rek
rek
Często komentowane 115 Komentarze

[Felieton] Komplementy też trzeba umieć przyjąć

[Felieton] Komplementy też trzeba umieć przyjąć
Ze względu na to, że CD-Action jest pisane po polsku, nasze recenzje rzadko są czytane przez twórców gier – do nich docierają oceny i co najwyżej skróty. Jednak z polskimi grami jest już zupełnie inaczej. Twórcy czytają każde słowo z lupą. I komentują na portalach społecznościowych.

 

Mamy dobry czas dla polskiej branży. Lada chwila ukaże się wyśmienity Lords of the Fallen, dopiero co pojawiło się bardzo dobre Zaginięcie Ethana Cartera, a wielkimi krokami zbliżają się Wiedźmin 3 i Dying Light. Recenzje tych dwu pierwszych pojawiły się w aktualnym numerze i już pierwszego dnia po trafieniu pisma na rynek na Facebooku odezwali się producenci – Tomek Gop i Adrian Chmielarz. Konta obu nie są zablokowane dla postronnych, dlatego nie ryzykując upubliczniania treści „tylko dla znajomych”, przytoczę krótko, co pisali. 

 

Tomek dał zdjęcie fragmentu magazynu z cytatem („Najładniejsze action RPG w historii gatunku!”) i krótki opis: „Dziękuję Magazyn CD-Action za ocenę 9 dla LotF. Dziękuję Pan Bubr za Art Direction!”. Jak zwykle skromnie, dyskretnie i z klasą. 

 

Adrian również zareagował w typowy dla siebie sposób. Zacytował minusy z metryczki, po czym napisał dwa tysiące znaków o tym, jak to bardzo się z nimi nie zgadza, że nie może poważnie traktować polskiej prasy i że „skoro od naszych gier oczekuje się wysokiej klasy, to nie widzi powodu, abyśmy nie oczekiwali jej od pism, które również nie są za darmo”. Co tak twórcę zabolało? Najbardziej to, że gem napisał, iż gra jest bardzo krótka. – Po pierwsze, HLTB pokazuje średni czas gry jako cztery i pół godziny – dowodzi Adrian. – Od kiedy to jest „bardzo krótko”? Gra kosztuje $19.99, a nie $59.99, i gdyby pomnożyć czas razy trzy, mielibyśmy grę o średnim czasie kampanii trzynaście i pół godziny. Przyzwoicie, prawda? – pyta retorycznie, a każdy profesjonalny dziennikarz, od którego można czegoś wymagać (bo w końcu mu się płaci!), musi tylko przytaknąć i stwierdzić: olaboga, jakiż ja jestem głupi, nie policzyłem! 

 

Nie, drogi Adrianie, to tak nie działa. Recenzja to nie jest poradnik pt. „jak wydać najmniej, bawiąc się jak najdłużej i najmniejszym kosztem”. Recenzja to subiektywne wrażenia autora o grze. Recenzent nie patrzy na cenę, bo gdyby to robił, musiałby zamiast oceny dać równanie matematyczne: „daję 7, gdy gra kosztuje 100 złotych, ale jeśli cena spadnie do 49,99, to podnieście notę o…”. 

 

Cztery godziny na grę to cholernie mało – zwłaszcza taką grę, którą autor się cieszył i z którą chciałby spędzić jak najwięcej czasu. Koniec takiej gry po czterech godzinach boli i zostawia poczucie, że coś jest nie tak. A my właśnie te uczucia oceniamy. 

 

W takich chwilach zaczynam rozumieć problemy anglojęzycznych dziennikarzy i szczerze im współczuję, bo pewnie oni spotykają się z podobnymi sytuacjami często. Ja wiem, że skoro recenzent krytykuje dzieło autora i niejako tym samym mówi, jak powinna wyglądać jego gra, to ów autor ma prawo to samo zrobić z recenzją. Tak długo jednak, gdy w tekście nie ma błędów merytorycznych, chyba lepiej, by autor recenzowanego dzieła na temat bardzo pozytywnego i zakończonego wysoką oceną tekstu po prostu milczał, przyjmując – było nie było – duży komplement(*).

 

(*) Recenzja – pióra gema – znajduje się w numerze, który od dziś jest w sprzedaży. 

rek

115 odpowiedzi do “[Felieton] Komplementy też trzeba umieć przyjąć”

  1. Uuu Mr. Chmielarz mi podpadł w tym momencie. Krytykę też trzeba umieć przyjąć, a tu widzimy spory problem u twórcy gry. Jako, że każdy detal ma znaczenie – właśnie rozmyśliłem się co do kupna Zaginięcia… do czasu jakiejś wyprzedaży na Steam-ie 😉 No bo jak ja mam poważnie traktować człowieka, który nie potrafi wziąć na klatę krytyki.

  2. Poważnie? Daliście 8/10 grze która trwa 4 godziny? Nad „Tajemnicą Statuetki” dłużej siedziałem…..

  3. Właśnie dlatego nie lubię Chmielarza. Robi fajne gry i nie przeszkadza mi ich długość, ale pusty śmiech mnie ogarnia jak developer (!) mówi dziennikarzowi jak ma pisać recenzje. Uważam też, że organizowanie takich „odpowiedzi z pompą” jak ta tutaj nie jest czymś, czego po CD-A oczekiwałem. Dziennikarz napisał, dziennikarz miał prawo, dziennikarz nie musi się z niczego tłumaczyć. Buractwo należałoby po prostu olać i tyle…

  4. Na Neogafie dostał by bana ;D

  5. Aha, jakby ktoś nie wiedział to takie krytykowanie recenzji to u Chmielarza standardzik, a nie novum…

  6. Ethan Carter na 4h 30min? Taa jasne, maksymalnie 3 godziny. Pan Adrian po prostu nie umie przyjąć krytyki, bo z każdym tym minusem zgadzam się w 100%. I zanim ktoś na mnie naskoczy, Zaginięcie nie jest złą grą, jednak porównując do cen, jak to zrobił A. Chmielarz, to 3 godziny gry za 70zł to zdecydowanie za mało, nawet jak na symulator chodzenia.

