rek
rek

[Sprawdzam] Miłość w XXI wieku…

[Sprawdzam] Miłość w XXI wieku…
…polega na zabraniu mnie do kasyna i czytaniu razem okultystycznych książek. To ty nie wiesz?! 

 

Poker Quest

Playsaurus | PC | karcianka taktyczna • roguelike • wczesny dostęp

 

Czasy darmowego dema Poker Questa na Steamie wreszcie się skończyły, choć ponoć można ogrywać je jeszcze w przeglądarce – piszę „wreszcie”, bo developerzy zasłużyli na to, by zacząć zarabiać. Ich gra trafiła do wczesnego dostępu, kosztuje nieco ponad pięć dyszek i nie mogę wyrazić, jak bardzo warta jest swojej ceny. To jeden z najlepszych karciano-taktycznych roguelike’ów na rynku i niech nie zwiedzie cię to, że wciąż wygląda jak pasjans z Windowsa 95. Twórcy przemieszali trochę w kolejności odblokowywania klas postaci i nagle okazało się, że mam wśród dostępnych bohaterów m.in. królową i wampirzycę, z którymi wcześniej nie miałam do czynienia. Podejścia do gry są szalenie długie, więc w ciągu siedmiu czy ośmiu godzin, które spędziłam z nową wersją Poker Questa, zagrałam tylko półtora – pierwszy magiem, bo to moja strefa komfortu, a chciałam przypomnieć sobie, jak się gra, oraz połówkę wampirzycą, która potrafi leczyć się na zawołanie, a traci zdrowie z każdym krokiem na mapie. Królowa będzie moim kolejnym wyborem, następnym druid – mam w planach ogranie mnóstwa różnych produkcji (Northgard, The Forgotten City, Horror Tales: The Wine, Umurangi Generation…), ale na Poker Questa muszę, po prostu muszę znaleźć czas, nie tylko dlatego, że można tam iść do kasyna. Chciałam wrażenia z nowej wersji wcisnąć do kolejnego numeru pisma, ale pisałam o grze na początku roku i Witold mi nie pozwolił – uwierz mi na słowo, że warto.

 

Death’s Door

Acid Nerve | PC, XBO, XBS | akcja • RPG

Zaskakująco przyjemny action erpeg z małą, pracującą jako kostucha wroną i dużymi bossami. Przedstawiciel gatunku, który nieraz bywa bezlitosny, a w tym konkretnym przypadku nie karze za zgony i patrzy przychylnie również na takich casuali jak ja. W chwili pisania tego odcinka „Sprawdzam” mam za sobą 30% gry, właśnie pokonałam pierwszego z gigantów i ruszyłam na bagna szukać kolejnego – potrzebuję ich potężnych dusz do tego, by otworzyć magiczne drzwi, za którą ukrywa się ta, której potrzebuję do ukończenia zlecenia. Biegam z mieczem, łukiem, niedawno nauczyłam się tworzyć ogień, którym zapalam specjalne znicze, a moim ulubionym projektem przeciwnika był do tej pory chyba wielki… budynek. Tak, wiem, coś takiego zrobiono wcześniej choćby w Final Fantasy VII, ale nie miałam z tą serią do czynienia, a bardzo podoba mi się idea walki z domem. Wizualnie, a także z powodu okazjonalnego zmuszania do myślenia (nie za często i nie za mocno, nie martw się!) Death’s Door kojarzy mi się chyba najbardziej z Hobem. Pierwszy raz widziałam grę na tegorocznym E3 i nie byłam do niej przekonana, lecz teraz mogę – przynajmniej na razie, bo przecież jeszcze może mnie piętnaście razy rozczarować – szczerze ją polecić. Nie jest wybitna, ale na pewno bardzo przyzwoita.

