rek
rek

PlayStation 4 Pro: Tryb Boost faktycznie działa

PlayStation 4 Pro: Tryb Boost faktycznie działa
Przetestowano go w 21 grach.

O trybie Boost pisaliśmy już tutaj: w skrócie pozwala on na wykorzystanie dodatkowej mocy obliczeniowej PS4 Pro nawet w tytułach, dla których twórcy nie przygotowali stosownego patcha. Teoretycznie powinno to zwiększyć liczbę fps-ów, zmniejszyć lub wyeliminować chwilowe spadki płynności, a także przyspieszyć ładowanie etapów. I jak wynika z szybkich testów, wszystko to faktycznie ma miejsce.

Oto opublikowana na Reddicie lista tytułów, w których zauważono poprawę:

  • Assassin’s Creed 4 – zniknęły problemy ze spadkami fps-ów
  • Assassin’s Creed Unity – zniknęły problemy ze spadkami fps-ów
  • Battlefield 4 – działa super nawet z 64 graczami w trybie conquest
  • Bloodborne – działa lepiej, ale miewa problemy z płynnością
  • Dying Light – zniknęły problemy ze spadkami fps-ów
  • Evil Within – lepsza wydajność i szybsze ładowanie
  • Fallout 4 – stałe 30 fps-ów
  • Far Cry Primal – zniknęły problemy ze spadkami fps-ów
  • Furi – wygląda lepiej, nie ma już problemów z tearingiem obrazu na początku gry
  • Godzilla – brak zwolnień i błyskawiczne ładowanie
  • Grow Home – lepiej, niż było, ale nadal źle
  • Homefront Revolution – stałe 30 fps-ów
  • Just Cause 3 – prawie jak zupełnie nowa gra
  • Lords of the Fallen – lepsza płynność
  • Mad Max – lepsza płynność
  • Rainbow Six Siege – w trybie Terrorist Hunt jest teraz 110 fps-ów
  • Saints Row 4 – lepiej niż było, ale nadal nie jest to stałe 60 fps-ów (choć teraz to przynajmniej 50+)
  • Star Wars Battlefront – stałe 60 fps-ów niezależnie od tego, co akurat dzieje się na ekranie
  • Until Dawn – działa znacznie lepiej
  • Vanishing Of Ethan Carter – stałe 60 fps-ów, nawet w miejscach najbardziej obciążających konsolę
  • Yakuza 0 – lepsza płynność
  • Cóż, z jednej strony kupno Pro ma coraz więcej sensu, ale z drugiej wygląda na to, że stary sposób pecetowców na problemy z płynnością („wymień kartę graficzną i procesor, dodaj RAM-u”) właśnie zaczął się sprawdzać także na konsolach. W każdym razie tych od Sony. Super?

    rek

    43 odpowiedzi do “PlayStation 4 Pro: Tryb Boost faktycznie działa”

    1. ,,Godzilla – brak zwolnień i błyskawiczne ładowanie” – wszyscy na to czekali.

    2. „Fallout 4 – stałe 30 fps-ów” – sam jestem posiadaczem ps4 ale jak widzę takie info parę lat po premierze konsoli to dopada mnie głębokie uczucie żenady.

    3. paintball_X 5 lutego 2017 o 13:24

      Szybki rzut oka na ceny w necie: wydać około 1800zł na pro i mieć 30 fpsów w Falloucie 4, czy wydać około 2000zł na gtx1070 i mieć ponad 60- oto jest pytanie. 🙂

    4. Bylem pewien ze Sony na prezentacji PS4 Pro powtarzalo gry maja dzialac tak samo na obu konsolach i ze zaden gracz nie powinen czuc sie gorszy, co Sony moze teraz powiedziec tym ktorzy kupili PS4?|Teraz przynajmniej PS4 Pro ma sens dla tych be telewizorow 4k