  7. Krytykę też trzeba umieć przyjąć.

  8. @Otton – „buractwo nalezaloby olac”. W ten sposob nie moglbym skomentowac twego wpisu. I nie, nie uwazam go za buractwo, tak jak NIE uwazam za buractwo tego, co powiedzial Adrian. My mozemy zrecenzowac gre, on moze zrecenzowac recenzje. On podal dlaczego jego zdaniem autor nie ma racji, my skontrowalismy dlaczego naszym zdaniem ma. Wszystko grzecznie, bez wyzwisk, wycieczek osobistych itp BURACTWA. Po prostu kazda ze stron uzasadnila dlaczego uwaza, ze ma racje. A wy mozecie ocenic ktora racja jest OK.

  9. Pan Chmielarz juz od miesiąca płacze i nie przestaje.

  10. Lords of the Fallen nie ma premiery dopiero za tydzień? Okazał się?

  11. Ukazał się*

  12. a recenzji w secret service gdzie też narzeka się na czas gry nie uznał za pisaną przez niekopetentnego dziennikarza dziwne

  13. @Alpharadious Tak Lords of the Fallen ma premierę za tydzień.Tylko recenzenci dostają swoje kopie prędzej żeby mogli dać już ocenę przed premierą.

  14. Skyrim kosztuje 15 euro, Ethan 19 euro. Skyrim wystarcza na 100 godzin, a niektorym i na 1000. Spytajcie Chmielarza, czy Skyrim ma wiec dostac jakies 80/10, czy Ethan ma sie ukorzyc przed Skyrimem i dostac 1/10.

  15. Krytyka krytyki krytyki?| To mi się podoba xD Można skrytykować wszystko(tak jak i ja dość często robię), ale puki nikt nikogo nie wyzywa i nie czuje urazy do drugiej osoby to MOIM ZDANIEM jest ok. |Krytyka nie powinna być używana do zabawy!!! |P.S. jaką ocenę może dostać gra free to play w którą można długo grać ale płacenie jest opcjonalne? Bez sęsu…

  16. @bohater8 Tylko Skyrim miał już swoją premierę około 3 lata temu.Na to miast Ethan Carter to nowa gra.Więc nie porównuj cenę gier z starymi z nowymi.Plus Ethan to przygotówka a skyrim to sandbox RPG.

  17. *Lords of the Fallen się jescze nie ukazało.:P

  18. @bohater8 W dniu premiery Skyrim kosztował nominalnie 60$ Ethan 20$. Jak możesz to nawet porównywać. Aby to miało jakiś sens zobacz ile kosztują gry przygodowe podobnego typu czyli PnC oraz jak są długie. Moim zdaniem cena odpowiednia do długości gry. Kupiłem za 40zł na allegro pograłem spokojnie jakieś 6-8h. Niech się następnym razem przyłożą popracują nad większym projektem.

  19. Zgadzam sie z Ottonem. A. Chmielarz zrobił bardzo fajna grę, a jedno z najlepszych czasopism branżowych w kraju wystawia ocenę 8/10, podobnie z reszta jak inne magazyny zagraniczne i wszyscy wytykają ten sam błąd tj. czas rozgrywki. Pomimo tego pan Chmielarz jest oburzony i wytka błędy w recenzji i usprawiedliwia sie ze gra nie kosztuje pełnej ceny jak produkt AAA. Jasne ze nie kosztuje bo nim nie jest, co wiecej sam uważam ze 19 euro za 4 godziny to duzo i wole poczekać do grudnia na promocje.

  20. Pewnie po prostu Chmielarz uważa swoją grę za idealną pod każdym względem. 😀

  21. „Recenzje tych dwu pierwszych pojawiły się w poprzednim numerze” – w redakcji widać już żyją 13 numerem, skoro ten, który wyszedł dzisiaj jest okreslany jako „poprzedni” 😀

  22. Chmielarz jak zwykle gada od rzeczy. Przy Bulletstorm było to samo – gra jest super, tylko gracze głupi i nie kupują. Ktoś go jeszcze bierze na poważnie?

  23. Bigshark26 jak bezsensu ? Przecież jako cząstkowa ocena, cena, jest jak najbardziej sensowna a ma szczególną ważność przy grach krótkich lub prostych ale dających dużo frajdy. Ja osobiście wole skondensowane 4 godziny zabawy niż 20 biegania bezsensu by w końcu dokopać się do tej ciekawej fabuły.

  24. @Demilisz – a zebys wiedzial, my juz intensywnie zyjemy 13-tka.

  25. @Airoder – ale niewielu chyba zalapalo ze „gra jest za krotka” to taki minus… PLUSOWATY. Ze jest tak dobra, ze az zal, ze to juz koniec. Duzo wiekszym minusem byloby ze gra jest ZA DLUGA, czyli nudzi, nuzy i czlowiek konczy ja z obowiazku czy rozpedu. Ja tam zawsze wole wstac od stolu z uczuciem lekkiego niedosytu niz „Jezu, zaraz rzygne, po co tyle zarlem…”, czyz nie? Ten minus jest komplementem…

  26. A ja niestety przyznam się, że… nie zgadzam się z nikim w tej sprawie i zaraz zgadzam się z każdym.|Pana Chmielarza bardzo cenię za gry i pamiętam jak fajnie i mądrze mówił w sprawie broni do Painkillera. Inna sprawa, że potem już z żadną jego wypowiedzią się nie zgadzałem a niektóre były aż nadto przesiąknięte jadem przez co straciłem do niego szacunek. |Pan Chmielarz napisał tu o czasie gry i twierdzi, że jego gra jest dość długa jak na tę cenę. Niestety… nie zgodzę się.

