rek
rek

Anime Star Wars? Czemu nie, chociaż nieoficjalne [WIDEO]

Anime Star Wars? Czemu nie, chociaż nieoficjalne [WIDEO]
Paul Johnson siedział cztery lata, rysował i animował. Teraz możemy ujrzeć efekt jego prac. Robi wrażenie, zwłaszcza kiedy ma się na uwadze, że to wszystko robota jednego człowieka.

Animacja nazywa się TIE Fighter, koncentruje się głównie na walce (co oczywiste), trwa ponad 7 minut i wygląda naprawdę nieźle. Może poza niektórymi ruchami postaci. Większością ruchów postaci. Tak czy inaczej – warto zobaczyć.

rek

53 odpowiedzi do “Anime Star Wars? Czemu nie, chociaż nieoficjalne [WIDEO]”

  1. Dawid „spikain” Bojarski 26 marca 2015 o 18:10

    Paul Johnson siedział cztery lata, rysował i animował. Teraz możemy ujrzeć efekt jego prac. Robi wrażenie, zwłaszcza kiedy ma się na uwadze, że to wszystko robota jednego człowieka.

  2. Anime…nope.

  3. @Horo wysyłasz sprzeczne sygnały z tym avatarem

  4. @Freak Chodzi chyba o to że to nie anime

  5. Więcej hiskich bajek

  6. Gdyby jakieś niezależne studio, któremu się chce (czyli nie tworzy grafiki z pięciu pikseli na krzyż, bo „to takie oldschoolowe”), wzięło się za space sima – oczywiście nie w uniwersum SW – a twórcy animacji dodaliby do niego tego typu przerywniki… Mogłoby wyjść z tego połączenia coś przyjemnego. Taki fabularny space sim bardziej by do mnie przemówił, niż te wszystkie piaskownice z otwartymi (wszech)światami. | |@Korbo, pls go.

  7. Nie, tylko nie to! Animacja pokroju pierwszego TCW proszę bardzo,ale nie hińska bajka.

  8. Jak można tak sprofanować Gwiezdne Wojny…

  9. Nawet fajna 😉

  10. Widziałem webm z tym dawno temu. Facet napracował się.

  11. I taki serial animowany to bym oglądał. Przypomina stare anime, które się za dziecka oglądało. Aż się łezka w oku kręci.http:x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_Cw8nlhHKeD8HP00boubpIjgNt3ya720m.gif

  12. @hexen ja próbowałem wyjaśnić jak zrozumialem ten komentarz Horo. To czy to jest hińska bajka czy nie to zostawie reszcie wypowiadających się tu ekspertów

  13. @q123AS Sprofanować? |To raczej wspaniały gwiezdnowoojenny hołd.Wszyscy anty-fani anime krytykujący tę animacje tylko dlatego, że to anime – śmieszni jesteście.

  14. Aż chciało by sie wykonać rozkaz 66 na wszystkich zwolennikach tej profanacji

  15. nooooooooooooooo.com/

  16. Mamy dwa rodzaje anime:|Te lat z 80-90 które jest normalne i europejskie.|I te już współczesne ostro chore.

  17. Szczerze? Obrzydliwie to wygląda.

  18. kreska i animacja spoko, ale udźwiękowienie tak słabe że aż boli. tyle dynamiki w muzyce i dźwiękach co w świebodzińskim jezusku:)

  19. @emeleski99 – że niby co ?

  20. Coś pięknego. Szkoda, że to nie pełny seria 🙁

  21. @KafarPL|Dobra, piernicze jak potłuczony

  22. Paindemonium 28 marca 2015 o 20:23

    To jest genialne. WINCYJ!

  23. @pebeem Tak, sprofanować. Robienie chińskiej bajki ze Star Wars to już jest przesada.

  24. W1NTER_MU7E 28 marca 2015 o 21:16

    >siedź 4 lata na rysowaniem|>zrób filmik mając nadzieje ze zachwycisz fanów SW|>bądź hejtowany za to że animacja z anime|Naprawdę nie umiecie docenić czyjejś pracy? Można nie lubić anime ale skreślać ten filmik bo tak wygląda?:x

  25. Ale się shitstorm zrobił…….|Osobiście to jestem za i kij w oko przeciwnikom animacji Star Wars i wszystkim którzy skreślili film na starcie bo to „hińska bajka”|WINCYJ!!!!

