
Mass Effect: Andromeda – Oficjalny gameplay w 4K [WIDEO]
![Mass Effect: Andromeda – Oficjalny gameplay w 4K [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/908715a4-3e41-481c-9340-c9fc2e14fd4a.jpeg)
Wyjmijcie z szaf swoje telewizory 4K, bo trzeba obejrzeć trailer.

Czytaj dalej
53 odpowiedzi do “Mass Effect: Andromeda – Oficjalny gameplay w 4K [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Wszystko OK, ale te dialogi… Zupełnie jakbym oglądał jeden z „hitów” SyFy Channel, „Defiance”. Krótko mówiąc, jet packi są, mechy są, wybuchy są, crafting jest, nie zapomniano również o ślicznych widoczkach, ale żadna z tych rzeczy nie zdołała mnie przekonać, że Andromeda nie będzie „Inkwizycją w kosmosie”.
W sumie poza ładniejszą grafiką i craftingiem, to to nie będzie się jakoś bardzo różnić od poprzednich części. Tak przynajmniej można wywnioskować po tym krótkim filmiku.
@Shaddon Dokładnie, zapowiada się na sci-fi Inkwizycję. Szkoda, że nie pokazali więcej; walka akurat nigdy nie była wybitnym elementem w Mass Effectach (chociaż według mnie przegrzewanie się broni w jedynce było ciekawym rozwiązaniem). Poza grafiką mało się zmieniło; walka i dialogi wyglądają bardzo podobnie (już przemilczę to tragiczne wyrwanie broni), Mako 2.0 jest jakoś mało eksponowane (czyżby Bioware się go wstydził?). Jedyną nowością, wydaje się być „tryb detektywistyczny’/skanowanie.
@RTMF|Może się mylę, ale wygląda na to, że wychwalana na łamach CD-Action „inspiracja Dzikim Gonem” zaczyna się i kończy na wciśnięciu do Andromedy samoprzechodzących się „misji detektywistycznych”, akurat ostatniej rzeczy jaką w Wiedźminie można było nazwać dobrą.
NOPE. Gra bardzo przypomina wszystko co złe w Inkwizycji. Walka przekoloryzowana, a efekty „obrażeń i wybuchów” przyprawiają mnie o mdłości. Wygląda jakbyśmy sterowali podpakowanym magiem. W pewnym momencie widać tylko światełka niebieskie, czerwone i kolorowe wybuchy. Chyba Michael Bay maczał w tym palce. Grafika też przypomina DA:I. Teren jest bardzo sterylny, wszystko się świeci jak psu jajka. Grę pewnie kupię, ale nie na premierę. Poczekam na mod poprawiający grafikę (jak wyjdzie).
Czekam z wypiekami na twarzy.
Poprzeczka jest zawieszona bardzo wysoko i nie chodzi mi tu o takie rzeczy jak grafika. Prawdę poznamy dopiero po premierze…
Dla mnie to i to moze byc inkwizycja w kosmosie. Z prostego powodu. Nowy DA mnie swoją powtarzalnością zmęczył przez to, ze był siłą rzeczy taktycznym rpg i system walki bardzo szybko mnie znużył. W przypadku ME mamy jednak shootera. Shootera, w którego przegrałem w multi 200 godzin na bądź co bądź tych samych, „powtarzalnych” mapach. Dlatego jeśli ma to byc inkwizycja z gameplayem ME, stylem ME i liczbą lokacji porównywalną do DA:I, to ja jestem spokojny i biorę w ciemno
Gdybym nie był fanem ME, nie kupiłbym tej części, ale nim jestem i biorę jak ciepłe bułeczki z rana w biedrze. Nie wiem czego ludzie oczekiwali, od dawna było mówione, że nie będzie innowacji itd. miała to być podobna gra do poprzednich części. Jedyne czego się obawiam jako fan to fabuły i dialogów, ME przecież słynie z epickich konwersacji i fabuły przez które często kręciła się łezka w oku.
@Dominoo|Absolutnie i pod żadnym względem nie można nazwać systemu walki z Inkwizycji „taktycznym”. Starcia sprowadzały się tam do spamowania wszystkimi możliwymi umiejętnościami kierowanej postaci i jednoczesnym modleniu się, by kompletnie skretyniała AI nie zabiła reszty drużyny w przeciągu pierwszych 30 sekund. Serio, nawet w Pillarsach towarzysze byli bardziej kompetentni, tyle, że tam system aktywnej pauzy i ręcznego wydawania komend działał jak należy i nie powodował chęci wywalenia gry z dysku.
