
Sony ma kolejny problem – tym razem przez Pokemony

Najpierw był Microsoft ze Spartanem i odwołana prezentacja PlayStation 4.
Teraz mamy pokemony, które tak bardzo #nikogo, że Nintendo w parę dni od premiery Pokemon Go zyskało na wartości ponad 30%.
W dodatku te 30% to już historia!
Bo według najnowszych wycen pod względem wartości rynkowej Nintendo zyskało już niemal 100%!
I właśnie przegoniło Sony!

Co oznacza, że jeśli ten trend się utrzyma, już za parę godzin przegoni również Activision-Blizzard, który warty jest około 41 miliardów dolarów.
Dla porównania Ubisoft został przegoniony przez Nintendo kilka godzin temu, warty jest bowiem około 38 mld dolarów.
Natomiast EA ze swoimi 76 mld wartości rynkowej może póki co spać spokojnie.
No, powiedzmy przez tydzień.

Czytaj dalej
38 odpowiedzi do “Sony ma kolejny problem – tym razem przez Pokemony”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ciekawe ile będzie komentarzy w stylu: „NinteDNO choduje zombii”; ludzie som niemornalni” itd.
Za tydzień to może się w końcu Pokemon GO znudzi ludziom xD
Ciekawe w ktorym momencie ludzie, ktorzy kilka dni temu nabyli akcje Nintendo zaczna je wyprzedawac. Na gre poki co jest hype i akcje ida do gory, ale jak juz pierwszy szal minie to i tapniecie wartosci akcji nastapi.
@Kopah Spokojnie, jak dodadzą nowe poki to jeszcze większy hype będzie.
Nie gram w te Pokemony ale mam bekę z ludzi którzy usilnie i ostentacyjnie próbują pokazać jak bardzo ich ta gra „nie obchodzi” i jak bardzo jej nie lubią produkując się na forach. Hipsterka przybiera różne twarze.
@MaciekMaksyn|No ale jak to, przecież 1 generacja najlepsza! Wszystko co potem to śmieci i mutanty ;/ Tylko pierwsza generacja!!1
LOL. I to przez jedną grę…
@EastClintwoodDziękuje, nie jestem jedyny. Gra cierpi na syndrom COD-a, czyli antyfani są bardziej irytujący i zarozumiali niż fanboye. Gardzenie innymi dlatego, że potrafią się dobrze bawić jest niesmaczne. Nigdy nie grałem i pewnie nigdy nie zagram w ten tytuł, ale rozumiem jego popularność.
Twórcy chcą rozwijać grę. Jest to dopiero wczesna beta, dlatego gra potrafi się przyciąć i ogólnie serwery praktycznie cały czas płoną. Twórcy chcą dorzucić wymianę pokemonami mam nadzieje że dadzą też walkę między trenerami nie tylko w specjalnych miejscach ale że będzie można walczyć gdziekolwiek z innymi napotkanymi trenerami. Sporo znajomych po 30 gra więc gra nie przyciąga tylko dzieciaków co jest w sumie zabawną sytuacją. Podoba mi się inkubacja jaj by coś zyskać trzeba przejść te 2/5/10km co jest
bardzo fajne bo zmusza do ogólnego ruchu, jak i w sumie cała gra. Ale inkubacja jednak dokładniej pokazuje nam jakiś cel. Jednym z minusów jest to że sporo ludzi nie uważa jeśli chodzi o przechodzenie przez drogę ale to zależy już od człowieka jak dba o swoje bezpieczeństwo. Jeśli twórcy będą starali się mądrze rozbudowywać grę to gra szybko nie umrze.
A ja dalej nie zagram bo pokemon go nie działa na procesorach Intela.
A w Japonii Pokemon GO wciaz nie doczekal sie premiery. Miala byc dzisiaj, ale odwolali bez podania nowej daty…
Jeżeli kogoś do wychodzenia z domu zmuszają tylko pokemony to lepiej jak bym w nim został.
@MrMleczko Nie jestem pewien, ale najnowsza wersja (która wyszła jakiś tydzień temu) wspiera już chyba procesory Intela.
A w tym wszystkim dziwi jak bardzo Nintendo nie obchodzi Pokemon GO. Na ich FB próżno szukać cokolwiek z Pokemon GO, tak jakby to było utalentowane, ale niechciane dziecko.
@Matejbudz: Bo pewnie jest. Teraz Nintendo musi sie glowic, jak tu sprzedac nowa czesc pokow lepiej niz to. |A nie da rady, bo nowa czesc pokow nie ma pikachu i czarizarda…
@Wiesiek20|”Twoje urządzenie nie jest zgodne…” dalej nie działa na intelu |@Matejbudz|Bo to nie jest gra Nintendo tylko Pokemon company którego nintendo jest współwłaścicielem
