rek
rek

[10 dni z M&M Heroes III HD] Krótko o historii świata

[10 dni z M&M Heroes III HD] Krótko o historii świata
Już za chwileczkę, już za momencik, zajmiemy się „odradzaniem Erathii”, warto zatem przypomnieć sobie, czym wspomniana Erathia właściwie jest. W programie: szczypta science-fiction, uncja Gry o Tron, dwie garści rolplejowego Might & Magic oraz próba udowodnienia, że świat Herosów jest ciut bardziej skomplikowany, niźli mapki wybierane na okoliczność „płonących pośladków”.

Akcja „trójki” wraz z dodatkami toczy się w stworzonej przez Władców Żywiołów krainie Enroth, na kontynencie Antagarich. Choć Herosi częstokroć bywają uznawani za klasyczne fantasy, uniwersum stworzone przez New World Computing garściami czerpie z klasyki sci-fi. Dość powiedzieć, że planetę zasiedlili przybyli z gwiazd koloniści, a kalendarzowe lata liczone są od Ciszy, momentu, w którym zamknięto sieć tuneli czasoprzestrzennych łączących ze sobą rozmaite światy. Wcześniej Enroth, jak i innych planet, doglądali Starożytni, wysoko rozwinięta, humanoidalna rasa, dysponująca nowoczesną technologią(*).

Kres panowania Starożytnych zapoczątkowało pojawienie się demonicznych Kreegan. Zagrożenie z ich strony było początkowo bagatelizowane, tym niemniej doprowadzili oni do wielkiej wojny, w wyniku której przerwano połączenia między światami, co zresztą cofnęło wiele z nich w rozwoju. Kreeganie swoje namieszali też w Enroth, gdzie zjawili się na ponad tysiąc lat po Ciszy, podczas Nocy Spadających Gwiazd. W szóstym Might & Magic musimy stawić czoła kultowi Baa, jaki piekielnicy zawiązali (i szeroko rozpowszechnili) celem (uwaga, duże stężenie sztampy!) przejęcia władzy nad światem. Z królem demonów, Xenofaksem, rozprawialiśmy się z kolei w siódmej części rolplejowej serii.

Po latach wpływy Kreegan ołabły. Większość z nich zjednoczyła się na jałowych, poprzecinanych rzekami lawy ziemiach Eeofolu i obwołała swym przywódcą Lucyfera, antagonistę w „trójce” i (zwłaszcza) w dodatku Armageddon’s Blade. Swoją drogą za stworzeniem Ostrza Armageddonu stoi pośrednio Xenofaks, który ukazał się nowemu władcy w wizji i poinstruował go, jak wykuć potężny artefakt.

Królestwo Erathii proklamowano po zwycięskiej wojnie z barbarzyńcami dowodzonymi przez niejakiego Tarnuma (który „powraca” zresztą na okoliczność Heroes: Chronicles). Od początku na jego tronie zasiadał król z dynastii Gryphonheart, a choć panowanie Gryfitów nie zawsze przebiegało spokojnie (kłopotliwymi sąsiadami okazały się zwłaszcza elfy, z którymi ludzkie królestwa walczyły o tzw. Sporne Ziemie), kampania zaczyna się bodaj najmocniejszym akordem w dziejach krainy. Po zabójstwie króla Nicolasa, kraj podzielili między siebie czarownicy z wysp Nighonu oraz diabelskiego Eeofolu. Po powrocie do ojczyzny królewskiej córki, Katarzyny, rozpoczyna się historia przedstawiona w trzecich Herosach, podczas której…

… i tu może urwijmy. Historia świata Mocy i Magii jest, oczywiście, ZNACZNIE bogatsza, bo też New World Computing umieściło w nim akcję aż czterech części Might & Magic oraz Heroes III wraz z dodatkami Armageddon’s Blade, The Shadow of DeathChronicles. Trochę szkoda, że to ciekawe uniwersum skonało wraz z nadejściem czwartej części sagi, dzieciaki wychowane w latach 90 spędziły w Enroth setki godzin i zapewne nie miałyby nic przeciwko przepędzeniu kolejnych setek. Z drugiej strony – odświeżenie trzecich Herosów stwarza całkiem niezłą okazję, by wrócić na stare śmieci.

 

(*) swoją drogą miłośnicy serii chyba nie przepadają za nowoczesnymi technologiami, stąd też tworzone na okoliczność Ostrza Armageddonu futurystyczne miasto Forge, zostało ostatecznie zastąpione przez Wrota Żywiołów. Powodem była ponoć liczba listów, jakie wysyłali do developera rozeźleni fani.

rek

19 odpowiedzi do “[10 dni z M&M Heroes III HD] Krótko o historii świata”

  1. Xenofaksem hmm a nie Xenofexem?

  2. M&M Heroes 3? A nie Heroes of M&M3?

  3. Ja osobiście cały czas mam cichą nadzieję na to, że Ubisoft odświeży serię Might and Magic, a właściwie „starą fabułę ubierze w nowe szaty”.