@iHS|Bo trzymając się tylko i wyłącznie głównej linii fabularnej (rozłożonej na raptem kilka większych zadań) można było odnieść wrażenie, że fabularnie jest to całkiem przyzwoita gra, do tego na każdym kroku czarująca rozmachem i epickością (jak już przebrnęło się przez denny i nijaki prolog). Prawdziwe problemy zaczęły się przy szerszej eksploracji świata, który okazał się być tyleż piękny, co dramatycznie wręcz pusty. Gwoździem do trumny były jednak tzw. „zadania poboczne”. Kto wykonywał, ten wie…
jeszcze nigdy nie miałem tak mieszanych uczuć jak teraz. Niby wszystko wygląda dobrze nawet bardzo ale to tak śmierdzi mi inkwizycja że aż mam dreszcze! Będę ogrywał to pewne ale bardzo sie martwie
@iHS|Generalnie można powiedzieć, że „Początek” wyciera Inkwizycją podłogę niczym mokrą ścierą, choć przecież była to gra nieporównywalnie brzydsza, mniej „innowacyjna”, do tego rozgrywana na „tunelowych” mapach w miejsce przepastnego, otwartego świata znanego z najnowszej odsłony. Żeby było śmieszniej, nawet (po części słusznie) krytykowany Dragon Age 2 jest erpegiem o klasę lepszym, bo świadomym przynależności gatunkowej i nie szukającym inspiracji w MMO. BioWare strasznie pobłądziło, takie są fakty.
+Shaddon Dragon Age: Inkwizycje w oczach wielu graczy wyszło słabo i w dodatków późniejsza premiera Wiedźmin 3: Dziki Gon przyćmił produkcje BioWare a patrząc na Mass Effect: Andromeda to gra zapowiada się wyjątkowo dobrze, wedle panujących trendów mam obawy o optymalizacje rozdzielczość 4k może dobić nawet grafiki z wysokiej półki.
Pozostaje mi tylko czekać aż gra znajdzie się w moich rękach. WOW!!!!!!
@Dantes|Inkwizycja również zapowiadała się wyjątkowo dobrze. Zerknij na trailery przedpremierowe, a później sam odpowiedz sobie na pytanie, ile tego klimatu i nacisku na fabułę ostało się w samej grze. Dobrze wiesz, że twórcy pokazują nam tylko to, co chcemy zobaczyć, dlatego zachowanie sceptycyzmu wobec prezentowanych materiałów wydaje się być jedyną słuszną drogą.
A ja tam biorę w ciemno preorder. Mass Effect nie może być zły 😉 Żaden DA nie był grą wybitną, co najwyżej dobrą dlatego i po DA:I nie spodziewałem się fajerwerków. Z kolei ME to dla mnie diament wśród gier i jedna z nielicznych które wywołały ( i nadal wywołują) u mnie tyle emocji. Dlatego nie wierzę, że to może być złe.
wygląda przednio czekam!
Bioware skończyło się na kotorze.
https:www.youtube.com/watch?v=_AWw2Haadbk nawet tyle samo trwa xd
Hmm, DA:I było bardzo dobre, DA2 świetne, w ME3 kulało tylko zakończenie, Andromeda wygląda obiecująco. Ciekawe tylko czemu zdecydowali się tak wcześnie nakręcić hype i czy uda im się go utrzymać do premiery.
Gdzie podziała się słynna walka z podziałem na role. Cały czas miałem nieodparte wrażenie, że walczymy jednoosobową armią. Po obejrzeniu tego materiału, nie wiem czy jest sens odświeżać sobie trylogię ME.
@toadvine|Jeśli AI enpeców też poszła w kierunku Inkwizycji, to powinieneś się cieszyć, że postać gracza będzie jednoosobową armią – w przeciwnym razie na poziomie innym niż „łatwy” nie dałoby się w to grać bez ciepania padem po pokoju. Tak, padem, bo i nie łudzę się, że sterowanie myszką i klawiaturą będzie wygodniejsze od tego z poprzedniej produkcji BioWare. Po paru godzinach męczarni poddałem się i sięgnąłem po bezprzewodówkę z X-klocka, problem zniknął jak ręką odjął.
Bałem się że zrobią z ME grę zupełnie nową, niepodobną do poprzednich części. A jednak to co właśnie obejrzałem bardzo przypomina wcześniejsze gry z tego uniwersum – co bardzo mnie cieszy. Kupię na 100%.
