wymaksować drzewka szermierki. W W1 grałem nie tak dawno po raz trzeci i bawiłem się lepiej niż w W2, którego przeszedłem nieco później. Na szczęście W3 jest znów fajny.
@kamil999666, bo to właśnie ubersampling tak mocno zjada zasoby GPU. Gdy miałem GTX 760 bez tego bez problemu trzymał w każdej sytuacji 60 fps (vsync włączony). Gdy włączyłem ubersampling, ledwie ponad 30 fps…..
Największy problem W2 jest taki że większość postaci ma zeza :/
No cóż, mnie W3 podoba się oczywiście bardziej od W2, ale obie gry są mniej więcej tak samo dalekie od ideału. Zresztą, W1 i tak był najlepszy. Bardziej taktyczne walki, dzięki wyborowi stylów. Ciekawszy ogół questów, bo choć w W3 jest sporo dobrych, to jest też i sporo słabych, choćby przez samą liczbę zadań. Wybory, które miały faktyczny wpływ na wydarzenia, co w W3 jest prawie niedostrzegalne (a przechodziłem jednorazowo 145 godzin, więc zrobiłem w zasadzie wszystkie questy).
@UpiornyOrszak – wiadomo, ale akurat gralem w W2, ktorego pamietalem (mniej wiecej) tak, jak wyglada W3 na low. Stad me zdziwienie, poglebione dodatkowo tym problemem z teksturami. No i liniowosc gry jest wieksza niz pamietalem.
@Smg – „Pouczac mnie co moge/mam robic sobie daruj po prostu” – no tak, ponieważ zwracanie tobie uwagi na twoje zachowanie widocznie wzięło się znikąd i to jest czysta złośliwość innych. „Prawo do wyrazania swoich opinii nie oznacza prawa do zachowywania sie jak burak czy nhabuzowany Harnasiem dres” – przyganiał kocioł…
Co to za screen z ruskimi napisami? W takich czasach? 😉
@Smuggler |Przed W3 powróciłem do dwójki. Tylko ze grałem z modami. Nie pamiętam którym mod na nexusie poprawiał grafikę ale jeden robił to w znacznym stopniu na tyle ze zdziwiłem się ze w2 wygląda aż tak dobrze bo takiego go nie pamiętałem ale zaznaczam ze na gtx 770 i czasem miałem spadki poniżej, choć faktycznie nawet kiedyś przeszkadzało mi przyspawanie geralta do ziemi. Dodatkowo qte można przestawić na łatwe i wtedy nie są nawet upierdliwe, tylko boks staje sie absurdalnie łatwy.
Pierwszego wieśka zapamiętałem tak: Loadingi, gra rytmiczna zamiast walki, paskudna grafika, tragiczne menu rozwoju, i wcale nie taka dobra fabuła. |Drugiego jako film interaktywny, bo swobody tam nie było, ale za to był już ładny, ciekawszy i nie był tak tragicznie nudny jak pierwsza część, ale imo dalej był grą na dwa razy, przez wszystkie te drobne wady o których wspomina smuggler
CamCygi – prosze cie trzeci raz i ostatni. Badz mily i nie zmuszaj mnie bym ja sie zrobil niemily. Nie chcialbym, naprawde. Wlazisz z innego watku by ciagnac flame’a, masz misje „wychowac Smugglera”? Naprawde, nie psuj sobie i mi fajnej soboty.
Uuuu… czyli tak jak uważam, dwa pierwsze Wiedźminy w polskich mediach są przehajpowane. Uważane za cuda świata – W1 – 1 miejsce w plebiscycie Gry Dekady, W2 – 2 miejsce w TOP 100 RPG na GOLu. To są bardzo dobre gry, ale zbyt przeceniane, chyba głównie ze względu na lokalny patriotyzm. W3 też ma swoje za uszami, głównie jeśli o gameplay chodzi – kamera podczas walki wzlatująca chyba na 100 metrów, wyciągnięcie na wierzch całej mechaniki – od razu widzimy jaki quest do którego lvlu jest przypisany…
@EvrDust – prezent od Putina.
… tak samo jeśli chodzi o ograniczenia levelowe ekwipunku, czy poziomy przeciwników wyświetlane przy ich nazwach. Widać, że poszli po linii najmniejszego oporu, gameplay nie służy wczuwce, tylko ma przypaść do gustu jak największej liczbie graczy. Owszem, w porównaniu do dwóch pierwszych części, zachwyty nad „trójką” są już moim zdaniem zasłużone.
Gothiki zestarzały się o wiele lepiej, bo powracam do nich rokrocznie i żadna gra nie jest w stanie mi ich obrzydzić.
Zadna z tych gier nie jest idealna ale kazda wciagnela mnie (w swoim czasie) jak cholera. Tylko trylogia ME moze Wiedzminon pod tym wzgledem dorownac, wiec mimo wszystkich moich marudzen – swietne gry.
