The Evil Within 2: Ukryta opcja pozwala grać na PC w trybie FPP [WIDEO]

Jej uruchomienie nie wymaga wiele zachodu.

Kontynuacja The Evil Within zadebiutowała niewiele ponad tydzień temu, a dociekliwym graczom już udało się wydrzeć jej bardzo soczysty sekret. Okazuje się, że dzieło Tango Gameworks zawiera ukryty tryb FPP. By ujrzeć świat oczami Sebastiana, wystarczy wejść do biblioteki Steam, kliknąć tytuł gry prawym przyciskiem myszy, wybrać „Właściwości”, a następnie „Ustaw opcje uruchamiania…”. W kolejnym okienku trzeba wpisać frazę +com_allowconsole 1 i kliknąć „OK”. Kolejny krok to odpalenie gry i wciśnięcie klawisza Insert, co powinno otworzyć konsolę. Później wystarczy już tylko wpisać w niej pl_FPS 1 i klepnąć Enter. To powinno załatwić sprawę. Na jaki efekt można liczyć? Spójrzcie na filmik opublikowany na kanale SkacikPL w serwisie YouTube.

Czytaj dalej

12 odpowiedzi do “The Evil Within 2: Ukryta opcja pozwala grać na PC w trybie FPP [WIDEO]”

newsbot 22 października 2017 o 18:29

Jej uruchomienie nie wymaga wiele zachodu.
Dantes 23 października 2017 o 06:46

Jeśli The Evil Within 2 używam silnika graficznego Steam przeznaczonego dla fpsów to nic dziwnego, że taka opcja jest dostępna w grze i zapewne za jakiś czas wyjdzie dls ze wsparciem dla gogli VR 😛
Victarion 23 października 2017 o 06:59

Hehe Skacik stary FPSsiaz 😀
Mikal 23 października 2017 o 07:22

Pewnie planowali coś VR i to jakaś pozostałość.
Batushka 23 października 2017 o 07:22

@lastmanstanding|Tak jest, poza fabułą, kreacją postaci, voice actingiem, klimatem, muzyką…
Batushka 23 października 2017 o 08:10

@lastmanstanding|Po czym wnosisz, że nie grałem w EW2? Gra jest lepsza od jedynki ale dalej jest to tylko dobra gra, która do Tlou nie podchodzi. Co z tego, że historia nie jest odkrywcza skoro jest podana w wyśmienity sposób? Crafting? Dla mnie wcale go może nie być, jest tylko dodatkiem. ”bo z możliwościami cfraftingu i kombinowania to TLOU spala się ze wstydu”- napisz to pod wiekszością gier akcji bez otwartego świata lub pod horrorami ( RE7 ależ kombinowania 🙂 cdn
Batushka 23 października 2017 o 08:10

cd|Użyję Twojego zwrotu, choć zapewne nie trafiony ale nie pozostanę dłużny abyś poczuł jak głupio to brzmi – polecam zagrać i dopiero się wypowiadać 🙂
Piterk95 23 października 2017 o 08:22

TEW 2 ma fragment FPS w kanałach kiedy chodzimy w masce pgazowej. Niestety w trybie fps jest trudniej bo nie widać co się dzieje za rogiem.
mocarnydragal 23 października 2017 o 08:51

Nie wiem po co ta kłótnia. Jeden lubi jabłka a drugi gruszki. Ja osobiście po pozytywnych komentarzach bym chętnie sprawdził. A czy EW1 trzeba koniecznie przejść przed EW2?
Batushka 23 października 2017 o 08:57

Lol nie musisz od zaraz zakładać, że wole takie gry czy inne przez wyrażenie opinii, że bardziej mi się podoba TLou od TEW 2 🙂 Tlou było ładne jak wychodziło cztery lata temu, teraz choć dobrze się trzyma to już nie jest ten poziom co gry wydawane dzisiaj także nie bardzo. Gra od ND to typowa liniowa przygoda, nie wiem jakich kombinacji oczekujesz od takich tytułów ale śmiem przypuszczać, że albo masz uraz do Tlou albo znalazłeś swój święty gral.
Batushka 23 października 2017 o 08:58

”TLOU to dobra gra, ale przy TEW 2 trochę kaszanka.”-jak tak, to czym jest każdy survival horror przy Silent Hill 2? 🙂
Batushka 23 października 2017 o 12:59

Spoko, nikt nikomu krzywdy nie zrobił :)|Co do różnicy lat miedzy TLou a TEW2 chodziło mi wyłącznie o surową oprawę gdyż wiadomo, że dobra mechanika się nie zestarzeje. Przykład z Bullym bardzo trafny, od siebie dodam, że w kwestii interakcji z otoczeniem itp to dla mnie dalej Shenmue jest niedoścignionym wzorem w tej kwestii.