@Shaddon|wiem, użyłem tego słowa tak „w przybliżeniu”, dal odróżnienia od shooterowej natury ME
Oglądając tutaj walkę z „dużymi” przeciwnikami miałem tylko jedno skojarzenie. Smoki z DA:I najnudniejsze flaki z olejem możliwe do zrobienia. Boss dla leniwych zero wyzwania tylko bije się go godzinę. O wiele za dużo hp i wytrzymałość już tutaj mi się ta walka wydawała przeciągnięta i nudna.
Ktoś się bardzo postarał, żeby twarz głównej bohaterki była aż tak ohydna…
jeżeli walka będzie dynamiczna, to rozgrywkę zepsuli. Nie widzę tutaj nic nadzwyczajnego. Szczerze, to dla mnie po prostu kolejny mass effect i tyle. Wszytko wygląda tak samo, tylko z zepsutym modelem walki. Jaka jest moja konkluzja? Kupuję w ciemno choćby nie wiem co się działo!
Czy teraz w MS mamy miejsce na tylko 3 umiejętności. Tak jak to było w DA:I ze magiem w pewnym momencie nie opłacało mi się wydawać punktów talentów bo byłą ograniczona ilość miejsc na umiejętności. Rodzaj walki przypomina ten nudny z DA:I. Wydaje mi się że ten system walki stał się tak dynamiczny ze aż chaotyczny.
@Rennard dokładnie,od razu uroda protagonistki”rzuciła”mnie na kolana.Kozia broda z lekkim zezem bez jakiejkolwiek mimiki twarzy.Takim ryjem promować grę.Całe szczęście będzie chyba można stworzyć własną postać jak zawsze w grach Bioware.Ta gra wygląda jak następny ME, po co więc było uśmiercać Sheparda i przenosić grę o lata w przyszłość.Chęci zmian nie zawsze muszą skutkować tym że gra będzie lepsza,może być na odwrót.To że gra będzie czerpać pomysły z DAI to zapowiadali sami twórcy. Ja liczę na fabułę.
Mój gtx 1060 nie może się doczekać
To wyrwanie broni XD
Mam mieszane uczucia ale to norma jesli idzie o bioware…
Czy tylko według mnie Turianie wyglądają jakoś tak… dziwnie?
A ja wierze w BioWare. Trylogia byla swietna, aczkolwiek za najlepsza czesc uwazam 2ke. Moze to kwestia tego, ze zaliczylem trylogie za jednym zamachem, nie przecinajac jej innymi grami. Przy 3ce moglem byc juz lekko znudzony. Co do Andromedy obawiam sie jednego – powtarzalnosci. W 3ce takze rozczarowaly mnie misje polegajace na locie na wskazana planete w celu odzyskania jakiejs pierdoly. Mysle ,,ale mam misji, wow”. Okazalo sie, ze to tylko skan. Slabe. A uwielbialem te drobne, czesto ukryte misje w 2ce.
No dobra, jaram się, przyznaję się w końcu… sam przed sobą również. Oby to wszystko było „like witcher would do it”.
Muszę przyznać że filmik zrobił na mnie mniejsze wrażenie niż myślałem że zrobi… Podejrzewam że będzie to bardzo dobra gra ale narazie nie spodziewam się aby zrobiła na mnie takie wrażenie jak poprzednie części…
To wygląda jak wiedźmin. Serio, tryb detektywa, samochód zamiast konia.
Chyba szkoda mi, że gra poszła w tą stronę. Zobaczy się na pewno gdy już wyjdzie, ale…,sam nie wiem czy to co zobaczyłem mi się podobało.
Najważniejsze, że jest female Turian w składzie. Pancerz Krogana też wygląda świetnie :)|Wiadomo, że pokazano jest nie ostateczny gameplay i parę rzeczy będzie zmienionych, ale ogólnie wygląda dobrze.|Swoją drogą nie rozumiem dlaczego są te obawy, że będzie powtórka z DA:I, który w pewnym momencie się robił solo MMORPG za co wielu graczy ową produkcję ganiło. Czas pokaże, ale moim zdaniem nie będzie takowej powtórki, a poboczne zadania będą naprawdę poboczne.
Aha i jest kolejny filmik szkoleniowy. Tym razem opisuje Nexus, który będzie stanowił nową Cytadelę, a nawet będzie ją przypominał w pewnym stopniu.
Mam nadzieję, że poprawią jeszcze animację. Plus za turiankę i kroganina w składzie.
