
Jakiś uzdolniony człowiek odtworzył Bully w Unreal Engine 4 [WIDEO]
![Jakiś uzdolniony człowiek odtworzył Bully w Unreal Engine 4 [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/e135aaf1-7a1e-49ce-b2e2-1314a601d602.jpeg)
Nadal czekamy na zapowiedź nowego Bully, pełni wiary i nadziei. Jako że możemy nigdy się nie doczekać, ktoś postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i odtworzyć lokacje z gry w Unreal Engine 4. Wyglądają... ech.

Czytaj dalej
20 odpowiedzi do “Jakiś uzdolniony człowiek odtworzył Bully w Unreal Engine 4 [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ja na prawdę nie wierzę, że Rockstar nie poszedł na kolejne Bully. Seriously, wolę to, niż GTA.
Zgadzam się, Bully to jedna z ich najlepszych gier. Ile ja bym dał za sequel ;_;
jeszcze nie gralem a od dawna sobie obiecuje. a co do silnika…4reczka ma to cos w sobie. mi lajki
„Jakiś uzdolniony człowiek”|Ogromną czcionką na końcu filmu jest podane nazwisko autora, to czemu nie uznać jego pracy?
@RaZzzZoR w UE4 podoba mi się to, że tak naprawdę, podobnie jak w przypadku UE3, to wszystko co na nim powstało do tej pory jest naprawdę brzydkie w porównaniu z tym, co powstanie pod koniec jego generacji. 😀
@Geralt10|Bo pisał to jakiś tam sobie newsman. 😉
I takiego Bully bym kupił 😛 , a nie tego co wydał Rockstar z grafiką cofniętą o 10 lat wstecz 😀
W UE4 wkurzają mnie jedynie odbicia w czasie rzeczywistym jako post process effect. Nawet w leciwym Source mamy odbicia na wodzie generowane 1 do 1, bez żadnych zniekształceń, a tutaj są, przynajmniej domyślnie, bez kodowania w silniku. Jeżeli się mylę i da radę zrobić idealne odbicia (obojętnie, jaka wydajność), to piszcie.
Marzę o sequelu Bully, ale chciałbym, żeby poprawiono coś, co chyba najmniej mi się w pierwowzorze podobało: klimat. Najbardziej chciałbym, żeby miejsce akcji zamienić na typowy amerykański high school (angielskie Bullworth jest takie meh), dodać więcej szkolnego życia na boiskach i w budynku szkoły (to wypadało nieźle, ale nadal nie w pełni) i podlać wszystko punkowo-skejtowym sosem z wczesnych lat 2000. My wallet is ready, R*!
@mrowczak – zgadza sie good sir ale to zazwyczaj tak sie dzieje ze silnikami nad ktorymi pracuja. a U4 ma to cos
@AdiXeR: Nie mozna wsadzic seksu z prostytutka ani odrabywania glow, wiec gimbaza nie kupi. Nie ma to jak robic gre, ktorej na dzien dobry nie kupi przynajmniej polowa twojego standardowego targetu 🙂
@Skelldon – mi klimat w Bully bardzo się podobał, więc nie do końca rozumiem twoje zarzuty. Poza tym, amerykańska szkoła nie wypadnie wiarygodnie bez broni palnej i tarć na tle rasowym. Co do „symulacji” życia na terenach szkolnych – pamiętaj że to dość stara gra (pierwotna wersja była na PS2), jak na tamte czasy, ciężko było oczekiwać czegoś lepszego, a i tak pod tym względem wiele współczesnych piaskownic nie osiąga nawet zbliżonego poziomu. Czekam na kontynuację odkąd pierwszy raz zagrałem w tą grę 🙂
Bully na PS2 mi się bardzo podobało, miała bardzo fajny klimat i ciekawe podejście do tematu
@Skelldon – Bullworth jest w Nowej Anglii, nie w Anglii ;] A punkowo-skejtowy sos to raczej lata 80-90 niż 2000.
@mar00,: Klimat może i nie był zły, ale spodziewałem się czegoś innego. 😉 A „symulacja życia szkolnego” właśnie bardzo mnie zaskoczył, ale rzecz jasna chciałbym w kontynuacji ujrzeć więcej i bardziej. A R* w tych sprawach jest mistrzowski. |@MantroX: Racja, mój błąd… >.> Ale myślę, że wiesz o co mi chodzi (wystarczy odpalić jakąś losową amerykańską komedię o nastolatkach XD). A jeśli o sosie mowa: miałem na myśli bardziej „kalifornijski” punk, niż prawdziwy. Rockstar, plz, make it happen. 😀
Przeszedłem na X360 lata temu, całkiem udany tytuł ale do GTA IV mu sporo brakowało.|Nie mniej wciągał klimatem i historią jak chyba każdy tytuł Rockstar. |Myślę że kontynuacji nie bylo bo R* ostatnimi czasy miało dość sporo roboty. Od 2008 do 2014 wydali mnóstwo gier i redycji, a że Szkoci raczej wuszerki nie odwalają (poza pojedynczymi przypadkami) terminarz był raczej zbyt napięty żeby wcisnąć tam jakiś jeszcze tytuł (który rekordów sprzedaży nie pobił).
Bully… jak dla mnie najlepsza gra Rockstara od czasów Vice City 🙂 |Nie obraziłbym się na dwójeczkę ale mam nadzieję, że klimat szkoły będzie utrzymany cały czas. W Bullym 1 pamiętam, że nie mieli z tym problemu do czasu ostatnich misji i z tego co sobie przypominam najmniej mi się one podobały bo za bardzo przypominały GTA i powoli się z tego gangsterka robiła 🙂 |Mimo tego Bully był świetny, doceniam oryginalne klimaty i chciałbym więcej 🙂
Serio? „Jakiś uzdolniony człowiek”? Obczajenie kolesia zajęłoby wam mniej niż napisanie tego niusa.
Świetna grafika, ale – znając życie – gdyby przyszło co do czego, pokaz slajdów stałby się faktem.
Globus nadal jest kanciasty. 🙂