
Steam: Valve uruchamia opcję sprzedawania gier w wersji alfa. Nadchodzi moda na płatne testy?

Na Steamie dzisiaj pojawiła się nowa sekcja „gier z wczesnym dostępem”. Nie znajdziemy w niej pełnych wersji produkcji, a jedynie ich bardzo wczesne wydania znajdujące się w fazie alfa. W ten sposób developerzy mogą finansować dalsze prace, a przy okazji uzyskać opinie od fanów.
Wśród pierwszych tytułów dostępnych w nowym dziale znalazła się m.in. Arma III, której wersja alfa pojawiła się na platformie Valve jakiś czas temu. Pełną listę sprzedawanych w ten sposób testowych edycji gier znajdziecie poniżej:
Jak oceniacie pomysł na sprzedawanie wczesnych wersji gier? Developerzy zyskują w ten sposób darmowe opinie od graczy, a dodatkowo na tym zarabiają. Nie jest to problemem w przypadku Army III, która w ramach dostępu do alfy oferuje klucz do bety i pełną wersję po jej premierze, ale już na przykład twórcy Kenshi testerom gwarantują tylko zniżkę na finalną produkcję. Co o tym myślicie?

Czytaj dalej
60 odpowiedzi do “Steam: Valve uruchamia opcję sprzedawania gier w wersji alfa. Nadchodzi moda na płatne testy?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Taa, i teraz czegać tylko jak „Project Zomboid” <3 Dadzą na Steam.
Jeszcze tylko tego brakowalo… Jezeli deweloper chce znac opinie graczy, to niech udostepni gre w takiej fazie za free, mysle ze wielu graczy w ten sposob pomogloby przy tworzeniu gry, a branza tylko na tym zyskala
Jeżeli te gry będą podobnie rozwijane jak Kerbal Space Program to jestem jak najbardziej za tym programem. KSP już teraz(będąc w alphie) jest lepsze od większości tytułów tzw. „AAA” trwających 5-6 godzin.
Co do Kenshi, na Steamie widnieje komunikat: ” by purchasing at this early stage you get the game for a reduced price and can watch it gradually grow and improve” – wydaje mi się, że jednak dostajemy pełną wersję gry.
Czekam na opcję odsprzedawania gier, alph’y mnie nie interesują.
Świetna decyzja, teraz tylko czekać aż twórcy KSP dadzą steam keye ludziom którzy zakupili kerbale na ich stronie. Zdecydowanie lepiej wydać kasę na jakąś dobrze zapowiadającą się alphe niż kolejnego BFa albo CODa.
Przecież handel grami/przedmiotami już jest wdrażany, nie wiem czemu o takiej bzdecie piszecie, a o ważniejszym rynku gier/przedmiotów ani słowa …
W jednym z nr CDA był komiks o ME3. A dokładniej „jeżeli chcecie nowe zakończenie musicie nam zapłacić, a potem wydamy je w formie płatnego dlc” (czy jakoś tak to szło). Noż normalnie kurw*** dostać można. Żeby już płacić za wersje alfa?, to co następne? jak chcemy grę to najpierw musimy zapłacić za jej stworzenie a potem ja zrobią i będą kazać nam ją kupić.
@Matejbudz Too late, popatrz na kickstartera 😛
Oj tam, to było do przewidzenia, jak już ludziom każą płacić za otwarta betę. Żal mi tych wydawców, ale niech doją frajerów, jak lubią, ode mnie kasy nie dostają. Tego jeszcze brakowało, aby płacić im za możliwość wyszukiwania błędów phiiiii, już niedługo w ogóle nie będą zatrudniać testerów, bo znajda się ludzie co zrobią to za nich i do tego jeszcze zapłacą.
Piotrek do dymisji. Normalnie gorzej niż Tusk. Przecież kupując alphe, dostajemy dostęp do późniejszej bety i pełnej wersji. A Piotrek próbuje nam wmówić, że to płatne testy. Znawca od siedmiu boleści.
Branża gier idzie w złym kierunku, niedługo trzeba będzie płacić za możliwość przejścia gry ponownie, albo za tekstury wyższej jakości lub za kilka dodatkowych żyć aby grać dalej. Niedługo gra nie będzie chciała działać, a jak zadzwonimy do biura obsługi to nam powie, że podpisaliśmy umowę na 10 żyć dla bohatera, reszta jest dla użytkowników PREMIUM. Ale można też dokupić DLC gdzie dostaniemy kolejne 5 żyć i dodatkowa broń, a także możliwość zmiany stroju dla naszej postaci.
