10.06.2015

Call of Duty: Black Ops III trafi na PlayStation 3 i Xboksa 360

Nieeeespodzianka! Mogłoby się wydawać, że wkroczyliśmy już dumnie w czas przesiadania się na nową generację konsol i kolejne zapowiadane gry będą ukazywały się wyłącznie na, powiedzmy, "aktualnych" sprzętach. Wygląda jednak na to, że jeszcze peestrójka nie zginęła póki ikstrzystasześćdziesiąt żyje (ktoś powinien mnie za to zdzielić). Call of Duty: Black Ops III będzie cross-genowe.

Podsumowując więc wiedzę, jaką nabyliśmy wraz z tymi szokującymi wieściami*: Call of Duty: Black Ops III ukaże się nie tylko na PC, PlayStation 4 oraz Xboksie One, ale też na PlayStation 3 i Xboksie 360. O Wii U nie wspomniano (a raczej wspomniano wprost, że nie będzie, co jest, przyznacie, nawet zabawne), podobnie jak przy Advanced Warfare. Trochę szkoda, bo ponoć na serwerach Black Ops II na Wii U nadal siedzą ludzie, poza tym dzięki pilotowi gra się o niebo wygodniej, niż na padzie. No ale „tylko 12 osób posiada Wii U”, więc zdziwienia nie ma.

Wersje Call of Duty: Black Ops III na obu generacjach będą się między sobą trochę różnić. Oprócz oczywistych zmian w grafice, można się spodziewać jednej dość istotnej w gameplayu: podczas gdy na PS4 i XBO (i oczywiście PC) pograć będzie można w czteroosobowym co-opie, na poprzedniej generacji pobawią się ze sobą tylko dwie osoby. Jeżeli więc ktoś zapyta was, „co takiego nextgenowego jest w PlayStation 4”, będziecie mogli z dumą odpowiedzieć mu „czteroosobowy co-op w nowym Call of Duty”.

* W ogóle nie są szokujące. Call of Duty, umówmy się, nie należy do serii przełamujących standardy i podnoszących poprzeczkę, więc znacznie bardziej istotne było zadbanie o bazę fanów, która w dużej mierze zapewne jeszcze siedzi na PlayStation 3 i Xboksie 360. Słusznie więc postąpiono.

Czytaj dalej

16 odpowiedzi do “Call of Duty: Black Ops III trafi na PlayStation 3 i Xboksa 360”

lukaszsa 10 czerwca 2015 o 05:09

„cross-genowe” – za to faktycznie powinien ktoś cię zdzielić. Mamy polski język i można napisać: „będzie na prawie każdy sprzęt”
lukaszsa 10 czerwca 2015 o 05:11

Może raczej: „na obie generacje konsol/sprzętu”.
Dantes 10 czerwca 2015 o 06:16

Activison chce zarobić wszędzie gdzie się da stąd wersje na Xbox 360 stąd PS 3, swoją drogą nie rozumiem fenomenu Call of Duty czemu ludzie kupują to samo pod inną nazwą.
lukaszsa 10 czerwca 2015 o 07:19

@Dantes – ja ci wyjasnie: To jak z kinem klasy B idziesz z odpowiednim nastawieniem na taki film to jest idziesz czerpac frajde z wielkich wybuchow benzyny i nierealistycznych mordobic to znaczy ze nie analizujesz scenariusza, efektow czy nawet spojnosci fabuly i tak jest z COD grasz dla intensywnosci tego co sie dzieje poddajesz sie temu i nie zastanawiasz ze jak sie zatrzymasz to gra sie sama przechodzi. Natomiast jest lyzka dziegciu w kupowaniu CODa: jak chcemy zmian nie powinnismy kupowac kolejnych.
Dawid „spikain” Bojarski 10 czerwca 2015 o 07:38

@lukaszsa: jak można powiedzieć to samo, ale w 4 czy 5 słowach, to nie jest to poważna alternatywa. Poza tym jesteśmy na stronie o grach, nie wchodźmy w dyskusję, co można mówić po angielsku, a co trzeba po polsku. 😉
le_Fey 10 czerwca 2015 o 08:16

