01.12.2014

[Kalendarz adwentowy cdaction.pl] Dzień pierwszy

Ta gra to nic oprócz humoru rodem z toalety i dowcipów o pierdzeniu! Wbrew pozorom jednak nie można za nią winić Kanady, bo mowa oczywiście o...

South Park: Kijek Prawdy

Historia tej gry to istny rollercoaster. Po początkowym entuzjazmie (Trey Parker i Matt Stone robią grę!), nastąpił zawód (THQ zbankrutowało, co dalej?). Chwilę później znów entuzjazm (Ubisoft kupiło prawa!), zawód (opóźnienie premiery!) – aż w końcu doczekaliśmy się możliwości wcielenia się w nowego chłopaka w South Parku, któremu mogliśmy nadać dowolne imię, o ile tylko zdecydowaliśmy się na Dekiel (w oryginale: Douchebag).

Przed zagraniem miałem wielkie wątpliwości – w końcu do tej pory żaden komediowy serial animowany dla dorosłych nie doczekał się wartościowej gry (a prób trochę było – powstawały już gry na licencji Family Guya, Garfielda czy samego South Parku). Dałem jednak szansę doświadczonym scenarzystom (gdybym mógł, Parkerowi i Stone’owi postawiłbym pomnik pośrodku salonu. Niestety moja żona się nie zgadza) i doświadczonym twórcom erpegów (Obsidian nieraz pokazał, że wie, jak to się robi). I co? Siedziałem przed pecetem przez kilkanaście godzin, szczerząc paszczę w uśmiechu i używając ciągle tego samego czaru – bo był bardzo OP.

Kijek Prawdy można nazwać znakomitą produkcją, ale co najwyżej przeciętną grą. Mechanika niczym szczególnym nie zaskakuje. Zbieractwo ton przedmiotów, słabo animowane spacerowanie po miasteczku, proste dialogi i mnóstwo nieszczególnie wymagającej walki. Tyle że zbieractwo jest pyszną kpiną z typowego dla erpegów „hoardingu”, słabe animacje perfekcyjnie oddają to, jak wygląda serial, każdy dialog ma sznyt bezkompromisowych i balansujących na krawędzi dobrego smaku twórców serialu, a walka… No cóż: ona faktycznie jest niewymagająca i przepełniona gazami jelitowymi. Nie oznacza to jednak, że dowcip jest wyłącznie prostacki. Wbrew pozorom ostrze satyry South Parku tnie precyzyjnie, celując głównie w popkulturę – w przypadku Kijka Prawdy obrywa się w naturalny sposób przede wszystkim grom, ze Skyrimem na czele.

Pierwsza udana egranizacja South Parku nie tylko dostarczyła mi mnóstwa zabawy, ale i narobiła ochoty na więcej. Mam nadzieję, że ta sama ekipa pracuje już nad sequelem. Najważniejszy krok został zrobiony, teraz czas i na świetnie napisany scenariusz, i na dobrą grę. Trzymam kciuki.

Czytaj dalej

20 odpowiedzi do “[Kalendarz adwentowy cdaction.pl] Dzień pierwszy”

HejterNumeroUno 1 grudnia 2014 o 14:19

Mnie ta gra w połowie nużyła, najgorsze i tak była misja z aborcją w pecetowej wersji… takie 5/10
Tomik777 1 grudnia 2014 o 14:20

Słabe 2/10
ewiktor 1 grudnia 2014 o 14:35

10/10 m8
Franciszek92 1 grudnia 2014 o 14:37

Gra faktycznie może 7/10. Ale jako interaktywny odcinek South Park – 11/10 i dwa znaki jakości. Ktoś kto nie lubi serialu odbije się od tej gry z niesmakiem. Ale dla innych (w tym mnie) gra dostarczyła wielu godzin wspaniałej zabawy. Jeśli chodzi o RPG to mam faworyta.
Berlin 1 grudnia 2014 o 14:38

Ciągle nie miałem czasu się za to zabrać, cholera :/
Scorpix 1 grudnia 2014 o 14:40

Ocena gry zależy w dużym stopniu od oczekiwań. Dla fanów stricte rpg to 6/10, ale dla fanów serialu 9+/10. Jeśli jesteś fanem serialu i widziałeś każdy odcinek to jest to gra dla ciebie. Wiele gagów jest wprost z serialu i często można się dzięki temu śmiać głośno i radośnie. Dla mnie 8/10, bo trochę krótka i prosta, ale być może gdyby była dłuższa nie byłaby tak dobra, bo jak wiadomo nawet smaczna czekolada w dużej ilości przyprawia o mdłości.
Revanchist 1 grudnia 2014 o 14:41