Jest to do zaakceptowania TYLKO jeśli kupienie alfy da ci betę i pełną wersję lub zniżka na finalny produkt równa się cenie kupienia alfy.
Do tego pewnie gdzieś pod koniec kwietnia dołączy DayZ Standalone, którego się już doczekać nie mogę 😀
@JARNOLD Co do płacenia za betę to chyba trochę przesadzasz. Owszem, wydawcy idą na łatwiznę, ale też pomyśl że możesz wcześniej (a nawet dużo wcześniej) zagrać w jakąś grę. Poza tym, dotychczas taka technikę stosowali raczej niezależni twórcy, potrzebujący zastrzyku gotówki a po drugie, to gry sandboxowe jak np. Minecraft czy Kerbal Space Program oferowały mnóstwo fanu chociaż były niekompletnymi produktami. Gdyby była np. dostępna płatna beta nowego Mount & Blade to nie wahałbym się skorzystać.
Autorowi postu gratuluję umiejętności czytania po angielsku, pisze że dostaje się pełną grę „W NIŻSZEJ CENIE”, brawo! Brawo!
@Piotrek66, ogarnij się, naprawdę, to żałosne…
Jedyna gra którą byłym skłonny tak kupić, to o ile w taki sposób wydana zostanie będzie nią samodzielna wersja Day Z 🙂
Spoko, mozna wspomóc Twórców aby lepiej dopracowali Finalne Dzieło 🙂 to cieszy a po drugie tuż po premierze mamy Gierę na HDD jako jedni z pierwszych !!!!
@Xanoxis – gratulacje to chyba tobie bo albo masz problemy ze zrozumieniem polskiego albo angielskiego.
Testy? Raczej nowa forma pre-orderu. Jak ktoś lubi płacić za bycie pierwszym, to proszę bardzo. Mnie to zwisa i powiewa.
@Lasard Popieram
Co do Kenshi: Gdzie jest wzmianka o zniżkach? Bo znalazłem tylko fragment o tym, że cena będzie rosnąć wraz z postępem prac i kupując grę teraz zapłacimy mniej, niż zapłacilibyśmy po jej wydaniu. Coś jak z Minecraftem…
Akurat Minecraft to pozbawiony fabuly sandbox, wiec zabawa w alfe czy bete byla ok. Nie wyobrazam sobie jednak grania w Mass Effecta, Hitmana, Assassina czy Deus Ex w wersji alfa, gdzie przyjemnosc z poznawania fabuly bylaby psuta przez niekompletna i/lub zabugowana wersje alfa. Wole poczekac na finalna wersje zamiast katowac sie produktem „work in progress”, tym bardziej ze za stary jestem na chwalenie sie przed kolegami „a ja juz gralem”…
Nie rozumiem jak można coś takiego nazwać pałatnymi testami. Działa to dokładnie jak preorder, tylko dodatkowo można pograć sobie w wersję developerską. Jedyna rzecz jaka mnie ciekawi to czy można otrzymać zwrot pieniędzy – tak jakbym zrezygnował z preorderu.
Za testy alfa się płaci testerom a nie każe testerom za to płacić! Brawo Valve! Właśnie wsparliście kolejny chory sposób na dojenie graczy! Mam tylko nadzieję, że nikt nie poprze tego swoim portfelem:/ Niedługo w ogóle sami beędziemy musieli sobie gry robić i jeszcze będziemy musieli płacić właścicielom marki za to żeby ją wykorzystać:/
A widzę po komentarzach, że mój bulwers nie do końca słuszny. Piotrek znów zaszalał…
@Tesu: Prawda. Sam mam coraz mniej czasu na gry, a jak mam jeszcze bulić kasę za to, że mam im grę testować, to ja dziękuje. Niestety najgorsze jest to, że niestety będzie masa ludzi, która za to będzie płacić. Jak to powiedział Cliff Blesziński „każdy głosuje portfelem”. Niestety na zachodzie ludzie lubią marnotrawić pieniądze… Jak dla mnie to rynek gier o wiele gorzej teraz wygląda niż kiedyś, bo zaczyna się robić sytuacja gdzie ciekawych tytułów jest jak na lekarstwo… Same durne papki bez fabuły.
http:www.joemonster.org/art/22750/Poruszajacy_gest_producenta_gier_dla_umierajacego_fana dajcie to na newsa! Kurde… komu można podsyłać propozycje newsów?
