rek
rek

Wasteland 3: Co się dzieje z następcą następcy poprzednika Fallouta?

Wasteland 3: Co się dzieje z następcą następcy poprzednika Fallouta?
(Nadal) nie ma wody na pustyni, ale ta obrasta w szczegóły.

Trzecie Pustkowia pojawiły się na branżowej mapie we wrześniu 2016, gdy zespół inXile Entertainment zapowiedział kwestę na Figu. Ta rozpoczęła się niedługo później (developerzy zaprezentowali na tę okoliczność pierwszy gameplay) i zakończyła wynikiem ponad 3 mln dolarów.

Jednak od tego czasu o tytule przycichło, a jeśli developerzy coś o nim mówili, to półgębkiem, chociażby rozliczając się z lichej sprzedaży Tormenta: Tides of Numenera (który ponoć zmienił podejście studia do dialogów i opowiadania historii, co w Wastelandzie 3 odczujemy). Nie dziwota, bo zespół był skupiony raczej na dopinaniu The Bard’s Tale IV (które zyskało ostatnio podtytuł i przedstawiło się zbiórkowiczom w wersji alfa).

Jednak nowa aktualizacja profilu gry przypomina, że prace postępują, a zespół osiągnął „kamienie milowe” na przynajmniej kilku frontach produkcji. Nowości w rodzaju modelu jazdy wehikułami czy multiplayer już działają, a główny projektant George Ziets (Neverwinter Nights 2: Mask of the Betrayer) intensywnie testuje aktualnego builda i zapewnia, że do końca maja główna ścieżka fabularna (od tutoriala do zakończenia) ma być grywalna, zaś walka, zadania i eksploracja „istnieją w pewnej formie”. Trwa opracowywanie endgame’u i pisanie dodatkowych kwestii dla kluczowych postaci (np. dla władającego Kolorado Patriarchy oraz znanych z poprzedniczki towarzyszy).

Tymczasem dyrektor artystyczny Charlie Bloome skupia się na cyzelowaniu wewnątrzgrowych frakcji, mających legitymować się właściwym tylko sobie stylem. Jako przykład podaje model jednego z kolekcjonerów blizn.


Nadmienia też, że opracowano systemy gestykulacji i mimiki, zarejestrowano też sesje motion capture. No i że zespół usprawnił (w stosunku do „dwójki”) interfejs.

Developer pochwalił się nowymi nabytkami (projektantami Blizzarda czy Daybreak) oraz powrotami kilku starych wyg (chociażby Marka Morgana, kompozytora Wastelanda 2, ale też Planescape: Torment czy Fallouta 2). Potwierdził również przyszłoroczną premierę (acz studio w dalszym ciągu skąpi konkretnej daty).

rek

2 odpowiedzi do “Wasteland 3: Co się dzieje z następcą następcy poprzednika Fallouta?”

  1. (Nadal) nie ma wody na pustyni, ale ta obrasta w szczegóły.

  2. komandor_Tarkin 18 kwietnia 2018 o 18:07

    IVQ 2019 jest w korespondencji z Figa, więc to trochę bardziej konkretnie niż 2019…

Dodaj komentarz