  27. Mars War Logs od Spider kosztował w dniu premiery 50 złoty (podczas gry Ethan kosztuje 70) i gra wystarczyła mi na 17 godzin (w pośpiechu można skończyć w 14) a jeszcze zachęciła mnie do ponownego przejścia przez wybór drogi na końcu. To też jest gra małego studia zrobiona za małe pieniądze, i tak, jest to gra RPG ale to jeszcze bardziej podnosi twórcom poprzeczkę bo gra przygodowa nie musi mieć wyborów w przeciwieństwie do RPG. Pewnie znajdą się też inne gry, tańsze w dniu premiery i oferujące więcej…

  28. fajny spoiler oceny w obrazku 🙁

  29. … czasu zabawy. Fakt, to, że gra jest tańsza w dniu premiery tłumaczy jasno, że będzie odrobinę odstawać od produktów AAA. Recenzent też MUSI zaznaczyć czas gry w minusach jeżeli jest mały, inna sprawa, że nie musi za nią odejmować od oceny tyle samo punktów ile odjąłby grom AAA. Jeżeli skłamie, że gra jest długa to później dostanie masę komentarzy od fanów, że dostał w łapę by skłamać itd…|Zresztą już to, że „Ethan” dostał dość wysoką ocenę potwierdza moją opinię 😛

  30. swoją drogą – żeby narzekać na jakiś minus (który, jak słusznie Smg zauważył, jest zakamuflowanym plusem) kiedy gra dostała 8/10 w CDA… dziecinne troszeczkę. Według mnie.

  31. W dodatku pan Chmielarz robi też to czego ja osobiście bardzo nie lubię… ocenia całą redakcję portalu/pisma po jednej osobie. W swojej wypowiedzi powinien się (jak już chciał) odnieść tylko do gema a wydaje mi się, że jeździ po całej redakcji. Reszta osób pewnie mogła mieć inna zdanie od recenzenta ale nie mogła mu się do recenzji wtrącić bo kłótnie by się zrobiły a nie recenzje 😉 To trochę taki stereotyp oceniania „a te baby są wszystkie takie same” którego ja osobiście nie cierpię.|I to tyle odemnie 😉

  32. Krótkie słowo wyjaśnienia – tekst ten napisałem na początku z myślą o kolejnym numerze pisma, ale stwierdziłem, że sprawa jest świeża i na tyle błaha, że lepiej wrzucić to już dziś, a nie zwlekać 4 tygodnie. Stąd właśnie sformułowania, które już poprawiłem. 🙂

  33. Chciałem napisać coś mądrego dla odmiany, ale jedyne co mi przychodzi do głowy to fakt, że ta recenzja musi nieźle uwierać Pana Chmielarza, za przeproszeniem, w dupę. Rozpisywać się na 2000 słów, ponieważ ktoś „miał czelność” doczepić do czegokolwiek w grze twórcy uważam za oznakę nieźle nabrzmiałego ego. Podobna „wada” widnieje w stopce Lords of Fallen, a Panu Gopowi to nie przeszkadza. Równie dobrze redakcja CDA mogłaby odbić piłeczkę z powrotem. |KURCZĘ, czemu te komentarze mają limit znaków XP…

  34. Adrian juz tak ma po prostu i „handlujmy z tym” 🙂

  35. @arturdzie Wiem, tylko ciężko pisać o ukazaniu się, gdy kopie póki co mogą dostać tylko ludzie z branży 😛 .

  36. Co jak co, ale do poziomu tekstów w CDA (w szczególności „tym drukowanym”), trudno się przyczepić. Niech mi ktoś pokaże w polskich mediach (nie tylko tych growych, jeśli w ogóle jeszcze jakieś są) markę, która tak dobrze reprezentuje „dziennikarstwo na poziomie”…

  37. W najnowszej odsłonie na FB A. C. twierdzi, że „nie obyło się bez obcesowych wycieczek personalnych”. Ciut się się tu i tam ludziom wylewa, a wnioski jak wyciągnąć to groza bierze. Wszyscy powinniśmy się najlepiej obwiesić: prasa niewychowana, łże w żywe oczy – całkowite dno. Gracze niedorobieni. Żal, że w ogóle nauczyli pospólstwo czytać, bo tylko wybrani powinni umieć. Ale ogólnie to jest pięknie i wcale się nie wypowiadam źle, bo przecież 8/10, ale i tak bez sensu. Więc chowam się w krzaki. Dobranoc 😀

  38. „Moja jest tylko racja i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!”|Wydaje mi się większość teraz tak myśli. Ważniejsze od posiadanego zdania staje się to, czy wszyscy się z nim zgadzają…

  39. Dla odmiany przyczepię się do wypowiedzi pana Gopa (nie, żeby ta druga wypowiedź mi się podobała). „Dziękuję za ocenę” budzi we mnie niedobre skojarzenia, coś jakby ta ocena była wyproszona, albo po znajomości. Nie zarzucam bynajmniej, że tak było ale kurcze, podziękowania powinny być skierowane do ekipy, która swoją pracą doprowadziła do powstania gry ocenionej na tak wysoką notę, nie do recenzenta, któremu ta gra się spodobała. Ale jak już mówiłem: nic nie zarzucam, myślę, że to raczej lapsus językowy.