No… @ lukaszsa nisko ustawił poprzeczkę dla CoD-a porównując go do filmu klasy B – zaraz się oburzą „wyznawcy” 😛 mimo że to trafne spostrzeżenie – dodałbym tylko, że CoD stawia na prostocie rozgrywki (to wcale nie zarzut!) Połowa graczy na świecie lubi po prostu „biec i strzelać” a nie „męczyć” się z „instrukcją obsługi” czołgu, samolotu, helki itp.
ChojaK 10 czerwca 2015 o 09:39

@le_Fey Inna sprawa to ze jest wiele gier na rynku, niech kazdy ma cos dla siebie. Nikt nikogo nie zmusza do kupowania co roku Coda, mozna ignorowac premiere i skupiac sie na innych grach 😉
le_Fey 10 czerwca 2015 o 09:52

@Chojak masz rację ale nie należy lekceważyć oddziaływania na klientów „siły wielkości” Jak dwie firmy mają podobny produkt do zaoferowania (no nie oszukujmy się – nie ma genialnych fps-ów) to siła marketingu jest po stronie produktu A- znanego, B-mocno reklamowego. Klienci tak naprawdę boją się kupować zupełnie nowe produkty-wszystkie badania marketingowe na to wskazują. Nie patrzmy na klientów CoD-a pod naszym kątem – maniaków grania
le_Fey 10 czerwca 2015 o 09:55

zwykły „zjadacz” gier jak słyszy „nowy X” a „nowy COD” to mówi :”O! nowy COD” i nie będzie siedział godzinami na forach żeby sprawdzić „nowego X-a” – i w tym m.in. tkwi siłą „przyciągania” mas do COD-a|Oczywiscie jest to tylko jeden z wielu elementów powodzenia tej serii
lukaszsa 10 czerwca 2015 o 11:00

@le_Fey – a jak policzysz ze oprocz zwyklych zjadaczy:) kupuja go tez maniacy gier bo czasem lubia zagrac w gre klasy B (patrz ja) to nie dziwne ze sie swietnie sprzedaje.
V1nci 10 czerwca 2015 o 13:12

No to się pogrążają. Kolejny prawdziwy next gen. Gdzie się podziały te dobre części nie splamione przyszłością 🙁 . Te gry mogli by dawać do gazetek za 5 złoty gdzie lądował Maluch Racer itp.
lukaszsa 10 czerwca 2015 o 13:25

@V1nci – co złego jest w przyszlości? Nie chamujmy rozwoju gier i badzmy otwarci na zmiany.
kqmil 10 czerwca 2015 o 14:18

Bardzo dobrze, przynajmniej można rok przeczekać, i pogramy jeszcze rok na starej generacij, zamiasy kupowania nowych fotek.
ThunderGun 10 czerwca 2015 o 20:39

To była szansa, żeby uwolnić wreszcie CoDa od tych zacofanych konsol. Ale nie… Activision musiało znowu połasić się na większe pieniądze. Pozostaje tylko mieć nadzieje, bo jeżeli nie Treyarch to nikt już nie zrobi porządnego CoDa 🙁
Wolfur 10 czerwca 2015 o 22:28

@ThunderGun jest mały problem w twojej logice. Otóż to nie była żadna szansa, bo Activi$ion nadal „nie stać” na zmianę silnika z Quake III na coś nowego.
lukaszsa 11 czerwca 2015 o 04:11

@Wolfur – polecam poczytac czym jest silnik gry(w tym silnik graficzny, silnik fizyczny, middleware, narzedzia) i sie chwile zastanoowic co wypisujesz. W takim razie Half-Life jest na silniku Quake 2. To sa kolejne iteracje czegos co bylo kiedys silnikiem Quake 3. Rozumiem ze gry na silniku Unreal Engine to gry na silniku gry Unreal 1?.