rek
rek

Do przegadania: Granie na tablecie, czyli „tydzień bez kompa i konsoli”

Do przegadania: Granie na tablecie, czyli „tydzień bez kompa i konsoli”
Zachęcony tym, co mówią wszyscy dookoła – „że teraz, to gra się na smartfonie” – i korzystając z chwilowego braku większych premier, postanowiłem spędzić tydzień bez konsoli i komputera. Grając jedynie na urządzeniu mobilnym. Da się to przeżyć?

Do swojego „tygodnia bez” wykorzystałem tablet Google Nexus 7, który akurat znajdował się w naszej redakcji na testach i jak się okazało był to całkiem przyjemny zbieg okoliczności. Dlaczego? W domu korzystam z tabletu 10-calowego, który do grania jest zwyczajnie niewygodny – nie dość, że zbyt ciężki (więc np. trzymanie go w powietrzu w łóżku przed zaśnięciem po kilkunastu minutach zaczyna być problemem), to jeszcze zbyt duży (dotknięcie środkowej części ekranu, czasem niezbędne, bez odrywania ręki od obudowy jest niemożliwe). Tymczasem teraz po raz pierwszy miałem okazję dłużej korzystać z tabletu z ekranem siedmiocalowym i zostałem „fanem” tego formatu – nie jest ani za duży ani za mały, świetnie sprawdza się w tradycyjnych tabletowych zastosowaniach (surfowanie WWW, maile) a jednocześnie jest idealny do grania mobilnego. Całkiem fortunnie Nexus 7 został wyposażony w układy Nvidia Tegra 3, co sprawia, że daje dostęp do specjalnego „sklepiku” zawierającego gry korzystające z jego dodatkowej mocy – można więc powiedzieć, że miałem w ręku tablet do grania optymalny. A przynajmniej najlepszy do tego, by ostatecznie przekonać się (lub nie) do tej formy rozrywki.

Wybierając gry byłem ograniczony do zawartości Google Play i „sklepiku” Tegra Zone. Piszę ograniczony, bo ważniejsze tytuły wciąż w pierwszej kolejności pojawiają się jednak w App Storze. Na szczęście oferta gier Androidowych jest wystarczająco obszerna, by każdy mógł znaleźć w niej coś dla siebie. Zacząłem oczywiście od „mobilnych” klasyków – Angry Birds, Fruit Ninja, Jetpack Joyride – ale ponieważ znam je z telefonu i na tyle, na ile mi się chciało już je „przeszedłem” (Jetpack Joyride nawet dwukrotnie…), więc na nie poświęciłem zaledwie jeden dzień z mojego tygodnia.

Resztę przeznaczyłem na gry większe i poważniejsze. Dużo bardziej ciekawiło mnie bowiem to, czy można na tablecie zagrać w coś, co daje namiastkę grania komputerowego/konsolowego, albo – co ważniejsze – pozwala zapomnieć o tym, że takie granie w ogóle istnieje. Wnioski? Proszę bardzo…

Wszystko zależy od preferowanego gatunku. Gdybym chciał grać wyłącznie na tablecie w FPS-y… miałbym problem. Co prawda nietrudno znaleźć całkiem solidne produkcje tego typu (choćby niedawną tegrową premierę, Conduit HD, a więc grę, jakby nie było, wcześniej wydaną na stacjonarnym Wii), ale jednak nie da się z pełnym przekonaniem powiedzieć, że równają się one z tymi pecetowymi/konsolowymi. Choć oprawa graficzna niektórych produkcji pozytywnie zaskakuje poziomem , to chyba tylko Dead Trigger rzeczywiście mógłby pojawić się na Xboksie – inne tytułu, mimo że całkiem efektowne, mają jednak wyraźnie mniej szczegółowe obiekty, gorsze tekstury, mniej złożone efekty cząsteczkowe. Grafika to jednak tylko połowa zmartwień – drugą jest sterowanie. Co prawda czekam wciąż na The Drownig (więcej – TUTAJ), ale jak na razie nie ma gry, w którą na ekranie dotykowym grałoby się równie dobrze ( i precyzyjnie) jak na padzie (o combo myszka + klawiatura nie wspominając). Niewiele zmieniają przyklejane na tablet gałki (np. Steel Series Free, które ostatnio opisywaliśmy w piśmie; przy okazji warto zwrócić uwagę na „mobilne” słuchawki tej firmy, jak FLUX In-ear, In-ear Pro) – może i przybliżają one wrażenia z gry na tablecie do tych „konsolowych”, ale do ideału się nie zbliżają.