  26. Zrobiliby normalny serial a nie robią bajki dla dzieci lub „hinskie” bajki

  27. Nie jestem fanem anime (chociaż widziałem kilka ciekawych), ale muszę stwierdzić, że i tak wygląda o niebo lepiej niż ten szajs Wojny Klonów.

  28. @q123AS A co tutaj profanować? Space western gdzie dzielni amerykanie walczą z rosjanami? 😀 Ludzie robią ze star warsów bóg wie co 😛 Poza 3 filmami wszelkie inne, oficjalne, materiały są o kant [beeep] potłuć 🙂 A nawet te 3 filmy trzeba oglądać z przymróżeniem oka :PJednak filmik [beeep], trzyma w napięciu i chociaż animacja ruchu postaci mogłaby być bardziej naturalna to gratulacje dla twórcy 🙂

  29. Przecież to nie jest anime , definicja anime temu zaprzecza to może być co najwyżej animacja/kreskówka inspirowana produkcjami z Japonii co oczywiście nie umniejsza podziwowi jaki wzbudził we mnie ten facet i wysiłek jaki w to włożył.

  30. Kreska od razu mi się skojarzyła z batman beyond. Tylko tutaj jest więcej detali.

  31. e tam, słabe po pierwsze chińska bajka po drugie rebeliańci przegrali po trzecie kobieta pilotująca Tie bombowiec

  32. Nie lubię anime. Nie czaje fascynacji Japonią ale żeby z tego powodu skreślać potencjalnie fajny film? Albo ja jestem taki stary

  33. @ Piewca to że ktoś lubi anime nie oznacza że fascynuje się Japonią i vice versa wypowiadając się że się nie lubi anime to jak powiedzieć ze nie lubi się oglądać filmów , czytać książek czy grać w gry. Parę słów do narzekających , ciekawe ilu z was potrafi poświęci się swojej pasji parę lat i owoc ciężkiej pracy przestawić światu ?.

  34. Ludzie określający anime jako „chińskie bajki” to najczęściej osoby, które albo w ogóle nie mieli styczności z japońską animacją i hejtują, żeby hejtować jak reszta baranów albo ludzie, którzy obejrzeli coś i okazało się, że trzeba używać mózgu podczas oglądania, że za trudne do ogarnięcia więc trzeba zhejtować, że głupie i chore.

  35. Muzyka jest obrzydliwa.

  36. Lubię anime, parę ciekawych filmów zaliczyłem ale ten facet zmarnował 4 lata a muzyka rzeczywiście obrzydliwa. Jak widać nawet żerować na popularności SW trzeba umieć 😛 Johnson|owi to się nie udało

  37. Naprawdę fajna animacja. Ruchy postaci rzeczywiście trochę dziwne, no ale ciężko żeby jeden facet potrafił wszystko idealnie narysować. Z chęcią bym obejrzał taką całą serię.A co do narzekających: czy wy w ogóle oglądaliście jakieś „chińskie” (tak po prawdzie to anime jest najpopularniejsze w japonii) bajki? Czy naprawdę rysowana animacja tak was odrzuca? Disney też robił rysunkowe bajki, i jakoś go ludzie uwielbiali za to.

  38. Jeszcze co do samego Anime, są różne. I to jest w tym najlepsze. Są anime wymagające wczucia się, użycia mózgu, jak Theron23 napisał, chociaż ja wolę się trochę rozluźnić przy oglądaniu i oglądam takie anime jak Fairy Tail (tony śmiechu), One Piece (tak samo), Bleach (fajne walki) i Naruto (też walki).|Jak już zamierzacie hejtować, to chociaż obejrzyjcie przynajmniej jeden odcinek jakiegoś Anime. Jeszcze uważam, że te „Chińskie bajki” są lepiej zrobione i są mądrzejsze od wieeelu nowych bajek 3D.

  39. Oprócz animacji postaci, wygląda to świetnie. Szczególnie jeśli pomyśleć, że zrobiła to jedna osoba.|Nie wiem jednak, czy 7,5 minuty w 4 lata to dobry wynik.

  40. @Domimik|Większość ludzi pisze „chińskie” dla żartu, jest to widoczne szczególnie jeśli brak powagi jest podkreślony celową literówką – „hińskie”.|Myślę, że ludzi odrzuca obcość tamtejszych obyczajów, kultury, czy odmienne upodobania.|W bajkach Disneya, które wspomniałeś, wszystkie elementy otoczenia są znajome, dlatego są łatwiej akceptowane. W animacjach „naszych” kreskówek np. twarz nie może zmienić się w kocią buźkę bez źrenic. Wiele osób nie lubi takich dziwnych rzeczy.