W sumie nie aż tak dawno grałem w W1 i grafika tam też jest bardzo przyzwoita. Pewnie, nie jest ona pełna fajerwerków, roślin czy uber jakości tekstur, ale otoczenia wyglądają przyjemnie i klimat zdecydowanie jest zachowany. Jak dla mnie każdy może spokojnie grać w któregokolwiek wiedźmina i czuć przyjemność, bo tak jak smuggler napisał, muzyka i fabuła wciąż jest świetna, a postarzona grafika wcale nie sprawia że gra wygląda „brzydko”. Bo wbrew pozorom to nie ostre tekstury czynią grę ładną.
Tu nie chodzi o to że Wiesiek 2 wygląda tak źle, tylko o to że Wiesiek 3 wygląda tak dobrze. Ja sobie odpaliłem GTA V po przejściu nowego Wiedźmina i też postacie mi się wydawały kukiełkowe, a już szczególnie ich twarze. Nie wspomnę już o moich wrażeniach po odpaleniu WoTa- to dopiero był szok, jak źle ta gra wygląda.
Może cały tekst ma sens, ale te screenshoty wyglądają o wiele gorzej niż nawet na średnich ustawieniach (mam grę na komputerze i wiem co mówię).
Ja nie bałem się uruchomić pierwszego Wiedźmaka po spojrzeniu na trzecią część. W Jedynce jest jeden smaczek, którego mnie brakowało w kolejnych częściach – animacji pijanego Geralta.
To dobre, że ja nie zagrałem w ani jedną grę z 2015 (nie licząc indyków).
W2 nadal się crash’uje po 1 akcie więc pieniądze w błoto poszły. Całe szczęście że W3 działa jak należy (pomijając okazjonalną korupcję sejwów i innych plików gry).
@jantom – za to w 3 czesci masz pijanego w 3 pupcie Geralta, ktory spiewa malo przyzwoite piosenki, ze tak to delikatnie wyraze. I do tego robi to w ramach wiedzminskiego zlecenia.
Jak dla mnie W2 wygląda ładnie. Nie zapominajmy, że to jest już przecież gra czteroletnia.
Wyłączony bloom i wrzucony SweetFX poprawił moje doświadczenia z W2, którego przeszedłem przed grą w 3 i raczej rozczarowałem się 3. Po przejściu 2 i odpalenie 3 powodowało u mnie uczucie: „Wow! Za dużo tego na raz i przekombinowanie!” Zdecydowanie za dużo przepisów i ziół. Praktycznie po W2 zostałem odstraszony wielkością świata i skomplikowaniem. Zniesmaczyło mnie też brak Xp za zabicie potworów poza misją i blokady poziomowe dla ekwipunku. W W2 jak miecz był lepszy to go się używało nie nosiło w plecaku.
Tu jest video porownanie:|https:youtu.be/UmnX0Sz_9LA Wedlug mnie przesadzasz.
Troche na pewno ale tekst byl napisany „na zywca” po paru godzinach grania. Efekt szoku + bug z teksturami, swoje zrobil. Ale nadal podtrzymuje, ze glowne tezy tego tekstu sa w porzadku. MOIM ZDANIEM. Bo naprawde mi nie przeszkadza, ze ktos ma calkowicie inne zdanie (szczegolnie jeszcze gdy to potrafi uzasadnic).
Jasne ze gra jest brzydsza nie neguje wcale i ogolnie sie zgadzam ale az tak zle wcale nie jest,a ja akurat skonczylem wiedzmina 2 tuz przed zaczeciem wiedzmina 3 i szoku nie przyzylem.
@Smuggler – nie kojarzę, czyli prawdopodobnie nie dotarłem jeszcze do tego fragmentu.
To sie ciesz, bo fajne dialogi tam sa.|@Victarion – ale jakbys zaraz po W3 odpalil to juz by bylo nieco inaczej…
Porównując W2 do W3 na pewno wyda się gorszy , tak samo graficznie porównując W1 do W2 . Jak dla mnie każda część ma swoje plusy i minusy. W1 ma całkiem długą fabułę i czasem trzeba było się namęczyć by questa zrobić ale jak na obecne czasy ma straszną grafikę , W2 w sumie graficznie aż tak źle nie jest ale krótka dość gra jak tylko linię fabularną się robi. W3 jest lepsze niż poprzednie części ale dla mnie największy minus że wybory z W1 i W2 nic nie wnoszą do W3 … zwłaszcza jeśli stałeś po stronie elfów
Nie ma gier idealnych…
W1 na pc jest ładniejszy niż W2 na X360
Kwestia gustu, ja odpaliłem w2 na maksymalnych ustawieniach, po przejściu w3, i grafika moim zdaniem nie jest zła, nadal podtrzymuje zdanie że wiesiek 2 to najładniejsza gra 2011 roku, pod względem artystycznym, jakością wykonania, efektami i tak dalej. Jeśli patrzeć tak surowym okiem na grafikę w2, to muszę szczerze powiedzieć że Skyrim wygląda paskudnie, modele postaci, tragiczne tekstury,kiepskie oświetlenie, nudne lokacje, itp, próbowałem kiedyś grać w te grę, ale moim zdaniem nie ma podejścia do w2.