Jeśli jednak szukasz gier innych niż FPS-y – tu sytuacja nieco się zmienia. Wiele gier akcji przeniesionych z konsol cierpi na opisane wyżej problemy, ale są i takie, które proponują całkiem sensowne metody sterowania, wymyślone od nowa pod kątem tabletów/smartfonów. Całkiem nieźle sprawdzają się również samochodówki, szczególnie te z widokiem z kokpitu – developerzy nauczyli się już odpowiednio oprogramować akcelerometry, dzięki czemu gry takie jak np. Real Racing 3 dają przyjemną, choć nieco każualową namiastkę korzystania z kierownicy. Również przygodówki przeżywają na urządzeniach mobilnych drugą młodość i gdybym był wielkim fanem tego typu tytułów, najpewniej właśnie na tabletach (choć wtedy pewnie jednak dziesięciocalowych) bym z nich korzystał. Strategiczne? Tu jest problem – te, które są dostępne na urządzeniach mobilnych to raczej produkcje ciążące w kierunku „każualowo-logicznych”, a wyjątków od tej zasady praktycznie nie ma – śmiem twierdzić, że w tym gatunku problem jest, o dziwo, jeszcze większy niż z FPS-ami

Wrażenia po całym tygodniu pecetowo/konsolowego „detoksu”? Przeżyłem – i to jest najważniejsze. A jeśli ktoś siedzi w „grach” od dwóch dekad jak ja, każdy dzień bez interakcji z wirtualnym światem jest naprawdę bolesny. Tablety pozwalają podtrzymać funkcje życiowe u ludzi takich jak ja, a czasami potrafią bawić co najmniej tak samo jak duże platformy. Dziwi mnie jednak, że twórcy gier mobilnych zapominają czasem, iż pracują nad produkcjami na zupełnie inny sprzęt, z innym sterowaniem – zrobiliby dużo lepiej, gdyby myśleli o tym, jak wykorzystać jego mocne strony, a nie próbowali na siłę podrobić pada na ekranie dotykowym. To jednak temat na zupełnie inną historię.

Ciekawi mnie natomiast, jak wy podchodzicie do grania mobilnego. Pytamy o to raz na jakiś czas, sprawdzając, czy dokonała się już zmiana, o której zachodnie media growe trabią od dawna (i co potwierdzają wyniki finansowe niektórych firm). Jak wiele czasu spędzacie grając na urządzeniach mobilnych? Jak ważne są dla was gry na smartfony czy tablety w porównaniu z tymi z pecetów i konsol? Do przegadania!

rek

59 odpowiedzi do “Do przegadania: Granie na tablecie, czyli „tydzień bez kompa i konsoli””

  1. Zachęcony tym, co mówią wszyscy dookoła – „że teraz, to gra się na smartfonie” – i korzystając z chwilowego braku większych premier postanowiłem spędzić tydzień bez konsoli i komputera. Grając jedynie na urządzeniu mobilnym. Da się przeżyć?

  2. Ja z powodu nie za mocnego telefonu (Xperia J) mam ograniczone pole gier.Więc od czasu do czasu w mineacrafta pogram albo gta 3/Vice City

  3. Ja i tak wolę kompa.xD Granie mobilne nie jest złe, ale jakoś specjalnie do mnie nie przemawia.

  4. Jasne, że 3DS! Nie chodzi nawet o wygodę, ale o genialny efekt 3D, który w nocy w łóżku daje o wiele lepsze wrażenie imersji niż każda obecna aktualnie konsola.

  5. Jest tylko jedna rzecz która sprawia że granie na telefonie i tablecie nie jest dla mnie opcją – sterowanie. Osoby które wieszczyły, że przyszłość gier należy do ekranów dotykowych powinny być dożywotnio skazane na granie tylko na nich.