  40. @Smuggler |Dobrze powiedziane… Jak to ostatnio Wonziu powiedział bardzo trafnie „…no Chmielarz jest ogólnie w porządku i w ogole, ale zawsze znajdzie sobie jakiś powód do marudzenia albo darcia kotów z mediami…” I uważam ze to w bardzo ładny sposób, dosadnie i treściwie określa istotę sytuacji…

  41. JOK3R: to nie lapsus, wydaje mi się, że się trochę czepiasz. 🙂 Gdy nauczycielka w szkole wystawia Ci piątkę, to dziękujesz, choć zdajesz sobie sprawę, że sam na tę ocenę zasłużyłeś i podziękować powinieneś tak naprawdę tylko sobie. To tylko formuła grzecznościowa, doszukiwanie się w tym podtekstów jest daleką nadinterpretacją.

  42. Nigdy nie dziękowałem za piątkę. Tak samo jak nigdy nie mówiłem „panie profesorze” do kogoś komu do tego tytułu daaaaaaleko. I w sumie wyglądało to dla mnie na sztuczne, a nawet trochę wazeliniarskie. 😉

  43. Konflikty na linii twórcy-recenzenci zdarzały się,zdarzają i zdarzać się będą.To nieuniknione,ale czy takie złe?Merytoryczna wymiana zdań jest zawsze dobra,nawet jeśli obie strony pozostaną z niezmienionym stanowiskiem.Twórca może udowodnić że jego dzieło jest naprawdę dobre,recenzent może przedstawić swoje odczucia,które mogą nakierować odbiorców.Jedyne czego nie lubię to takiej „napinki” i to z obu stron zatruwającej atmosferę.Nie mówię tu o tym przypadku,ale ogólnie.Poza tym dobre dzieło obroni się samo.

  44. Właśnie gdyby dziękował konkretnemu recenzentowi to by bardziej śmierdziało, ale tak czy owak to są podziękowania za docenienie gry, którą zrobili. Może przykład z oceną jest zbyt konkretny, ale przeważnie ludzie, gdy są chwaleni to są wdzięczni, że ktoś docenia ich wysiłek. Taka drobna kurtuazja na przyszłość.

  45. Jak na symulatory chodzenia to Ethan faktycznie przyzwoitą długość ma, ale w porównaniu z innymi grami 4h to dalej mało, nie powinien się czepiać.

  46. Ostatni akapit o anglojęzycznych dziennikarzach brzmi trochę dziwnie w świetle GamerGate. 😀

  47. To trochę tak, jak by nie wolno mi było powiedzieć, że fiat panda jest ciasny, bo przecież jest tańszy od mercedesa s-klasy.

  48. @MQc|Nie doszukiwałem się podtekstów w tej wypowiedzi ale masz rację. Czepialstwo przeze mnie przemawia, co zrobić taki model 😛

  49. Też uważam, że gra jest za krótka, a cena nie ma tu żadnego znaczenia. I przy takim dupościsku twórcy wiem, że nie kupię jej nawet za 20 złotych. Są setki innych gier, nie muszę nabijać kieszeni A. Chmielarza, który już nie pierwszy „zabłysnął” w ten sposób.

  50. Samo dziękowanie za dobrą ocenę postrzegam raczej jako „miło mi, że ktoś docenił moja pracę” niż jakieś wazeliniarstwo (czy nawet gorsze rzeczy) jak zasugerował ktoś niżej.

  51. Diss na felieton szybko pojawił się na facebooku Chmielarza. Najs.

  52. Wohoho. Tradycyjne (?) obcesowe (?) wycieczki osobiste (?). Zdemaskowal nas. Na wszelki wypadek deklarujemy więc, że wszystkie dotąd powstałe i wszystkie, które powstaną, gry Adriana, są bardzo długie, nieliniowe, niesamowite i w ogóle 11/10. I z góry przepraszamy za ten kolejny tradycyjnie obesowy atak. A o zrecenzowanie w CDA jego kolejnej gry poprosimy samego Adriana, moze wtedy bedzie w miare zadowolony. 😛

  53. Przepraszam, ale stwierdzenie „Adrian również zareagował w typowy dla siebie sposób.” to czyste ad hominem.

  54. Ja akurat bym się z Chmielarzem zgodził, że cena jest istotnym czynnikiem w ocenie gry. Co wcale nie znaczy, że nie można uznać, iż gra jest za krótka.

  55. Na wszelki wypadek jego kolejnej grze będzie musieli dać 10/10 🙂 Może mu nie podpadniecie, bo widać, że szczerej oceny nie jest w stanie przyjąć. 😛

  56. @Kodaemon – czy stwierdzenie, ze „Smuggler rowniez zaregowal typowo dla siebie w tym watku” to wycieczka osobista? Otoz nie. To po prostu stwierdzenie faktu, bo tak wlasnie zareagowalem. Pomine fakt, ze gdzie tu obcesowosc i gdzie TRADYCYJNIE atakujemy Adriana w CDA?

  57. @Smuggler – Dyplomacji to Ty się chyba u Sikorskiego uczyłeś. Takie go burze na pewno nie wpływają dobrze na image czasopisma. Nawet jeśli masz rację, że recenzja jest z góry subiektywna, ciągłe bronienie się i pisanie o tym, za każdym razem wywołuje u mnie wrażenie, że „winny się tłumaczy”. Mimo, że to tylko wrażenie, to jednak w podświadomości pozostaje. Nie dało się tego jakoś inaczej rozwiązać? Każdy Twój następny komentarz zamiast poprawiać, tylko pogarsza sprawę.

