rek
rek

[Kalendarz adwentowy cdaction.pl] Dzień dziewiąty

[Kalendarz adwentowy cdaction.pl] Dzień dziewiąty
Niewielu wydawców może pozwolić sobie na dwie głośne premiery tej samej gry. Tej firmie – i tej marce – uszło to płazem i absolutnie nikogo nie powinno to dziwić. Nie, nie mówię o next-genowym Grand Theft Auto V. Chodzi o...

Zdarzyło wam się już pewnie słyszeć historię Super Smash Bros. Melee – gry na GameCube’a, która powstała z myślą o imprezach i wspólnej zabawie z rodziną, a stała się esportem. Wspominam o tym, bo dobrze opisuje to Smasha w ogóle, niezależnie od tego, czy mówimy o starym ale jarym Melee, czy nowiuśkich odsłonach na 3DS-a i Wii U. To, czy jest grą „hardkorową”, czy „każualową”, zależy od was samych. Jeżeli chcecie po prostu spuścić łomot rodzicom, możecie dać im pady (albo piloty1) – szybko połapią się, co trzeba robić. Jest to natomiast gra o tylu poziomach wtajemniczenia, że jak ryby w wodzie poczuć się w niej mogą hardkorowcy2.

Oprócz multi lokalnego można również bić się po twarzach przez internet – na milion różnych sposobów, których opisywać tu nie ma sensu. Zresztą w ogóle samą grę najlepiej przedstawi wam poniższy film.

Współczuję tym wszystkim, którzy z jakiegoś powodu nie zamierzają posiadać nigdy sprzętu Nintendo. Nie zagrać nigdy w Smasha to jak nie spróbować czekolady albo nie pocałować dziewczyny3. Tak – po chwili namysłu – właśnie tyle tracicie. A teraz wybaczcie, idę przegrać z jakimś Japończykiem w trybie For Glory.

1Opcji jest mnóstwo – można grać GamePadem, Wii Remote poziomo, Wii Remote pionowo + Nunchukiem, padem od GameCube’a, Classic Controllerem, Classic Controllerem Pro, Wii U Pro Controllerem, a ktoś na YouTube odkrył, że nawet bongosami do GameCube’a. To dobrze, bo w Smasha grać może 8 osób naraz, przy jednym telewizorze – a wątpię, żeby ktoś w domu trzymał 8 pilotów albo Pro Controllerów.

2I mówię tu o prawdziwych hardkorowcach – nie takich, którzy zagrają sobie czasem w Call of Duty, tylko takich, którzy analizują każdy aspekt gry i uczą się go wykorzystywać. Ci pierwsi z tymi drugimi nie mieliby najmniejszej szansy w Smashu.

3Albo chłopaka.

rek

13 odpowiedzi do “[Kalendarz adwentowy cdaction.pl] Dzień dziewiąty”

  1. Dawid „spikain” Bojarski 9 grudnia 2014 o 13:46

    Niewielu wydawców może pozwolić sobie na dwie głośne premiery tej samej gry. Tej firmie – i tej marce – uszło to płazem i absolutnie nikogo nie powinno to dziwić. Nie, nie mówię o next-genowym Grand Theft Auto V. Chodzi o…

  2. zieeeeeeeeeeeeeeeew

  3. Ja mam zaproszenie na imprezkę ze Smash Brosem, to będzie jazda, chociaż gospodarze specjalizuja się w masakrowaniu gości w LBP 😛

  4. @gracz99ps3 avatar z getaltem – zieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeew

  5. @Sakurazuka|chodziło mi o to że choć Smash Bros to świetna gra to jednak już drugi artykuł o grze na WiiU w ciągu ostatnich paru dni a nie orientuje się ale spośród poaków grających na konsolach WiiU ma nie więcej niż 3%

  6. ale skoro się nie orientujesz, to po co się wypowiadasz?

  7. Ja tak czytam i się zastanawiam: czy z gier na WiiU, tylko mainstream jest wart uwagi, czy może na tej platformie wychodzi tylko mainstream?

  8. Dawid „spikain” Bojarski 9 grudnia 2014 o 17:29

    @zadymek: Zależy co nazywasz mainstreamem. Jest masa ciekawych gier indie, poza tym takie The Wonderful 101 raczej mainstreamowe nie jest, a zdecydowanie zasługuje na uwagę.

  9. @Berlin|XD trochę beka. Przeczytałem cały internet i we wrześniu 2013r Wii U było w Polszy max 3000 sztuk. Nawet jeżeli to było półtora roku temu, to nie sądzę, że liczba przekroczyła 5000 sztuk. Przestań więc panoszyć się pro inteligentnymi docinkami. A tak poza tym to chyba troszkę sodówka uderzyła do główki z racji pracy w redakcji pisemka.

  10. Nie wiem skąd te narzekania, pokazują ludziom gry czy platformy których jeszcze nie znają to powinni się cieszyć. Ja się cieszę z reklamy Wii U, myslę ją kiedyś kupić jak mi się finanse ustabilizują i przyjdzie kolej 😛 Ale widać czasem z niektórymi dyskusja jest jak z moim kuzynem, który ma się za gracza, a jego swiat kończy się na tym co zawsze było najgłośniej reklamowane, ze szczególnym uwzględnieniem GTA, CoDów, BFa czy AC. Nic do tych serii nie mam ale to się dawno nudne zrobiło

  11. Z opisu na str. głównej myślałem, że chodzi o The Last of Us Remastered.

  12. @spikain|Jeśli za mainstream brać to co mówi słownik to będą to tytuły powszechnie kojarzone z Niny: chyba nikt nie wyobraża sobie ich konsoli bez kolejnego Mario i Zeldy. Ja bym to jednak uściślił i mainstreamem określił bym kolejne odsłony znanej (bo robiącej za etykietkę konsoli, więc ostro promowanej) serii robionej przez wielką corpo, w zgodzie z marketingowym wizerunkiem segmentu rynku (no wiecie „family gaming” – slasher albo horror z Mario to już raczej nie byłby mainstream 😉 .

  13. Dawid „spikain” Bojarski 9 grudnia 2014 o 21:30

    @zadymek: No to jest tego zdecydowanie więcej niż sam mainstream. 😀

Dodaj komentarz