rek
rek

Streamer umiera podczas 24-godzinnego maratonu World of Tanks

Streamer umiera podczas 24-godzinnego maratonu World of Tanks
Brian "PoShYbRiD" Vigneault zorganizował charytatywnego 24-godzinnego streama na Twitchu. Pod sam koniec transmisji zmarł. Przyczyny zgonu pozostają nieznane.

Popularny streamer World of Tanks, 35-letni PoShYbRiD, zbierał pieniądze dla fundacji Make-A-Wish. Po dwudziestu dwóch godzinach streamu zapowiedział krótką przerwę, z której już nie wrócił. Gracze obserwujący poczyniania Poshy’ego na Twitchu byli pewni, że nie dotrwał do końca, bo po prostu zasnął. Dopiero wiele godzin później jeden z moderatorów jego kanału dał znać, jak wygląda sytuacja:

Około 3:30 Poshy powiedział, że idzie na papierosa, zostawiając działającego streama w tle. Nigdy nie powrócił. Około 11 rano wciąż myślieliśmy, że po prostu zasnął. Około 19:00 Sorelor [jeden ze znajomych PoShYbRiDa – dop. red.] zauważył go dostępnego na Discordzie, napisał do niego. Odpowiedział mu ktoś, kto podał się za detektywa i poprosił Sore’a o zadzwonienie do niego. Sore porozmawiał z nim i skontaktował się z wydziałem policji w Viriginia Beach, by zatwierdzić tożsamość detektywa. Detektyw zaś oznajmił, że Brian Vigneault zmarł.

Nie jest pewne, czy Poshy zmarł wskutek długiego przebywania przed komputerem. Policja z Virginia Beach nie podała przyczyny zgonu, lecz nie podejrzewa udziału osób trzecich. Streamer był znany z częstego palenia papierosów i picia alkololu podczas rozgrywki – fani sugerują więc problemy z sercem.

To nie pierwszy raz, kiedy ktoś umiera podczas grania (podobne przypadki odnotowano w Korei Południowej i Tajwanie), jednak nie zdarzyło się jeszcze, by ktoś odszedł w trakcie streamu. Klan Briana Vigneaulta, FAME, wystosował oficjalne kondolencje na swoim fanpage’u, natomiast konto PoShYbRiDa na Twitchu zostało przez jego moderatorów przemienione w swego rodzaju mauzoleum, w którym gracze mogą składać kondolencje.

rek

31 odpowiedzi do “Streamer umiera podczas 24-godzinnego maratonu World of Tanks”

  1. Już widzę te nagłówki TELEWIZJA INTERNETOWA ZABIJA ;P

  2. Ciekawe który serwis jako pierwszy przekręci to na „Umarł bo grał całą dobę”

  3. Po 20 h grania bez przerwy sam bym się przekręcił

  4. Pathetic. Co za amator, wysiedzialem 72h bez snu, jedynie przerwy na jedzenie, picie i toalete. Zadnych problemow, gralem w bodajze FF14.

  5. @logman – można lepiej – „CZOŁGI ZABIJAJĄ” perfekcyjny kretyński i może nawet clickbaitowy nagłówek dla debilnych szmatławców tego świata

  6. @kwiato12 Chylę czoła przed tym imponującym, choć niechlubnym wyczynem. Mój rekord to zaledwie 33,5 godz.

  7. Wychodzi na to, że moje 15 godzin w diablo 2 i w Wiedźmina 1 to malutko ;D

  8. Nie oglądałem tego streama, ale podobno wypił sporo różnych energetyków oraz piw. Prawdopodobnie serce nie wytrzymało tej mieszanki.

  9. „Nie jest pewne, czy Poshy zmarł wskutek długiego przebywania przed komputerem.”|OK, ten temat. |Ale wy tak serio, czy tylko cytujecie jakiegoś debila od „gry zabijają”?

  10. Szkoda faceta. Cel szczytny, głupio zginął, a i tak ktoś zrobi z tego powód do głupich dyskusji na temat szkodliwości gier itp. Spoczywaj w pokoju bo zginąłeś w słusznej sprawie.

  11. Zmarł z powodu zbyt długiego wystawienia na cancercommunity WoT’a.Stawiajmy świeczki [*]

  12. @zadymek Tak było po prostu. Czy ci się to podoba czy nie, gość umarł bo siedział przed komputerem zbyt długo zamiast iść spać. Cała reszta z tym „gry zabijają” to tylko twoje słowa, sam siebie nakręcasz,

  13. Usuńcie ten „Hit”.

  14. @Cyjanek wątpię, aby 24h bez snu zabiło w miarę zdrowego(pytanie na ile był zdrowy) 35-latka. Ktoś napisał o energetykach i piwie i to pewno dobry trop. Sam miałem maraton większy niż 24h, tyle, że pracując i jedyny mój towarzysz to była kawa(i laptop). Ogólnie gdzieś koło 15-16h jest kryzys, ale po kilku godzinach mija i człowiek czuje się normalnie, tylko częściej ziewa. 24h to nic przy hardkorach z Azji. Poza tym gość w sumie mógł umrzeć z innego powodu, a tylko okoliczności takie były

