
Pillars of Eternity: The White March – Szykujcie pieniądze na styczeń!

Druga część dodatku do Najlepszego Rolpleja 2015 nadciągnie wraz z noworocznymi przymrozkami. Co się zresztą dobrze składa, bo też estetycznie The White March budzi uzasadnione skojarzenia z Icewind Dalem. Czego się spodziewać?
Obsidian nie jest w temacie szczególnie klarowny. Wiadomo, że The White March: Part II podniesie limit poziomu doświadczenia, doda nowe questy i umiejętności, ale to akurat moglibyśmy napisać nawet bez otrzymania informacji prasowej. Do dotychczasowych towarzyszy dołączy barbarzyńca imieniem Meneha, a tytuł pozwoli nam rozegrać „story time”, przeznaczony dla graczy, którzy chcą skupić się na doświadczeniu historii.
Przypomnijmy, że pierwsza część Białej Marchii zgarnęła w CDA wysokie 8+/10, choć Monk nieco utyskiwał, że tytuł „pozostawił go z wyraźnym niedosytem”.

Czytaj dalej
11 odpowiedzi do “Pillars of Eternity: The White March – Szykujcie pieniądze na styczeń!”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
The White March jest samodzielnym dodatkiem?
nie
Ja tam nie szykuję pieniędzy bo złożyłem pre-order na obie części, gdy tylko się pojawiła taka możliwość. 😛
@Vader171 NIeA tak wgl. to się cieszę tak bardzo… 😀 Nie mam w co grać, Wiesiek już się nudzi, a Dodatek kupie przy okazji i PoE przejdę raz jeszcze… 😀
Ja kupiłem DLC season pass, w którym dostałem pierwszy dodatek i teraz ten, automatycznie. Wszystko za 30 złotych 🙂
Jakie pieniądze? Na wersji pudełkowej jak byk napisane że dostanę drugą część jak tylko wyjdzie w cenie. Kolejny przekręt Obsidianu czy niekompetencja redaktora?
@Sharp_one nie każdy kupił wersję pudełkową lub season pass, więc skoro Twoje (i moje także) pudełko mówi, że druga część jest wliczona w cenę, to znaczy, że już ją nabyłeś.
PoE jest prawie tak nudne jak Fallout 4, lepiej zagrać w Serpent in the Staglands.
Mi się PoE bardzo podobało (poza zamkiem, który stosunkowo mało dawał) i chętnie wróce do tej gry – ale poczekam aż wjdzie cały White March 🙂
@Wszczebrzeszyn, Nudny? Każdy quest ma przynajmniej 3 różne zakończenia, ciekawa fabuła, kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt zakończeń gry, stary oldschoolowystyl. Godny następca Baldur’s Gata. Co do Serpent in the Staglands, jedynie poprawny.
@mbwrobel Przecież już wyszło…