
Toys R Us: Bezpieczeństwo dzieci na pierwszym miejscu, czyli Wiedźmin 2 dla najmłodszych

Produkcje noszące oznaczenie PEGI 18 i PEGI 16, czyli zgodnie z ustaleniami systemu Pan European Game Information przeznaczone dla osób dorosłych lub prawie dorosłych, znalazły się na półkach warszawskiego Toys R Us w Centrum Handlowym Blue City. Ponadto półki z grami są ustawione niedaleko wejścia do sklepu w widocznym miejscu po lewej stronie, przez co odwiedzający sklep mali klienci mają bezpośredni kontakt z produkcjami, które zgodnie z katalogiem PEGI zawierają:
ekstremalną przemoc, przemoc skierowaną ku bezbronnym osobom, przemoc seksualną i wulgarny język
… lub:
realistycznie wyglądającą przemoc i wulgarny język
Toys R Us to sklep z zabawkami, ubraniami i innymi artykułami dla dzieci – w związku z tym z wiadomych przyczyn nie kupimy tam stuletniej whisky, seksownego gorsetu ani puchatych kajdanek. Dostępność gier zawierających nieodpowiednie treści z jednej strony naraża małych klientów na kontakt ze zdecydowanie dorosłymi tematami, z drugiej obnaża niewiedzę po drugiej stronie lady, że nie każda gra jest zabawką dla najmłodszych.
Co gorsza, oznaczenia PEGI nie mają w Polsce mocy prawnej, w związku z czym nie ma formalnych podstaw, by osoby niepełnoletnie nie mogły kupić produktu, który teoretycznie nie jest dla nich odpowiedni. Choć czasem się zdarza, że sprzedawcy proszą o dokument – tak miałem za dawnych lat przy okazji GTA IV, gdy nosiłem irokeza i byłem piękny – w istocie nie mają do tego prawa. Patrząc na art. 135 kodeksu wykroczeń trudno – zgodnie z literą prawa – uznać czerwony kwadrat z cyferkami za uzasadnioną przyczynę odmowy sprzedaży:
Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny.
Jedyną furtką jest termin „uzasadnionej przyczyny”, który może zostać różnie zrozumiany w trakcie procesu. O ile nie ma wątpliwości, że w kwestii alkoholu czy papierosów jest poparty innymi przepisami, o tyle w wypadku PEGI jest dużo trudniej. Teoretycznie więc dwulatek może kupić grę wojenną lub RPG, w którym „okrucieństwo i przemoc stają się chlebem powszednim„. Może zatem należy „wykroczyć poza wymogi legislacyjne”?
O sprawie poinformowaliśmy właściciela sklepu i czekamy na komentarz.

Czytaj dalej
54 odpowiedzi do “Toys R Us: Bezpieczeństwo dzieci na pierwszym miejscu, czyli Wiedźmin 2 dla najmłodszych”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„Bezpieczeństwo dzieci jest dla nas na pierwszym miejscu”, a „nasza polityka bezpiecznych produktów wykracza poza wymogi legislacyjne” – czytamy w priorytetach działalności sieci Toys R Us. Tymczasem w warszawskim sklepie na wejściu wita nas Battlefield 3 i Wiedźmin 2.
Tak absolutnie szczerze – co z tego? Gry to tylko gry, nie ważne jakie mają PEGI, pomijając naprawdę ekstremalne i niszowe przypadki na pewno nikomu nie zaszkodzą.
1. Dobra reklama dla sklepu.|2. Dzięki za informacje, dawno temu kolegę zatrzymała pani sprzedawca i niepozwolila mu kupić Bad Company 2, bo miał 14 lat, mieliśmy. A teraz wystarczy „takiego wała, o!” 😀 Czyli bez problemu mogę kupować cos „od 18-nastki”.
Mam 20 lat a w gry dla „dorosłych” gram już chyba z 13. I co z tego. To jaki wpływ mają gry to przede wszystkim kwestia wychowania. Jakoś nie czuję się wykluczony społecznie. Studiuje, chodzę na koncerty itp. To media wymyślają takie bzdury: „dzieciak zabił, bo grał”. A to, ze rodzice się nie zajmowali to już nikogo nie interesuje.