  15. gry to tylko gry a niektórzy giną jak na polu walki, strasznie głupia śmierć, szkoda człowieka

  16. Szkoda gościa, być może przez te nawyki do fajek i picia coś się na zdrowiu po upadło i BAM! zgon.

  17. Ja nie rozumiem takich ludzi. Nie dam rady wysiedzieć przed monitorem w bezruchu 4 godziny, a tutaj widzę bo 33, 72, 24. Ludzie… róbcież coś ze sobą, bo to nie jest normalne siedzieć na dupie tyle czasu. Nie czujecie się zastani/źle/niekomfortowo/nie macie żadnych wyrzutów sumienia? Ja muszę się co chwilę rozruszać, bo czuje że długotrwałe siedzenie ma katastrofalny wpływ na moje samopoczucie, zdrowie i kondycję. Nie wspomnę już o wpływie na kręgosłup, serducho i generalnie na zdrowie takich maratonów.

  18. @adadid2 – ten „hit” to jest z automatu, jeżeli wątek ma dużo postów…|A co tych 24h…. mnie się zdarzało grać 36h.. od 12 w południe.. do północy następnego dnia… i to bez kawy i energetyków [ kawę piłem tylko raz w życiu i nie lubię, a energetyków nie próbowałem nigdy ]|Jednak chyba sobie daruję już takie jazdy….

  19. A, tylko co do tych 36h u mnie.. to bardziej nie-spać niż tylko siedzieć i grać.. bo ruszać się ruszałem…

  20. @Felo0000 odczuwanie fizycznego dyskomfortu po 4 godzin siedzenia oznacza że siedzisz na kiepskim krześle. Natomiast odczuwanie dyskomfortu psychicznego oznacza problemy mentalne. Wiedza że jest to mało zdrowe to nie do końca to samo co odczucie podskórnego swędzenia w tylnej części czaszki 😉 Poza tym z analizy śmierci nieszczęśnika wynika że to właśnie ruch mu zaszkodził. Możliwe że gdyby dalej siedział wciąż byłby z nami. Do rozjuszonego adresata wiadomości moje pierwsze zdanie jest serio! Zmień krzesło.

  21. Eh moje 11h w Mass Effect wymięka przy niektórych :c

  22. Felo0000 to są lata ćwiczeń i przygotowań. Tego nie osiągniesz z dnia na dzień. Zresztą większość osób, która przeżyła taki maraton, opisuje sytuacje gdy była dość młoda i organizm lepiej znosił takie ekstremalne sytuacje. Tutaj gościu ma 35 lat, pali, pije, ma nadwagę i siedzący tryb życia. Pracował całe życie na swoją śmierć.

  23. Ta sama sytacja – siedzenie przez BARDZO długo czas w jednej pozycji: http:www.tvp.info/23518195/to-zator-zylny-zabil-rosjanki-w-polsce-jechaly-autokarem-z-petersburga-do-pragi

  24. JillSandwich 22 lutego 2017 o 22:32

    >Tfw tobie po dwóch godzinach się zaczyna nudzić

  25. Mógł dostać zatoru żylnego (zakrzepicy), zakrzep oderwał się, poszedł do serca i koniec. Tak kiedyś było z dwoma chyba Rosjankami które jechały autobusem zaledwie kilka godzin i zmarły podczas postoju w Polsce. Dużo zależy od podatności organizmu (jakość żył, krzepliwość krwi). Jeden wytrzyma maraton a drugi może dostać zakrzepu po kilku godzinach. Dlatego lekarze mówią aby siedząc przy tv, komputerze w pociągu czy samolocie , ruszać się i robić sobie przerwy .

  26. @Cyjanek …zabija, zator żylny zabija, odwodnienie zabija, wycieńczenie organizmu itp – samo wielogodzinne siedzenie przed kompem nie zabija. Takie bzdury, nawet jako skrót myślowy (zwłaszcza jako skrót myślowy) są niedopuszczalne w poważnych mediach.

  27. Wow. Nieźle ludzie tutaj maratony robili. Moje niecałe 10h w pierwszym Assasson’s Creedzie to tutaj nic :d.

  28. Chwalimy się? 4 doby bez snu przed oddaniem projektu na studiach. Halucynacje bez wspomagaczy. To były czasy…

  29. @Draagnipur Nie liczy się. Nie ma związku z grami 😛 ;))))

  30. Smutek, pewnie dostał zawalu przez zbyt długie posiedzenie. Nabawił się zatoru żylnego lub zakrzepiny, a jak wstał skrzep się urwał i bum do serca. Do tego jeszcze papierosy… Szkoda chłopa 🙁

  31. prócz tego co wcześniej napisałem to , no cóż marnie na waszym tle wypadam: mój rekord to 14 godz przy gierce „Shadowman”

Dodaj komentarz