Wicie, ta gra nie jest robiona przez Nintendo, nawet ich loga w niej nie znajdziecie 😛 Tak naprawdę to tylko reklama dla prawdziwych pokemonów na 3ds-a (robionych prze Game Freak :P)
wystarczyło przemodelować kilkuletnia grę na znana markę i od razu jakie zamieszanie ;P
Ja tam i tak wolę klasyczne pokemony, chociaż w te gra się też całkiem przyjemnie zwłaszcza jeśli gra się z jakimś kompanem 😀
Na razie brakuje kilku elementów, które uczyniłyby tę grę jeszcze lepszą – walki, wymiana – ale to kwestia czasu.|Nowe Pokemony na pewno dojdą, aby zwiększyć różnorodność napotykanych. W Polsce z tego co widzę, tylko 1 generacja Poków mocno się zakorzeniła, choć kolejne mają również bardzo fajne okazy, a Moon/Sun w Listopadzie dołożą kolejne.|@bohater8 Błąd! Pikachu występuje chyba we wszystkich generacjach, a Charizard jest obecny w X/Y.|Ja tam wolę Poki na 3DS. GO jakoś do mnie nie trafia na ten moment.
Ja czekam na rewelacje w stylu „ale jak to? tydzień minął a popularność nie spada” dla wszystkich tych którzy sugerują, że tak wielka liczba odbiorców spadnie w 1-4 tygodnie -.-
@MrMleczko Już działa na procesorach intela, ale widocznie masz za słaby sprzęt, lub dodadzą jego obsługę. Ja pobrałem nie ze sklepu play, bo również „twoje urządzenie nie jest zgodne”, ale gra się uruchamia bez problemu 🙂
@Yaito|Szukanie pokemonów działa. Śledzenie – nie. I o ile się nie mylę, to póki co wyłączyli to oficjalnie.
Ciekawe czy NX obniży, czy podwyższy wartość Nintendo 😀
To przejściowe… Nie dość, że się zacznie nudzić pewnie dosyć szybko, to pewnie też zaraz jakaś konkurencja się pojawi i jakieś nowe pomysły oparte na bieganiu z komórą czy tam tabletem…
@McGree|Konkurencja jest, ale tam nie można łapać Pokemonów 🙁
@McGrave Wątpię aby pojawiła się REALNA konkurencja, bo to nie model rozgrywki jest źródłem sukcesu, tylko licencja i powszechna dostępność.
A nowe pokemony w tych samych lokacjach jakoś się tam generują, czy jak ktoś mieszka na zadupiu i nie ma za bardzo jak się oddalić bardziej niż te kilka kilometrów to jest skazany na te kilka konkretnych poków na krzyż? a
@McGrave – mają konkretne plany rozwojowe, więc tak szybko się nie znudzą, ale początkowe boom minie i pewnie 90% graczy zrezygnuje.|Akcje nintendo może na poziomie 20% powyżej pierwotnego staną, bo to, że zaczną niedługo spadać to jest pewne.
@Veldrim nie, to póki co jest kompletnie losowe
Mają rozmach, skurwisyny.
@McGrave: A czy PokeGO to nie jest „sequel” poprzedniej gry tworcy (nie nintendo), tyle ze z wycieta polowa mozliwosci, za to z pikachu?
Szybkie wzrosty zawsze oznaczają spadki więc myślę, że prędzej czy później do tego dojdzie i wszyscy w Nintendo się tego spodziewają. Ale to dobrze, że przynajmniej trochę się od dna odbiją 🙂
Nie był bym taki pewien tego spadku patrząc na mobilki typu Farmville czy Clash of Clans (tytuły przykładowe wzięte z głowy, nie mam pojęcia co jest na topie :)), dzienne zyski takich pierdółek można liczyć już w milionach a Pokemony mają ogromną przewagę, każdy zna pokemony, każdy je oglądał i każdy je ogląda, kiedyś ja a teraz mój syn. Problemy techniczne świadczą tylko o tym że nawet Nintendo nie spodziewało się jakim ich pierdółka stanie się fenomenem. Po raz kolejny panowie z N pokazali że mają to coś.
@bohater8 Zgadza się, Ingress się ten tytuł nazywa i jest moim osobistym zdaniem zdecydowanie bardziej rozbudowany, a przede wszystkim – poważniejszy. Właśnie to mnie przeraża, że większość osób myśli, że Pokemon GO to ogromny przełom, gdy wcale tak nie jest, od niecałych 3 lat jest już na rynku gra podobna w założeniach. To właśnie pokazuje jakie znaczenie ma w dzisiejszym świecie marka 😛
@Thorongil83 – od dna się odbijają? Ty nie wiesz o czym piszesz człowieku.
Gratululację dla traderów, którzy trzymali akcje Nintendo.