  58. Najgłupsze jest to, że cena gry, którą tak promuje ten człowiek, tez powinna znaleźć się w minusach. „Ręce, nogi i mitochondria odpadają.”

  59. Dyplomata ze mnie jak z rzyci waltornia. Mowie, co mysle, czasem nawet zanim pomysle. I nie lubie mowic ze to deszcz pada, gdy ktos sika mi na buty. A o tym kto tu doklada do pieca i rozkreca flejma, to sami ocencie.

  60. @Holy.Death|A ja sie wyjatkowo z Toba nie zgodze. Przykladem niech bedzie np. Starcraft 2 Blizzarda. Premierowka byla znaczaco drozsza od innych tytulow, ale czy przez wygorowana cene gra byla slabsza i zaslugiwala na gorsze noty? Paradoksalnie to co napisal A. Chmielarz jest slabe, bo wiele gier kosztujacych $59,99 oferuje poza singlem takze multi, ktore starcza na przynajmniej kilkanascie jesli nie na kilkadziesiat czy kilkaset godzin dodatkowej zabawy.

  61. Ta gra moze byc klimatyczna i swietnie wygladac, lubie dotychczasowa tworczosc Chmielarza, ale raczej poczekam, az Ethan trafi na jakas wyprzedaz. Za duzo jest innych tytulow do ogrania, zeby kupowac za nizsza niz zwykle, ale wciaz premierowa cene gry, ktora wystarczy mi na tylko jeden wieczor. No i swoim wpisem sam Chmielarz troche stracil w moich oczach… :/

  62. Wypowiedzi Chmielarza przypominają mi sytuację z filmem Kac Wawa i jego producentem, który to zarzucał niekompetencję i brak rzetelności każdemu, kto odważył się na szczerą opinię wobec tej kupy ekskrementów. Tytuł o zawartości na 4 godziny jest tytułem krótkim – i to ekstremalnie. Po co próbować czarować rzeczywistość? No i jak rozdmuchane trzeba mieć ego, by w tym kontekściei notę „8/10” nazwać „przyzwoitą”? Panie Adrianie – ja za pańską grę podziękuję. Bufonady wspierać nie zamierzam.

  63. Widzę też, że Chmielarz przyczepił się do minusa „liniowość opowieści”. Nie grałem, więc pytam tych co grali: historia jest rzeczywiście nieliniowa? Bo są dwa rodzaje liniowości/nieliniowości w grach: fabularna i gameplayowa. A długość gry, wielkość świata i inne aspekty polegające na „wielkościach” to kwestia czysto subiektywna, więc nie rozumiem świętego oburzenia Chmielarza.

  64. @Shaddon – Dokładnie o tym samym pomyślałem. 🙂 Rozumiem, że autor stara się bronić swojego dzieła, ale posądzanie o merytoryczne błędy w recenzji to już przesada. Każdy ma prawo do swojej opinii, a jeśli wiele osób myśli podobnie to jest coś na rzeczy.

  65. @Shaddon – Wydaje mi się, że w kwestii postrzegania recenzji i ocen pan Chmielarz nie różni się od przysłowiowych „gimbusów”. Otwarcie przyznał się, że nie czyta w całości recenzji, a możemy zauważyć w jego wypowiedziach, że większą uwagę przywiązuje do samej metryczki. Może gdyby dokładnie przeczytał recenzję, dowiedziałby się co gem miał na myśli dając takie minusy?

  66. W grę Pana Chmielarza nie zagram. Nie jestem fanem przygotówek. Nie kumam czemu Pan Chmielarz ma taki ból pośladków o to że gra dostała minus na czas gry, a nie dostała plusa na cenę. Jak czytam gdzieniegdzie recenzje, to widzę jedno i to samo. Gra jest fajna, wysokie oceny, jednak czas gry pozostawia niedosyt. Chce się więcej, ale nie ma takiej możliwości. Dodatkowo dziwne jest to że znowu ocenia całe pismo po jednym człowieku, żeby to był chociaż pracownik, nie, skomentował kogoś kto wpisał tu komentarz..

  67. „Dziękuję Magazyn CD-Action za ocenę 9 dla LotF. Dziękuję Pan Bubr za Art Direction!”| |Dziękuję nauczycielka język polski za nauka w szkoła. 😉

  68. Oni specjalnie rozkręcają flame, by zwiększyć sprzedaż i zainteresowanie grą i CDA, a wy się podniecacie jak dzieci… 😉

  69. … Ktoś wydaje grę, w redakcji gazety ktoś ją recenzuje zgodnie z swoimi odczuciami. Pan Chmielarz nie zgadza się z oceną i za to że nie dano mu + za niska cenę tylko – krótką grę oskarża pismo o to ze jest nieprofesjonalne. Widzę w komentarzach na jego profilu że większość z nich ograniczyła się tylko do minusów które zobaczyli, a gazety na oczy nie widzieli, co by dopiero mówić o przeczytaniu recenzji.

  70. @sebogothic|Liniowa do bólu. Niby możesz iść gdzie chcesz, ale po co? Chyba tylko po to, aby pooglądać drzewa. Aby ukończyć grę i tak musisz zrobić wszystko.

  71. Rozumiem że po tej wymianę zdań nie można oczekiwać w przyszłości gier pana Adriana na Coverach CD-A;).|Nie grałam (jeszcze?) w „Zaginięcie…”, więc trudno mi się wypowiadać co do liniowości i rozmiarów świata, ale mi osobiście byłoby trochę żal wydawać $20 na grę którą przejdę w jeden wolny wieczór. Świetnie że mężczyzna potrafi rozpalić kobietę, ale to grzech że kończy po minucie i ją taką zostawia…….

