rek
rek

Watch Dogs 2: Sprzedaż w Wielkiej Brytanii, delikatnie mówiąc, nie powala

Watch Dogs 2: Sprzedaż w Wielkiej Brytanii, delikatnie mówiąc, nie powala
Ba, w porównaniu do pierwszej części spadła o niemal 80 procent.

Choć brytyjska firma Chart-Track nie dzieli się publicznie wynikami sprzedaży gier, z ich najnowszej toplisty jasno wynika, że drugie Watch Dogs nie będzie sukcesem na skalę „jedynki”. Nowej superprodukcji Ubi nie udało się wyprzedzić Call of Duty: Infinite Warfare, które zaliczyło od zeszłego tygodnia 46-procentowy spadek popularności – z dostępnych danych można oszacować, że CoD i tak rozszedł się w 80 tysiącach egzemplarzy. A że według Chart-Track drugie Watch Dogs „minimalnie” rozminęło się z pierwszym miejscem, jego sprzedaż jest zapewne podobna…

…co oznacza tyle, że gra przez tydzień od premiery sprzedała się w UK o 300 tysięcy kopii gorzej niż poprzednia część (spadek o prawie 80% względem 380 tysięcy kopii „jedynki” sprzedanych w analogicznym okresie). Choć recenzje sequela okazały się bardziej entuzjastyczne niż w przypadku poprzedniczki, Ubisoft zbiera pewnie żniwo powszechnego zawodu związanego z przygodami Aidena Pearce’a.

Cała wyspiarska lista Chart-Track na miniony tydzień prezentuje się następująco:

Call of Duty: Infinite Warfare Watch Dogs 2 FIFA 17 Battlefield 1 WWE 2K17 Forza Horizon 3 Dishonored 2 The Elder Scrolls V: Skyrim Special Edition Grand Theft Auto V Assassin’s Creed: The Ezio Collection

Naszą recenzję Watch Dogs 2 przeczytacie w CDA 01/2017.

rek

34 odpowiedzi do “Watch Dogs 2: Sprzedaż w Wielkiej Brytanii, delikatnie mówiąc, nie powala”

  1. Są różne gusta. Nie miałem wygórowanych oczekiwań co do W_D i nie nastawilem się na złote góry, jak co niektórzy. Grało mi się świetnie. Bardzo lubię pierwszą część i Aidena jako postać grywalną. Można przyjąć, że po pierwszej części, na cześć drugą czekałem już z niecierpliwością, która w miarę kolejnych materiałów promocyjnych zmieniła się w obojętność. Ogram z chęcią ale jak cena spadnie. Nie przemówił do mnie nowy bohater i klimat. Choć sama gra zapewne jest dobra.

  2. Dzień bez WD2 był by stracony…;)

  3. Tak samo jak te wasze zhaczykowane nowości o Watch Dogs 2.

  4. Coś u was słabo z matmą. Jak wam wyszło że różnica między 380tys i 80tys to 80%?

  5. @ dragonrider01 dobra uwaga :D|przyjaciel kupił ps4 z watch dogs i przeszedł 3/4 gry-dalej nie dał rady tak go już odrzucało… ja nie lubię tego typu gier(gta na przykład),no ale kupiłem rok po premierze na ps3 po polsku nową za 60zł. Nie przeszedłem nawet 1/4… ta gra to dla mnie jakaś masakra, już więcej grałem w gta 4 i sa, które prawie całe przeszedłem. Fakt-raz na parę miesięcy można włączyć i pojeździć po mieście, pobawić się itp i z tego powodu jeszcze jej nie sprzedałem,do przejścia się nie zmuszę

  6. @dragonrider01, @DEO Różnica w liczbie sprzedanych egzemplarzy wynosi 300 tys. 300 tysięcy to 79% z 380 tysięcy. Matematyka na poziomie podstawówki…

  7. Sama gra też nie powala| Jak dla mnie poza dronem i samochodem wszystko było lepsze w jedynce (może małe usprawnienia fabularne ale mówię o mechanice i świecie)

  8. @CormaC albo @Cross:|A są już może dostępne wyniki sprzedażowe dla Polski?|Pytam ponieważ interesuje mnie różnica w ilości sprzedanych egzemplarzy… w sensie jaka jest dysproporcja rynkowa i w ogóle… (I hope) You know what I mean 😉

  9. Najpierw słaba sprzedaż TTF2, duży spadek CODu, a teraz WD2. Czyżby gracze w końcu zmądrzeli?

  10. Najbardziej przeszkadza mi świat i hakowanie. Policja nas nie szuka tak zawzięcie, hakowanie świateł, blokad itp już się nie przydaje. Możemy rozjeżdżać cywilizacji, zabijać niewinnych aktorów w misji i i tak dostaniemy followersów. To jest gta. Hakowanie nie jest dynamiczne, ogólnie niby dużo funkcji a korzysta się z dwóch.