    5. @paintball_X wydaje mi się ,że 1060 też dałaby radę

    6. Pytanko. Czemu Grow Home na PS4 jest słabe? Szukałem na google, ale słabe info znajduję.

    7. STAŁE 30 FPSów xDDDD

    8. „Fallout 4 – stałe 30 fps-ów” wow, to się nazywa wydajność

    9. Chodzą plotki że Bethesda okiełzna moc PS5 i mamy szansę na Obliviona w stałych 60FPS

    10. Ale tak poważnie: co ma tak naprawdę przekonać ludzi do kupna konsoli jako narzędzia do grania, jeżeli: A) wyraźnie słabiej spisuje się pod względem czysto technicznym B) Za rok albo 2 wychodzi nowy model, które jest ewidentnie lepszy technicznie, otrzymuje dodatkowe wsparcie i gry na nim działające mają lepsze osiągi niż na poprzednim modelu C) Kosztuje tyle samo, co nowa konsola w dniu premiery D) Dostęp do usług sieciowych/multiplayer jest dodatkowo płatny

    11. No niezle, console peasants juz moga grac w stalych 30 fps

    12. Różnice między 30 a 60 FPS jest dość odczuwalna (Unchated remake w 60 FPS, a Uncharted 4 w 30 FPS), ale na szczęście gry są warte swojej ceny, a w tym roku parę exclusivów na PS4 wychodzi, z czego Yakuza 0 i Nioh okazały się bardzo dobrymi tytułami, a wkrótce również Horizon Dawn oraz Nier: Automata.

    13. @ Scorpix – NieR: Automata od dawna potwierdzony na PC, więc to żaden exclusive.

    14. @paintball_X Porównanie nie trafione… Bo porównujesz cały sprzęt z jedna częścią…|No i kto kupuje ps4 dla Fallouta 4 :p ?

    15. Nareszcie będzie można grać na PS4 w stały 30 klatkach :D. Zaraz czy tak nie powinno być już od premiery tej konsoli, a Ci co nie mają PS4 Pro nadal będą mieli spadki oczywiście. Współczuję szczerze. Co innego jakby Sony dało możliwość upgrade’u PS4 a co innego kupno nowej konsoli. Ale tak nie będzie bo konsole to zamknięta konstrukcja. Pectowiec nie musi kupować całego sprzętu na nowo wystarczy że wymieni jedną część.

    16. @Shirayuki|Hahaha – łap plusa :D| |A co do meritum newsa – Ja jestem trochę zniesmaczony. Co prawda może to i dobre wyjście, może, ale mi jakoś to nie podchodzi: Wydali jakiś czas temu PS4, po czym niedawno PS4 Pro, za jakiś czas Microsoft ma wydać jeszcze lepszą Scorpio… To co- później SONY wyda PS4 Ultra? Zacieramy pojęcie „generacji konsol”? Takie to śmieszne IMO… A może to po prostu pokłosie tempa rozwoju technologii…

    17. @demilisz|Data premiery Nier na Pc wciaz nie jest znana wiec exclusive czasowy to raczej bedzie jednak, a w demko calkiem fajnie sie gra, czyli warto czekac.|Ja tam swoje nowe Pro lubie i fajnie ze w koncu Sony przysiadlo nad stabilnoscia, choc whdawanie nowych konsol to chyba lekka przesada.

    18. NarcissusBaz 5 lutego 2017 o 16:37

      Zawsze z radością czytam szydercze komentarze na temat 30fps na PS4, wiedząc że niektórzy z komentujących mają PCty, które nie wyciągną nawet tyle w lowest quality na swoich martwiakach. Nie ma to jak się podpinać pod Master Race z ubłoconymi buciskami, słomą wystającą z kieszeni i gilem zwisającym z nosa. Mam gtx 1080 i wciąż nie zrezygnowałbym z mojego ukochanego PS4 z Bloodborne w napędzie.

    19. Może sobie być 30 klatek ale nic nie przebije grania w Uncharted na 50 calowym TV. Jasne możesz podpiąć PC ale przy konsoli masz więcej wygody a i gry odczuwalne są w inny sposób. Lepsza immersja o, czym lata temu pisał Hut w CDA . Tylko to płatne multi stało się nie małym mankamentem.

    20. @toadvine – „Lepsza immersja o, czym lata temu pisał Hut w CDA.” – możesz podać jaki to był numer CDA ? Sprawdzę co miał na myśli.

    21. paintball_X 5 lutego 2017 o 16:55

      @Shunex- rozpatruję problem NIE z perspektywy nowego klienta, tylko z perspektywy gracza, któremu gra chodzi gorzej niż by chciał. Pecetowiec za te pieniądze dostanie o niebo większy wzrost wydajności niż konsolowiec.

