rek
rek

Titanfall 2 da się wypróbować za darmo

Titanfall 2 da się wypróbować za darmo
Chłopcy i dziewczęta – nie macie już żadnej wymówki, by nie zrzucić sobie na dyski Tytana.

Jeszcze dziś shooter od Respawn Entertainment wzbogaci się o dodatkową zawartość. Byłoby jednak miło, gdyby ktoś tę „dodatkową zawartość” ograł, tymczasem prognozy sprzedaży nie napawają optymizmem.

EA wierzy, że – wzorem Rainbow Six: Siege – w długim okresie gra wyjdzie na swoje. I walczy o sprzedaż, czego dowodem jest ogłoszenie na oficjalnej stronie tytułu darmowego weekendu na PC, PS4 i XBO. Electronic Arts nie pozwoli nam sprawdzić kampanii, ale cała reszta  – wszystkie mapy, tryby rozgrywki i cała dotychczasowa zawartość – otworzy się przed nami 2 grudnia (użytkownicy EA/Origin Access położą na grze ręce nieco wcześniej, bo już 30 listopada). Dzień później powinno zadebiutować DLC (Angel City’s Most Wanted, które oczywiście też przetestujemy za darmo. Więcej o rozszerzeniu pisaliśmy tutaj), a 4 grudnia cała akcja się zakończy.

Prywatnie gorąco zachęcam, by wziąć się z grą za bary. Naszą recenzję możecie przeczytać w CDA 13/2016, a lekturę tę warto uzupełnić sobie o opinię redaktora cdaction.pl.

rek

28 odpowiedzi do “Titanfall 2 da się wypróbować za darmo”

  1. No i nie można było tak od początku? Nie chciałem kupować TFa, bo nie wiedziałem czy mi pójdzie na moim starym złomie. W końcu się dowiem 🙂

  2. Ktoś kojarzy ile będzie ważyć instalka?

  3. bez singla i prawidłowo wy biedaki jedne ; ]

  4. dzięki postoje, mnie tam w tych wszystkich szuterach tylko singiel interesuje

  5. ja tam z ciekawości sprawdzę jak to chodzi na moim pc

  6. Hło, hło, jakby dali z dostępem do singla, to bym chętnie poświęcił te… Ile, pięć godzin, czy ile tam zajmuje jego przejście? Ale skoro dają tylko multi, to jednak se pogram w „Left 4 Dead”.

  7. Serio myśleliście, że dadzą za darmo dostęp do singla? Ludzie to jednak nie mają nic w tych głowach…

  8. Ależ wymówka jest – Origin i polityka prywatności EA. Kocham takie tytuły newsów, serio. @yami13 No tak, jak ludzie śmieli oczekiwać, że dostają do przetestowania pełen produkt. Że tryb SP da się przejść w parę godzin, to już inna bajka.

  9. Fajnie, darmowych weekendów nigdy za wiele, a na konsolce nie będzie się trzeba męczyć z Originem (dzięki Bogu). |@Yami13 Pewnie są też tacy którzy na darmowy weekend z Inside czekają 😉

  10. @Sabi |Nie ma żadnych podstaw, dla których Respawn (czy też EA) mieliby udostępnić single, właśnie dlatego, że można go na spokojnie ukończyć w jeden weekend. Byłaby to nierozważna decyzja z biznesowego punktu widzenia. Nie wiem co w tym takiego trudnego do zrozumienia.

  11. @yami13 Ano to, że tytuł sugeruje testowanie gry, a w praktyce okazuje się, że tylko jej części, co wywołuje niezadowolenie u czytających, którzy spodziewali się czegoś innego. Nie wiem co w tym takiego trudnego do zrozumienia. |@Aargh Ze Steam’a tak, bo chociaż udowodniono, że skanuje zawartość swojego folderu (z czym nie mam problemu, cała partycja jest zresztą zarezerwowana tylko dla niego), to co do reszty komputera – już nie, badanie zaś sprzętu jest opcjonalne, o co mnie zresztą co jakiś czas pyta.

  12. Natomiast z Battle.net nie korzystam, bo nie zgadzam się ze sposobem działania systemu Warden, tak samo, jak i z Uplay. Naprawdę, czytanie pięćsetny raz tej samej gadki w stylu „albo 110% internetowego ekshibicjonizmu, albo odetnij kabel” staje się męczące. Świat nie jest czarnobiały – nie zgadzam się z zasadami korzystania z usługi, to ją ignoruję. Takie trudne?

  13. @yami13 – oj, znalazł się znawca. Bodajże dwa lata temu EA udostępniło darmową wersję demonstracyjną „Battlefield 4” na bodajże sześć godzin, dając dostęp do całej gry, w tym do singla, który spokojnie można było w tym czasie skończyć. Tak więc każdy, kto był zainteresowany tym trybem, mógł go spokojnie przejść bez konieczności bulenia kupy hajsów za grę nastawioną głównie na multi, które go nie rusza. Szkoda, że chyba po tamtej akcji wyciągnęli wnioski :/.

  14. Bardzo dobrze:0 Gra powinna być dostępna w wersji demonstracyjnej już w dniu premiery! Czy to zwiększy popularność? Ograłem już trochę Multi i chyba bym jej drugi raz nie kupił, ale na dysku zostanie(w przeciwieństwie do Cod IW 70GB, a gra słaba).

