rek
rek

World of Warcraft: Shadowlands – Premiera nowego dodatku opóźniona

World of Warcraft: Shadowlands – Premiera nowego dodatku opóźniona
Wiemy za to, kiedy na serwery trafi pre-patch.

Najnowszy dodatek do niezmiennie popularnego World of Warcraft zapowiada się naprawdę dobrze. Od strony fabuły zachodzą w nim procesy iście rewolucyjne (vide rola nathrezimów), a rewolucja w systemie levelowania połączona ze zmniejszeniem maksymalnej liczby poziomów o połowę jest czymś, czego WoW nie widział od czasów Cataclysmu.

Fani zacierali już ręce z myślą o wprowadzającym część zmian pre-patchu. Spodziewaliśmy się, że trafi na serwery w przedostatnią lub ostatnią środę września, ale ku zaskoczeniu wszystkich aktualizacja 9.0 wciąż nie nadeszła. Zapowiadało się więc na albo wyjątkowo krótki okres przygotowawczy do kolejnego rozszerzenia, albo opóźnienie premiery. Blizzard potwierdził teraz, na jaki scenariusz zdecydowała się firma.

World of Warcraft: Shadowlands nie ukaże się 27 października, jak to zapowiadano podczas Gamescomu. Studio tłumaczy, że była to ekstremalnie trudna decyzja, jednak podjęto ją dla dobra graczy i gry. Dodatek wymaga bowiem ostatecznych szlifów, szczególnie w zakresie endgame’u. Nowej daty debiutu niestety nie podano.

Dowiedzieliśmy się za to, kiedy na serwerach pojawi się pre-patch rozpoczynający wydarzenie przedpremierowe. Stanie się to 13 października, stąd samych Shadowlands powinniśmy spodziewać się mniej więcej w połowie listopada.

rek

9 odpowiedzi do “World of Warcraft: Shadowlands – Premiera nowego dodatku opóźniona”

  1. Wiemy za to, kiedy na serwery trafi pre-patch.

  2. Jak narazie dodatek nie prezentuje nic ciekawego. Jeśli będzie to po raz drugi Legion w innej skórce (tzn. Jeśli nie będzie żadnych znaczących nowości i znów będą wpychane nam do porzygu WQ (które w bfa prowadziły do większej frustracji ponieważ blizzard stwierdził, że nie można po raz 300 robić tego samego wq szybko w grupie, tylko trzeba robić go zawsze samemu i powoli) to znów pogram miesiąc i dowidzenia, a Legion grałem cały.

  3. Jak dla mnie Legion był super. Również grałem w niego od początku do końca, z pewnymi przerwami między 2 miesięcznym abonamentem. Ogólnie jak wszyscy za pewne wiemy, dodatki wychodzą im w kratkę: shit – dobry dodatek – shit – dobry dodatek, itd. W Shadowlands pewnie nie zagram, ale będą tworzyć nowy kontent. Nowe pokolenia zainteresują się grą i kasa będzie lecieć. Wieloletni weterani, jak np ja, już się trochę znudzili tą grą.

  4. Nie mniej jednak, to było moje pierwsze MMO i uczucie grając w tą grę po raz pierwszy, nigdy nie zapomnę. Coś pięknego. Teraz obecnie od czasu do czasu zagrywam w GW2. Nie czuję presji gry bo mam abonament do wykorzystania i bawię się świetnie. Community jest jednym z najlepszych jakie spotkałem, zaś system mountów to nikt jeszcze lepszego nie wymyślił moim zdaniem.

  5. Ktoś wytłumaczy co zmienia się w kwestii Nathrezimów? Witold mnie zaintrygował, a jakoś przegapiłem.

  6. @Naars Nathrezimowie juz nie sa demonami i nie sluza Legionowi tylko okazalo sie, ze sa marionetkami Jailera i od samego poczatku sluzyly jemu.

  7. @Wulfgar: A, takie buty, to faktycznie mała rewolucja. Dzięki.

  8. To by wyjaśniało, skąd płonący legion w Shadowlandsach, mimo to jest to pewien retcon, bo do tej pory Nethrezimowie byli przedstawiani, jako jedna z ras, która świadomie weszła w pakt z Legionem, mieli chyba nawet swoją własną planetę, a Jailer rezyduje w Shadowlandsach, świecie umarłych, heh, pewnie zrobią z Shadowlandsów takie intergalaktyczne zaświaty, jak w Dragon ballu

  9. @Naars wytłumaczę to trochę dokładniej. Nathrezimowie którzy „służyli” Sargerasowi byli agentami (są spekulacje że moc której służą jest śmierć).Nathrezimowie służący w legionie byli demonami ponieważ spożywali energię felu. A jeśli chodzi o Jailera to przypuszczam iż on również jest zaplątany w coś większego.

Dodaj komentarz