Gry nie szkodzą , oglądałem wczoraj taki obrazek gdzie była gra : Surgeon Simulator 2013 a pod nią napis to :”mnie nie czyni lekarzem” a obok gta IV i napis : „to dlaczego to ma ze mnie zrobić mordercę?” I zgadzam sięz tym co ma gra do naszego zdrowia psychicznego . „Góra” pewnie chce zrzucić winę na gry gdyż chcą zamaskować to co oni sami s.p.i.e.r.d.o.l.i.l.i
Max Payne 3 i Far Cry 3 na półce rozwalają najbardziej XD Tak czy siak gadajcie co chcecie, tak – to tylko znaczki PEGI, ALE to nie zmienia faktu że mniejsze dzieci nie powinny oglądać bardziej mięsnych filmów czy grać w brutalniejsze gry. Tutaj nie chodzi o bzdety typu „zabił bo grał”, takie coś trzeba po prostu olać, zwyczajnie te gry się dla młodych nie nadaja. Sam czuję się często bardziej agresywny, ale głównie po nieudanych podbojach w multiplayerach. Single nigdy mnie nie denerwowały
@ManiakGier – Może i gry nie „szkodzą”, ale niektórym dzieciakom podsuwają durne pomysły. Znam różne historie, bo moja mama uczy w podstawówce. Parę miesięcy temu opowiadała, że jeden dzieciak bawił się w kopanie wszystkich na korytarzu, po rozmowie z rodzicami okazało się, że kupili mu niedawno przed tym „taką grę co walczy dwóch wojowników” pewnie SF4 albo Mortal Kombat 😛 Tu nie chodzi o sceny przemocy etc, tu bardziej chodzi o nadpobudliwość niektórych dzieci i nieumiejętność myślenia, naśladownictwo.
@Adziorze, miales irokeza??? ;d
@Gwynbleidd – bywało. |Panowie i panie – nie chodzi tu o debatę na temat „gry a siedem grzechów głównych”. Tu chodzi o to, że dzieci mają łatwy dostęp do produktów, które wyraźnie nie są dla nich przeznaczone dlatego, że polskie prawo w tym względzie jest dziurawe jak ser szwajcarski przerobiony na ażurową ozdobę
News z pupy się wziął chyba.|Nie widzę ani pół piersi, truchła, kałuży krwi, osób uprawiających seks czy czegokolwiek innego zgorszającego dzieci na żadnym z pudełek. Więc się pytam autora „newsa”: nudziło Ci się ?
edit:|Już widze SAMOTNEGO dwulatka KUPUJĄCEGO w sklepie jakieś tam gry/zabawki/cokolwiek 😀
Gry dostępne w sklepie z grami ??? Zgroza!!! 😉 W Empiku są całe działy przeznaczone dla dzieci a jakoś nikt się nie burzy że można tam kupić Dead Island czy Dead Rising.
O ile się się nie mylę, to dwulatek nie będzie mógł kupić gry wojennej ani RPG, ponieważ swoje pierwsze prawa do zawierania nieznacznych umów zdobywa się dopiero w wieku 13 lat. A więc, teoretycznie- Osobom poniżej 13 roku życia nie powinno się sprzedawać nawet chleba w sklepie, ponieważ zawarta z taką osobą umowa będzie nieważna.
Bezsensowny news. Styczność z „grami dla dorosłych” miałem już w wieku 3-4 lat, bo wtedy grałem w DN3D. Później Prince of Persia, Call of Duty (kiedy jeszcze dało się w to grać) i mnóstwo innych tytułów. Jakoś teraz nie wychodzę na dwór z mieczem i nie ucinam ludziom głów. Dlatego skończcie z mówieniem, że to gra/film/książka/muzyka robi z człowieka psychopatę. To zależy tylko od psychiki człowieka i zrozumienia etyki oraz odróżnienia rzeczywistości od fikcji.
