
Znak czasów: Logitech rezygnuje z akcesoriów do konsol, stawia na peryferia mobilne

Prezes Logitecha, Bracken P. Darrell, ogłosił, że jego firma zamierza pozbyć się swoich oddziałów zajmujących się produkcją uniwersalnych pilotów oraz urządzeniami wykorzystywanymi w systemach zabezpieczeń, a także całkowicie zakończyć produkcję kilku innych rodzajów sprzętów, w tym akcesoriów do konsol.
Zamiast tego, zamierza skoncentrować się na strategicznych obszarach działalności – klawiaturach, myszkach i innych akcesoriach do PC (tu sprzedaż słabnie, więc owa koncentracja ma ją wzmocnić) a także na peryferiach do urządzeń mobilnych (trudno jednak powiedzieć jakich, bo również produkcja np. stacji dokujących zostanie zawieszona).
Trudno powiedzieć, co oznacza to dla fanów gier samochodowych na PS3 – kierownice Logitecha uważane są za najlepsze na tej platformie, ale nominalnie nie są one „peryferiami konsolowymi”, te same wersje sprzętu obsługują bowiem i PC i inne kompatybilne platformy.

Czytaj dalej
21 odpowiedzi do “Znak czasów: Logitech rezygnuje z akcesoriów do konsol, stawia na peryferia mobilne”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
W obliczu kiepskich wyników finansowych za ostatni kwartał prezes firmy Logitech ogłosił, że jego firma zamierza wycofać się z produkcji akcesoriów do konsol. Zamiast tego, skoncentruje się na innych segmentach rynku, wytypowanych jako strategiczne. Jakich?
szkoda. Bo dobre kierownice to były.
Może wreszcie ktoś wprowadzi na rynek porządny pad do telefonów – znacznie ułatwiłoby to granie w starsze gry na emulatorach.
Ot, znikną dedykowane akcesoria do konsol, ale to nie znaczy, że np. kierownice z których korzystają PSowcy wyjdą ze sprzedaży – jak słusznie Hut zauważył: Spora część z nich jest kompatybilna z ważniejszym działem sprzedaży: PC. Więc dalej konsolowcy będą mogli sobie „pożyczać” PCtowe peryferia. Nie ma za czym płakać 🙂
O nie! Tylko nie rezygnujcie z kierownic! Logitech produkuje chyba najlepsze kierownice do grania 🙁 A mnie nadal nie stać na G27 🙁
@Prometheus takie granie jest przyjemne, ale raczej nie powinno go się porównywać z graniem na konsoli czy PC. Jak dla mnie gry mobilne to zabawa na kwadrans.
No cóż, znacznie więcej osób kupi akcesoria do tabletu niż kierownicę do ścigania w GT. Ogólnie klasyczna branża growa kuleje, za parę lat pewnie zapomnimy co to pudełka z grami, zostaną same kody . Było nie było, nowe konsole mają być w cenie do 400 $, czyli żadne technologiczne potwory to nie będą. Ale cóż, świat się zmienia, lepszym biznesem jest Angry Birds niż droga, ale skomplikowana gra , a dobry trailer i reklama znaczy więcej niż rok developingu.
@pacior20 – dlaczego piszesz w czasie przeszłym? SĄ. to SĄ dobre kierownice a nie były.
Nie spodziewałem się tego. Thrustmaster i Fanatec otwierają szampana, bo ubył im konkurent z naprawdę dużego rynku jakim jest PS3. +LOL@”kierownice Logitecha uważane są za najlepsze na tej platformie”. Ciekawe przez kogo? Fanatec Forza Motorsport CSR Elite i T500RS to jedna klasa wyżej. Inna sprawa, że są 2x droższe.
Tak, Fanateci są lepsze, ale nie na tyle by uzasadnić wysoką cenę, poza tym są dość zawodne, tzn. lubią się psuć. Przydałaby się dystrybucja w naszym kraju, bo płacić w euro to się naprawdę nie kalkuluje. Liczyłem na to, że wraz z nową generacją Logitech wypuści „koło” kompatybilne z klockiem i PS, a tu klops. Tym samym szansa, że zainwestuję w next-genową konsolę spada, zapowiada się bowiem na to, że z kierownicami będzie taki sam cyrk jak obecnie w przypadku X-a, a jedyne czym mogą mnie skusić jest…
…dobra gra wyścigowa do tego obowiązkowo solidna kierownica w rozsądnej cenie, taka której nie trzeba tachać zza granicy, czy innego oceanu. Może M$ i Sony coś wykombinują i pójdą graczom „drugiej kategorii” (min. z naszego regionu) na rękę, ale mocno wątpię. I tak albo będzie się zmuszonym przepłacać za wynalazki Fanateca, albo odpuścić… ponownie.