  72. @M3n747|Podziekuj sobie za nieznajomosc linkowania do profili w wypowiedziach na FB. 😉

  73. @Xazy – a dlaczego nie, my z checia Ethana wrzucimy, jak bedzie wola i z drugiej strony.|@M3n747 – pomine fakt, ze od programisty mozna wymagac mistrzostwa w programowaniu, a pewne braki (jesli sa…) w polszczyznie sa do przelkniecia. Poza tym „dziekuje [firmie] Pan Bubr za…” jest chyba calkiem poprawne.

  74. @M3n747 Facebook. „Magazyn CD-Action” i „Pan Bubr” automatycznie linkują do odpowiednich stron, odmienione wersje nie. Funkcjonalność w tym przypadku jest ważniejsza od gramatyki 😉

  75. @Smuggler – 'Poza tym „dziekuje [firmie] Pan Bubr za…” jest chyba calkiem poprawne.’ Nie pamiętam kto, ale ktoś kiedyś w Gamewalkerze skarżył się na to, że np. Coca-Cola nie pozwala w materiałach odmieniać nazwy zgodnie z zasadami języka! 😀

  76. Raz, ze sobie wytlumaczyles sam dlaczego tak jest, dwa ze widze roznice pomiedzy „spotkamy sie w Real” a „dziekuje firmie Real za…”. To pierwsze jest ohydne, to drugie poprawne, choc w obu wypadkach jest w mianowniku. W czym problem?

  77. Zacznijmy od tego, że Pan Bubr to nie firma. 😉 Poza tym, równie dobrze mógłbym argumentować, że „spotkajmy się w [sklepie] Real” jest poprawne. Prawda?

  78. @ Kodaemon – Racja firma to nie przedsiębiorstwo. Ale niestety nie każdy zna definicję słowa firma. Nawet redaktorzy często używają tego pojęcia błędnie.

  79. @jacu Jest jeszcze inaczej – Pan Bubr to po prostu nazwa facebookowego profilu konkretnej osoby.

  80. Wiem. Nawiązywałem raczej do Reala.

  81. @lastmanstanding – oczywiscie, ze bedzie recenzja w najblizszym numerze. Juz jest napisana nawet.|@kodaemon – tak, spotkamy sie w sklepie Real jest poprawne, bo jak inaczej- w sklepie Reala? No chyba, ze to sklep firmowy Realu Madryt. I w ogole moze skonczmy juz ow ortograficzny watek, bo ma sie nijak co tematu watku, OK?

  82. @Smuggler Chodziło mi o to, że arbitralnie dopisując słowa w nawiasach kwadratowych można sporo naprawić. Jeśli jednak nie czujesz się na siłach kontynuować dyskusji, to OK. 😉

  83. @Kodaeon – tak, nie mam sily dyskutowac, jako adwokat i rzecznik mr Gopa przyznaje sie do calkowitej porazki. A teraz juz mowmy na temat.

  84. Wyciągacie brudy? Bardzo efektywny sposób promowania, ale moim zdaniem nieelegancki.

  85. Jakie brudy i kto wyciaga, bo chyba nie ogarniam?

  86. Jak dla mnie Chmielarz ma absolutną rację… Owszem recenzent sprzedaje nam swoje subiektywne doznania ale nie zwalnia go to od przemyślenia tego, co publikuje. The Astronauts jako mały team nie mogli po prostu stworzyć dłuższej gry przy utrzymaniu takiego poziomu jakości i zaawansowania technologicznego produkcji. Sprzedają 1/3 gry AAA za cenę 1/3 gry AAA – to uczciwe rozwiązanie.

  87. Cóż wydaje mi się, że 4 godziny zabawy za 70-80 zł to po prostu mało i recenzent jeśli chce być fair musi to zaznaczyć. A argument twórcy, że to aż 4 godziny ponieważ gra kosztuje nie 150 a 75 zł. jest totalnie bez sensu. Przy takim myśleniu jesli gra kosztuje 40 zł to może trwać 2 godziny a jeśli 10 zł to 30 minut. Z kolei SoM w który grałem 40 h powinien kosztować 700 złotych. Ma to w ogóle jakiś sens? W drugim wpisie na FB p.Chmielarz stwierdził, że olewa temat, miłe to to nie było na pewno.

  88. suncheese – czyli jakby sprzedawali 1/10 gry za 1/10 ceny to byłoby też ok? Co to za wyliczenie w ogóle, gra dostarcza rozrywki jak każde inne media. Za 80 zł mogę iść 4 razy do kina i łącznie spędzę tam średnio 8 h czyli 2 razy tyle i przy grze Chmielarza. 4 godziny to po prostu bardzo krótko i cena nie ma tu znaczenia tym bardziej, że wcale nie jest mała.