@NeroBrenbrumbrum – pokaż, gdzie w newsie jest taka opinia
@dark elvis- No może i nie widzisz, ale dziecko prawdopodobnie ujrzy po kupieniu tejże gry. I co więcej: nawet nie będzie się tego spodziewało, bo „nie było tego na pudełku”. A naiwny rodzic kupi, bo dziecko chce. A potem rosną tacy mordercy co niby w grach się nauczyli, albo jakieś inne klocuchy i zapchajdziury na jutiubie… |A co do samego newsa… Cóż, to jest Polska, tu gry nawet oznaczone AO z ESRB byłyby uważane za zabawki dla najmłodszych. :/
@profix24 – Rodzic mu kupi. Proste jak makaron do spaghetti…
A Ty mi powiedz gdzie napisałem, że w newsie pojawiła się taka opinia.;) |PEGI jest tylko sugestią dla osoby kupującej/rodzica/opiekuna. Oznaczenie wiekowe nie jest po to, żeby było „prawem”, ale to tylko informacja, czego można się spodziewać po grze. I nie ma to żadnego odniesienia do jakiegokolwiek bezpieczeństwa dzieci. A przykład z dwulatkiem jest co najmniej śmieszny.;)
Niestety, to nie jest odosobniony przypadek. Niemal każdy zakład pracy, każdy punkt handlowy itd rozmija się ze swoją polityką – na zewnątrz głoszone są piękne hasła, wewnątrz jest zgoła odmiennie. Co z tego, że mój pracodawca ma certyfikat jakości ISO9002, skoro gdy tylko komisja znika za drzwiami, wracamy do przeterminowanych półproduktów? A wracamy do nich, bo albo pracodawca każe z oszczędności, albo mi się nie chce iść po nową puszkę do magazynu, bo szkoda mi czasu.
@BAMsE|Nawet nie musisz podawać przykładów, bo wszyscy wiemy jak jest.;)
@Nero nawet jeśli, to po grzyba gry nie dla dzieci w sklepie dla dzieci?
Co to za argument, ze wy w wieku ilustam lat graliscie juz w krwawe gry? Za waszej mlodosci nikt w ogole nie wiedzial co to PEGI. To, ze wszyscy przechodza na czerwonym swietle, nie znaczy ze to jest dobre i powinno byc legalne. Dalibyscie 12-latkowi pornola do obejrzenia, bo „wydaje sie juz emocjonalnie bardzo dojrzaly”? Tak? To cos z wami nie tak.
@Adzior|Tak, tu Ci przyznam rację, bo to jest jest głupie i tego nie podważam.:)
@thereisnohope|Wydaję mi się, że porównanie pornola do gry jest bezcelowe (no chyba, że gra jest w swojej istocie BARDZO kontrowersyjna)…
@profix24: A nie jest tak, ze nieznaczne zakupy (chleb) to sa dla kazdego, ale juz cos powazniejszego (np. sprzedaz roweru) jest od 13? |Bo wydaje mi sie, ze jakby dzieci nie mogly legalnie nic kupowac, to wtedy sklepiki szkolne lamalyby prawo…
@Adzior: Toys R Us to sklep takze dla mlodziezy, wiec pewnie to do niej kierowana jest ta oferta – choc wrzucenie tego w samo centrum sklepu to juz podejscie lekcewazace fakt, ze to sklep nie tylko dla mlodziezy.
@bohater8 dzieci do lat 13 nie mogą mieć żadnej zdolności prawnej, w związku z czym – teoretycznie – nie mogą nawiązać umowy kupna. Kupno chleba jest, powiedzmy, w szarej strefie. Co do treści pornograficznych to są one sankcjonowane prawnie i akurat tutaj paragrafy są silniejsze, tyle że pornogier jest mikra liczba, a na tych treściach świat się nie kończy
Thereisnohope ma jeden z lepszych awatarów, jakie widziałem na tym forum. Respect ^^ .
Jakby nie patrzeć każdy dojrzewa w swoim tempie, ale głównie chodzi o dzieciaki którym wydaje się że są dorosłe chociaż nie są. Rodzice, nie spodziewają się że dzieciaki czerpią z gier więcej niż są w stanie sobie uświadomić i brakuje czego? Wyjaśnień – co rożnie wychodzi, ale przyznam racje. Mogliby dedykować gry dla dzieci od 3-12 lat w oddzielnych półkach oraz 16-18 dla młodzieży i dorosłych. Na samych planszach można wydrukować kategorie wiekową lub hasło: Gry dla Dzieci, Gry dla młodzieży i dorosłych.
Wilk syty i owca cała zwiotczona moralitetem, etyka ze szczyptą moralności handlowo-prawnej a co najważniejsze – nikt na tym nie ucierpi, a skorzysta każdy.
Nie zwiotczona tylko zwieńczona. Dziwnie to brzmi.
@Wuwu1978|Może i dobry, ale co z tego jak chrzani głupoty?