  6. Granie mobilne na pewno nie zastąpi tego prawdziwego, czyli na dużych platformach. Na smartphonie gram tylko jak idę do łazienki, w celu wiadomym. Tak to tylko przeglądam nim internety albo ściągam z niego na sprawdzianach. 😛

  7. Jak kupiłem smartfona to przez kilka dni był szał grania. Komp był w całkowitej odstawce, tylko Angry Birds, Zenonia i jeszcze kilka innych gier. Ale koniec końców wróciłem do peceta, a smartfon służy już tylko do dzwonienia i poczty/internetu. Podobnie zresztą było z DS’em i PSP, na początku szał, ale z czasem mi przeszło. Jednak wole duże platformy 🙂

  8. Hut, graleś może w Modern Combat 4? N.O.V.A. 3? Zdecydowanie lepsza grafika, niż w Dead Trigger. Już od dawna w gram gry mobilne, często wiecej niz na kompie(mam słabego pieca). Żyję i mam się dobrze. Jeśli chciałbyś jeszcze trochę pograć w gry mobilne, Hut to mogę polecić Ci kilka porządnych tytułów. A Ci co narzekają na sterowanie – i na iPhonie i na iPadzie korzystam z żyroskopa i na multi naprawdę koszę(nie potrafie grać na padzie).

  9. Nie zapominajcie że jest coś takiego jak pad!|Zawsze można podłączyć, jeżeli nie przez usb (musi być odpowiedni telefon/tablet i przejściówka)|to można przez bluetootha. W tedy możemy porządnie popykać w pewną część gierek, a jak dodamy emulatory np: FPSE (psx) w którym jest obsługa gamepada, to mamy do dyspozycji pokaźną gamę gierek.

  10. Zabawne, ostatnio też bardzo chciałem 10 calowy, a nie 7″ bo myślałem że 7″ za małe do wszystkiego, a jak w końcu postanowiłem kupić Nexus’a 7 i jestem pewien że nie chciałbym większego ekranu bo byłoby niewygodnie (I ewentualnie byłby za ciężki)

  11. Szczerze to nie polecam urządzeń z układem Tegra 3. Po prostu nie nadaje się on do grania. Ale niestety to wina twórców gier bo nie chce im się robić optymalizacji pod Nvidie.

  12. Nie nawidze grac mobilnie te cale smartphony i inne prowadza tylko do upadku wielkich konsol bo wiadomo ze w dzisiejszym swiecie jest wiecej kazuali (szczegolnie na zachodzie) ktorzy nie wyobrazaja sobie grania na pc tylko na tym malym gownie i nie wiedza nawet co to karta graficzna czy procesor, a jedyne gry jakie znaja to COD, Skylanders, fifa, i mario a na koniec oczywiscie wielbiony przez wszystkich FB.

  13. Smartfona z Androidem mam dopiero od 4 dni, więc pograć zdążyłem jak na razie tylko w AngryBirds Space, AngryBirds StarWars i Tofu-2…ale wątpię, żeby dołączyły do nich na fonie jakieś ambitniejsze tytuły niż Zuma czy BubbleTrouble, bo jestem przyzwyczajony do grania na PC (m.in. przez strategie czy FPSy) , a gry mobilne traktuję raczej jako sposób na nudę w tramwaju. Konsoli ani tabletu nie posiadam.|Konsoli ani tabletów nie posiadam.

  14. Fanem mobilnych gier nie jestem, ale jak jest nudny wykład to lubię popykać w Plants vs Zombies i na tym się kończy. W FPS’y nie da się grać, wyścigi i machanie telefonem nie pasuje mi, Angry Birds grałem do znudzenia tak samo jak Cut The Rope. Ciężko znaleźć grę z dobrym sterowaniem, a analogi z pada na ekranie dotykowym to najgłupszy pomysł jaki widziałem. Jak przejdę Zombiaki to naprawdę nie będę miał w co grać :<

  15. Lubię pograć na telefonie, ale niekoniecznie w gry na ekran dotykowy. Xperia Play 😀 Crash Bandicoot póki co mi wystarcza do szczęścia.

  16. specjalista7od7bytu 15 kwietnia 2013 o 14:22

    Dla mnie tydzień bez kompa to norma 🙁 bo mogę grać tylko w weekend.