  4. „Xenofaks” jako, że przybył z gwiazd, posiadał potężną moc. Zapewne posiadł ją na wykładach w Forge. Mocą tą była obsługa faksu! 😀

  5. Klimaty futurystyczne możemy poczuć szczególnie w M&M 7, gdzie pod koniec przemierzaliśmy zatopiony w wodach Avlee statek kosmiczny. Najlepsze były lasery w czasie rzeczywistym z zaklęciem pośpiech. 😀

  6. a gdzie roland i archibald?

  7. Hmm,|miałem kiedyś „hirołsów” III w wersji „gold” włąśnie z CDA 🙂 |Tylko niestety przez lata gry płytka mi się zniszczyła na tyle, że już wyskakują błędy podczas prób instalacji… |Dlatego też może i się skuszę na odświeżoną wersję na jakiejś wyprzedaży (czyli nieprędko 😛 )

  8. Ja bym chciał powrotu do oryginalnego uniwersum stworzonego przez 3DO i NWC , ale cz UBI to zrobi tego nie wiem . Skoro mowa o oryginalnym uniwersum M&M mogli, by zremasterować czy tam zrebotować części M&M 1- do Might and Magic V Darkside of Xeen ( world fo Xeen chyba )

  9. tak serio, ktoś jeszcze nie ma hirołsów trójki? jedynym sensownym powodem żeby kupić „ulepszone” wydanie hd wydaje mi się wersja na tablety. no bo jeśli okaże się grywalna i we w miarę sensownej cenie to będzie ideał na granie mobilne:P

  10. @Klajkopka ExaGear Strategies. Już jest, ba, obsługuje też Disciples 2, a sam odpalałem na nim Red Alert 2 i też działa.

  11. A ja już myślałem że to ja jestem jakimś nerdem ale żeby ogarnąć tą historyjkę zapodaną powyżej trzeba być mega nerdem, bez kitu. ;D|Ps. Pewnie was zszokuję ale ja nie mam jeszcze „hirołsów 3” 😛 |Jedyne „hirołsy” w jakie grałem to Heroes of Might & Magic V. Jeśli w ogóle to, to sam. 🙂

  12. Oj swego czasu naprawdę się cąłą historią Might & Magic interesowałam, pokręcona i niesamowicie wciągająca, zwłaszcza w pierwszych częściach. Oglądąłam nawet fragmenty jakiś let’s playów (zwłaszcza początki i zakończenia) żeby jeszcze bardziej wczuć się w ten klimat. Wielka szkoda, że to uniwersum już nie zostanie bardziej rozwinięte, cała ta historia jest milion razy ciekawsza niż te od UBI i ten cały Ashan. Jak ktoś ma ochotę więcej na temat M&M poczytać to na kwasowej grocie jest świetna seria artykułów.

  13. O usunięciu Forge zadecydowała NIE liczba listów/maili (ok. 100-150, dla porównania RoE sprzedało się wówczas w ok. 750 tys. egzemplarzy), lecz decyzja twórców, by nie wykłócać się z fanami gry. Tak przynajmniej stwierdził w wywiadzie dla Astral Wizards Greg Fulton.

  14. Ciekawe ile pieniążków zapłacił Ubi za sponsorowane teksty

  15. @Siarczek|Ciekawe ile pieniążków zapłacił Ci (wstaw dowolna firmę konkurencji) za hejt pod tekstami.|Nie podoba się – nie czytaj

  16. Cookie Monster 26 stycznia 2015 o 10:05

    @RealAs|Tu nie chodzi, że nie podoba się, nie czytaj. Cała strona jest zaje… zawalona Hirołsami. I tak, nie podoba mi się, nie czytam… Ale nie zmienia to jednak faktu, że hajs się zgadza.

  17. Co do (*) tych listów nie było tak dużo i całe to zamieszanie zostało zrobione przez kilkadziesiąt osób. Dla tego też wiele osób czeka na mody z forge. Zwłaszcza od twórców HotA.

  18. Z tym, że nie było tu Niebieskich Kuźni (Forge ) to raczej chodziło o zgodność z kanonicznym zakończaniem Might and Magic VII Za Krew i Honor Gdzie wygrywa ta dobra frakcja, która chciała użyć kostek do otwarcia „gwiezdnych wrót” ( Chyba niedaleko to było AvLee ) . No, ale można, by przecież wprowadzić jakiś wątek, który, by wytłumaczył reaktywację Kuźni i nie gryzł się Kanonem .

  19. Przy ilości pełniaków, kodów i artykułów o Ubi to działalnośc z WG to pikuś. CDA powinno zmienić nazwe na UBI-Action 🙂

Dodaj komentarz