@TruthDefender: Był już o tym news trzy dni temu. Skorzystaj z wyszukiwarki.
Sorki, musiałem przegapić.
A ja wsparłem twórców jednej z tych gier, a co? W większości są to gry niezależne, a nie odgrzewane kotlety jak CoD. Z tego co czytałem to chyba wszystkie mają formę sandboxa, więc zabawa będzie tak samo dobra za 1. jak i za 10. włączeniem gry. Poza tym, jak normalnie staram się nie wyszukiwać na siłę błędów Piotrka, to tu zawalił na całej linii. To nie jest wykupywanie dostępu do alfy, ale coś na kształt preordera, aby mieli budżet na zupełne dopracowanie gry. Nie można tylko wymagać, że nie będzie bugów.
A i Piotrku przegapiłeś 2 gry, jest ich w sumie 12, a wypisałeś tylko 10.
Kolejny pomysł z cyklu „Kickstarter jest modny, zaróbmy na nim!”
Taki Kickstarter.
Armę III kupię jeszcze w Alfie ale tylko dlatego, ze dają pełną grę… no sorry, nie będę płacił za testowanie niedorobionej produkcji, to tak jakbym pracował dla developera ale zamiast dostawać hajs za robotę to jeszcze im płacił. Pewnie chcą sobie zmniejszyć wydatki na prawdziwych testerów (i tak z nich nie można zrezygnować) a przy okazji trochę zarobić. Jak dla mnie wyłączając przykład Army III – naganne
@down i cała reszta|przez brak informacji autora artykułu, macie złe pojęcie o sprawie. Kupujesz grę przed premierą i NIKT CI JEJ ZABIERA PO PREMIERZE (tak przynajmniej jest w przypadku tych, o których dokładniej czytałem). Wiele z tych gier będzie droższych o 50% względem alfy po premierze. Zatem, jeżeli i tak kupicie grę, bardziej się opłaca TANIEJ i wcześniej. W przypadku ww. Kenshi jest napisane: „kupując grę wcześniej, dostajecie grę tańszą oraz możecie patrzeć jak się stopniowo rozwija”
@aMermanIshouldTurnToBE przykład kilku błędów w Diablo 3 pokazuję że nawet lata testowania nie zrobią tego co gracze w tydzień xD
Przes news Piotrka i wasze komentarze pogubiłem się czy jak np kupie bete to po becie usuną grę z biblioteki czy zostanie ?
Uważaj, bo ktoś kupi!
arturdzie, jak sama nazwa Early Access mówi, kupujesz wcześniejszy dostęp do gry od fazy alfa, poprzez kolejne wersje aż do finalnego produktu. Wyjątkiem tutaj jest Kenshi, bo dla testerów dają tylko zniżkę, ale po pierwsze, jestem święcie przekonany, że cena po tej obniżce (doliczając koszt alfy) będzie bardzo korzystna względem wersji finalnej. Prawdopodobnie wynika to po prostu z faktu, że produkt jest na razie w wyjątkowo wczesnej fazie i twórcy nie chcą brać od graczy za dużej sumy za to już teraz.
Ciekawostka, 1… 2… 3… KICK IT! (Drop That Beat Like an Ugly Baby) jest już drugi rok na Steamie (sam mam go chyba od wakacji) i dopiero teraz oficjalnie przyznano, że gra jest w fazie produkcji. Inna sprawa, że przez ten okres gra prawie w ogóle się nie rozwinęła (a jak ostatnio ją włączyłem, to miałem wręcz odwrotne wrażenie) i contentu w niej wciąż tyle co kot napłakał. Nawet jeden jedyny achievement odnosi się do modułu, który został zablokowany.
@Angrenbor i wszyscy inni nie potrafiący czytać ze zrozumieniem : „BUT the game receives regular ongoing updates, by purchasing at this early stage you get the game for a reduced price and can watch it gradually grow and improve, provide your feedback to the developer, and above all you are helping to fund the development for a small independent developer. Remember: the price will gradually increase over time as development progresses, so the sooner you purchase, the lower the price.”