@eustachy80 – Na x360 możesz kupić Thrustmastera Ferrari 458 za 400zł i do Forzy ci to w zupełności wystarczy. Jeśli jednak chcesz grać komfortowo w coś poważniejszego na PC czy w GT5 na PS3 to musisz wydać więcej. To nie pady czy klawiatury. Fanatec zawodny? Raczysz żartować. Wśród znajomych z kierownicami, połowa ma Fanateca i są one niezniszczalne. Nawet jeśli coś się trafi to Fanatec ma fenomenalny support i wysyła nowy sprzęt w 48h z Niemiec nie czekając, aż dostaną uszkodzony egzemplarz.
(znajomy z klanu w iRacing zadzwonił w piątek wieczorem i dostał drugą kierownicę w niedzielę rano jak powiedział, że ma ligę w niedzielne popołudnie). Stworzenie faktycznie dobrej kierownicy za 100-250 euro jest teraz niewykonalne. Sam korzystałem długo z G27, ale dorzuciłem do tego lepsze Clubsport Pedals od Fanateca i shifter od T500RS, bo standardowy sprzęt Logitecha już się, lekko mówiąc, zestarzał. Teraz mam cały zestaw T500RS i to zupełnie inny standard jest. Chcesz jakości w poważnych grach? Płać.
@Prometheus – Nie potrzebujesz Kinecta do tego czegoś. Nie zmienia to jednak faktu, że urządzenie jest bardzo kiepskie i wręcz krzyczy „kill meee…”.
Lubro, z całym szacunkiem, ale ten Thrustmaster Ferrari to rzęch (podobnie jak oficjalna kiera do klocka) nie wart czterech stów i wierz mi, coś takiego mi nie wystarczy, a nie lubię wyrzucać pieniędzy w błoto. Co do zawodności Fanateca, nie, żarty się mnie nie trzymają. Sporo osób narzekało na awaryjność modeli Porsche, nie wiem jak sprawa ma się z tymi nowymi, bo przestałem się sprawą interesować. Możliwe, że lepiej, bo za tę cenę koło powinno być wykładane macicą perłową.|Zgadzam się, że za jakość…
…trzeba płacić, ale nie przepłacać. Gdyby był polski dystrybutor, ceny w złotówkach i choć kapkę niższe, to kto wie? A tak mowy nie ma. To producentom konsol powinno zależeć na zapewnieniu dostępu do porządnych kontrolerów, w różnych wariantach cenowych ogółowi potencjalnych klientów. Ci zaś traktowani są obecnie niczym stado jeleni, szczególnie ze strony m$, (oby zbankrutowali). Wydawanie gry pokroju Forzy na platformę, której jedynym, jeszcze dostępnym, oficjalnym kontrolerem jest jeden model pada…
…w dodatku mocno niewygodny (opinia wydana na podstawie permanentnego bólu kciuków, jakie owe zapewniają) uważam za ideę poronioną. A to dlatego., iż wszelkie samochodówki warte uwagi (100% arcadówki niezależnie od tego jak dobre odpadają) uważam za absolutnie niegrywalne z użyciem i klawiatur czy padów. Dla mnie takie połączenie to zero frajdy. Do pc mam kierownicę, klawiaturę i dwa pady. Do tego masę ciekawych ex’ów. Miałbym kupić klocka głównie dla jednej gry i jeszcze przepłacać za wprawdzie dobrą…
…ale w moim przekonaniu zdecydowanie zbyt drogą (w dużej mierze na płacony m$ haracz) kierownicę Fanateca? Mogłem, nie przeczę, ale zdecydowałem się na solidny upgrade „pieca”. Polityka m$ jakoś skutecznie zniechęca mnie do inwestowania w ichnie sprzęty. Dlatego tak liczyłem na logitecha i ewentualną kompatybilność następnego ich modelu z next-genowymi konsolami. Cóż, mówi się trudno.
@eustachy – Przecież masz kontrolery w różnych wariantach cenowych. Chyba nie oczekujesz, że będziesz miał tą samą jakość za 2000 złotych i 400 złotych. Równie dobrze mógłbym kręcić nosem, że mój T500RS nie prezentuje takiej jakości jak kosztujący 5x więcej FREX. Nie masz też racji w zdaniu „Wydawanie gry pokroju Forzy na platformę, której jedynym (…) oficjalnym kontrolerem jest jeden model pada…”. 360 ma kilka dobrych kierownic Fanateca. Nie wiem czemu chcesz je pomijać.
Jaki znowu haracz MS? Prawie wszystkie Fanateci (a wszystkie dobre) działają też na PS3 i PC (nawet ten z logiem Forzy!). Microsoft po prostu zrobił konsolę zamkniętą na akcesoria i tyczy się to nie tylko kierownic, ale też sporej części padów, arcade sticków, słuchawek, itp. Poza tym jak masz dobry PC to, i znowu to piszę, graj na PC. W następnym tygodniu otwarta beta Raceroom, niedługo Assetto Corsa, trwa beta rFactor 2, pod koniec 2013 CARS. Okazji do grania jest mnóstwo, a ty dalej z tą casualową Forzą.
Ja planuję kupić kierownicę Fanatec CSR Forza. Cóż – sprowadzę z Niemiec, ale wiem, że to będzie solidny sprzęt.