@Smuggler mógłbyś chociaż zaktualizować te obrazki, bo wprowadzają one w błąd. Gra tak wygląda na minimum. Bloom – nie da się go wyłączyć? Naprawdę by to sporo pomogło.|Wiedźmin 3 też czasami straszy drewnianą mimiką. Do tego często spotyka się npc-ów z tymi samymi twarzami (szczególnie ten, który jest większością kapłanów w Novigradzie). |Tylko ja mogę mieć inne podejście. W przeciągu ostatnich 2-3 lat przeszedłem Tormenta, Fallouta 2, Knights of the Old Republic. Grafika po chwili już nie przeszkadzała.
W W2 drwale mieszkający nieopodal Flotsam pod wieczór kończą pracę, zbierają się przy ognisku, jedzą, piją, słuchają opowieści, a potem kładą się do łóżek i zasypiają. Ba, nawet w W1 w nocy ludzie są w łóżkach. A co mam w W3? Chłopi robią w polu 24/7, czasem tylko pochowają się do domów i stoją/siedzą. W W1 kiedy leje deszcz, kto żyw ucieka pod dach i klnie na pogodę. W W3 nikt sobie z deszczu nic nie robi. Twardziele. Takich psujących immersję drobiazgów jest sporo.
@remix85 dobrze prawisz
@Tzar Akurat tutaj starusieńki Gothic był lepszy. Plus ludzie reagowali, gdy buszowałeś im po domach.
@Tzar to nieprawda u mnie sie chowali przed deszczem i w nocy spali serio.
@Victarion|Prawda jest jak… no, być może znasz to powiedzenie. 🙂 W każdym razie u mnie jest jak opisałem. Zacznę robić screeny i wrzucę przy okazji.
Ja od poniedziałku będe właśnie grać w wiedźmina 2 bo o trójce to sobie mogę na razie pomarzyć (Można powiedzieć że nadrabiam zaległość 😀 ) XD
Już od roku w wolnym czasie przechodzę pierwszą część wiedźmina na średnich i nie narzekam. Słaba grafika w Wiedźminie, eh te wasze problemy pierwszego świata.
Ty uwazaj, w 3 czesci Wiedzmina jestes martwy 🙂
@LanisterTyrion – „Słaba grafika w Wiedźminie, eh te wasze problemy pierwszego świata.” – pomyliłeś portal o grach z pierwszym lepszym portalem przeciwko NWO.
bullshit w2 wzgląda dobrze i niewiele sie zestarzał są gry które dużo bardziej oberwały upływem lat. A niektóre rzeczy które rażą dziś raziły taks samo w 2011.
Przesada. Sam sobie robię co jakiś czas przebieżki po starszych tytułach i przestarzała grafika nie ma na mnie żadnego wpływu. Poza tym grafikę z pierwszego wiedźmaka nadal uważam za ładną.
@saturious no teraz to przesdziles 4 dni temu zainstalowalem sobie pierwszego wieska, a jestem w trakcie grania w 3 i prawie mi oczy wypalilo:) dzis to jest tragiczna grafa juz po prostu o mechanice nie wspominajac.
Ja również nie zwracam uwagi na grafikę, dla mnie ma ona najmniejsze znaczenie. I takie gdybanie, że nie odpalę W1 po zobaczeniu W2 czy W3 jest trochę durne, bo przez to można ominąć naprawdę bardzo dobrą grę. Sam dopiero co jestem po W1 i W2 ( teraz gram w W3) i szczerze nie odczułem żadnego dyskomfortu czy efektu WOW pod względem wizualnym między częściami. Zresztą zawsze inaczej się patrzy na gry swojego dzieciństwa czy po paru latach od pierwotnej premiery i dziwy jak to mogło mi się podobać.
A ja po zakończeniu 3 przeszedłem 1, przeniosłem zapis stanu gry do 2 i teraz to samo chcę zrobić z 2 i zacząć grać w 3 🙂
Podobnie miałem jak po przejściu ME3 po raz pierwszy chciałem przejść wszystko od początku ze wszystkimi DLCkami. Jedynki nie zdzierżyłem. Jednak dwójka była już ok, choć od trójki odstawała. W W3 (Wiedźmin nie Warcraft) nie grałem, ale pewnie miałbym podobne doświadczenia jak z ME.
Jeśli 3 spodoba mi się tak, jak ludzie mówią, to dla mnie 2 pozostanie najgorszą częścią serii. Straszna liniowość fabuły(poza głównym wyborem za bardzo nie ma czegoś, co drastycznie zmieniałoby rozgrywkę), jeśli ktoś chce przejść jedynie raz to po około 20 godzinach skończy(mody do Gothica są dłuższe…). Jak dołączymy słabą optymalizację to wychodzi prostu klapa, nie wiem, czym się ludzie tak jarają.
Grałem ostatnio naprzemiennie w W2 i W3 i jakoś mi to nie przeszkadza. W Wiedźminie 1 grafika była przyjemna.Trzeba po prostu uznawać każdą grę jako… inną grę (?). Każda była w innym czasie produkowana, dostępna technologia nie dawała aż tyle możliwości co teraz itp.
