
Super Mario 64 zmieszane z Unreal Engine 4 jest jak śliwki w majonezie [WIDEO]
![Super Mario 64 zmieszane z Unreal Engine 4 jest jak śliwki w majonezie [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/19c08c80-0875-4620-9b76-59f3b0570332.jpeg)
Język polski zdecydowanie potrzebuje słowa, które oddawałoby znaczenie angielskiego "abomination". Bo ktoś wrzucił Mario w wersji z Super Mario 64 do lokacji stworzonych w Unreal Engine 4 i raczej nie wygląda to paskudnie, ale... zobaczcie zresztą sami.
Pewien człowiek odbudowywał Super Mario 64 w Blenderze. Najwyraźniej stwierdził, że to słaby pomysł, bo przesiadł się na Unreal Engine 4. Efekt jego ostatnich prac wygląda… eee… no, wiecie, czego spodziewać się po Unreal Engine 4 i kojarzycie pewnie, jak wygląda Mario. Potraktujcie to jako kuriozum dnia:

Czytaj dalej
22 odpowiedzi do “Super Mario 64 zmieszane z Unreal Engine 4 jest jak śliwki w majonezie [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Język polski zdecydowanie potrzebuje słowa, które oddawałoby znaczenie angielskiego „abomination”. Bo ktoś wrzucił Mario w wersji z Super Mario 64 do lokacji stworzonych w Unreal Engine 4 i raczej nie wygląda to paskudnie, ale… zobaczcie zresztą sami.
Mamma mia ! Nie wygląda to aż tak źle.
Super Mario 65
Już wkrótce w sklepach: „Super Mario 64: Enhanced Edition”
Oj tam od razu abominacja. Jak dla mnie ma to sporo specyficznego klimatu, coś w stylu „Kto wrobił Królika Rogera” 😀 Jako spinoff? Grałby.
Mario w 3015 r.
Grałbym.
Jest w języku polskim słowo abominacja. Pamiętam, że raz Skiper z Pingwinów z Madagaskaru kiedyś użył tego słowa do określenia jakiegoś wynaturzenia.
abomination to wynaturzenie, wypaczenie no ale redaktor przecież z CDAction więc nie można się zbyt dużo spodziewać. Poza tym, Mario wreszcie wygląda tak jak powinien 😀
@Moooras: Niby jest, ale to chyba w miarę nowa kalka. Niektórym żyłka pęka, jak się użyje powszechnie przyjętych zapożyczeń, więc aż boję się napisać „abominacja”. Bo jeszcze kogoś urażę, czy coś. 😉 |@meesieq: Nie mówię o wynikach z google translate, tylko o znaczeniu, w którym używa się tego słowa na co dzień. No ale przecież trzeba cierpieć na syndrom typowego internetowego komentatora.
Wybryk natury? Nie rozumiem dlaczego. Przecież to tylko Mario w różnych lokacjach w UE 4. Też mi kuriozum dnia…
„Wynaturzenie” to dobre słowo, jak najbardziej oddaje sens. Nie sądzę, żeby ktoś na co dzień używał słowa „abomination” i podobnie jest z „wynaturzeniem”.
Mam jeszcze w domu dyskietke z Marianem oraz N64 w edycji pikachu ^.^ Żyć nie umierać.
@spikain|Słowo „abominacja” jest dość długo obecne w języku polskim, nawet Sienkiewicz używał go w „Potopie”, więc możesz być pewien, że nikomu żyłka (mnie?) nie pęknięcia. Osobiście bardziej wolę zapożyczenia z łaciny, których używali nasi przodkowie, od słów prosto z ponglishu. Zresztą, jak już poniżej napisano, istnieje jeszcze piękne słowo ” wynaturzenie”.
Lokacje wyglądają ładnie ale to w ogóle nie pasuję do MARIO.
@GolemDorfl: O, o abominacji w Potopie nie wiedziałem (i nie, nie piłem do ciebie). Tylko że wciąż: nie chodzi mi o wynaturzenie, a znaczenie tego słowa w odniesieniu do wytworów (głównie wytworów kultury). To oczywiście pokrewny, ale znacznie węższy sens tego słowa, a jednocześnie najbardziej powszechny. Stąd potrzeba. Bo że wynaturzeń i paskudztw mamy w języku polskim wiele, to oczywiście wiem. 😉
Pozdrawiam Pana aryokshini za jego wysiłek, ale niektóre gry powinny wyglądać tak, jak wyglądały podczas premiery.
„Śliwki w majonezie” – bardzo dobre określenie.
Wiecie co nie wyglądało by to tak zle gdyby światy zamiast szare były kolorowe , słodkie rodem z Nintendo bo ten stworzony wygląda jak z jakiegoś RPG-a z zachodu a Marian został wklejony z innego świata. Niby jest ten świat z zamkiem od 0:42 ale jest pusty i nudny oraz za bardzo kreskówkowy , sądze że gdyby to robiło DUŻE N wyglądało by to znacznie lepiej.
Abominacja to chyba dobre słowo! Co do jego sensu, jest on taki sam, np. jak ktoś kopnąłby psa, to byłoby i „abomination”, i „abominacja”. Jeśli chodzi ci o wytwory kultury, może byłoby lepiej użyć słowa „profanacja”?|PS Ten Mario dobrze pokazuje, jak wyglądałaby platformówka w UE4. Nie ma co od razu tego nienawidzić, to nie żaden poważny remake.
Zupełnie się nie zgadzam. To są lokacje robione jako dema UE4, do ściągnięcia zresztą i przetestowania. Robione w zupełnie innej konwencji dodajmy. To teraz wytnijcie sobie postać z Bloodborna i wsadźcie do kolorowego światka Mario 64 i będzie mniej więcej to samo, czyli stęchły omlet w landrynkach. A nie że UE się nie nadaje…
Myślę, że otoczenie jest w porządku. Łatwiej było by przerobić Mario, dać mu teksturki jak w Brawlu w trochę lepszej rozdzielczości żeby bardziej pasował do otoczenia i będzie ładnie.