Nie bardzo rozumiem o co kaman…|Gry z ODPOWIEDNIM odznaczeniem sprzedawane sa przez sklep,ktory deklaruje pewna polityke. Cos jak „misja” w przypadkumTVP…|Inna kwestia-dla DZIECI. ukończenie 18 r.z. jeszcze nikogo nie uczynilo nie-dzieckiem z automatu. To tylko wymog ustawowy, ktorego przekroczenie zapewnia m.in. prawa wyborcze. Doskonale mozna byc dzieckiem po 18 r.z. Jak i mozna byc doroslym przed tym momentem.
Po nie których opiniach poniżej wnioskuje że część z was to niedorozwoje po podstawówkach ,sklep z artykułami dla dzieci to nie miejsce na gry dla dorosłych , rodzic nie musi znać sie na PEGI ale sprzedawca ma obowiązek wiedzieć co sprzedaje ,zaistniała sytuacja swiadczy o nie odpowiedzialności sprzedawcy bo niewiedza ni czyni go niewinnym , niech tam jeszcze pornole wstawią itd. Ps.widać ze co nie którzy nie mają dzieci i pojęcia o jakich zagrożeniach mowa a najwięcej mają do powiedzenia !!!
Ehh PEGI w naszym kraju to coś jakby nie istniało, jako sprzedawca mam z tym do czynienia na co dzień.|Matka wchodzi do sklepu z synkiem pyta mnie o grę odpowiednią dla wieku, dziecko ma 12 lat pytam co lubi?|”Ostatnio grywa w taką jedną co się samochodem po mieście jeździ i zarabia pieniądze. Nie znam tytułu sam sobie kupił na gwiazdkę.” Po wymienianiach tytułu przeze mnie dowiedziałem się ze gra w GTA SA i SRIII. Jak powiedziałem że te gry są od 18 to skwitowała ze nic na ten temat nie wie.
I moje ulubione powiedzenie jak słyszę gry wzmagają agresję. „Brutalne gry zmieniają mnie w mordercę dokładnie tak samo jak Fifa w piłkarza”
„Co gorsza” PEGI nie ma mocy prawnej? Na szczęście nie ma! PEGI z założenia jest informacją, drogowskazem, i niczym więcej. To rodzica zadaniem jest dopasowanie gry do dziecka. Poza tym nierzadko 13latek lepiej sobie poradzi z przemocą w grze niż 18latek.
Owszem jest to problem, lecz nie każdy dzieciak grający w CoDa będzie w przyszłości latał z gnatem po ulicach. Przykład? Ja. Pamiętam, jak jeszcze za dzieciaka grało się w takie gry jak Carmagedon, siedząc wygodnie w fotelu z kolegą z klasy obok. Wyrósł ze mnie uczeń 4 klasy technikum geodezyjnego, który po zdobyciu prawa jazdy jako pierwszą z czynności nie obrał sobie rozjeżdżanie przechodniów na ulicach czerwonym maluchem:)
Może zostawmy wychowywanie dzieci rodzicom czy szkole? Jeśli dziecko zrobiło coś niedopuszczalnego winni są tego jego opiekunowie. Skoro się nie znają i biorą w ciemno to tylko i wyłącznie ich wina. Z drugiej strony to prawda, skoro sklep jest skierowany do najmłodszych powinien w jakiś sposób rozgraniczyć gry które są skierowane do dorosłych. Jakieś oznaczenia, że to półka dla 'dużych dzieci”.
Ja spotkałem się kilka razy z sytuacją gdy sprzedawca odmówił sprzedaży gry od 18 lat nieletniemu dziecku i to w sklepie nie dla idiotów.
Niestety PEGI to tylko informacja, że osoby powinny, a nie, że mogą|@S4nch3z – Haha 😀 Aż sobie gdzieś zapisze 😛
… od określonego wieku. Ucięło mi 🙂
Brawo, news godny Kotaku. Ludzie wchodzą na tą stronę dla newsów o grach, a nie jakichś spraw ledwo związanych z grami. Jak masz taki ból d**y związany z tym napisz sobie na blogu, a nie czyń z niego wpis na cdaction.
Mnie chyba raz zapytano czy mam 18 lat jak bodajże Wiedźmina kupowałem czy coś. Ogólnie nie widzę dużo sensu w takim ostrym pilnowaniu wieku ale faktycznie tam powinni raczej pomyśleć co dają bo to trochę niefajnie wygląda.