  17. Jak dla mnie to granie mobilne to takie na poczekaniu.

  18. Na smrtphnie da się grać, kwestia wprawy.|Choć do ideału (w sensie wygody) sporo brakuje. |Takie MOGA byłoby dobrym pomysłem gdyby, po pierwsze, wspierało wszystkie wydane dotąd gry (przystosowywało się do każdej produkcji), po drugie, gdyby znalazł się w Polsce dystrybutor tegóż pada.|A póki co, trzeba się męczyć. Każdy gust jest inny. Najwiekszą bolączką dla mnie są FPSY na multi, konkretnie seria modern combat, które o ile w singlu są świetne, zwłaszcza ostatnia część, o tyle, w wieloosobówce bywa różnie

  19. @Bigshark26 nikt o tym nie zapomina. Tylko granie mobilne to granie poza domem. A nie wydaje mi się że wychodząc z domu każdy oprócz tel i portfela obowiązkowo wkłada do kieszeni Dual Shock 3 czy Xbox pada na wszelki wypadek xD nawet sobie nie wyobrażam jak z tym można by chodzić. A w domu mając TV i PC czyli większe ekrany granie na smartfonowych 5″ czy tabletach nie ma sensu.

  20. TruthDefender 15 kwietnia 2013 o 15:35

    PC only. I tyle w tym temacie. Żadnego grania na smarkfonach i tabletkach.

  21. Brak dobrych strategii. Całkowity brak. Był WYŚMIENITY port Settlersów, ale usunięty został z GP, a torrentowe wstawki mi nie działają. |Heroes 3 też ma beznadziejny port, Warcraft..|Szkoda. Myślę, że dobre strategie dodały by trochę polotu graniu mobilnemu. O ile na początku grałem dużo, tak teraz ograniczam się do Order & Chaos Duels i Tetrisa.

  22. gram na handheldzie (3DS XL) i od niedawna na Xperi U. O ile takie GTA czy Modern Combat mają lipne sterowanie to np Minecraft jest fajniejszy niż z PC, Dead Trigger też spoko i ostatnio ShadowEra, świetna karcianka. Polecam też Manuganu 😉

  23. aaa i MMO Order & Chaos Online , masa godzin przegrane, polecam 😉

  24. Mam smartfona, mam tablet. Jedno i drugie może nienajmocniejsze, ale coś tam da się ograć. Próbowałem chyba wszyskich popularniejszych gier – wszystkie mi się szybko nudziły. Nawet takie Game Dev Story lub wszelkie Tower Defense’y, które wydawały się idealnymi gierkami „na kibelek”, szybko stały się tak nudne, że wolałem odpalić przeglądarkę i siedzieć na forach. Próbowałem większych rzeczy, gier od Gameloftu itp.: to samo.

  25. Dead Trigger? Ten klon Gears Of War (jak mu tam było?)? To samo Z handheldami tak nie mam. Chętnie odpalę MGSa, Finala, Tekkena i inne. Nie nudzą się.O ironio, jedyne gry, które mnie nie nudziły, to… Max Payne i GTA, czyli porty ze stacjonarek/PC. Szkoda tylko, że granie na ekranie dotykowym było straszną mordęgą. Może jakbym połączył pada, byłoby lepiej? Ale jaki jest w takim razie sens grania na tablecie, skoro byle tani netbook powinien te gry odpalić?Krótko mówiąc, jestem na nie.

  26. Sorry, gubi entery… | |:-(

  27. Pojawiły sie pady, mówili: nie da sie grać w fpsy na padzie. Pojawil sie CoD i okazało sie że się da. Pojawił sie dotyk, mówią nie da się grać w fpsy, ale ten kto nigdy nie grał na myszy i klawie czy na padzie mówi że się da. Tyle że dla mnie to coraz gorsze rozwiazania wypierają te lepsze. Idziemy w złym kierunku, np. dotykając ekranu, zasłaniasz to co się dzieje, albo: bardziej precyzyjne sterowanie zastępowanie jest coraz mniej precyzyjnym.

  28. Tablety są fajne, ale ja swój traktuję raczej jako „side arm”, gdy nie mam większego kalibru pod ręką (PC, konsola)

  29. PatrykCXXVIII 15 kwietnia 2013 o 17:23

    Ja tam smartphone’a i tableta traktuję jako taką „popierdułkę” na 5 min nudy. Trochę w Neuroshime Hex gram (głupie płatności Googla! Ja chcę sobie kupić oryginała, to nie bo trzeba mieć kartę kredytową:C) i emulowane Pokemon FireRed i w „Gra Steampunk”.