Ludzie już mówią że gry z 2011 roku się brzydko zestarzały, a ja dalej gram w gry z 2008 nie widząc problemów. A te z 2011 dalej kupuję myśląc o nich jako o nowych :/
@Smuggler Aj tam czepiasz się… 😛
Tuż przed premierą trójki wpadłem na pomysł przejścia W2 po raz drugi żeby podjąć inne wybory i mieć świeże sejwy i powiem tyle, że nie zgadzam się ze Smugglerem. Dwójka nadal potrafi zachwycić. Flotsam i okoliczne lasy to jedne z najpiękniejszych lokacji w grach, animacje porusznia się rzeczywiście nie są najlepsze ale już podczas walki Geralt zachowuje się bardzo zgrabnie i naturalnie. Mimika to chyba największy minus, ale osobiście uważam, że nawet ta z W3 pozostawia trochę do życzenia..
Pamiętajmy też jakim budżetem dysponował CDP w trakcie produkcji drugiego Wiedźmina. Wiadomo, że nie wszystko zostało dopracowane w wystarczającym stopniu 🙂
Mam zainstalowaną zarówno dwójkę jak i trójkę. Naprawdę nie mogę zrozumieć jak dwójka może się nie podobać – grafika na wysokich ustawieniach nadal daje radę (pominę fabułę, bo ta zdecydowanie słabsza od trójki czy chociażby od pierwszej części). Ból [beeep] trochę, ale spoko 😉
Ja wlasnie w koncu zainstalowalem i gram w W2 bo zawsze czekal w kolejce a, ze chce wsio chronologicznie pociagnac to W3 czeka cierpliwie az skoncze i jak narazie W2 graficznie po W1 bardzo pozytywnie mnie zaskoczyl i ciesze oczy w uber detalach
Co za brednie… Jeśli Wiedźmin 2 jest rzeczywiście brzydki, to Gothic 1-2 wygrał konkurs na najbrzydsze gry i dostaną oceny 0 / 10, że nie da się rady grać z przyjemności… -.- Widać, że autor ma zbyt wygórowany oczekiwanie co do grafiki. To, że gra jest liniowa, ja wcale nie przejmuję się o tym. Metro Last Light jest 3x bardziej liniowy, a grało mi przyjemnie.
Ludzie już mówią że gry z 2011 roku się brzydko zestarzały, a grałem jeszcze raz w Gothic czy Dead Space 1, a nadal bawiłem się świetnie. Widać, że różnimy się od siebie, jeśli chodzi o wymaganie i gusty.
Dlatego ja przeszedłem W2 tuż przed wyjściem W3 😛 |Poza tym coś kręcisz Smug, bo na moim sprzęcie W2 wygląda lepiej :>
Aha…Nie wiem tylko skąd przyszło do głowy dzielić się z takimi bredniami? Co mnie obchodzi w przypadku gry sprzed kilku lat? Że tekstury już nie są takie ostre, że teselacji nie ma, że AA nie takie, że tam HBAO+ nie ma…Przecież liczy się content? Poza tym W2 się nie zestarzał aż tak bardzo, grafika potrafi się obronić. Naprawdę, nie było jakiegoś ciekawszego materiału godnego podzielenia się z czytelnikami niż to coś w stylu „grafika mie zbrzydła, to se pomarudzę”…
Także dobry clickbait..
Ta bukwa na 3cim screenie wymiata 😀
SirXan akurat grafika w Gothickach starych mi się podoba (i jeszcze wielu fanom, ktorzy grają do dziś). Nie wiem czy to z sentymentu czy po prostu klimat świata który tworzy, po prostu ją lubię i nie przeszkadza mi jej brak wszystkich dopałów dzisiejszych silników.
Pomijam kwestię grafiki (bo chociaż od początku uważałem, że [beeep] nie urywała, to jednak aż tak jak pisze Smuggler się nie zestarzała), ale co do mechaniki mam podobne spostrzeżenia, od kiedy ta gra się ukazała. Drewno straszliwe, a moment gdzie schodziliśmy odbić balistę na początku gry to dramat godny jakiejś budżetówki, a nie poważnej gry z 2011 roku. Tunelowe lokacje, kiepski system walki, blokowanie się na najmniejszych przeszkodach, bezwład w czasie poruszania się, wspinanie się/wchodzenie po drabinie
(którego przy okazji nie dało się przerwać i musieliśmy czekać, aż Geralt mozolnie wdrapie się na górę aby zejść) to tylko kilka typowych bolączek Wiedźmina 2. Sam grę zmęczyłem dopiero miesiąc przed premierą trójki, przy chyba trzecim podejściu. Przyznaję, gdzieś pod koniec drugiego aktu mnie wciągnęła i byłem w stanie przymknąć oko na techniczne uciążliwości. Fabularnie podobała mi się znacznie bardziej od jedynki, zresztą same wybory były lepiej zrealizowane. Nie wybieraliśmy już między elfami, a ludźmi,
a raczej wybieraliśmy najrozsądniejszą naszym zdaniem drogę, aby wykonać swoje zadanie. Do tego wybór ten nie był (nie musiał być) jednoznaczny i nie oznaczał nagłego palenia za sobą mostów. Dlatego pod tym względem gra była dobra. Natomiast reszta… Ten tytuł się nie zestarzał, pod wieloma względami był „stary” w momencie premiery. Tym bardziej nie rozumiem tego artykułu. Wiedźmin 3 broni się sam, a na tego typu refleksje był czas 4 lata, no ale wtedy nie wypadało pisnąć złego słowa na „dobro narodowe”…
