
Wielka Brytania nie uznaje loot boksów za hazard

Dyrektor wykonawczy komisji, Tim Miller, zauważył, że linia oddzielająca gry wideo i hazard stała się niewyraźna, jednak według brytyjskiego prawa hazard pojawia się dopiero tam, gdzie brana pod uwagę aktywność przekracza granicę, po której stanowi zagrożenie dla ludzi, przede wszystkim dzieci. Stąd też dodał:
Kluczowym czynnikiem decydującym o tym, czy linia została przekroczona, jest to, czy przedmioty nabyte na zasadzie gry losowej przedstawiają wartość pieniężną. Jeśli przedmioty w grze zdobyte dzięki loot boksom mogą być użyte tylko w niej i nie da się ich spieniężyć, trudno podciągnąć je pod licencjonowany hazard. W związku z tym nie możemy podjąć w ich przypadku żadnych działań.
Problem loot boksów został poruszony ostatnio w kilku europejskich krajach. Belgijski minister sprawiedliwości uznał je niedawno za hazard, sprawie przyglądają się także Francuzi i Australijczycy, a amerykański kongresmen wzywa do rozwiązania problemu. Całe zamieszanie w dużej mierze rozpętało Electronic Arts skrzynkami z losową zawartością w Star Wars Battlefront II. Pod naciskiem wściekłych graczy mikropłatności w grze zostały tymczasowo wyłączone.

Czytaj dalej
13 odpowiedzi do “Wielka Brytania nie uznaje loot boksów za hazard”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
CS:GO? Na przykład? To już według komisji jest hazard,tak?
To samo miałem napisać. Na upartego, wszytko mozna opchnąć na portalach internetowych za prawdziwą gotówke. Ale to przygłupy z GB, u nich tam z używaniem mózgu cienko.
Z tego co czytałem rząd w UK nie jest najlepszy („Zwierzęta nie czują bólu” itd.) więc nie jestem zdziwiony że tak stwierdzili.
Tłumaczenie cytatu, wersja skrócona: „tak to jest hazard, ale nas to nie interesuje”
@KadwaO|Raczej „to jest problem, ale nie ma regulacji, aby podjąć poważniejsze działania”
Czyli jeżeli urządzimy loterię/grę, gdzie cena losu wyniesie np. 10 euro, to też nie będzie hazard, pod warunkiem że nagród nie da się spieniężyć…? Himalaje głupoty.
Ja ciągle czekam na oficjalne wyniki sprzedaży nowego Battlefront i co EA wymyśli, aby osiągnąć zakładaną sprzedaż (może przestanie kłamać, ale w to nie wierzę).
łeee szkoda że nie uznają za hazard, byłoby śmiesznie. A same gry a raczej ich sprzedaż to zagrożenie dla ekonomi świata gdyż są to dobra wirtualne mnożone w nieskończoność sprzedawane za pieniądze reprezentujące realne dobra które z nieba nie spadają, więc zwłaszcza gdy gra już zarobi na siebie, to jest to w sumie tak samo jak dodruk fałszywych / pustych pieniędzy
Zaraz, zaraz. To jakie było ich stanowisko do gier karcianych pokroju MTG? Karty mają wartość poza samą rozgrywką (rzeczywisty zakup, kolekcjonowanie, etc) i są nabywane w losowych pakietach. Tutaj w sumie jednym z problemów jest fakt, że gracze nabywają „wartość” wyłącznie w samej grze. Gdyby takiego np. Vadera w Battlefront II można było sprzedać na np. Auction House, jasne, inne problemy na pewno by się pojawiły, ale gracze mieliby alternatywę. Najlepiej żeby tego w ogóle nie było, ale to póki co mrzonka
@rajker to akurat jest totalna bzdura.Jak sam napisałeś,pieniąądze z nieba nie spadają.
Sytuacja w UK jest taka, że teraz to mówią UE „kij wam w oko, stworzymy wszystko od nowa i nie tak jak przepisy w UE” – a potem postają buble typu „zwierzęta nie czują bólu” „loot boxy to nie hazard bo nie można ich spieniężyć”
Aaaa! Sprzedam konto z odblokowanym Vaderem i samymi platynowymi kartami – czy jakoś tak, gówna nie tykam to nie wiem jakie ma kolorki. I co teraz? Nie można spieniężyć?
Ale bzdury. To kiedy wezmą się za kinder niespodzianki? Też jest loot i można sprzedawać. 😛