rek
rek
21.01.2021
Często komentowane 31 Komentarze

Valve odpowiada na wyrok Komisji Europejskiej. „Wydawcy mogą podnieść ceny w mniej zamożnych regionach”

Valve odpowiada na wyrok Komisji Europejskiej. „Wydawcy mogą podnieść ceny w mniej zamożnych regionach”
Firma zapowiada złożenie apelacji.

Temat blokad regionalnych był pod lupą Komisji Europejskiej już od kilku lat, ale z racji nieśpiesznego tempa prac mogliśmy zdążyć o nim zapomnieć. Wczoraj dość niespodziewanie ogłoszono jednak wyrok, na mocy którego Valve oraz 5 wydawców gier wideo musi zapłacić łącznie 7,8 miliona euro kary. Twórcy Steama od samego początku procesu nie zgadzali się z oceną KE, dlatego nie dziwi, że również w tej sytuacji wyrażają swoje wątpliwości.

W oświadczeniu przesłanym brytyjskiemu Eurogamerowi przez Valve czytamy:

Podczas siedmioletniego dochodzenia Valve intensywnie współpracowało z Komisją Europejską, dostarczając dowody i informacje zgodnie z żądaniami. Jednak Valve odmówiło przyznania się do złamania prawa zgodnie z żądaniem KE. Valve nie zgadza się z ustaleniami Komisji Europejskiej i grzywną nałożoną na Valve.

Dalej firmy tłumaczy, dlaczego uważa tę decyzję za błedną:

Zarzuty KE nie dotyczą sprzedaży gier komputerowych na platformie Steam – usłudze Valve. Zamiast tego KE twierdzi, że Valve umożliwiło stosowanie blokad regionalnych, udostępniając klucze aktywacyjne Steam i – na prośbę wydawców – blokując te klucze na określonych terytoriach na terenie EOG. Takie klucze pozwalają klientowi aktywować produkt i grać w niego na Steamie, gdy użytkownik kupi go od zewnętrznego sprzedawcy. Valve udostępnia klucze aktywacyjne Steam bezpłatnie i nie otrzymuje żadnej części kwoty zakupu, gdy gra jest sprzedawana przez zewnętrznych sprzedawców (takich jak sprzedawca detaliczny lub inny sklep internetowy).

Valve wskazuje też, że skala stosowania blokad regionalnych na Steamie była niewielka, a firma zakończyła korzystanie z nich na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego już kilka lat temu.

Blokady regionalne dotyczyły tylko niewielkiej liczby gier. Około 3% wszystkich gier korzystających ze Steama (i żadna z autorskich produkcji Valve) w tamtym czasie podlegało blokadom regionu na terenie EOG. Valve uważa, że ​​zastosowane przez KE rozszerzenie odpowiedzialności na dostawcę platformy w takich okolicznościach nie jest poparte obowiązującym prawem. Niemniej jednak, z powodu obaw KE, Valve wyłączyło blokady regionalne na terenie EOG począwszy od 2015 r., chyba że blokady te były konieczne ze względu na lokalne wymogi prawne (np. zgodnie z niemieckimi przepisami dotyczącymi treści) lub ograniczenia terytorialne związane z tym, gdzie dany partner Steama posiada licencję na dystrybucję gry.

Firma wskazuje też na ewentualne konsekwencje wyroku:

Wyeliminowanie blokad regionalnych może również spowodować, że wydawcy będą podnosić ceny w mniej zamożnych regionach, aby uniknąć arbitrażu cenowego [tj. kupowania tańszego produktu na jednym rynku i odsprzedawania go drożej na innym – red.]. Wysyłanie kluczy aktywacyjnych nie wiąże się z żadnymi kosztami z jednego kraju do drugiego, a klucz aktywacyjny to wszystko, czego użytkownik potrzebuje do aktywacji i grania w grę na PC.

Valve zapowiada również, że zamierza odwołać się od wyroku.

rek

31 odpowiedzi do “Valve odpowiada na wyrok Komisji Europejskiej. „Wydawcy mogą podnieść ceny w mniej zamożnych regionach””

  1. Firma zapowiada złożenie apel

  2. i gdzie są lewaki z pretensjami do ue

  3. Wrrr znowu zły steam >.<

  4. A Polska dalej siedzi w tej unii xD Celowo z małej litery

  5. [Lewacka krytyka]|Unia wiele głupot ma na koncie, ale tutaj zachowała się w 100% prawidłowo.|Byle tak dalej.

  6. ,,Trzeba jednak liczyć się z konsekwencjami działań Komisji Europejskiej i faktem, że to gracze dostaną po kieszeni. Wydawcy mogą podnieść ceny gier w biedniejszych regionach – tak by na całym świecie produkcje były dostępne w tych samych kwotach.” ppe.pl

  7. Jeśli Valve faktycznie przestało korzystać z blokad na terenie Unii po interwencji KE, to liczę na to, że sąd przyzna Valve rację. Przepisów nie można stosować retroaktywnie.