@SirXan: od dwóch miesięcy mam zainstalowanego Gothica 1 i doszedłem do Starego Obozu. Dalej po prostu nie mogę, nie chce mi się, a naprawdę lubiłem tę grę. Grafika to akurat nie problem, przynajmniej jest przejrzysta (czego nie koniecznie da się powiedzieć np. o Falloucie 1 i 2). Jednak mechanika tej gry jest tak kompletnie bezsensowna, że ja wysiadam. Już pierwsza kałuża przypomniała mi, że system nurkowania w tej grze to koszmar, a żeby podnieść jakikolwiek przedmiot musiałem zajrzeć do netu – po prostu
zapomniałem, jak kretyńsko to zostało zaimplementowane. Gry nie wywaliłem, bo fabularnie była świetna i chętnie ją sobie odświeżę, ale niestety zestarzała się strasznie. kilkanaście lat temu nie miałem większego porównania, teraz mam i widzę, że większość rozwiązań z tej gry była po prostu zła, co jednak zabiera mi sporo radości z grania. Pewnie w końcu się przemogę, przemęczę i w końcu przejdę Gothica ponownie, ale na razie nie mam tyle samozaparcia 🙂
@ mbwrobel
– czytanie ze zrozumieniem nie boli. Jesli na screenach nie ma deklarowanych 30 FPS to TYM bardziej powinny wygladac ladniej bo wiecej efektow bylo wlaczonych (a zreszta akurat do framerate nie mam ZADNYCH pretensji). Screen z Foltestem faktycznie jest z netu (rosyjskie literki sa ciezkei do przeoczenia – jakbym chcial sciemniac tobym screena przycial w Photoshopie tak, zeby ich nie bylo widac). Wszystkie inne mam i moge w natywnej rozdzielczosci ci zrzucic na wskazany adres.
A jakby ktos nie zalapal sensu przekazu tego tekstu, to prosze, sciaga.|1. Grajac w W2 po W3 – mozemy sie zdziwic, jesli uwazamy, ze grafika w W3 jest zaledwie”troche lepsza” niz w W2.|2. W2 sie zestarzalo dosc mocno (co nie znaczy, ze jest do bani i niegrywalna i ze nie ma gier, ktore zestarzaly sie bardziej/brzydziej).tl:dr 😛
@ 2real4game – ja sobie podarsowalem ME i ME2 modami polepszajacymi grafike (lepsze modele postaci) i wtedy nie ma juz takiego kontrastu pomiedzy ME3 i reszta. ME3 zreszta starzeje sie z duzym wdziękiem (tu tez pomagaja mody)
@Smuggler|A trzecia część chodzi Ci na ilu klatkach? I masz wymaksowane wszystko czy odpuściłeś sobie włoski? 😀
A ja powiem tak: PIERD[***]LISZ Smug i to strasznie! Przed Wiedźminem 3 odświeżyłem sobie poprzednie części. Jednak aby nie doznać nieprzyjemnego „szoku” wsparłem W1 kilkoma modami (FCR, Scabbard Mod, Powrót Białego Wilka oraz dwa mody poprawiające tekstury). W W2 również grałem z „dopalaczami” w postaci FCR2 oraz jakiegoś texture pack. Gdy odpaliłem trzeciego Wiedźmina miałem wrażenie, że to taki podrasowany W2 – ładniejszy, wyrazistszy, nowszy.
Wszystkie gry z serii mają swój styl. Każda na swój sposób jest atrakcyjna. No a, że czas nieubłaganie leci i między W1 a W2 i teraz W3 jest coraz większa przepaść… Postęp i prężnie rozwijające się technologie. Powinniśmy się cieszyć. Choć ja i tak mam wrażenie, że na przestrzeni ostatnich 5 lat grafika nie wiele się zmieniła. Od czasu Crysis gry potrafią być naprawdę piękne.
@Airoder -> Zgadzam się z Tobą. Ja mam pozytywnie odczucie do grafika Gothic. 😉
Oczywiście zgadzam się z artykułem, ale opcję Bloom to próbowałeś wyłączyć? Co by nie było, ona odpowiada za część zamieszania
Zgadzam się z Autorem. Mam bardzo podobne odczucia. Nie porównuje jednak części ze względu na grafikę a odbieram je jako całość. Znam bardzo dobre technicznie gry które są brzydkie. Przecież to takie samo zjawisko jak w filmach czy komiksach. Co z tego że rysunki czy efekty są znakomite technicznie jeśli są brzydkie? I przeciwnie. Każdy chyba ma takie doświadczenie. To, że pojęcia „ładne” i „brzydkie” są subiektywne pozostaje zupełnie oddzielnym zagadnieniem.
Dlatego bardzo lubię grafikę z pierwszej części a nie lubię tej z dwójki. I nowoczesność czy kompatybilność z „obecnymi czasami” nie ma tu nic do rzeczy. |Zresztą kto powiedział że nowocześnie znaczy ładnie?|Gram obecnie w „Zabójców królów” i razi mnie w nich jeszcze niewymienione do tej pory, poczucie ciasnoty, braku przestrzeni i nie chodzi mi o „tunelowość” ale coś w samej koncepcji plastycznej.