    22. cali@ wierz mi chciałbym pomóc ale nie mam pod ręką swoich numerów i nie dam rady od tak odpowiedzieć. To było coś na przełomie 2009 albo 2010 r.

    23. „Cóż, z jednej strony kupno Pro ma coraz więcej sensu, ale z drugiej wygląda na to, że stary sposób pecetowców na problemy z płynnością” – Niektórzy kupują generację poprzednią bo nie ma gier na nowej, a nie mieli żadnej. Nowe konsole nie mają nowych gier tylko ich baza rośnie z czasem, a w tym czasie to same zapowiedzi niż faktycznie gier w sklepach. Kiedy wychodzi nowa konsola, poprzednia już ma bibliotekę gier.

    24. @toadvine – „To było coś na przełomie 2009 albo 2010 r.” – Dzięki to już dla mnie ułatwia znalezienie tekstu.

    25. @toadvine|Jeśli to był tekst napisany tak dawno temu, to dziś mógłby wyglądać trochę inaczej, bo trochę się w konsolach pozmieniało. Zresztą w PC też.

    26. @cali – zapewne Hut wtedy się przesiadał z pecetów na konsole i sobie tą „lepszą immersje” wydumał. To jest typowa sytuacja, kiedy się ze starego przechodzi na nowe – nowe zawsze wydaje się początkowo lepsze. Ta sama gra odpalona w tych samych warunkach na konsoli i na pececie nie będzie się różnić „immersja”, bo niby jak?

    27. Ravensblade 5 lutego 2017 o 19:20

      @Demilisz Ano tak, że człowiek musi sobie jakoś usprawiedliwić wywalenie nie małych pieniędzy na sprzęt, który de facto jest zubożoną wersją peceta.

    28. konsola zazwyczaj równa się duży telewizor i brak potrzeba wchodzenia w ustawienia i martwienia się czy cienie mogę dać na wysoki czy jednak na sredni – jak dla mnie 10+ do immersji na kosnoli 😛

    29. Podłączenie peceta pod telewizor to żaden problem, Steam nawet ma specjalny tryb stworzony pod to. Ale miło widzieć, ze bzdurne mity nadal żywe 😛

    30. subiektywny 5 lutego 2017 o 22:02

      kiedyś tryb Turbo w pecetach, teraz tryb Boost na konsolach – zataczamy kółeczko

    31. SolInvictus 5 lutego 2017 o 22:29

      Gdyby moc Pro szla tylko na to pseudo 4K, Sony mogloby – powiedzmy – wyjsc z twarza z jej wprowadzenia. Jednak gdy zaczynaja sie wybory typu 4K lub FHD + lepsza grafika czy takie przyspieszanie wczesniej wydanych gier, zaczyna robic sie nieciekawie. Pro bylo przeciez przedstawiane przez oficjeli Sony jako sprzet stworzony tylko z mysla o posiadaczach TV 4K! A zaczyna byc inaczej… Posiadacze zwyklakow maja juz zwyczajnie gorzej i pojawia sie sens przesiadki na Pro i to wlasnie nie dla 4K.

    32. @ SolInvictus – przecież to było jasne, że tak bedzie. Tylko naiwniacy wierzyli, że Sony wydaje nowy sprzęt wyłącznie pod coś wciąż tak niszowego jak 4K.

    33. @subiektywny, tryb Trubo zmniejszał taktowanie procesora do 4,77MHz, żeby aplikacje stworzone pod procesor 8088 Intela działały z prawidłową szybkością.

    34. Ja bym za nic nie oddal mojego ps4pro, czy xoneS. Mam kompa z gtx 1080, a mam na nim tylko diablo 3 zainstalowane, podczas gdy na konsolach dziesiatki gier (po okolo 800GB zajete). Fakt gra sie czesto w 30 fpsach, ale po prostu wygoda przebija wszystko. Naciskasz przycisk na padzie, konsola sie wlacza z TV, gra jest na standby i momentalnie grasz. Na kompie nie bedzie czegos takiego nigdy. Nawet jesli wejdziesz w standby to w wiekszosci wypadkow gra jest wywalona po wstaniu. xD Do tego te klikanie mysza…

    35. SolInvictus 6 lutego 2017 o 09:19

      @Demilisz Sytuacja z Pro od poczatku byla dosc podejrzana. Jednak latwiej bylo mi uwierzyc, ze Sony chce chociaz troszke ugrac na popularyzacji 4K, a nie strzelic sobie w stope, niszczac zaufanie osob, ktore dotad kupujac PS, kupowaly konsole na lata. Po tylu generacjach to jak zdrada. Jednak gdy dodamy do tego to, ze zarowno PS jak i X1 byly wyjatkowo tanie i slabe na premiere – widac w tym obustronne i zgodne postawienie na zmiane standardow: tanszy sprzet, ale czestsze wymiany.