  8. Możecie przestać z tymi lewakami i prawakami? Rzygać się chce od tej głupoty i dziecinady. Ile Wy macie lat? Nie ma czegoś takiego. Są tylko kretyni po obu stronach. Wprost uwielbiam te podziały tworzone przez małe i duże dzieci. Żenujące jest Wasze myślenie, że któraś strona jest lepsza i żenujące jest myślenie, że politycy z opcji przeciwnej są lepsi. To wszystko g. prawda. Wszyscy nas mają gdzieś. Tylko frajerzy tego nie widzą.

  9. @MichenS24 – gdyby nie ta znienawidzona unia, to byśmy już w ogóle nic nie mieli. Nie gloryfikuję Unii, ale bez jej pieniędzy nic by w tym kraju nie było zbudowane. I nie piszcie mi o składkach, bo dostajemy więcej niż wkładamy.|@lastmanstanding – przecież gry tanieją, można kupić tanie klucze, od zeszłego roku mamy rozdawnictwo pełną gębą. Gier nie trzeba kupować w preorderach czy tuż po premierze. A to, że nie kupisz gry z Rosji? Oficjalnie i tak tego nie wolno.

  10. @lastmanstanding Gry nie będą droższe, tylko przestaną być przeceniane. Na Steam. W najgorszym razie będziesz płacił pełną cenę, jak Jorg, Dolf i Francois.|…zawsze możesz pokazać, że ci to nie pasuje i iść do konkurencji. Teraz już możesz.

  11. @zadymek +1 Jeden mądry na tle bandy prostych umysłowo prawaczków:)

  12. Rozwiązaniem wysokich cen gier nie powinny być blokady regionalne, tylko pozbycie się DRM, co umożliwiłoby kupowanie używanych (pudełkowych wersji) gier. Na konsolach można kupować używane gry, ale na PC Steam i inne systemy DRM nam na to nie pozwalają. Steam w przeciwieństwie do GOGa tylko pożycza nam gry, więc być może UE dobrze robi próbując ich kontrolować. To nie Valve jest tu ofiarą, tylko my, gracze.

  13. @pio6,|Niestety, rozwiązanie, które proponujesz, to żadne rozwiązanie. Gry na PC są od lat tańsze niż ich odpowiedniki na konsole. Często nawet od tych z rynku wtórnego. Jasne, zazwyczaj musisz poczekać na przeceny, ale gry na PC są przeceniane częściej, a same przeceny są większe. Ostatnio kupiłem Control Ultimate Edition za 17 funtów na Steamie. Używana, na PS4/5 – cena w sieci sklepów CEX – 28 funtów. Być może to specyfika rynku angielskiego, ale jasno pokazuje, że używki nie są lekiem na całe zło

  14. Gry na konsole trzymają baaardzo długo cenę premierową, a nawet jeśli dochodzi do przecen, to są to przeceny w granicach 10-20% ceny premierowej po około 6-9 miesiącach od premiery. W okolicach czarnego piątku kupiłem Ghost of Tsushima za £39.99, nówka ze sklepu Game. Gdybym dziś chciał kupić używkę, dwa miesiące później, to zapłaciłbym 42 funty w Ceksie. Oczywiście, zawsze można kupować z Ebaya, ale raz mi przyszła pęknięta, raz porysowana – loteria, a później naciągaj się ze sprzedawcą, albo Ebayem, baw

  15. się w odsyłanie, czekanie na zwrot pieniędzy… A i tak nie zaoszczędzisz na tym super dużo. A już całkowitą patologią jest polityka cenowa gier Nintendo, ale to temat na odrębną dyskusję. Wracając do rynku PC, to czasem myślę sobie, że na PC gry są właśnie takie tanie, bo nie ma używek i wydawcy jak chcą mieć dobrą sprzedaż to muszą robić częste przeceny.

  16. @allstair80 – W punkt. Dziękuję, że przywracasz mi wiarę w to, że są w tym kraju inteligentni ludzie.(Bez ironii to mówie)

  17. Xellar Zgodziłbym się, gdyby nie to, że teraz w epoce cyfrowej wypadły koszty magazynowania i zużycia nośników fizycznych i niektóre firmy jak np. Koei Tecmo w ogóle nie przeceniają swoich produktów. Ach, Attack On Titan 2… czekam i czekam, a cena nadal podstawowa

  18. @Xellar Faktycznie nie zawsze się opłaca i często zależy to od konkretnej gry i tego jak dawno wyszła. To ma sens raczej głównie dla starszych gier. Jak ktoś chce zagrać w coś nowego to i tak nie będzie czekał na obniżki. Na PC gry też potrafią trzymać cenę. Taki Wiedźmin 3 GOTY w pudełku kosztuje 140zł, a na allegro znalazłem za 40-60zł bez kodu na GOGa. Takie GTA V na PC, które ma 6 lat kosztuje ponad 150zł. Na allegro używana jest ponad połowę tańsza, ale nie wiem jak to działa, bo myślałem że GTA ma DRM

  19. Wydawcy wcale nie potrzebują wymówki to podniesienia cen (już je podnieśli), a rynek gier używanych umożliwiłby kupowanie wielu starszych gier w niższej cenie. Myślę, że właśnie dlatego DRM w ogóle istnieje – żeby to uniemożliwić. Gdyby nie Valve i Steam być może nadal można by było kupować używane gry na PC.