  89. @suncheese Star Wars: The Force Unleashed II bylo krótką grą jak diabli. w 5/6 godzin skonsumowane. w okresie premiery też dużo nie zapłaciłem bo empik miał na nią promocję w okolicach 80zł. Dla mnie tamta gra pomimo tego że była dynamiczna, widowiskowa, traciła dużo właśnie za czas rozgrywki. Historia zamknięta, nie czułem jakiegoś niesmaku, ale za krótko się bawiłem aby być w 100% zadowolony. W ogóle śmieszy mnie fakt sugerowania się ceną w ocenie gry. To że gra jest Tania ma mieć lepszą ocenę niż gniot

  90. „Gra kosztuje $19.99, a nie $59.99, i gdyby pomnożyć czas razy trzy, mielibyśmy grę o średnim czasie kampanii trzynaście i pół godziny. Przyzwoicie, prawda? – pyta retorycznie,” oj tam, drzewniej Pan A. Chmielarz i jego zespol zrobili i wydali gre za ~19PLN ktora starcza na 10lat, to 'Zaginiecie’ powinno dostac przyzwoite 2. z checia zagram, ale nie teraz 🙂

  91. @Matejbudz: i o ile pamiętam w przypadku tej gry długość kampanii bla najczęściej wytykanym minusem (zaraz obok malej liczby zmian względem poprzedniczki). I to jest normalne. Nienormalne jest zachowanie A. Ch. i ból d*** o to, że ktoś miał czelność skrytykować jego grę. @777x zwróciłeś uwagę na bardzo ważną rzecz. Jestem pewien, że można znaleźć wiele gier które już w momencie premiery były tanie, a mimo to starczały na o wiele więcej czasu niż Ethan Carter. I teraz zacznijmy wszystkie produkcje oceniać

  92. pod ich kątem. Niech Chmielarz sam wpadnie w sidła które próbuje zastawić.

  93. Dla mnie ważna jest jedynie DOLNA granica opłacalności kupna krótkiej gry. Jeśli ktoś za 120 zł kupił tytuł, który starczył mu na 60h to świetnie, jeśli ktoś przez 10 lat płaci za WoWa to też na pewno jest zadowolony. Pełna cena za wychwalanego pod niebiosa, kilkugodzinnego Portala 2 to dla mnie rozbój w biały dzień. Przez Portala 2 po prostu nie miałem w co grać – trudno być zadowolonym z takiego zakupu. Jeśli ktoś nie patrzy na długość gry to mu zazdroszczę – albo ma grubszy portfel albo grę za darmo.

  94. Chmielarz natomiast mija się trochę z prawdą w innym punkcie. 60 dolarów średnia cena gry konsolowej. Ethan na razie wyszedł tylko na PC – w tym przypadku wskaźnik długości gry do ceny już nie jest taki dobry.

  95. @ HarryCallahan. DO tej pory pamiętam moje złamane serce po zobaczeniu napisów końcowych. Wielu graczy miało taki sam stosunek do gry Pana Chmielarza jak jak do SW:TFUII Gra super ale zostawia ten niesmak kiedy wiesz ze twórca mógłby zrobić dłuższą produkcje ale z jakiegoś jemu znanego powodu skończył na pierwotnym scenariuszu nie starając sie zrobić nic więcej. Gra ma wysoką ocenę. Zapewnia dobrą zabawę, ale na krótko, i to jest minus, bo chcesz więcej i czujesz ze autor mógł dać więcej.

  96. Spójrzcie na jasną stronę całej sprawy: przynajmniej pan Chmielarz nie żebra o kod do Margonem 😉

  97. Pan Chmielarz ostatnio to dziwne rzeczy wypisuje (Wcześniej o Hatred, gdzie dał podstawy do nazwania siebie hipokrytą). Jeśli przejście gry zajmuje 4h (gdzie nie ma sensu wracać do niej drugi raz, bo nic nowego się nie odkryje) to jest to bardzo krótka gra, która nie jest warta więcej niż 29.99zł. Gdyby było kilka zakończeń i istniała możliwość by przejść ją ponownie, aby inaczej ją zakończyć, to dyskusji by nie było. A tak – CDA ma rację, ale nie do końca. W CDA patrzycie na cenę – w końcu przy plusach…

  98. … przy plusach i minusach często jest słowo „cena”, albo w recenzji jest „za taką cenę warto zapoznać się z tym tytułem” – np. recka CrashDay. Ale ogólnie pan Chmielarz ostatnimi wypowiedziami pokazuje siebie jako dziwnie przewrażliwionego człowieka…

  99. A czego on się spodziewał za 4,5 godzinną grę? Dziesiątki?! Dla mnie ocena za wysoka. Po części przez dziecinne moim zdaniem zachowanie twórcy.

  100. Dostać 8/10 za przygodówkę – mieć pretensje do całej redakcji… ocb?Panie Adrianie – 7 to wciąż byłaby niezła nota i duża część odbiorców owej recenzji pewnie będzie miała pretensje, że nie była właśnie taka.

  101. Do ludzi ponizej… Umiecie czytac? Czy Chmielarz gdziekolwiek napisał cos negatywnego na temat oceny jaka gra dostala? Wrecz przeciwnie… Pisal, ze sie cieszy i jest zadowolony z 8/10. Awanture zrobił a propo minusow jakie ta gra otrzymała. Boze widzisz i nie grzmisz.

  102. @suncheese: Portal 2 doczekał się jednak darmowego edytora (fakt, trzeba było trochę na niego poczekać), dzięki któremu powstało wiele fanowskich map (czy nawet całych kampanii). W przypadku Ethana raczej nie wchodzi to w grę.

  103. hehehe dobre… trochę więcej groteski poproszę, bo mi mało. Pan adrian odebrał krytykę recenzenta bardzo personalnie:”To nie jego dzieło jest krytykowane, tylko on sam.”; Dokładnie to samo zrobiło właśnie cd-action. Nie przepraszam… wasze recenzje są absolutne i nie wybaczalne jest mieć inne zdanie, a tym bardziej upublicznić je na swoim prywatnym kanele w społecznościówce. Jakaś taka dziecinada. Bo my możemy krytykować, ale nie nas. to nie gra jest problemem, ale zachowanie.

  104. a co do tych słynnych 4 godzin… cod4 mw. i ta gra kosztowała krocie w porównaniu z tą.

