
Studio Ghibli: Hayao Miyazaki przechodzi na emeryturę

Nikt nie może tworzyć wiecznie, a Hayao Miyazaki szczególnie zasłużył sobie na spokojną emeryturę. Jak ogłosiło Studio Ghibli, The Wind Rises, które ukazało się w Japonii w lipcu i zmierza na zachód, będzie ostatnim filmem Miyazakiego. Opowiada on o Jiro Horikoshim, projektancie samolotów, twórcy japońskiego myśliwca Zero, używanego podczas II wojny światowej.
Miyazaki znajdował się na częściowej emeryturze już od 1997 roku, od ukończenia prac nad Księżniczką Mononoke. Nie przeszkodziło mu to jednak w wyprodukowaniu kolejnych 14 animacji, w tym 7 pełnometrażowych.
Prezes Studio Ghibli, Koji Hoshino, zapowiedział oficjalną konferencję, na której reżyser „z całego serca pożegna się z nami wszystkimi”. Przejście Miyazakiego na emeryturę to smutny dzień dla każdego, kto docenia japońską kulturę i sztukę.

Czytaj dalej
25 odpowiedzi do “Studio Ghibli: Hayao Miyazaki przechodzi na emeryturę”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Nie widzę tutaj gier wideo.
Nie wszystkie newsy muszą dotyczyć gier.
Zrozumiałbym umieszczenie tego newsa gdyby chociaż wspomniał o Ghibli w kontekście gier (Ni no Kuni, anyone?)
Na stronie traktującej o grach wideo i sprzęcie do grania? Chcę więc newsów o gotującym się konflikcie w Syrii.
Straszna szkoda, ale kiedyś musiało tak się stać. W każdym bądź razie dziękuję za wszystkie piękne filmy, którymi nas obdarowałeś i życzę spokojnej emeryturki Miyazaki-sama 😉
@Kodaemon – tyle, że Miyazaki nie pracował nad Ni no Kuni więc takie wspomnienie o nim mijałoby się z celem…
A w CD Action nie przeszkadza wam dział publicystki, zajmujący czasem nawet połowę pisma. Nikomu chyba nie przeszkadzają też posty o muzyce na cdaction.pl. Więc co wam przeszkadza temat o odejściu na emeryturę jednego z najlepszych twórców animacji w historii? Tym bardziej, że Hayao Miyazaki nawet współpracował nad jedną grą, a dokładniej nad Ni no Kuni.
A w CD Action nie przeszkadza wam dział publicystki, zajmujący czasem nawet połowę pisma. Nikomu chyba nie przeszkadzają też posty o muzyce na cdaction.pl. Więc co wam przeszkadza temat o odejściu na emeryturę jednego z najlepszych twórców animacji w historii? Tym bardziej, że Hayao Miyazaki nawet współpracował nad jedną grą, a dokładniej nad Ni no Kuni.
Ale publicystyka jest zawsze na temat szeroko pojętych gier wideo i sprzętu.|Ten news nie jest.
Fakt, Miyazaki nie miał zbyt wiele wspólnego z grami, jednak cieszy mnie, że się dowiedziałem o jego odejściu na emeryturę (choć sam fakt odejścia już nie cieszy).
🙁
Tylko co to ma wspólnego z grami, co mnie obchodzi autor jakichś dennych chińskich bajeczek.
@Kisiel|Po pierwsze nie chińskie, tylko japońskie. Po drugie poruszają bardzo poważne tematy. Po trzecie jest coś takiego jak Ni No Kuni: Wrath of the White Witch. Poczytaj sobie o tym. Zresztą nie wszyscy na tej stronie to rozwrzeszczone gimbusy jak ty. |A co do tematu, wiedziałem już wczoraj. Smutna wiadomość, szczególnie że najnowsze dzieło Kaze Tachinu to już ostatnie dzieło mistrza.
@heros23|Serio złapałeś się na to prowo? A dalej? Chińskie bajki to w jakichś osiemdziesięciu procentach dno dla 13-latków. To co wypunktowałeś w swoim profilu to jakiś mały odsetek.|Ginga Eyiuu Densetsu- to jest to! Duże, ciężkie, realistyczne, wciągające i jednocześnie odstraszające idiotów.
@heros23 – spokojnie, bo się spocisz! Celem komentarza Kisiela było wywołanie flejmu, do czego ty ochoczo przyłożyłeś łapy.
Myślicie, że to są jego zęby, czy sztuczne? Bardzo ładny zgryz.
Tak tak mówcie że dałem się nabrać |A i tak dalej będe skrupulatnie wszystkie anime „punktował” xD
Widzę że w moją sieć złapała się już jedna naiwna ofiara. Będziesz bronił jak lew swoich racji bo nie można sobie przecież odpuścić jakiegoś debila który przecież się myli. Śmiertelnie poważne podejście do tego tematu i brak wyczucia prowokacji wskazuje w twoim przypadku na wzmożonego gimbusa. |Tak na poważnie możesz bronić tych animowanych głupotek dorabiając do nich jakąś filozofię, ale na nic to bo to zwyczajny bełkot.
Po obcowaniu z dziełami dzikiej japońskiej kultury i poczytaniu co robili np w Chinach mam do nich jedynie pogardę. Śmieszą mnie też takie gimbuski jak ten pod spodem żyjące w jakimś odrealnionym świecie japońskich bajeczek, wstawiających sobie japońskie obrazki i imiona na profilach fejsowych, itd, no dalej walcz jak tygrys koleżko, wytłumacz jakie te bajeczki są wspaniałe.
Narescie, ten dziadu jest jednym z powodow dlaczgeo ghibli zapadlo sie pod ziemie w ostatnich latach wypuszczajac masowo chlam jak arietty, from up on poppy hill albo howls moving castle. Moze w koncu przestana sie skupiac tylko na animacji i projekcie lokacji ( oraz zatrudnia nowych lead’ow bo mam dosc tych identycznych twarzy na kobietach mezczyznach i dzieciach ) i zainwestuja w dobry scenariusz.A reszta ma racje, nie mam pojecia co ten news w ogole tu robi.
@Kisiel|Ze te jeszcze bana za takie oczywiste trollowanie jeszcze nie zalapales to ja sie dziwie o_O
@sloik|donieś na mnie moderatorowi, tylko szybko!
Hahahhaha uwielbiam takie dyskusje 😉
taaaa…uwielbiałem jego animacje. Miałem gdzieś kolekcje wszystkich animacji do 2000 roku później troszkę mi się zapomniało. Ale co jak co, scenariusze były na prawdę dobre.
„cd action jest tylko o grach”.. ten co tak myśli jest naprawdę trepem 😀 . Przecież to czasopismo od wielu lat kształtuję polską kulturę graczy oraz stara się rozszerzać im horyzonty często pisząc różne artykuły i felietony o innych tematach (tak było kiedyś, jak jest teraz nie wiem).