29
Unreal Engine 4 na WiiU? „Hahaha”
W czasie pokazu Unreal Engine 4, w trakcie którego zaprezentowano nowe demo technologiczne (możecie obejrzeć je TUTAJ) z widowni padło pytanie czy silnik pojawi się na WiiU. Odpowiedzi udzielił Mark Rein, wiceprezes Epic Games:
Hahaha, nie. Przepraszam, to nie jest poprawna odpowiedź. Na WiiU mamy Unreal Engine 3, tak? Napędza on wiele rodzajów niesamowitych gier, wciąż wiele produkcji powstaje w oparciu o ten silnik. Unreal Engine 3 nie zniknie, tylko dlatego, że pojawi się Unreal Engine 4.
Jak dodaje:
Z Unreal Engine 4 celujemy w next-geny. Na nich skupiamy właśnie całą naszą energię. Jeśli chcesz zrobić grę na WiiU, mamy dla ciebie Unreal Engine 3, który napędza kilka najlepszych gier dostępnych już na tej platformie.
Nie wróży to oczywiście dobrze samemu Wii U – Nintendo zapowiadało, że konsola skierowana będzie w przeciwieństwie do Wii nie tylko do „każuali”, ale i „hardkorów”, czego przejawem miały być m.in. takie produkcje jak Mass Effect 3 czy Darksiders II. Wraz z pojawieniem się nowego Xboksa i PlayStation 4 szybko może się okazać, że w oczach wielu graczy konsola „Big N” nie nadaje się do „poważnych” gier.
Czytaj dalej
![Star Wars: Battlefront – DICE nie stworzy kolejnej części [PLOTKA]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/db788177-1af8-4d7b-96e2-244cdc985520.jpeg)
![Humankind: Do sieci trafiło demo udanej strategii [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/88fb7224-136d-4397-9f70-2e230ef4a066.jpeg)
29 odpowiedzi do “Unreal Engine 4 na WiiU? „Hahaha””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
To było do przewidzenia.
A kiedyś się nadawała? ide poćwiczyć fitness na Wii.
Łiiiiii Uuuuuu|To jest ostatni „last gen” a nie pierwszy „next gen”. Big N się spóźniło o 7 lat 😛
UE3 to nie tylko casuale i gry indie …|Jedyny problem w tym, że twórcy chcąc wydać grę na WiiU będą musieli portować ją z UE4 na UE3.
Po co zawracać sobie głowę portami dla 50 tys. Nintendowców?
Przypomniały mi się „Szpile” z któregoś CDA.. „Co to jest to WiiU?” 😀
Ta konsola i bez hardcorowych tytułów się sprzeda;) Co, jak co, ale Nintenod ma najlepsze eksy ze wszystkich konsol.
Tytuł artykułu jak z onetu.
Pffff… A co ma grafika do „hardkorowości”? Na razie na konsolę Nintendo jest mało jakichkolwiek gier.
Czekam aż w końcu ta wielka bańka o której nikt nie chce mówić w końcu pęknie.
@Macieyko – analogiczne pytanie po co robic porty z konsol dla 50 tys. PCtowców którzy kupią jakąś grę?
@Macieyko – Nintendowiec też gracz tak jak pecetowiec
prawda jest tez taka, że duża cześć gier na nintendo nigdy nie trafia na nasz rynek, więc to nie prawda, że mają mało gier
@VDk Chodziło mi o to, że Wii U dopiero wyszło i jeszcze nie ma za dużo gier. Wybacz, powinienem sprecyzować, bo zabrzmiało jak bym miał na myśli wszystkie ich konsole 😛
Nintendo znalazło swoją niszę i raczej nie walczy o przeciętnego gracza, a gracze tej platformy mają raczej wywalone na UE4. Liczy się że wyjdą kolejne części Zeldy, Mario to jest specyficzna maszynka 😀 nie dla każdego, bo nie każdy odnajdzie się w grach jakie tak konsola oferuje.