  105. @Krax: taa, porównuj grę w której gracze spędzają kilkadziesiąt (kilkaset) godzin w multi z produkcją typowo singlową, do tego ewidentnie na jeden raz. Zresztą akurat w pierwszym MW kampania nie była AŻ TAK krótka, choć zgadzam się, że mogłaby być dłuższa. Niemniej przeszedłem ją kilka razy. Nie przypominam sobie natomiast abym wracał kiedyś do którejś przygodówki.

  106. @KRax – pomijajac blad w pisowni slowa „niewybaczalne” to prosze mi pokazac palcem jakikolwiek cytat, w ktorym jest mowa, ze nasze recenzje sa 'absolutne” (?) i nie wolno miec innego zdania niz recenzent. Bo ja sam moge w samym AR pokazac ze 20x jak mowie 'to TYLKO zdanie recenzenta, z ktorym jak najbardziej masz prawo sie nie zgadzac” itd.

  107. Dokładnie, recenzja jest subiektywną oceną i mamy prawo się z nią nie zgadzać. Przykładowo jeśli jakaś gra jest wychwalana, nie znaczy, że nam się spodoba, jeśli coś jest dla recenzenta zabawne, nie zawsze jest to humor dla nas, więc tak samo jeśli recenzent mówi, że gra jest krótka i uznaje to za wadę, to ktoś inny może akurat nie ma dużo czasu, za to dużo hajsu, do tego jest fanem przygodówek, toteż dla niego samego gra może mieć ocenę 10/10.

  108. Patrząc na zaistniała sytuacje, stwierdzam że w dłuższym czasie takie podejście do generowania negatywnych emocji zwróci się z nawiązką przeciwko redakcji. |Idąc nieudolnie daleką dedukcją: mogę również stwierdzić że, aktualna cena CD-Action jest za wysoka jak za gry oferowane w ostatnim czasie, oraz fakt że nie macie motywacji oraz zespołu godnie pracującą jak poprzedni skład. Poza tym fikcyjna persono Smuglerze, nie jesteś do końca już tą samą osobą jaką była kiedyś. Cierpliwą, zjadliwą ale sumienną.

  109. Można by rzec że jesteś coraz bardziej sflustrowana pracą, oczwiscie zaprzeczysz. Nie masz już takeigo polotu jak dawniej, do krytykowania i wysnuwania prześmiewczych puent. A cała krytyka ogranicza się do jednego: Przestańcie generować negatywne komentarze o czym kolwiek, lub kimkolwiek ponieważ wszystko( niezależnie czy ktokolwiek w to wierzy, lub nie, lub nawet nie spostrzega tego) zawsze wraca jak bumerang. Ostatnie pismo o grach(i znimi) miało by nagle zniknąć? Niedorzeczne, ale możliwe.

  110. Podążając tropem myślenia pana Chmielarza dlaczego by nie porównać jego gry do np. Diablo 3 albo WoW.|Ethan kosztuje £15 co daje jakieś £3.33/h. Diablo dało mi ~250h za £55 (podstawkę miałem za darmo za Annual Pass) co daje £0.24/h. No i WoW – ~7000h za mniej więcej £970 co daje £0.14/h. Nagle Ethan wypada bardzo słabo – jak widać argument pana Chmielarza to bron obusieczna. Z drugiej strony bilet do kina to w moim wypadku £13 (£6.5/h) wiec przy takim porownaniu nawet Ethan wypada świetnie. Problem…

  111. …polega na tym, ze jako gracze jesteśmy przyzwyczajeni do gier spełniających pewne warunki i długość rozgrywki jest jednym z nich. Gdy idziemy do kina albo siadamy przed telewizorem jesteśmy z góry nastawienie na rozrywkę na nie więcej niż 3h (w wypadku takich abominacji jak LotR 😀 ). Siadając do gry w większości przypadków jesteśmy oburzeni gdy kampania SP zamyka się w 6-8h (tu standardy zdają się zmieniać – siła przyzwyczajenia) wiec gra, którą można skończyć w 4-4.5h jest krotka i tyle w temacie.

  112. Jacy jesteśmy fajni!!Oceniajmy ludzi!!!JEEEJ!!

  113. Quel musisz mieć bardzo bogatą wyobraźnię żeby porównywać D3 i WoW-a do Ethana. Poszukajmy może jakiegoś bardziej adekwatnego porównania. Szukamy gry stworzonej przez małe studio, z dużą mapą gry, z mocnym kierunkiem artystycznym, opierającej się w większości na spacerkowaniu. Brzmi jak… Journey! Gra na 2-3 godziny za $15. Przy tak skandalicznej długości i druzgocącej cenie zdobyła kilka tytułów GOTY… The Astronauts dodatkowo zakupili licencję na porządny silnik i wykorzystali technikę fotogrametrii

  114. @suncheese ale ja zrobiłem to samo co zrobił pan Chmielarz. Przecież to on pierwszy porównał swój tytuł do tych za $60. Zapomniał dodać, ze te tytuły za $60 mają jeszcze MP, który wydłuża ich żywot powyżej tych „trzynaście i pół godziny”. Co do Journey, nie miałem jeszcze okazji zagrać ale widać to bardzo dobra gra jeśli udało się jej zdobyć kilka tytułów GOTY, co nie zmienia faktu, ze jest również grą krotką.

  115. @SasWickas – wybacz ale na wikd slowa „sflustrowana” popadlem w deplesje. 🙂 Ktos sie bawi w psychologa-amatoła? 🙂 W porzo, skoro ci to poprawia samopoczucie.

Dodaj komentarz