 

Night Book

Good Gate Media, Wales Interactive | PC, PS4, PS5, NS | interaktywny film • horror

Duet Wales Interactive i Good Gate Media wypluł kolejnego średniaka – interaktywny horror, który w ciągu dwóch godzin zdążyłam ukończyć dwa razy, skuszona perspektywą wielu rozgałęzień fabularnych. Niestety mimo że w trakcie drugiego podejścia robiłam wszystko odwrotnie, zobaczyłam zaledwie parę nowych lub lekko zmodyfikowanych scen i miałam poczucie, że tracę czas. To historia o kobiecie, która zostaje poproszona o przeczytanie wersetów z pewnej mrocznej księgi, a w rezultacie przywołuje do domu demona. Tania groza, która miejscami bywa nawet klimatyczna, a miejscami żenująca – ze względu na zarówno wydarzenia, jak i efekty specjalne. Przede wszystkim jednak sprawia wrażenie, że scenarzyści bardzo się śpieszyli. Gdybym wydała na grę 47 zł, byłabym głęboko rozczarowana. Podejmiesz znacznie lepszą decyzję, jeśli przeznaczysz te pieniądze na bilet na maraton horrorów w kinie, interaktywny film Death Come True napisany przez twórcę Danganronpy, ewentualnie komediowe Five Dates zrobione przez tę samą ekipę, która wydała na świat Night Booka. Swoją drogą, gra ma demo, więc nie wahaj się go pobrać przed ewentualnym zakupem.

 

„Sprawdzam” to cykliczny segment, w którym co poniedziałek przyglądam się trzem ogrywanym akurat produkcjom – głównie niezależnym, ale nie tylko. Jeżeli ci się podoba, zachęcam do rzucenia okiem na POPRZEDNIE ODCINKI

Jeśli masz ochotę razem ze mną poznawać nowe tytuły, zapraszam na MÓJ KANAŁ NA TWITCHU (od wtorku do czwartku od ok. 13, w piątki i soboty od ok. 16). Do zobaczenia!

rek

8 odpowiedzi do “[Sprawdzam] Miłość w XXI wieku…”

  1. Twój cykliczny segment to genialna rzecz. Poker Questa dodałem do listy życzeń, gdyż lubię takie gry. Dzięki Tobie można natknąć się na gry, których pewnie nigdy nie poznałbym samodzielnie. Świetna robota. Miłej zabawy przy ogrywaniu kolejnych perełek.

  2. Oj, zdecydowanie się zgadzam. Ja tylko w minionym tygodniu dzięki 9kier ograłem trzy części Hexcells, a że były w pakiecie z Squarecells i Crosscells to i te dwie ograłem. I w sumie chyba Crosscells mi się najbardziej podobało.

  3. Czekam, na odcinek bez karcianek. Jestem ortodoksem- planszówki i karcianki tylko w realu. Grane z komputerem tracą całą swoją magię.

  4. ale Death’s Door mnie zaciekawiło

  5. Iza „9kier” Pogiernicka 3 sierpnia 2021 o 19:45

    @alistair80 i @Quel: bardzo mi miło, naprawdę, tym bardziej że te segmenty mają zwykle niewiele komentarzy, a każdy feedback czytam i doceniam. Dziękuję, że czytacie i się dzielicie. 🙂 'Sprawdzam’ to moja ulubiona rzecz, jeśli chodzi o działalność powiązaną z pismem – wolę je pisać niż recenzje. @TROLL1987: Zdarzały się bez karcianek przecież, mnóstwo takich było i nawet chyba za tydzień taki odcinek będzie! Poza tym nawet jeśli jakaś gra Ci nie podejdzie, zawsze możesz przeczytać o dwóch innych. 🙂

  6. @9Kier jasne po prostu wydaje mi się, że ostatnio recenzujesz i opisujesz głównie karcianki 😛 Kurcze, żeby nie było ja mam o to pretensje, stwierdzam po prostu fakt 😛

  7. Iza „9kier” Pogiernicka 5 sierpnia 2021 o 17:59

    Troll1987: Możliwe, że tak jest, roguelike’owe taktyczne karcianki to jeden z moich ulubionych gatunków. 🙂 ale gram dużo w inne rzeczy też, tylko często po prostu nie recenzuję ich w piśmie.

  8. Iza „9kier” Pogiernicka 12 sierpnia 2021 o 22:46

    @ybraks: W porządku, każdemu jego porno. 😉

Dodaj komentarz