rek
rek

Valheim: Kolejny tydzień na rynku, kolejny sprzedany milion

Valheim: Kolejny tydzień na rynku, kolejny sprzedany milion
Twórcy powoli zabierają się za pierwszą aktualizację zawartości tytułu.

Gracze to jednak stadne bestie i kiedy tylko jakaś gra zyskuje większą popularność, możemy być pewni, że szybko zaobserwujemy efekt kuli śnieżnej. I nie ma w tym nic dziwnego, w końcu gdy o jakiejś produkcji robi się głośno, niektórzy chcą po prostu sprawdzić o co tyle hałasu.

Po zaskakujących sukcesach Fall Guys czy Among Us przyszła pora na inny niespodziewany hit: Valheim. Dzieło szwedzkiego Iron Gate zadebiutowało we wczesnym dostępie 2 lutego, a po tygodniu mogło się już chwalić milionem użytkowników. Od tamtej pory co kilka dni słyszeliśmy o kolejnych rekordach – w pewnym momencie przy tytule swój czas spędzało jednocześnie nawet 500 tysięcy osób, co jest wynikiem uzyskanym w historii Steama jedynie przez cztery inne gry.

Choć szał na produkcję chyba powolutku mija, wciąż może ona jeszcze sporo osiągnąć. W weekend twórcy pochwalili się, że w ciągu półtora miesiąca od premiery gracze sięgnęli po Valheim 6 milionów razy. Czy rozpoczynający się tydzień przyniesie kolejny milion sprzedanych kopii? Niewykluczone, w końcu studio stale pracuje nad tytułem i publikuje patcha za patchem. Na większą aktualizację zawartości musimy jednak niestety poczekać – developerzy skupiali się do tej pory na poprawkach błędów, więc dopiero teraz mogą przysiąść na spokojnie do tworzenia nowych rzeczy.

rek

4 odpowiedzi do “Valheim: Kolejny tydzień na rynku, kolejny sprzedany milion”

  1. Lewakoprawako 22 marca 2021 o 08:48

    „gdy o jakiejś produkcji robi się głośno, niektórzy chcą po prostu sprawdzić o co tyle hałasu.” – no ja właśnie wczoraj wieczorem postanowiłem sprawdzić, szczególnie, że Bastian tak zachwalał w ostatnim numerze, i że to takie gothicowe trochę..|Skusiłem się w końcu i pobiegałem z godzinę na bosaka po lesie. Zdążyłem się utopić, znalazłem maliny i nie mogłem wyjść z chaty do której wlazłem przez dach. Ogólnie na pierwsze wrażenie, to przyjemny „tajemniczy” klimat i rzeczywiście gothicowa toporność, ale nie

  2. Lewakoprawako 22 marca 2021 o 08:50

    nie wiem o co tyle hałasu? Tylko… że od rana siedzę w pracy i myślę, żeby tam wrócić. Może to o to chodzi z tą grą?

  3. Po prostu przyjemna, przystępna, bez przekombinowania, progres nastawiony na własną eksplorację, odkrywanie i ciekawość świata (aniżeli np. strzałki, punkty na mapie, wytyczone ścieżki), a do tego dość tania oraz, w moim akurat przypadku, prawie bezproblemowa w multi. Bez afer (odpukać), bez mikrotransakcji. Po prostu „akurat”.

  4. Plus wydane w bardzo dobrym momencie 🙂

Dodaj komentarz