  11. @Defqon-One jeżeli nie kupowanie dobrych gier to mądrość to owszem. Cod nie jest zły, mi się spodobał. Wd2 spodobał się ludziom i recenzentom. A Titanfall wszystkim. Jak dla mnie bf leci jak cod kilka lat temu. Na popularności poprzedniej części i dobrym marketingu „1wś jak nigdzie indziej” Przestaliby kupować gry które nie są dobre, z systemem p2w (cod i bf się kwalifikują). To są złe gry. A nie Titanfall który się postarał. Watch dogs który posłuchał większości i dał kolorowe miasto i radosnego bohatera

  12. Czyli, „SWAG” klimat, plus zbuntowani nastolatkowie odrzucają nie tylko mnie.

  13. @Cyjanek|”Jak dla mnie bf leci jak cod kilka lat temu. Na popularności poprzedniej części” z tym, ze ma troche inny cykl wydawniczy i nie wali co roku nowej odslony na zasadzie kopiuj/wklej. No ale to szczegol. 😉

  14. Nie wiem jakie ceny są tam ale pewnie nie lepsze niż u nas, np. na allegro ta gra kosztuje 200zł i to w zwykłej wersji wiec nie ma co się dziwić że jest niska.

  15. Czyżby nachalna promocja nie podziałała? O jak mi przykro… Niech ta „super innowacyjna, hakerska” seria umrze zanim się rozwinie.

  16. @PvtMike Może właśnie Brytyjczycy nie byli wystarczająco często Hacked by Dedsec 😉

  17. Cyjanek o czym ty p…. BF1 to powiew świeżości! Cod taktycznie kapa – dramatyczny spadek ludzi na steam mówi za siebie. Co do Titana? Nie grałem, ale recenzje choć fantastyczne to odstraszają:0 Podobno kampania jest rewelacyjna, ale bez fabuły. Multi świetny tylko zawartość mała. Respaw dawne IW robi świetne gry – to jedyna pewna zachęta.

  18. @Tesu EA nie wydaje nowej odsłony co roku bo mają a) jedno studio b)Dużo płatnych dlc. Po drugie Bf3 a Bf4. Faktycznie nie robią kopiuj wklej. Ani trochę. Bf1 i bf4 korzystają z tego samego silnika i też z łatwością można znaleźć sporo podobieństw. Szczegóły ;). @WinsdorIII Bf1 powiew świeżości? Słabo wieje bo do mnie nie dotarł. Może jakieś podmuch, delikatny, niewyczuwalny podmuch. Gdzie tam masz coś nowego? Że zamiast kopiować tylko ze starej części to kopiują też battlefronta?

  19. Że kampanię marketingową łyknęli wszyscy? Dalej te szybkie czołgi nie budzą podejrzeń? Nie są jakieś podobne? Dalej ten sam pomysł to samo wykonanie, wszystko to samo tylko tekstury i nazwy nowe. Chyba że liczymy małe rzeczy typu koniki zamiast motocykli. To faktycznie coś nowego. Trzy różne skiny do noża, w tym łopata. Ale tak samo można powiedzieć że zmienia się cod. Mało ale jednak. Tylko jeżeli twierdzimy że cod się nie zmienił to niestety, ale bf też się nie zmienił

  20. @GolemDorfl Pewnie tak, mnie tak BARDZO przekonała ta kampania prowadzona w sklepach i na niektórych forach że normalnie muszę się powstrzymywać, oprócz tego my tu gadu gadu a Infinity Warfare za 2 miesiące to w cenie płatków śniadaniowych kupimy ;D

  21. Gram w zmodowanego Battlefield 2, gram w Bad Company 2, gralem w Battlefielda 3 i odrzucil mnie. Za duzo DLC i baardzo kiepska premiera gry. Przez rok naprawiali ta gre. Battlefield 4 nie zaoferowal mi duzo wiecej niz bf3 wiec nawet nie tknalem. A Hardline to jakas kpina – DLC ktore chcialo zostac gra. BF1 to faktycznie cos innego jesli mowimy o grafice. Ale rozgrywka jest taka sama jak w bf4. Bron i pojazdy to nie jest pierwsza wojna swiatowa…. tak to tylko nazwali. Sama gra tez mi sie nie podoba. Cdn

  22. Co do CoDa to od kilku lat dostajemy dokladnie to samo. No lekkie zmiany wprowadzaja. Ale nie mialem powodu zeby kupic ostatnie kilka czesci. Titanfall 2 zapowiada sie swietnie i mysle ze jest wielkim niedocenionym. Poczekam do swiat i sprawie sobie wlasnie Titanfalla a nie bfa czy coda. No i ostatnia gra to WD2. Kolejna gra AAA ktora jest gniotem. Przereklamowana, robiony sztuczny hype. Owszem sa osoby ktore to kupia, ktore serio czekaja na ta gre. Ale dla mnie nie jest warta nawet 100zl.