  20. @down większość starszych gier i tak jest tanich a na przecenach na steam można na spokojnie poniżej 10zl wyhaczyc cała a że klasyków.a gry są tańsze na allegro właśnie przez przeceny. Sam steam znowu przecież ma kolejną w lutym, wtedy te gry chodzą w potwornie niskich cenach |A gdyby nie Valve i steam to nie zagralibyśmy pewnie w całą masę gier indie które stały się klasykami. Ludzie zapominają ile ta platforma dała nowym twórcom – platforma do wystawienia gry, promowania jej, regularnego kontaktu z gracza

  21. Graczami, platforma do wydawania uaktualnień, dedykowane fora, pełne zarządzanie zniżkami, brak kosztów związanych z wydawaniem pudełka z płytą

  22. Ile ta platforma dała nowym twórcom|https:www.polygon.com/2018/10/19/17959138/steam-valve-developer-support-pricing-reviews

  23. @zadymek. No to lecim. Ten artykuł jednak mówi, że ceny na Steam mogą być inne w zależności od waluty? lol, coś takiego. Problem z ich wycenianiem to problem dystrybutorów, którzy nie czytali regulaminu. Problem recenzji z grubsza jest rozwiązany. Artykuł jest z 2018, a to się zmieniło dość mocno. Reszta sama się broni, bo jest za i przeciw jednocześnie. Przy czym jest to negatywny artykuł, więc nie widać pozytywów, jak np dostęp do wielkiego rynku potencjalnych nabywców.

  24. @Aqwet To nie jest artykuł misiu. To wywiad. Gdzie wspomniani niżej twórcy, którzy OH TYLE ZAWDZIĘCZAJĄ, mówią o cieniach i blaskach wystawiania na Steam.

  25. @zadymek O! Teraz to nawet zacząłem wątpić, że czytałeś chociaż nagłówek. Napisał to: Tim Colwill w sekcji Opinie. A do wywiadu potrzebujesz drugiej osoby, a tu masz 80% tekstu własnego, a reszta to cytaty różnych ludzi. Wywiad to zadawanie pytań osobie lub grupie osób i przedstawianie ich odpowiedzi. Taki z tego wywiad jak z newsa pod jakim piszesz

  26. @Aqwet Być może nie ma toto struktury A,B,A,B, AA, BB, ale tekst powstał na bazie wypowiedzi uzyskanych w toku rozmowy i zawiera te wypowiedzi. A pytania możesz sobie dośpiewać z kontekstu wypowiedzi i komentarzy typu „Asked to describe…”|I nie, nie jest to 80% tekstu własnego, 3 strony wypowiedzi i 4 komentarza.BTW Ech, czepiamy pierdół, byle dalej od faktów. Ale fanboy’stwo 😉

  27. @w1ntermu7e Ja myślę, że skoro gry są tak mocno przeceniane (> 50%) to ich oryginalna cena prawdopodobnie była mocno zawyżona. Jeśli tak, to te gry po prostu powinny być tańsze i takie ogromne promocje nie byłyby potrzebne. Może rynek gier używanych pozwoliłby to lepiej zrównoważyć. Masz rację, że Steam wprowadził dużo dobrych rzeczy, ale moim zdaniem nie jest to warte oddania naszych praw konsumenckich. GOG pokazuje, że można uczciwie sprzedawać gry. Co do Allegro – mówiłem akurat o wersjach puełkowych.

  28. @pio6 Skoro grę którą sprzedaje się u nas za 70$ można w Rosji sprzedawać za 30$, to oznacza, że próg zysku jest poniżej 30$. Wydawce/sprzedającego obowiązuje kapitalizm gdzie jego preferowana cena produktu to maksymalna ile wyciągnie w celu maksymalizacji swoich zysków kosztem kupujących. Normalnie byłoby to wyrównane przez kupujących którzy dążyli by do minimalizacji kosztu zakupu kosztem wydawcy. Niestety konsumenta obowiązuje komunizm i ma on dbać wpierw o interes „twórców”a dopiero później o swój zysk.

  29. Racja. Wydawcy nie robią nam przysługi obniżając ceny gier w biedniejszych krajach. Robią to, żeby zwiększyć sprzedaż. Jeśli chcą zwiększyć ceny to spoko, ale pewnie mniej wtedy zarobią (mniej osób będzie stać na gry). Dlatego wątpię, że groźba Valve się spełni.

  30. @pio6 Ciekawostka: Valve ma pewne doświadczenie (i narzędzia) z odsprzedażą gier. Nie wszyscy muszą to pamiętać, ale kiedy jeszcze im zależało, bo bili się o rynek, pozwalali nabywcom kopii fizycznych na reset klucza, by gra kupiona z drugiej ręki mogła być zarejestrowana – ten system można zastosować do wszystkich gier, bo narzędzie po prostu usuwa klucz z bazy zarejestrowanych. |…później zdobyli 70% ryku i pooszło 😉

  31. @zadymek Wow, to ciekawe! Nie wiedziałem o tym.

Dodaj komentarz