@ BeF1990 – jak sie ze mna nie zgadzasz to znaczy ze „pier***lisz”. Uwielbiam ten „argument” jest zaprawde przekonywujacy. Kto ci broni napisac felieton, ze Wiedzmin w ogole sie nie zestarzal? Z checia poczytam.
Nigdy nie spotkałem się u siebie z efektem „zestarzenia się” grafiki w lubianej grze. Na tyle, że spokojnie mogę wysnuć stwierdzenie, że „Nie ma brzydkich gier, są tylko gry z mniejszą ilością detali”. Jeśli ten fakt się dobrze zagospodaruje to taka grafa wcale nie skazuje gry na porażkę. Plusem wymienionych niedociągnięć graficznych W2 jest możliwość pozostawienia pola wyobraźni, a na to co raz mniej miejsca w produkcjach z najwyższej półki.
@Smuggler W W2 grałem bezpośrednio przed uruchomieniem W3 ( kończyłem już po instalacji i pierwszym uruchomieniu W3) i miałem bezpośrednie porównanie. W W2 grałem na uber, a w W3 na średnich z elementami wysokich. Faktycznie w W3 jest trochę ładniej ale różnica nie jest diametralna. Najbardziej rzucają się w oczy dużo lepsza mimika ( w W2 jest po prostu słaba) oraz ze spraw typowo gameplayowych to nieszczęsne blokowanie się nawet na najniższych płotkach w W2. Ciasnota lokacji w W2 też jest bardzo odczuwalna
Moja przygoda z Wiedźminem 2: zaczynam grę na brzegu bagna, odwracam się by wskoczyć do bagna, gra mi na to nie pozwala, koniec przygody.
A ja uważam, że grafika w W2 jest nadal piękna i bardzo baśniowa. Jedynie co w W2 bardzo irytuje, to właśnie te ograniczenia, że nie można zeskoczyć z najniższej pierdoły i bardzo ograniczony świat. Niewidzialne ściany doprowadzały mnie do szału. Jak chciałem pójść do Kejrana wzdłuż brzegu jeziora, to mi gra nie pozwoliła. Musiałem się wrócic i iść naokoło… wiele razy miałem taką sytuację. No i jeszcze ten fatalny quest log… z możliwym tylko jednym questem aktywnym… taka gra 7+/10.
Z takim podejściem Smuggler to ”gg”. W 2011 roku to była jedna z najładniejszych gier. Nic dziwnego w tym, że teraz już nie robi takiego wrażenia, bo za dużo się naoglądaliśmy nowych tytułów. Za 4 lata równie dobrze możesz tak powiedzieć o Wiedźminie 3.|Cały ten artykuł jest bez sensu…
Mnie również Wiedźmin 2 nawet w dniu premiery nie zachwycał grafiką. I nie rozumiałem czym tak ludzie się jarają. Cukierkowy las koło Flotsam, przesadny bloom, wytyczone ścieżki, rozmyte tekstury. Był potencjał, ale zamiast oddać piękno, brud i czasami mrok tego świata, Redzi woleli iść w ową bajkowość i zrobili pastelową kolorytykę. Po co..? A żeby sprzedać grę w USA. Bo kogo tam interesuje wschodnioeuropejski średniowieczny styl…
@ Cameliosso – no nie wiem, ciezko mi sie gra teraz w ME, bo wszystko jest takie… rozmyte (fatalne tekstury).Sciagnalem mody, podrasowalem – jest duzo fajniej.
@Sonne – n otak, bo powinni pojsc w artyzm i zbankrutowac albo nie miec funduszy na W3. Wtedy by byli ARTYSTAMI?
@ Smigg przepraszam, nie chciałem Cię urazić. Przekleństwo mi się jakoś samo nasunęło w celu „podkreślenia przekazu”. 😛 Sorry…|W mojej skromnej opinii co zresztą już napisałem wcześniej każda część Wiedźmina ma swój urok i styl. Nie mówię, że W2 jest idealne bo nie jest i świeci się jak psu jajca. Taki jednak styl obrali twórcy i nam graczom pozostaję uszanowanie tego i czerpanie z soczystości fabularnej, świetnych postaci oraz dialogów. Grafika to kwestia gustu, a o gustach się nie dyskutuję, no nie?
@ Smugg – „Kto ci broni napisac felieton, ze Wiedzmin w ogole sie nie zestarzal? Z checia poczytam.”|No może coś naskrobie. Całkiem nie głupi pomysł. 🙂 Podeślę Ci na mail, ale nie obiecuję bo mam sporo innych obowiązków ostatnio. Pozdrawiam
@Smuggler – ja mam wrażenie, że deweloperzy się po prostu boją pokazywać to co nasze, to co obce dla zachodu. I przez to właśnie 99% gier wygląda tak samo i przy każdej nowej produkcji jest: „znowu to samo, nudaaa…”. Jeszcze tam brakowało orków, goblinów,itp. Mi osobiście dwójka kompletnie nie podeszła, za to trójka aż z nawiązka spełniła moje oczekiwania 🙂 . Dwójkę szczególnie właśnie zniszczyły te ograniczenia lokacji. To już jakoś lepiej zapamiętałem pierwsze Gothici, jak na tamte lata..