  23. @Cyjanek|No i znowu mijasz sie z prawda. BF Hardline zrobilo Visceral Games, czyli maja wiecej niz jedno studio. Wciaz zarzucasz BF1, ze nie jest wierny realiom historycznym, choc jeszcze przed premiera tworcy mowili, ze wcale wiernie tych realiow odwzorowywac nie beda. Gdzie logika zarzutu? Dalej, „BF1 to to samo co w BF4”. To chyba nie grales w obie gry.

  24. BF1 JEST podobny do BF4 i tak ma byc, bo to ta sama seria. Jednak sa tez odczuwalne roznice: ciezar walk nastawiony glownie na piechote, w BF4 na wielu mapach walczylo sie glownie pojazdami. Do tego bardzo chwalony i ontensywny nowy tryb Operacje. Zmiany pogodowe. Behemoty. Duzo bardziej podatne na zniszczenia otoczenie. Brak dominujacych wczesniej helek. Te „trzy skiny do noza” roznia sie miedzy soba predkoscia, strefa razenia, obrazeniami, zastosowaniem i animacjami, wiec to troche wiecej niz skiny…

  25. Seria ma utrzymac swoj dotychczasowy charakter, bo to dla niego fani kupija kolejne odslony. I tu wlasnie pojawia sie rozbieznosc miedzy BF a COD. BF powoli ewoluuje i poprawia, lekko zmienia to, co juz jest dobre. COD przez kilka lat stal za to w miejscu, a potem zamiast zmienic tylko to, na co fani narzekali, to zmienil diametralnie rozgrywke i z udajacego powage szybkiego zrecznosciowego shootera stal sie kolorowa futurystyczna strzelanka dla nastolatkow z ADHD, przez co wielu fanow porzucilo serie.

  26. Pewnie w Brytanyi dowalili podobną kampanię jak wy tutaj i stąd niższa sprzedaż

  27. @sabaru|W UK WD2 kosztuje niecale 45 funtow, przy najnizszej ustawowej stawce wynagrodzenia za godzine pracy na poziomie 7,20 funta. A to znaczy, ze osoby na „smieciowkach” w UK musza pracowac jakies 6h, zeby moc sobie te gre kupic. Ceny gier na Zachodzie choc czesto teoretycznie sa wyzsze niz w Polsce, to ich realny koszt (przeliczajac na roboczogodzine) jest nizszy.

  28. @Tesu|Nie no ludzie… kiedy się kuźwa nauczycie nie przeliczać wszystkiego dosłownie a względem płac? Ja rozumiem że w PL gry mają ceny przeliczone z Euro (bądź Funtów) ale idąc tym tokiem rozumowania to moja mama płaci czynsz w wysokości 9000zł – czyli według standardów w PL powinniśmy mieszkać w jakimś chyba apartamencie!

  29. @MrRadzio|A czy pisalem o cenach przeliczanych doslownie, czy tez moze gdzies w moim komentarzu natknales sie na fragment o koszcie realnym i roboczogodzinach? 😉

  30. @Tesu|Ogólnie mówiłem… Bo o ile ty mówiłeś z sensem i nie przeliczałeś tego tak jak ja to napisałem to są inni którzy już by to bardzo chętnie zrobili… Więc mówiąc w skrócie – profilaktycznie pisałem :DPozdrowienia z Walii

  31. @MrRadzio|A to ok. Pozdrowienia z drugiego brzegu Morza Irlandzkiego. 😉

  32. Bo ta gra jest do kitu fabularnie, główny protagonista jest jak emo wersja Kanye Westa. Mechanika rozgrywki może jest ciekawa, ale ogólne tło śmierdzi na kilometr gimbazą.

  33. Jedynka była ok, szczególnie zapdły w pamięc sceny z aukcji zywym towarem, lub te bloki zamieszkałe przez patologię. NIe wiem czemu ludzie narzekali na jedynkę, ale styl gry podobny co w AC czy Far Cry: otwarty świat, skradanie lub ciche eliminacje. Dwójka odrzuca mnie samą otoczką.

  34. @Tesu Jeżeli bierzemy pod uwagę Hardline to bf zaczął wychodzić co roku. Jeżeli ja jestem w błędzie to ty też.

Dodaj komentarz