  41. Ja po prostu nie znoszę anime. Można tam znaleźć rzeczy z dobrą fabułą, ale nie w tym rzecz. Odpycha mnie ta cała stylistyka. Próbowałem się do niej przekonać, ale nic z tego nie wyszło. I to tyle. A i jeszcze jedno: nazwanie tego profanacją to była przesada. Przyznaję i kalam się.

  42. Madmartigan 29 marca 2015 o 17:34

    Uuuuu.Niedobrze mi się robi jak na to patrzę 🙁

  43. @Revanchist, a jaka muzyka nie jest obrzydliwa? Nie jest to najlepszy utwór na świecie, ale daje radę i pasuje do walki.

  44. @aliven |Sęk w tym, że animacja postaci jest właśnie bardzo zbliżona do naturalnej. Nazywa się to rotoskopią, i dzięki tejże można się najbardziej zbliżyć do naturalności ruchu w animacji, bez uciekania się do mo capu.

  45. @q123AS – Zapewne mało co widziałeś i dlatego piszesz takie bzdury. Anime są bardzo różnorodne pod każdym względem. Zresztą co ten filmik ma wspólnego z anime? To przecież jakaś zachodnia animacja, więc skąd tutaj tyle rozmów o anime.

  46. Nie obrażę się na profesjonalny serial albo film w takim stylu bo już rzygać się chce tymi „murykańskimi” serialami SW z denną grafiką 3D. Tak w ogóle to przypomina mi to genialny Gundam Seed i GS Destiny <3

  47. @Hipis|Klasyczna symfoniczna. Ten nie daje rady i nie pasuje do walki, bo to Gwiezdne wojny, a nie cholerni Swat Kats.

  48. Czemu nie? ten filmik to odpowiedź czemu nie, jeszcze brakuje mi kurde luke-chanów i yoda-senpaiów. Wszystkie te ujęcia pasują do stylu anime, ale nie pasują do klimatu gwiezdnych wojen! To tak jakby ktoś próbował posypać lody solą. lody są pycha, a sól dodawana do potraw poprawia ich smak, niestety razem tworzą słoną topniejącą niezjadliwą papkę przez co lody solone(anime star wars) są złym pomysłem.

  49. @THERON23 albo komuś nie przypadło do gustu. Nie bądź zaślepionym otaku, odczep „kawaii” ogonek i zdejmij uszka, popatrz na świat i zrozum, że ludzie mają różne gusta. Na ten przykład, ja nie nazywam ludzi baranami za to, że nie lubią westernów, nazywam ich (tylko uważaj bo to może być szokujące) ludźmi.

  50. @ Marcus93 – Anime nie ma jednego stylu, więc trudno powiedzieć że coś pasuje. Produkcje zachodnie (nie japońskie) to nie anime. Nie używajcie słowa, którego nie rozumiecie.

  51. @mishiu „Anime (jap. ????) – skrócone angielskie słowo animation (jap. ??????? anim?shon?) oznaczające film animowany. W Japonii terminem tym określa się wszystkie filmy i seriale animowane, bez względu na kraj ich pochodzenia. Poza Japonią słowo anime służy do określenia japońskich filmów animowanych oraz stylu japońskiej animacji.” Jeśli nie mam o czymś pojęcia to robię drobny research, żeby nie mówić głupot. Co do stylu, żaden styl anime nie pasuje do klimatu gwiezdnych wojen, nawet ten z bebopa.

  52. @Marcus93 – czy ty jesteś Japończykiem, że mówisz na wszystkie animacje anime? Pomyśl choć trochę. Zresztą na ten temat wiem wszystko, więc cytowanie takich definicji zachowaj dla siebie.Dalsza część twojej wypowiedzi to zwykłe głupoty wynikające z niewiedzy. Wszystko można zrobić dobrze lub źle. Jednak anime o gwiezdnych wojnach nigdy nie powstało, więc nie ma o czym dyskutować.

  53. Zacznijmy od tego że Star Wars już dawno zostało obdarte z jakiejkolwiek godności. 100 razy bardziej wolę coś takiego niż wersje rozszerzone od Lucasa czy radosną twórczość autorów EU.|@THERON23|”trzeba używać mózgu podczas oglądania”|heh

Dodaj komentarz