  15. Ja singla w BF4 właśnie tak przeszedłem, a Multi wydało mi się tak bardzo zbliżone do 3, że zakup sobie odpuściłem.

  16. Antimasterplan 30 listopada 2016 o 18:04

    No i byłoby ok, gdyby nie znowu ta cholerna językowa blokada regionalna. Czyli ponownie mamy do wyboru jedynie wersję PL (pełny dubbing) i RU. To jest coś czego po prostu nie mogę „przeskoczyć” (poza pewnymi wyjątkami, gdzie nie wyobrażam sobie grać bez PL, tj. np.: seria Wiedźmin, B.G., lektor w s.t.a.l.k.e.r.ach – ale język musi być RU, choć rozumiem tylko kilka słów, etc.), ponieważ zawsze, ale to zawsze (tak jak w BF’ach ) gdy rozpoczyna się dialog, okrzyk itp., całą immersję można o kant (_!_) rozbić.

  17. Kupiłem jak był black friday i ogólnie gierka całkiem fajna. Szkoda, że nie sprzedała się lepiej.

  18. @antimasterplan też mnie to strasznie boli, jeszcze jakby te tłumaczenia były dobre, ale często zdarzają się błędy tłumaczenia słów w zły sposób(np przykład clear w recenzji cod:iw) nie wiem co im przeszkadza że ktoś chce po angielsku grać:/

  19. @Aargh Nie, po prostu czytam i ROZUMIEM, co czytam oraz jakie są konsekwencje umowy. Ty najwyraźniej tego nie zrobiłeś. Ponadto, mając Steama na komputerze, mogę, podobnie jak wiele innych osób, potwierdzić, jakie obszary dysku są przez niego sprawdzane. Z kolei Origin, co również udowodniono, radośnie hasa po dysku, skanując pliki, które zdecydowanie nie powinny go interesować – nie wnikam z jakiego powodu. I na wymioty mi się zbiera od wyzywania od „hipokrytów” bo ktoś nie myśli zero-jedynkowo.

  20. Ja wciąż mam wymówkę. 9-letni komputer.

  21. @Aargh Twoje ulubione słówko, co? Przepisz je jeszcze tak z 50 razy, ulży ci. Jako użytkownik Steama, mogę potwierdzić, że przy analizowaniu, które procesy mają dostęp do jakich plików, nie wykryłem niczego, co mógłbym uznać za czystko niebezpieczne. W przypadku Origina, opieram się na tym, co znalazłem w internecie, a co jest dla mnie wystarczającym powodem, aby NIE instalować kolejnej aplikacji tego rodzaju, jeżeli ryzyko istnieje. Za to o tobie mógłbym też wypisać parę epitetów, skoro AŻ TAK ci…

  22. … przeszkadza, że ktoś ŚMIE nie lubić twojej ukochanej platformy, a korzystać z innej. Ten cholerny poziom agresji w Internecie ociera się już o granice, skoro robisz problem z tego, że ktoś ma uzasadnienie, dlaczego akurat czegoś nie chce robić i wyraża swoje zdanie a jedyną „winą” jest to, że różni się od twojego.

  23. Heh, szczęście w nieszczęściu… z wielką przyjemnością zagram a zakup mam w planach, jedyna była naprawdę dobra a teraz… aż smutno mi z powodu klapy finansowej Respawn. Nie zasłużyli sobie. 🙁

  24. Hahahaha, powaliło im się z tym Titanfallem. Jak się wchodzi na link dla wersji PC to tam widnieje nie Titanfall 2, a jedynka.

  25. Od kiedy wiąże się z zachowaniem takim jak twoje – wyjątkową arogancją i „bucowatością”, z jaką się dawno nie spotkałem, przy czym to „xD” na końcu sugeruje poziom niższy, niż to, co sugerowałby wiek w profilu. Ja nie widzę niczego, co mogłoby uchodzić za „hipokryzję” w swoim zachowaniu – to już twój wymysł i uparcie się go trzymasz. Nie, nie natknąłem się na obalenie dowodów, wystarczy mi samo podejrzenie, połączone głównie z niechęcią do EA i instalowaniem 50 programów od pilnowania użytkownika.

  26. Ty natomiast bronisz ich, jakbyście byli co najmniej małżeństwem. Nie widzę też powodów, żeby udowadniać niechęć lub nie. Nie zmienia to faktu, że a) wyraziłem opinię b) stanowi to dla ciebie problem niebotycznych rozmiarów. Nie chciałem nikogo obrażać, ale normalny człowiek po prostu przyjąłby do wiadomości, że ktoś ma inne zdanie czy czegoś tam nie lubi i nie chce używać, zamiast uparcie czepiać się losowego gościa z Internetu i to z takim uporem. Uprzedzając pytanie – marnuję to zaledwie kilka minut…

  27. … dziękuję za troskę. Ja tam, przykładowo, nie latam po forach dot. Linuxa i nie czepiam się, że ktoś używa Ubuntu (bo „systemd to botnet”) zamiast Archa czy Gentoo czy też po publicznych forach, bo ktoś chętnie pije piwo, ale nie tknie wódki do ust. Załapał?

  28. Ciężko uznać, żeby opinia była „błędna”. Zgodnie z definicją, opinia jest prywatnym przekonaniem, opartym na czyimś rozumowaniu, więc dla osoby ją reprezentującą zawsze będzie „prawdziwa”, jedynie zaś dla innej może być „błędna”, jednak „błędną” będzie wyłącznie dla niej. Wpadłeś w popularną pułapkę internetu, nie ty pierwszy i nie ostatni. Co do powodu – wyrażam opinię, bo mogę. Hasło „nie macie już żadnej wymówki” jest prowokacyjne, więc ciężko mi było na nie NIE zareagować.

Dodaj komentarz