@Lumin|Nie do końca chyba rozumiesz problem. Chodzi o to, że owszem – większość dzieciaków grająca w takie gry w młodym wieku w przyszłości prawdopodobnie nie zacznie mordować, gwałcić czy w inny drastyczny sposób łamać prawo czy jakieś normy moralne. Aczkolwiek wśród tych wszystkich dzieciaków mogą się znaleźć pojedyncze przypadki, które zrobią coś złego. A co wtedy? Rodzice i „mądrzy” (albo się za takich uważający) ludzie będą próbować zrzucać odpowiedzialność na gry – „narzędzie szatana… (cdn)
które namieszało w głowach ich biednym dzieciom i sprawiło, że całkowicie wymknęły się spod ich kontroli”. Będą sobie po prostu tymi grami wycierać gębę, kolokwialnie mówiąc. Następnie jeszcze „mądrzejszy” politycy wpadną na genialny pomysł, żeby w ogóle zakazać, albo cenzurować w Polsce gry. Rzucą pospólstwu trochę chleba, na którym ucierpimy my – dorośli gracze. A tymczasem wystarczy zacząć przestrzegać kategorii wiekowej PEGI i już! Problem załatwiony! 🙂 Przykład? Niedawny news z 8-latkiem… (cdn)
w roli głównej. Dlaczego według Was Rockstar musiał dawać jakiekolwiek oświadczenie w związku z próbą obwinienia GTA 4? Przecież to gra dla dorosłych. Za pijane dziecko znalezione przez policje w rowie nie musi odpowiadać i bronić się producent alkoholu… Dlaczego z grami miałoby być inaczej?
A przypominam Wam – duża część społeczeństwa ma błędne zdanie o grach, uważając je za głupiutką rozrywkę dla dzieci i w niekorzystnej sytuacji bardzo łatwo byłoby im je demonizować. Warto to brać pod uwagę, bo gdyby moje pesymistyczne przewidywania się sprawdziły to w przyszłości będziecie sprowadzać GTA VI zza granicy, a w polskiej wersji Wiedźmina 4 podziwiać fontanny zielonego płynu (żeby nie powiedzieć krwi!), tryskające po uderzeniu papierowym mieczem – na cenzurę – zastępującym dwa poprzednie. 🙂
Bo kupowanie gier powinno być dozwolone od 12-14 lat 😀 Sam mam 16 i wiem jak to było kilka lat temu, ale małe dzieci nie powinny mieć do nich dostępu jak chcą to niech im rodzice kupią 😀 (Znaczek na opakowaniu jest bardziej informacją dla rodziców w co grają ich dzieci ale ograniczenie na kupowanie powinno być.
„trudno – zgodnie z literą prawa – uznać czerwony kwadrat z cyferkami za uzasadnioną przyczynę odmowy sprzedaży” o ile się nie mylę na pornografię też nie ma litery prawnej i mimo braku jakichkolwiek oznaczeń nieletnim nie sprzedają (a przynajmniej nie powinni). To jest raczej kwestia norm zwyczajowych które raczej nie będą regulowane prawnie jak używki (szkodliwe dla zdrowia). Tym niemniej świadomość sprzedawców często wyprzedza rodziców którzy mimo ostrzeżeń przy kasie kupują gry nieodpowiednie dla dzieci
Adzior… Nie podałeś ani jednego sensownego przykładu aby te gry usunąć z tego sklepu, lub je przenieść. Nie ma co ukrywać, że ten neews jest tylko aby ponabijać ilość wejść/komentarzy itp.
Niby sieć sklepów dla dzieci, a większość tytułów powinna wylecieć z półek. To tak jakby w tym sklepie były filmy sensacyjne, horrory i pornole. Jeśli gracze chcą by gry przestały być traktowane jako głupie zabawki dla dzieci to trzeba wytykać takie błędy.@miodzio9 – Chyba to tobie potrzeba jest maść na ból du*y, bo wg mnie tekst jest we właściwym miejscu.
@Woocash87 Udostępnianie pornografii osobom poniżej piętnastego roku jest wzbronione, i JEST to uregulowane prawnie: „Kto malotniemu ponizej lat 15 prezentuje tresci pornograficzne|lub udostepnia mu przedmioty majace taki charakter, podlega|karze pozbawienia wolnosci do lat 2. ” (Art.2 §2). Więc nie każdy nieletni (zgodnie z literą prawa) może zakupić artykuły powiązane z pornografią. Lecz w większości przypadków, jest to- jak pisałeś- kwestia norm kulturowych.
A to sqrwole, gdybym wiedział to kilka lat temu… Czemu tak jest że człowiek dowiaduje się najważniejszych informacji wtedy kiedy są już one gòwno warte?