  30. @nietrol|Co do precyzji to zgodzę się z Tobą połowicznie- tak naprawdę granie w singlowe FPSy na padzie jest ok, dopiero grając online odczuwa się różnicę. Miałem tak np. w Crysis 2- na singlu sterowało się świetnie, ale jak włączyłem multi to w ogóle grać mi się odechciało… Dlatego pady- spoko, ale sterowanie ekranem dotykowym to dla mnie porażka. Nawet w platformówkach wirtualne gałki nie zawsze działają tak jak by się chciało, a co dopiero w FPSach…

  31. też mam nexusa 7 od kiedy go mam nie gram na pc, produkcje typu mass effect infiltrator, dead trigger, gta III i VC są świetne polecam granie na tablecie 🙂

  32. Komputer i konsola to moje główne narzędzia do grania. Czasami z nudów ,czy gdy nie ma innej możliwości, gram na komórce w kilka gier np. Snake’a lub Sudoku.

  33. Mnie nie stać na sprzęt do grania mobilnego, więc siłą rzeczy w gry mobilne nie gram 😛

  34. Od grudnia ubiegłego roku posiadam Nexusa 7 i w przypadku sesji i zawalenia pracą jest świetny do grania, ale na dłuższą metę jednak nie. Granie w takie GTA to dla mnie katorga, nie można normalnie przycelować i brak tu czegoś do wskazywania. Jednocześnie świetnie gra się w takiego NFS MW, Raymana, czy też gry pokroju Anomaly. Strzelanki jedne wypadają dobrze jedne nie – wiele zależy od tego jak zostanie sterowanie skonstruowane (w takie MC4 świetnie się gra). BTW recka Nexus 7 zbliża się?

  35. Nope. Jak granie mobilne to tylko vita/3ds/psp/ds. I wcale nie chodzi tutaj o sposób sterowania czy inne bzdety – po prostu gry nie są dostatecznie dobre. Sorry ale ja zamiast angry birdsów wolę sobie odpalić Laytona albo wipeouta a w takie tytuły jak GTA3 grałem już wieki temu i jak będę chciał do nich wrócić to odpalę je sobie na dużym sprzęcie. Takie takich gry jak MGS Peace Walker czy Monster Hunter zostawiają w tyle wszystko co ma do zaoferowania tablet czy smartfon.

  36. mówią wszyscy dookoła – „że teraz, to gra|się na smartfonie” – WSZYSCY? NA PEWNO? Tak poza tym to osobiście na swoim smartphonie rzadko gram, czasami w autobusie (ale i tak Inrernet lepszy). W domu jak mam dostep do „dużej” platformy to nawet najlepsze androidowe gry mnie nie ruszają. Ostatnio na granie wogóle mało mam czasu.

  37. *Internet

  38. Osobiście przechodzę Castlevania SOTN na Xperii Play (raz już przeszedłem na PSP) i gra się znakomicie. Ale to właśnie zaleta tej Xperii.. świetny panel z przyciskami. Nie wyobrażam sobie ciskania bossa w Castlevani na dotykowym wyświetlaczu. Poza tym granie na takim smartfonie to SZEROKA gama świetnych gier z PSX: Final Fantasy cała seria do dziewiątki, łącznie ze spin offami, Vargrant Story, Soul Reaver, również gry z GBA też są niczego sobie, Metroid np. Ale co do gier robionych pod andka: bez komentarza

  39. QuadDamage Potwierdzam, po dłuższej sesji z kumplem w Monster Hunterze na dwóch. Nie da się praktycznie opisać co samo PSP potrafi. Grafika praktycznie jak z PS2, Kingdom Hearts, GoW, MGS dla przykładu. Nawet Monster Hunter to ładna gra. PSP kosztuje teraz 300zł używane, w dobrym stanie często. Piękne są okazy metaliczne niebieskie i takie chyba sobie sprawię jako drugie 😀 . Samo Gran Turismo PSP ma 800+autek. Gry na androida (Real Racing 3) mają marne 40…. i to te lepsze gry, nie badziewia za free.

  40. Nigdy nie słyszałem, że „teraz to gra się na smartfonie” – jednak myślę, że rynek rzeczy przenośnych idzie w dobrą stronę (spójrzcie na te niskobudżetowe shity z androida sprzed trzech lat, jakieś backstaby z oszczędnościami na fabule). Gry robi się coraz dokładniej, takie Modern Combat 4 już myślę że poziomem wykonania wcale nie jest daleko od CoD’ów. Mimo wszystko sterowanie po ekranie to ból, płacz i zgrzytanie zębów – cieszę się, że coraz więcej gier obsługuje gamepady. I emulacja!

