
The Surge: Demo w drodze [WIDEO]
![The Surge: Demo w drodze [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/83553384-265d-4a83-a761-d8e1441fd69a.jpeg)
Póki co nie znamy zbyt wielu szczegółów.
Na oficjalnym fanpage’u gry na Facebooku opublikowano wpis informujący o tym, że w przyszłym tygodniu otrzymamy możliwość pobrania jej wersji demonstracyjnej. Wiadomo, że dotyczy to wszystkich trzech platform (PC, XBO i PS4), ale dokłada zawartość jest póki co tajemnicą. The Surge spotkało się z niezłym przyjęciem ze strony mediów i graczy. W chwili, gdy to piszę, średnia ocen edycji PC wynosi na Metacriticu 73%. Taką samą pochwalić się może wersja na PS4 (tu swoją cegiełkę dołożył CormaC, który w CDA 07/2017 wystawił grze 8/10).

Czytaj dalej
20 odpowiedzi do “The Surge: Demo w drodze [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Póki co nie znamy zbyt wielu szczegółów.
Gra dobra, ale bez rewelacji. Takie Lords of the Fallen w wersji Science fiction. Takie 7/10 ze względu a źle rozwiązany system uzbrojenia, nijakość pomieszczeń oraz wrogów. D tego zadziwiająco łatwo jest zginąć, bo bohater jest strasznie. Ukończyłem i wymieniłem na inną.
Polecam, super gra soulslike w świetnym klimacie s-f
Widze ze moda na dema wraca do lask, bardzo fajnie!
@Scorpix|Przedostatnie zdanie nie bardzo jest po polskiemu. 😀
Dokładie 😉
Teoretycznie jest już demo, nazywa się The Surge Skidrow i pozwala dokładnie przetestować grę 🙂 A tak poważnie, jak chcę grę przetestować, a nie ma nigdzie dema/bety, a kosztuje ona 180-200 złotych, to ją zpiracę, pogram te 2 steamowe godziny i zdecyduję, czy chcę to kupić czy nie, nie musząc zostawiać pieniędzy na steam wallecie. Jak to przyznał Gaben (albo ktoś inny z platformy steamowej): Steam Refund nie złuży do demo-testingu.
Królestwo za edycję komentarzy :)|Do tego zadziwiająco łatwo jest zginąć, bo bohater jest strasznie wrażliwy na ciosy (w końcu to podrzędny pracownik firmy, któremu już na początku firma robi małą niespodziankę). Chipy (świetny pomysł na system rozwoju) zwiększają poziom życia i ilość zastrzyków życia, ale wciąż można zginąć na 3 lub 4 ciosy. Odskakujący robot to koszmar.
Swoją drogą ciekawe ile pokażą w tym demku, bo gra tak naprawdę zaczyna się po ukończeniu pierwszej sekcji, czyli po około 2 godzinach gry.
Giniesz szybko bo to soulslike, musisz nauczyć się uników i ruchów wroga 😛
Wdziałem u znajomego, idealny przykład gry 6/10, progress od Lords of the Fallen
@Artur777|Ukończyłem całą serię DS i tam zwykłe mobki nie zabijały na dwa ciosy. Praktycznie parowanie jest średnio przydatne, a walka z 2 przeciwnikami na raz jest zwykle skazana na porażkę.
@greedosk Grałem w LotF i The Surge, a teraz dopiero gram w Dark Souls 3 i ja mam wrażenie, że w Dark Souls 3 są powolne uniki (mam poniżej 70% obciążenia). W LotF i TS mimo, że tam obciążenia zbroi i broni szybciej wpływało na szybkość, ale można było tak to dostosować, że wychodził nam przyzwoity wojownik w średniej zbroi lub nieraz ciężkiej z zabójcza bronią. W DS3 ciężko jest mi coś takiego stworzyć, bo tu widzę, że opiera się na parowaniu i zadawaniu ciosu, bo uniki są ślamazarne i wolne.
@Scorpix może na początku gry walka jest trudna bo przeciwnicy trochę życia zabierają, ale później jest łatwiej i można nawet z 3 tłuc się
Nie wiem po co silą się na to demo. I tak gra w przeciągu roku wyląduje w CD Action. 😉
@Artur777 W dark souls poniżej 70% to dalej ciężar, poniżej 50% widać prawdziwą różnicę
@Greedosk, @Wenek3 – Ale Artur777 pisze o DS3, gdzie były tylko 2 kategorie wagowe – mniej niż 70% i powyżej 70%. Więc tak trochę nie teges Wasze komentarze. Wy mówicie o jedynce. Bo w dwójce był jeszcze inny system uników (iframes zależne od osobnej statystyki).
Nie mówię, że DS3 jest złe, ale według mnie nie jest idealne i nie jest wcale lepsze od LotF i TS, bo może wszystkie te gry mają być ekstremalnie trudne na trochę podobnym schemacie, ale różniące się ostateczną formułą rozgrywki. Dla mnie LotF i TS>DS 3 dla innych odwrotnie, peace 😉
Lubiłem lords of the fallen, lubię też the surge chociaż jak narazie jest to najmniej zbalansowany i najtrudniejszy souls like, a zaliczyłem wszystkie dark soulsy, bloodborne i najlepszego jak narazie nioh. Niemniej bawiłem się całkiem calkiem.
W Lords of Fallen wpadłem zaraz po batalii z Dark Soulsami i był straaaaszny problem żeby się przyzwyczaić i to był chyba mankament LoTF. Ociężała postać, kolos w porównaniu do tych Dark Soulsowych. Najlepiej chyba wypada Surge i LoTF jak ktoś nie miał styczności z DS, albo miał dłuższą przerwę od tychże. Chętnie sprawdzę demko.