    36. @SolInvictus – witam w świecie po kryzysie finansowym. Prawda jest taka, że nawet takich gigantów jak MS i Sony juz nie stać na „stary” model biznesowy, w którym wydawali potężny sprzęt i sprzedawali ponizej kosztów produkcji, a zyski szły z tantiemów od sprzedaży gier i po latach jakoś się to wszystko wyrównywało. Teraz sie tak nie da, trzeba kroić sprzęt pod mozliwości tak, żeby sie zwracał od razu. No i to sie odbija na wydajności, cudów nie ma.

    37. @Tennessee – jak masz dobry dysk SSD i nie zasyfisz systemu to różnica jest kilku sekund potrzebnych na strart windowsa. Faktycznie, przewaga konsol w wygodzie olbrzymia, tylko paść na kolana z podziwu… Ale plus za oryginalnosć, trybem standby chyba jeszcze nikt nie próbował udowadniać „lepszości” konsol.

    38. @Demilisz Moze Ci to lepiej zobrazuje, bo widze mocno ograniczony jestes. Siedze na kanapie chce pograc. Konsola: siegam po pada naciskam przycisk, trzy sekundy i jestem w grze. PC: wstaje z kanapy ide do pc, wlaczam go, szukam myszki bluetooth wlaczam ja, czekam az system startuje, wlaczam gre. Wlaczam pada, po drodze firewall wywala gre. Windows ma znowu problem z bt i pada nie wykrywa. Paruje pada wlaczam gre. Windows robi update, minimalzuje gre. Szukam myszy zeby znowu wrocic do gry. Mozesz powstac.

    39. @Tennessee, włączam konsolę, aktualizuje się, po drodze wysypuje błąd z połączeniem. Ponawia pobieranie od początku. Restart. Włączam grę, aktualizuje się. Znowu babol i znowu od początku. Instaluje aktualizację… o, jeszcze jedna aktualizacja, no chyba że chcesz grać offline… Ok, gra włączona. Odpalam multi… o, abonament się skończył. Idę szukać pieniędzy… nie ma, pensja dopiero 10ego… i do tego się jeszcze pad rozładował, to trzeba kabla poszukać. Jest! Ale nie sięga do kanapy… 😉

    40. W standby konsola i tak zawsze jest polaczona z netem i nie ma czegos takiego, zeby jakas aktualizacja ci wyskoczyla, bo wszystko sie sciaga i instaluje w tle. A jakies bledy polaczenia to jeszcze nigdy nie widzialem. Abonament tez sie nie konczy, bo wszystko jest podpiete pod karte kredytowa i przedluza sie automatycznie, a pady sa dwa, wiec jak jeden jest pusty siegasz po drugiego.

    41. Ja tu widzę, że ktoś inny jest mocno ograniczony 😉

    42. SolInvictus 6 lutego 2017 o 23:12

      @Demilisz Trudno powiedziec, czy nie stac. Zwlaszcza, ze obie firmy stoja czyms innym niz konsolami. Raczej zwalilbym to na ogolnie panujaca tendencje do wymuszania coraz czestszych zakupow sprzetu. Ktora pojawila sie o wiele wczesniej niz kryzys.|@Tennessee Twoje wypowiedzi sa tak paskudnie tendencyjne, ze nikogo do swoich racji nie przekonasz. Graj sobie na konsoli, ale pecetowcow na nie nie nawrocisz. Chyba, ze jako dodatek do pieca. Sam bym zgarnal Switcha, ale takie PS4 czy X1 to dla mnie syf.

    43. bezsensownie kłótnie co jest lepsze ciąg dalszy. Po co pluć miedzy sobą jadem. Konsola jak i PC to według mnie dobrze urządzenia do grania. Sam posiadam dość mocny komputer jak i konsole z których korzystam niemal codziennie :).

    Dodaj komentarz