rek
rek
25.02.2021
Często komentowane 14 Komentarze

Valheim: Świat zakochał się w wikińskim survivalu. Gra dołączyła do ekskluzywnego grona

Valheim: Świat zakochał się w wikińskim survivalu. Gra dołączyła do ekskluzywnego grona
Tylko cztery tytuły w historii Steama osiągnęły podobny wynik.

Działające w Szwecji Iron Gate nie mogło podejrzewać, że ich debiutująca we wczesnym dostępie produkcja okaże się aż takim hitem. Jasne, nie był to tytuł dla graczy całkowicie anonimowy – grę zapowiadano w końcu podczas PC Gaming Show w zeszłym roku – ale większość obecnych fanów traktowała go wtedy jak „jeszcze jednego survivala”.

Liczby nie kłamią – w wydanym na początku lutego Valheim musi być zdecydowanie coś więcej. W weekend informowano o przekroczeniu bariery 3 milionów sprzedanych kopii, ale już teraz widać, że to dopiero początek przygody.

Studio pochwaliło się teraz, że Valheim zakupiono już 4 miliony razy. Co więcej, twórcy donoszą, iż wraz z przekroczeniem w weekend liczby pół miliona jednocześnie grających osób tytuł trafił do naprawdę elitarnego grona. W historii taki wynik na Steamie osiągnęły tylko cztery produkcje: CS:GO, Dota 2, PUBG i Cyberpunk 2077.

Gdybyście zastanawiali się, jakie są plany rozwoju gry, developerzy już jakiś czas podzielili się specjalną rozpiską:


(Kliknij, aby powiększyć)

Cóż, ja ten fenomen sprawdzę dopiero w weekend, ale coś czuję, że chyba się nie rozczaruję.

Valheim znajdziecie W TYM MIEJSCU

rek

14 odpowiedzi do “Valheim: Świat zakochał się w wikińskim survivalu. Gra dołączyła do ekskluzywnego grona”

  1. Niech wyjdzie na PS4 to zagram.

  2. @mientek 😀 kup PC to zagrasz:D na Exclusivy na PS albo X’a nikt nie narzeka ale jak jak wyjdzie cośtylko na PC to zaraz lament konsolowcy – mamy exclusivy w których wy PCiarze nie zagracie hue hue – a przy grach na PC – no niech wyjdzie na konsole… lol 😀 exclusiv to exclusiv bez względu na platformę – chciałbym zagrać w God of War ale nie kupię dla jednej serii gier 2 lub 3 generacji konsol 😀 więc nie zagram. proste

  3. Piękny prztyczek w nos dla wielkich studiów. 5-osobowa ekipa trafiła w dziesiątkę. Dłubali po swojemu, bez bata wielkich wydawców i w ciągu paru dni stali się milionerami. Nic, tylko pogratulować sukcesu. W takim EA, Acti, czy Ubi siedzi sobie teraz rada nadzorcza i się zastanawia – co tu się właśnie odwaliło? My też tak chcemy! Rozbuchane korpo często jednak nie kształtuje trendów, a robią to indie-studia. Giganci mogą co najwyżej gonić takie króliczki i próbować nadrabiać wyścig gigantycznymi budżetami.

  4. @Krzycztow|Nie przesadzaj, Ubisoft to akurat nie ma się czego wstydzić, szczególnie po ogromnym – i zasłużonym -sukcesie Valhalli, na którym po części wypłynął też Valheim. Gra jest po prostu dobrze zaprojektowana i właściwie wolna od błędów (ale w takim dosłownym sensie, a nie na zasadzie „ja tam żadnych bugów w Cyberpunku nie miałem”), a ponad wszystko cechuje się rewelacyjnym klimatem. To wszystko wymagało jednak od ekipy Iron Gate umiejętności wykraczających ponad standardy rynku indie.

  5. @Krzycztow|To nie tak, że zaraz przyjdzie inne studio i znów zatrzęsie steamowym early accessem – tych kilku Szwedów (przede wszystkim zaś główny programista) szlifowało Valheim przez kilka lat nim zdecydowało się udostępnić go szerszej publice. 99% ekip indie idzie zaś na skróty i każe sobie płacić za szkielet gry w fazie alfy/wczesnej bety dając w zamian jedynie mglistą obietnicę, że będą nad tym wszystkim pracować i kiedyś nie trzeba będzie zgrzytać zębami podczas gry.

  6. Shaddon, przecież w tej grze właśnie nie ma w ogole klimatu.

  7. @ Shaddon Zgadza się. Ale jak widać, taki sposób pracy małemu studiu się zwyczajnie opłacił. A gwarancji na to nie mieli żadnej. Nieprzewidywalność rynku się kłania. Czasem o sukcesie decyduje czysty przypadek, wstrzelenie się w dany czas. Ale sukces Valheim jest niepodważalny i na pewno zwrócił na siebie uwagę największych wydawców. Ci już siedzą i kombinują. Czas pokaże, czy dostaniemy podobne odpowiedzi (ale w innym settingu) od dużych studiów. Na razie można tylko bawić się w prognozy.

  8. @Krzycztow|Tak szczerze, to życzyłbym sobie DLC do Valhalli skrojonego na modłę Valheim. 🙂 Póki co będę zaś bacznie obserwować, co Iron Gate zrobi z odniesionym sukcesem. Wierzę, że studio nie spocznie na laurach, a będzie rozwijać ten projekt, bo przecież jest tu mnóstwo miejsca na kolejne systemy, biomy, czy przeciwników. Plany niby jakieś są, ale wszyscy wiemy, że z ich realizacją bywa różnie.

  9. @Coroner Nie ma klimatu, bo prawdopodobnie grałeś w inną w grę. W Valheim klimat aż wycieka, te poranne mgły, bezkresne ocean, płynęliśmy ze znajomym w nieznane ponad pół godziny z pięknie ugwieżdżonym niebem, kurchany i grobowce świetnie budują klimat, leże trolla to coś co nas przeraziło za pierwszym razem. Jeszcze to niesamowite dopracowanie szczegółów, typu rozchodzenie się dymu, a nawet to, że gdy nie ma dla niego ujścia to można się zaczadzić, ptaki lądują w deszczowy dni. Cudo.

  10. Darku22, nie ta grafika jest taka specyficzna, że nie potrafi budować klimatu. Wygląda jak gra mobilna lub na telefon. Takie coś nie może stworzyć żadnego klimatu.

  11. @Coroner|Czyli po prostu nie grałeś. A mimo to krytykujesz. Czemu nie jestem zaskoczony?

  12. @Coroner.|W dobrych grach (nie tylko komputerowych) grafika to tylko tło dla klimatu.|Nie zliczę sesji RPG w przeróżnych systemach które klimatem aż ociekały w odróżnieniu od gier komputerowych które bazowały na samej grafice jako punkie zaczepienia. Wszystko zależy od gustów grającej osoby i czego od danej gry oczekuje. Valheim jak widać trafił w to czego oczekiwało sporo ludzi patrząc po danych sprzedażowych jak i ilości grających w to osób.

  13. Nie chodzi o jakość grafiki lecz jej styl. Ten jest aklimatyczny.

  14. @Coroner 4 millions people beg to differ

Dodaj komentarz