„Kalendarz adwentowy”? Wyczuwam szturm bojkotowy Frondelka XD XD XD
Matejbudz 1 grudnia 2014 o 14:51

@Revanchist i co w tym złego ze komus sie nie podoba porównanie adwentu, okresu przed Bożym Narodzeniem, do codziennego artykułu czy jakiegoś badziewia? No chyba ze nie wiecie czym jest adwent. Mi osobiście nie przeszkadza, ale rozumiem tych których to gryzie. I nie tylko CDA korzysta z „kalendarza adwentowego”, widziałem w jakimś monopolowym taki „kalendarz”
Yoorko 1 grudnia 2014 o 14:59

To wspaniały interaktywny odcinek serialu łączący w sobie wszystko co znamy i kochamy. Jak dla mnie 9/10 bo nie tylko jest świetny fabularnie ale i grywalny.
Ziemowit88 1 grudnia 2014 o 15:05

mechanika jak w lepszej flashówce a jednak tak bardzo warto kupić tą grę 8/10
adimoon9 1 grudnia 2014 o 15:16

A może jakieś wyjaśnienie na czym będzie polegał cykl „Kalendarz adwentowy cdaction.pl”? 😛
Revanchist 1 grudnia 2014 o 15:17

@MatejbuzMi na przykład przeszkadza. Użycie słowa Awentu, symboliki Bożego Narodzenia do opisania głupiej gierki jest bez sensu. W tym przypadku szturm Frondy miałby sens.
PaulPGR 1 grudnia 2014 o 15:17

chyba wiem co ujżymy w kolejnych dniach dark souls 2 titanfall itd.
zadymek 1 grudnia 2014 o 15:36

@Revanchist No tak, jak ważą się jakieś polityczne decyzje to chrześcijaństwo jest fundamentem Europy”, jak faktycznie pokazać inspirację tradycją ch. to oburzenie i obraza świętości :]|A gra? Cóż, już sam, przesycony stylem South Park, gameplay wystarczy za zachętę dla fana serialu (zadymek) …szkoda, że to turówka 🙁
FelixRaycher 1 grudnia 2014 o 17:28

Ten trailer jest tak debilny i taki poje@$y i nawet obraża wiarę!|Ale to przecież South Park,więc trzeba się przyzwyczaić.A z resztą to tylko trailer,z sama gra i jej mechanika mi się podobała.Więc moja ocena: 7/10 bo naprawdę nie mogę znieść tych niektórych rzeczy.
Matejbudz 1 grudnia 2014 o 19:09

@zadymek a co ma polityka na stronie o grach komputerowych, gdzie użyto słowa „adwent” jako cyklu artykułów? |@Revanchist Pierwszy twój wpis dał odczuć że jest odwrotnie (albo po kilku godzinach pracy mam problemy z zrozumieniem sensu wypowiedzi 🙂 ) Dla mnie jest to niezbyt taktowne użycie słowa „adwent”, jednak daleko mi do tego abym rzucał się z widłami na redakcje i MQc. Troche nieprzemyślana nazwa serii artykułów.
Pelios 2 grudnia 2014 o 08:09

@Matejbudz|Trochę nie pojmuję tego czepiania się wykorzystania słowa adwent. Kalendarz adwentowy służy odliczaniu czasu do wigilii, po to został wymyślony czyż nie? Tutaj zamiast czekoladki czy drobnego prezenciku na każdy dzień mamy krótki tekst o grze. Zakładam, że nikt do kalendarzy z czekoladkami nie ma pretensji, że nazywane są adwentowymi. Prawda?
Tallana 2 grudnia 2014 o 09:41

Niektórzy zachowują się, jakby mieli za sobą sondę analną.;D Na SP najchętniej spędziłabym cały adwent, teraz zaczęłam grę Żydem i testuję Jew Jitsu.:) Btw, fajnie że wszystkie śmieciowe przedmioty bezpośrednio nawiązują do odcinków i nie są jakąś przypadkową zbieraniną itemów.
QQSed 2 grudnia 2014 o 14:31

Świetna gra, dzięki której odkryłem jeszcze lepszy serial 🙂
Ganjalf 2 grudnia 2014 o 17:17

Trochę szkoda, że większość gagów to różne nawiązania do serialu. Z jednej strony ukłan dla fanów, z drugiej, dowcip po prostu nie śmieszy aż tak jak za pierwszym razem. Poza tym naprawdę trudno się do czegoś przyczepić. |Walka jest dość prosta(poza jednym przeciwnikiem), ale daje spore pole manewru. Reszta to prostu interkatywny odcinek SP, trudno prosić o więcej. Czas przy nie zleciał jak z bicza strzelił