Mam nadzieję że to nie była pełna gama skilli postaci. Mass Effect jest super super RPG ze sporą domieszką strzelaniny. Z tego co widziałem na gmaeplay’u to mam wrażenie że kuleje to za co najbardziej (prócz fabuły) ceniłem serie. Jak wyjdzie z tego zwykły shooter z ledwie elementami RPG to nie wróżę tej grze zbyt wysokich ocen. Sama walka wygląda spoko. Wygląda mi to na klasę szturmowca czyli jest jeszcze nadzieja że będzie to mimo wszystko RPG 🙂
„wszystko czego potrzebujesz musisz znaleźć, ukraść lub stworzyć. Twoje przetrwanie od tego zalezy” Nosz kunegunda zrobili z Mass Effecta far crya czy innego rusta… Co NMS zaśmierdział forsą to trzeba wpierniczać harvestowanie minerałków wszędzie?
Byleby historia nie odstawała od poprzedników… Póki co z tego co widzę najtrudniej byłoby mi wybaczyć animacje twarzy i dziwny lip-sync… Gameplay obleci – byłem w stanie spędzić50h w No-Mans-Sky to jestem odporny ;-P No ale jeszcze ze 4 miechy do premiery…
Pewnie skuszę sie na grę choćby dla multi, ale mam póki co dziwne wrażenie, że w singlu robią space operowy klon inkwizycji… 🙁
Chyba będę musiał do tego podejść jak do zupełnie innej gry/marki, bo kompletnie nie czuję tu ME. Pokazali wszystko to, co mnie najmniej interesuje. Fabuła, postacie, relacje między nimi, odkrywanie nieznanego – to jest dla mnie ME. To całe pew pew jest dla mnie tylko dodatkiem, a tego lip-sync’u nawet nie zauważyłem. 1:20 – powtórka konceptu z Arią, wtórność… Miałem kupować kolekcjonerkę, dopóki nie dowiedziałem się, jak wygląda. A teraz to… :/ Kocham ME i dam szansę na pewno, ale zapał opadł bardzo.
Strzelanina to dla mnie irytujący fragment który opóźnia cut scenki z wyborami dialogowymi. Zbyt dynamiczna walka tym bardziej irytuje, ponieważ coś widzę więcej zgonów… A to nic innego jak bezczelne osuwanie mnie od fabuły :/
Trailer to naprawdę za mało aby powiedzieć czy będziemy mieli do czynienia z a’la Wiedzminem czy powtórką z Dragona Age Inkwizycji. W trailerach z reguły zawarta jest akcja a nie wybory , fabuła. Przecież wszystkie trailery z trylogii ME były nastawione na akcję przeładowane patosem z muzyką Two Steps From Hell w tle. Na plus (albo minus jak kto woli) i to wiadomo ze względu na silnik Frostbite mapy będą o wiele większe a gra ładniejsza. Dziwi mnie tylko podobieństwo modeli otoczenia do trylogii ME, a mamy
do czynienia z inną przecież galaktyką i wieloma latami w po życiu Sheparda. Wygląda to trochę tak jakby technologia stanęła w miejscu (Hydry (mechy) jak spadały z nieba za Sheparda,tak nadal spadają i za Rydera). Wygląd ścian,mebli wygląda tak jak w trylogii . Miałem wrażenie że mam do czynienia z podrasowanym Unreal 3.Jeśli będą potrafili wyważyć latanie po wielkiej mapie i zbieractwo złomu z ciekawą fabułą( tak jak zrobił to CD Project RED) to będzie świetnie.Jeśli zrobią to jak DAI to ludzie się zawiodą
@ Julian|Zły przykład. Dziki Gon stawiał na fabułę, znakomite wątki i zadania poboczne (z każdym kolejnym coraz mocniej zawstydzając Inkwizycję), jednak to, co nazwałeś „zbieractwem złomu” było tam jeszcze gorzej rozwiązane niż w produkcji BioWare. Przez absolutnie skopany system lootu eksploracja, czy polowanie na potwory i bandytów niezwiązanych z żadnym konkretnym zadaniem mijało się z celem. Inna sprawa, że zestawy wiedźmińskiego rynsztunku były wszystkim, czego Geralt faktycznie potrzebował.
@Shaddon|Nie zrozumiałeś mnie , pisząc o „zbieraniu złomu ” nie miałem na myśli Wiedzmina, a MEA w której wręcz dosłownie trzeba będzie zbierać różnego rodzaju części, jak w Wiedzminie czy DAI zioła z ziemi. Nie mam nic przeciwko temu, mam tylko nadzieję że nie przesłoni to twórcą gry to co najważniejsze w ME czyli fabułę, bo to właśnie dzięki niej ME zdobył taką popularność. Nie dzięki akcji bo strzelanką był średnią. Osobiście chciałbym grę taką jaką był ME2 , tylko dłuższą i ładniejszą.
Kolejna gra na która wart czekać 😉