Kupując teraz grę kupuje się ją taniej niż przy wydaniu pełnej wersji. Stoi jak byk w tekście. Co jak co, ale czytanie ze zrozumieniem zawsze zaliczałem na 6 ;P
Więc przydałby się EDIT w tekście newsu, by nie robić z ludzi baranów…
Piotrek, naprawdę. Przeczytaj coś 5 razy, a nawet 10 zanim o tym napiszesz, bo później takie brednie umieszczasz w newsach. „Remember: the price will gradually increase over time as development progresses, so the sooner you purchase, the lower the price.”. Pudelek much ?
O super… kiedy zaczną sprzedawać trailery i teasery do gier?
@Xanoxis, przyznaję, że nie przeczytałem opisu od tego Kenshi. Co nie zmienia faktu, że nie ludzi wprowadzonych w błąd przez niepoprawnego niusa powinieneś nazywać niepotrafiącymi czytać ze zrozumieniem baranami, bo mowa o zniżce przecież stoi jak byk w tym tekście. Wydawało mi się, że skoro Piotrek porównał sobie opisy alfy Army i Kenshi, to rzeczywiście musi być tam jakaś różnica. Najwyraźniej jednak znów przeceniłem jego rzetelność.
Od teraz mogę zagrać w grę która crashuje się po 5 minutach i nie ma tekstur na większości obiektów ? EKSTRA
@Triggers|Ale jednocześnie ta gra będzie się rozwijać i po roku będziesz miał pełnoprawną grę, którą kupiłeś wcześniej za połowę mniejsze pieniądze! Czyż to nie wspaniałe?! 😛
@noniewiem|Nie zawsze finalny produkt jest tym co zapowiadają kochanie.
Co nie zmienia faktu, że ogrom ludzi zechce pograć w wersję alfa, bo po prostu gra jest tym czym ma być i chce się pomóc ją tworzyć, lub po prostu grać. Np. Planetary Annihilation, dzięki alfie zagram w tą grę kilka miesięcy przed i jestem z tego bardzo zadowolony. Zapłaciłem ponad o połowę mniej niż każda inna osoba za kilka miesięcy. Nie widzę tutaj nic złego, można zagrać w coś wcześniej za połowę ceny i pomaga się tworzyć grę, by była taka jaka ma być.
A w Gnomorię gram już od dawna, bo zakupiłem w promocji za dolara. Teraz jest za 8 dolarów, będzie za 10. Gra się rozwija i jest coraz lepsza, a ja poznaję grę wraz z czasem coraz lepiej, pełna wersja by mnie pewnie przytłoczyła.
Jeśli kiedykolwiek będzie pełna, a autor chce rozwijać ją do oporu.
„1… 2… 3… KICK IT! (Drop That Beat Like an Ugly Baby)”. Nie, no – ten tytuł po prostu MIAŻDŻY system 😀 . Mistrzostwo świata, a banan w ogóle nie schodzi mi z ust 😀 😀 😀 .
@Xanoxis|Naprawa bugów może być robiona w równie dobrze przez beta testerów a gry w których osoby odpowiedzialne za nią, biorą pod uwagę głos ludu jest naprawdę bardzo bardzo bardzo mało. Niska cena mimo wszystko nie wynagrodzi mi niespełnionej wizji.
@Triggers, wizja tym bardziej może być nie spełniona gdy nie ma możliwości komunikacji ze społecznością bez sprzedawanej bety albo alfy. Co to w ogóle za bullshit z niespełnioną wizją? Developerzy nie zmieniają gry, bo mają widzimisię, tylko robią to, bo coś po prostu nie jest „fun”, przeważnie przynajmniej. Z pomocą zapalonych graczy zrobią jeszcze więcej, tutaj nie ma wad.
Takich gier jest bardzo bardzo mało, jak to mówisz, ponieważ wcześniej nie sprzedawali gier w taki sposób 😉 No wybacz, ale co najmniej połowa wydanych gier w Early Access ma rozwiniętą społeczność która pomaga i wpływa na rozwój gry. Ja wiem akurat o tych które sam kupiłem, i sam pomagam niekiedy.
I jeśli ktoś nie ma ochoty grać w betę i „pomagać tym darmozjadom developerom szukać bugów” to nie kupuje tego! Naprawdę, jest ogrom ludzi którzy chcą takie coś robić, Valve z pewnością potwierdzi, że społeczność graczy jest bardzo pomocna i twórcza. Nikt nie potrzebuje tych co narzekają na takie coś. Nie chcesz – czekasz do premiery, proste. Masz drożej, bo doczekałeś się pełnego produktu.
@01becks01, no tak, bo 6 euro to za mało -_-