  41. Od tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem nexusa i granie na takim sprzęcie bardzo przypadło mi do gustu. Faktycznie trochę mało jest naprawdę poważnych tytułów na platformy mobilne, ale to pewnie tylko kwestia czasu. Jeśli chodzi o sterowanie w FPS’ach to pamiętam mój pierwszy kontakt z FPS’em na PS2, moja pierwsza myśl: „trzeba być po****nym żeby grac na padzie w strzelanki”. Dziś po latach praktyki bez bólu gram w nie na PS3, a i na PC co-op w Kane & Lynch na padzie od X360 daje dużo radości 🙂

  42. Kwestia przyzwyczajenia. Czekam tylko z niecierpliwością na tytuły pokroju Gothica…

  43. Akurat na Andka wyszło w ostatnim czasie kilka bardzo przyjemnych, efektownych i dopracowanych gier – Ravensword: Shadowlands, The Bard’s Tale, Shadowgun, Bladeslinger, Wild Blood. Mobilne granie IMO jeszcze nigdy nie było tak przyjemne, jak dziś

  44. Z własnego doświadczenia wiem, że sterowanie w grach za pomocą przycisków na ekranie to porażka… Albo zrobisz tych przycisków mało (góra 2) to gra jest prymitywna albo dużo to sterowania cały czas daną postacią to masakra…

  45. Granie na tablecie i smartfonie to przyszłość i tyle w temacie

  46. @konkon|mobilne – tak|stacjonarne – nie

  47. Jeśli ktoś chce strategie, która daje radę, jak na warunki mobilne, to polecam Plague Inc.

  48. @konkon|Tak,oczywiście będą produkować smartfony i tablety, żeby na nich grać. A PC to co? Umrze? O konsolach nie wspominam bo next-geny będą juz tymi ostatnimi konsolami

  49. @Alceadias A dlaczego tak twierdzisz? Przenośne konsole jak Vita czy 3DS faktycznie będzie są na straconej pozycji ale nie widzę nic co by mogło zagrozić stacjonarnym konsolom.

  50. @DeeJay85|A słyszałeś o czymś takim jak PC?

  51. Tak nawet z niego czytam forum teraz. PC są z nami już ok 20 lat i do tej pory jakoś nie wyparły konsol. Nawet gry na konsole się lepiej sprzedają niż PCtowe.

  52. Tańsze(zazwyczaj gorsze) zawsze się sprzedaje lepiej to a propos konsol.

  53. @Alceadias jutro rano szkoła więc wracaj do lekcji. Szkoda czasu na rozmowy z fanbojem i to na tak niskim poziomie.

  54. powiedział…

  55. O gustach się nie dyskutuje;). Ja osobiście lubię sobie popykać w jakąś gierkę na telefonie jednak wybór mam mocno ograniczony ze względów sprzętowych. We wrześniu zmiana więc wtedy hulaj dusza piekła nie ma :]

  56. Vita się słabo sprzedaje a 3DS przeciwnie, zwłaszcza po wprowadzeniu wersji XL i zastrzyku masy dobrych gier, no i nowe poki w październiku więc sprzedaż skoczy

  57. Tak sobie pomyślałem że, twórcy gier zapominają na co je tworzą.|Bo przecież tablet/smartphon ma inne sterowanie niż np: konsola (samo przez się rozumie),|więc dlaczego usilnie próbuje się robić porty gier???|Oczywiście niektórym grom to nie szkodzi (pokemony),|ale np: GTAIII (szczególnie autoaim, i sterowanie kamerą) jest dość uciążliwe .Więc czy jest sens robić na siłę porty gier po których pozostanie jedynie niesmak?|Czy nie lepiej by było wykorzystać inne sterowanie i opracować gry których nie było?

  58. Jeśli jest ktoś zainteresowany dobrym RPGiem na smartfona to polecam ravensword:shadowlands

  59. Ja dobrze się bawie na mytab10. Można wspaniale grać w gry planszowe, a i nasze gry też można pograć. Polecam wszystkim Knights of Pen&Paper – Final Fantasy + zabawa w GameMastera. Inna ciekawostka to City of Secrets czyli rodzima przygodówka z Reksiem w roli głównej. Czekam jednak aż przeniosą gry z NDSa na tablety 😀 PhoenixWright i te sprawy 😉

Dodaj komentarz