@BeF1990 – ale ja sie nie obrazilem.
Skomentuję to tak – przyczepić się można do wszystkiego. W pewnych grach grafika nie jest najistotniejsza – ważniejsza jest grywalność, czy dana gra wciąga. Niedawno przeszedłem kolejny raz 1 i moim zdaniem nawet dzisiaj grafika jest ok ( roznegliżowana rusałka itp 😉 ). A mimo że grałem kolejny raz to i tak fajnie się grało, trochę innych wyborów dokonywałem. W dwójce też jest ok i grywalność i grafika. Porównał bym tę serię do Mas Efekta – też niedawno przechodziłem wszystkie części – liczy się klimat!!!
I tak się zastanawiam – czemu ta 1 i 2 są takie tanie, zwłaszcza w promocjach. Czy więcej CDP by nie zarobił gdy cenę trzymał podobnie jak Blizzard – niedawno kupowałem 2 części Starcrafta II i tam cena była około 50 zł. To tylko taka moja refleksja, bo uważam że nawet w Wiedźmin I gra się przyjemniej niż w niektóre nowe nextgeny.
Gdyby każdy sądził, że w grach nie liczy się grafika, to mielibyśmy nadal pikselozę i kanciaste modele. Chcielibyście tego..? Grafika wpływa na immersję, czy to się podoba czy nie. A gry takie W3 czy chociażby Metro LL są doskonałym przykładem, że da się zrobić grę i ładną i klimatyczną. Mamy 2015, silniki gier są już tak wybajerzone, że poziom grafiki jaki prezentują, zbliża się do fotorealizmu. Posiłkując się moim screenem: jakby taka lokacja wyglądała bez bajerów graficznych..?|i.imgur.com/fxvJrz3.jpg
Ja tam pykam sobie w Wiedźmina 1 i grafika w ogóle mi nie przeszkadza.
Nawet Triss z cyckami na przeponie? 🙂
Ważne że są cycki, to gdzie zostały ulokowane jest sprawą drugorzędną 😀
Jeszcze raz zapytam – gdzie MARUDZE na wydajnosc. Dla mnie te 30 klatek to naprawde jest OK. Zero pretensji z tego powodu, Prosciej juz tego napisac nie potrafie.
Czyli najkrócej rzecz ujmując – wszystko sprowadza się do grafiki. Zaskoczyłeś mnie negatywnie, Smuggler – nie spodziewałem się tego po kimś, kto ma taki staż w tej branży.
Jesli tyle zrozumiales z tego tekstu, ze „najwazniejsza jest grafika i tylko to sie liczy” top ja tez jestem bardzo niemile toba rozczarowany
@Smuggler|”I teraz już na pewno nie odpalę W1. Bo przecież byliśmy pod wrażeniem, jak piękny jest W2 w porównaniu z pierwszą częścią.” – Ten cytat, którego nie da się zinterpretować inaczej niż „Nie zagram już w W1, bo jest brzydki”, jest jednoznaczny.|BTW. Ja gram w „jedynkę” średnio raz na rok i nadal uważam grafikę za bardzo ładną, a niektóre widoki (Brzeg! Pola!) także i dziś potrafią zapierać dech, bardziej niż w takim np. DA: Inkwizycja, które oczywiście ma ostrzejsze tekstury, ale design ma słaby.
ja to rozumialem razej „wole nie psuc sobie wspomnien z jedynki”. Swoja droga obejrzalem gameplay z W1 i – cholera – Geralt taki pokraczny, Triss z biustem w okolicach pepka, argh. Ale i tak pogram, tamto to bylo przekora taka. Widoki sa faktycznie w W1 ladne, tylko modele postaci do bani.
Dla mnie W1 tym bardziej na modach to również wciąż bardzo ładna gra. Grafika ma swój urok, woda jest ponadczasowa, a niektóre miejsca o danej porze wciąż potrafią zachwycać. Gameplay faktycznie się postarzał, modele niektórych postaci również mogły zostać wykonane lepiej ale jakie to ma znaczenie? Gra jest po prostu świetna. 🙂
Trudno się z powyższym tekstem nie zgodzić. Taka już przypadłość gier komputerowych, a Wiedźmin 2 bez mimiki twarzy wygląda „srogo”. Jednak fabuła, zadania i świat mym zdaniem bronią się same, a w RPGach to właśnie one są najważniejsze.
