
World of Warships: Garść pierwszych screenów z rozgrywki

World of Warships to trzeci — po World of Tanks i World of Warplanes — projekt studia Wargaming.net. Jako że w ostatnim czasie developerzy skupiali się przede wszystkim na produkcji z samolotami, o grze było dość cicho. Dzisiaj jednak temat znów się pojawił — udostępniono garść obrazków, które po raz pierwszy pokazują ujęcia z rozgrywki.
Nowe screeny z World of Warships standardowo znajdziecie w naszej GALERII.

Czytaj dalej
12 odpowiedzi do “World of Warships: Garść pierwszych screenów z rozgrywki”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
World of Warships to trzeci – po World of Tanks i World of Warplanes – projekt studia Wargaming.net. Jako że w ostatnim czasie developerzy skupili się przede wszystkim na produkcji z samolotami, o grze było dość cicho. Dzisiaj jednak nareszcie coś ruszyło się w jej temacie – udostępniono garść obrazków, które po raz pierwszy pokazują ujęcia z rozgrywki.
Dziękuje postoję (obok Warthunder).
Lepiej by się skupili na wypuszczeniu wreszcie 8.2 i 8.3. Chcę już zagrać Typami.
Pewnie głupio robię dając im drugą szanse ale niech stracę. W WoTa grałem gram i będę grać. Ale WoWp, jest tak tragiczny że to już pewne że Warthunder wygra ten pojedynek. Jak narazie WoTowi nic nie zagrozi a jeśtli ze World of Wareship nie będzie symulatorem to może być fajny.
Będzie „trafiony zatopiony” za zero.
Ostatnio na nowo odkrywam WoT bawiąc się KV. WoP odpaliłem zagrałem tutorial i wiedziałem ze bedzie kicha po tym jak się steruje samolotem. WoWS zobaczę wygląda zabawnie hmm może nie będzie kampy w krzakach. 😛
Poprzednie części nie specjalnie mnie obeszły. Ale w to muszę zagrać.
Haha, pasjonujące pojedynki artyleryjskie na 200 metrów… Widać, że będzie to porażka równa WoTowi. Jak można zrobić arcade laserowych czołgów z HPkami zamiast uczciwej fizycznej symulacji trafień? Jak można zrobić tak żałosny system FoV, który pozwala czołgom być „niewidzialnymi” na otwartym terenie, bo są poza wyimaginowanym zasięgiem wzroku? Nawet nie czekam, po screenach widać, że całe napięcie długodystansowych pojedynków morskich z tamtych lat zostanie zastąpione nawalanką na pałę ze 100-200 metrów
bimberoman17: i co z tego ? jak w WoTa coraz więcej ludzi gra. |Na dodatek niema innej takiej gry.
@bimberoman17 właśnie dlatego że ta gra nie jest symulatorem osiągnęła taki sukces. W World of Wareplanes wprowadzili coś ala symulator i wyszedł crap. A jeśli masz ochotę na symulator zagraj sobie w „Symulator Czołgu” albo coś innego.
+1 dla bimberoman17. Niestety, ale znowu wyjdzie [beeep]. Jak już mam grać w sci-fi to wolę sobie popykać w Mechwarrior Online niż WoTa i raczej WoW nic w tej kwestii nie zmieni. @Pointer669 – to, że ty i większość n00bów nie ogarnia przestrzeni 3D to odrębny problem. Bo akurat z prawdziwą symulacją World of Warplanes (nie Wareplanes – to nie są wilkołakoloty) ma tyle wspólnego co Need for Speed z symulacją wyścigów.
Te zdjęcia (grafiki) kojarzą mi się z pewnego kalendarza z dzieciństwa…