@Eskel047|Czyli zgadzasz się, że Wii U nie nadaje się do gier hardkorowych?|Bo moim zdaniem tak właśnie jest. Od Wii żyję w przekonaniu, że te konsole nie są dla tzw. „hardkorów”. Nintendo jest dla casuali którzy lubią się zabawić w jakąś minigierkę z Mario Party 10 czy pościgać gokartami z wyżej wymienionym hydraulikiem. Batman? Mass Effect? To nie są gry dla tej konsoli, nie dla tych graczy. Wiem, że gdybym ja kupował tą konsolę (co prędzej czy później się stanie), nie kupię jej dla Batmana a dla Mario.
Jak dla mnie konsole Wii są dla dzieci i gospodyń domowych.
@Dyon666|Ciekawe stwierdzenie, że WiiU nie jest dla graczy hardcorowych… Tak patrzę na rynek i wydaje mi się, że zatraca się on w swojej głupocie… Mały off-top, ale przez „pokolenie Call of Duty” gracze coraz bardziej zapominają co dane określenie znaczy. Gracz hardcorowy, to taki który na nie jednej grze zjadł zęby i siedzi w branży od dłuższego czasu! Zgadzam się, w Mario grają też dzieci, ale wielu graczy to fani serii, którzy swoje przygody z grami zaczynali od NESa i SNESa… Casual to ktoś, kto…
zaczyna przygodę z grami, a, że coraz częściej rozważni rodzice kupują dzieciom Call of Duty i GTA, zamiast Ratchel & Clank, to niestety nieudolne uświadamianie rynku, przez PEGI… niestety Wii trafił w taki casualowy rynek, przez co większość ich marek została sprowadzona do tego poziomu, ale spytajcie starszych, czy ktoś w 1998 powiedziałby, że mario 64 jest dla dzieci? Nie? Nazywanie innych gorszymi, to po prostu leczenie kompleksów, sorki za offtop ;P
@Dyon666Po części się zgadzam 🙂 , ale nie uogólniał bym nazywając graczy na WiiU casualami, bo znam ludzi którzy potrafią ostro młócić w Zeldę po parę godzi dziennie, a z definicji casual to taki niedzielny gracz który pogra sobie rekreacyjnie, a ludzie na WiiU potrafią naprawdę sporo czasu poświęcić na dane gry i maxować je w nieskończoność. Nintendo to nie tylko minigierki bo to już dosadne nazywać tak Mario czy Zeldę, to pełnoprawne tytuły jak na każdej konsoli 🙂 .
Nintendo ma ostatnio coraz więcej porządnych exów. Wykupili monolith soft (xenoblade) do tego capcom wydaje kolejne części Monster Huntera wyłącznie na ich konslole, refundują Bayonettę 2. Widać, że starają się przyciągnąć „hardkorów”. Ostatnio dałem pograć „poważnemu” graczowi w remake Super Mario 64 na moim DSie, nie potrafił przejść jednej z pierwszych plansz… Nowsze części wcale nie są łatwiejsze, więc z tą casualowością nintendo bym nie przesadzał. Chociaż przyznam, że najnowsza zelda jest (…).
(…) uproszczona, wszędzie nas prowadzą za rączkę. Nawet mamy detektor znajdziek :-/
Mam głęboko nowe konsole i ich gry. PC4ever
@xcd2 – wiesz w takim razie na PC i konsole są same casualowe gry. W takim Cod nie prowadzą na za rękę?
cóż gdyby Wii , prezentowało się jak obecne Wiu to by była dobra alternatyka dla PS3 i Xboxa , a tak niestety mym zdaniem N jest nie co w tyle względem konkurencji
@Dives: ale COD JEST casualowy >_>
@Dives Prima Aprilis jest jutro. CoD ciągnie za rączkę o wiele bardziej niż cokolwiek innego.
@Dives faktycznie, zrzędzę trochę, wybacz.
UE3 czy UE4 to nie ważne ważne żeby gry były dobre np. RPG i Slashery nowej generacji oparte na nowoczesnych silnikach przeważnie kończą się po kilku-kilkunastu godzinach, a weźmy Monster Hunter które grafiką nie błyszczy ukończenie zajmie nie 5 nie 20 lecz około 400-1000 godzin więc jest drobna różnica i ja głównie kupię Wii U dla kolejnej części Monster Hunter jak i oczywiście Mario i Zeldy 😛