Niedawno skończyłem pierwszą część Wiedźmina, więc „dwójka” nadal wygląda dla mnie pięknie xd
Nie jestem pewien czy dobrze mówie, ale te świecące ryje i generalnie te różne świecące rzeczy co np. widać u ciebie na screenach to sprawka oświetlenia HDR, bo takie same cuda działy się w Oblivionie. Co do W2 – niestety, to jest najgorsza część. Za równo pod względem fabuły, która jest miałka i bez sensu, pod względem klimatu (czyli absolutny brak „słowiańskości” w lokacjach) oraz systemu walki, (jakim prawem na początku gry Geralt jest w stanie sparować tylko 1 cios jakiegoś bandyty ?!?!? )
Ależ marudzisz Smuggler 🙂 Mam sprzęt pozwalający delektować się najwyższymi detalami w „Dzikim Gonie”, a nie przeszkadza mi wcale nawet mocno już leciwa grafika pierwszej części. Powiem więcej: W3 ukończyłem już jakiś tydzień temu, a kilka dni później zainstalowałem, uważaj, Gothica. Tak, Gothica jedynkę 🙂 Zmodowaną co prawda, bo ileż razy można przechodzi to samo, ale z niemal nie zmienioną, paskudną i rozpikselowaną grafiką. I nie dostałem traumy, nie wzięło mnie na wymioty i gram z przyjemnością 🙂
Który screen jest z trzeciej części?|Bo ja to jeszcze jestem graczem odwiedzającym gry z lat 90, bo najlepszą grywalność miały, to cuda graficzne, którymi dzieci się jarają, zawsze uzupełniam fantazją.
RozpYlacZ tylko pierwszy to Wiedźmin 3
Ja to chyba dziwny jakiś jestem, bo mi się dalej grafika w W2 bardzo podoba. Z drugiej strony, dla mnie realizm oprawy nigdy nie był ważny i, szczerze mówiąc, wolę grafikę starych gier. Kiedy chcę zobaczyć coś realistycznego, wychodzę na pole.
A ja wychodzę na dwór. 😛
no, jak nie odpalasz gry którą się kiedyś zachwycałeś „bo grafa brzydka” to chyba coś nie tak. Ja tam z przyjemnością odpalę pierwszego Wiedźmina dla klimatu słowiańskości, której nie było ani trochę w dwójce. A jak już tak narzekamy na dwójkę, to spróbujcie wejść po drabinie z wyciągniętym mieczem. Pięknie sobie Geralt obcina ręce.
Jezusie, jakie pierd…nie. Zastanawia mnie co miał przekazać ten artykuł. Do gier RPG nie wraca się dla grafiki, a jeszcze branie na celownik gry która nawet teraz wygląda dobrze to troche padaka i przywalanie się na siłę. Abgrejdowałem kompa do takiego poziomu, że mogę sie cieszyć najwyższymi detalami obecnie w każdej grze, a i tak wiem że wrócę kiedyś do nie wiem… Gothica 1 i 2.
Stare, ale jare. Wciąż nie moge sie od tego oderwac xd
Mieszkasz na polu – wychodzisz na dwór.|Mieszkam we dworze -wychodzę na pole. 😛
@DOWN|A może po prostu nie masz na co innego wychodzić. 😛 Albo mieszkasz raczej w centralnej/północnej części Polski. 😉
Teraz może i faktycznie grafika jest gorsza w porównaniu do W3 choć myślę że przy premierze nie zwracano tak na to uwagi.
A ja odwrócę kota ogonem. Kupiłem komputer pod trzeciego wieśka. Ale tegoż jeszcze nie zainstalowałem. Za to wgrałem drugiego… Po graniu kilka lat temu na średniej jakości laptopie uruchomiłem go na ultra w 1920×1080… I szczękę zbieram z podłogi, jakie to ładne. Pamiętam, że jak odpaliłem kiedyś trzeciego Gothica to wytrzymałem z pięć minut, tak się ta gra zestarzała. A tutaj? Pięknie wszystko, grywalnie wciąż, wciągająco jak dobry odkurzacz…
No wlasnie – bo PRZED W3, a ja PO. 🙂
Jeśli nie chcesz odpalać Wiedźmina 1, to nie odpalaj – Twoja sprawa. Fakty są takie, że gra się w jedynkę dużo lepiej niż we dwójkę. Pykam w tej chwili i nie odczuwam żadnego dysonansu, może poza wyjątkowo szkaradną twarzą Geralta, Jaskra i Zoltana. Reszta jest przednia. Zawsze mówiłem, że jedynka jest dużo lepsza od dwójki. Zresztą, kłania się tu syndrom krótkiej i słabej środkowej części: Dragon Age no i – Mass Effect – tak,tak – tak naprawdę fabuła była w niej rozwleczona jak w Hobbicie.
A Wiesiek 2? W upalne dni pobudza do pracy wentylatory nie gorzej niż trójka, oferując o wiele mniej – przede wszystkim znacznie mniejszy i potwornie ograniczony świat. To bardzo dobra gra, lecz po trójce nic już nie jest takie samo. Pozdrawiam.
Czy tylko ja tak mam, że aż tak wielkiej uwagi do grafiki nie przywiązuję? Bez problemu mogę odpalić W3 (jakimś cudem mi wszedł i całkiem nieźle chodzi na średnio-niskich z teksturami i otoczeniem ustawionymi na wysokie i włączonymi niektórymi post-procesami. Gdybym o tym wiedział kupiłbym grę w dniu premiery, która była w moje urodziny:D), pograć godzinę, a później włączyć dowolną grę: W2 lub W1, Gothica, Deus Exa1 czy System Shocka 2 i nie odbić się od gry z tego powodu i na dodatek czerpać radochę z gry.