
Steam Machines 2015-2018 [*]
![Steam Machines 2015-2018 [*]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/d1cc0abb-7970-4458-bbd5-4f8585796325.jpeg)
Ok, formalnie Steam Machines wcale nie umarły (ba, wciąż da się je kupić), ale Valve usunęło ze Steama stosowną zakładkę. Przejście do tylnego szeregu to jednak coś więcej niż symboliczna zmiana. Firma Gabe’a Newella przyznaje właśnie, że pomysł na „konsolowe pecety” okazał się nietrafiony.
Korzenie inicjatywy sięgają zamierzchłego 2012 roku. Ale już w 2014, czyli rok przed premierą kilkunastu modeli dedykowanych grom komputerów osobistych, ich twórcy przyznawali, że nie spodziewają się zarobić na pomyśle kokosów. Mimo to romantyczna idea, by przełamać hegemonię producentów w rodzaju Apple’a czy Microsoftu (wobec których Gabe Newell wielokrotnie wyrażał dezaprobatę) i zaoferować zatwardziałym pecetowcom iście konsolową przystępność, budziła nadzieje. W dodatku wiadomo było, że firma nie zamierza szczędzić środków, bo Steam Machines miały być okazją do wypromowania SteamOS-a, autorskiego systemu operacyjnego (opartego jednak na Linuksie), Steam Controllera (KLIK!) i trybu Big Picture (interfejsu przystosowanego do telewizorów).
Nadejście (w listopadzie 2015) trzynastu sprzętów (przygotowanych m.in. przez Alienware czy Zotaca) fetowano z pompą, Valve przeceniło wówczas niemal 50 tytułów. Choć już na starcie zaoferowano sporo modeli o zróżnicowanych cenach (od ok. 1700 zł do… dziesięciokrotnie większej kwoty), firma niechętnie dzieliła się wynikami zbytu zestawów, ostatnie dane (ponad 500 tys. sprzedanych egzemplarzy) pochodzą z czerwca 2016.
Czemu Steam Machines poniosło porażkę? Klienci zarzucali Valve kiepską komunikację (nie do końca wiadomo było, jakie tytuły da się uruchomić na konkretnym modelu), wolniejsze działanie gier na SteamOS-ie (choć można było nabyć również „Maszynę” z Windowsem), a z produkcji sukcesywnie wycofywali się kolejni partnerzy (dziś ostała się ich raptem czwórka). Kilka gwoździ do trumny wbiły ciągłe opóźnienia wprowadzenia do sprzedaży, kiepska kampania reklamowa oraz… samo Valve, które równolegle do Machines rozkręcało streamingowe urządzenie Steam Link (które też zresztą nie radzi sobie wybitnie).
Wiele wskazuje na to, że Steam Machines będą jeszcze przez chwilę konały… ale chyba nikt nie spodziewa się reanimacji pomysłu. A zatem: spoczywajcie w pokoju!

Czytaj dalej
17 odpowiedzi do “Steam Machines 2015-2018 [*]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Śpieszmy się kochać eksperymenty Valve…
Mnie tam cielągle kusi by kupić Controler, ale Link to jakiś żart – jak ktoś ma laptopa to stawia go przy telewizorze podłącza kablem HDMI i już. Z desktopem tak łatwo niby nie jest, ale jakby się uprzeć… Jeśli ktoś miałby się jednak na linka zdecydować to trzeba mieć dobry internet, zwłaszcza jeśli ma się zamiar pykać w coś online, co przykładowo u mnie odpada:/ Ale jak ktoś chciałby przetestować to chyba jeszcze jest do kupienia na steamie za 31 zł razem z grą Human flat (która sama kosztuje 27 zł).
1. Promocja o której pisałem już minęła|2. Chodziło mi o grę Human: Fall Flat
Czemu nie nie dziwi że to upadło. Ja od początku wiedziałem że ten pomysł jest nie trafiony.
Gre niech zrobia, ale nie jakas karcianke zasraną tylko tak jak oni potrafia porzadnego FPP.
@1wariat1 Widzę narzekanie na linka to się podłączę, z tym że nie 😉 Link daje radę, oglądanie filmów jest absolutnie bezproblemowe, a grać na telewizorze i tak nie lubię, więc nie stanowi to dla mnie problemu, jednak gdy najdzie mnie już na cokolwiek ochota, to te 90mbps które mam po wi-fi jest w 100% wystarczające do spokojnego grania.
@1wariat1 serio nad kontrolerem się zastanawiasz? Ja kiedyś też chciałem kupić, ale np. na łamach cd-action nawet o nim nie wspominają (przy okazji/okazjach testów czy porównywania kontrolerów dla graczy) jako o jakimś dobrym/niezłym padzie… więc chyba nie ma sensu?
Prawdopodobnie wraz z tym padnie / padł / padł wieku temu (ale o tym nie wiem) SteamOS, a szkoda. Valve teoretycznie ma pozycję aby dotrzeć do rzeszy osób, które może interesować alternatywa do Windowsa. Niestety to by wymagało infrastruktury, które małe indie-studio jak Valve nie może sobie zorganizować bez całkowitego przemodelowania siebie jak organizacji – mają ledwie jakieś 300-400 osób, gdzie taki np. Blizzard miał w przeszłości nawet ponad 4000.
Akurat ich pad jest całkiem przyjemny i z czystym sumieniem mógłbym go polecić, steam link też się sprawdza. Pc mam na piętrze a duży TV w salonie i fajnie jest odpalić sobie takiego mortala czy inną grę jak przychodzą znajomi i pograć na kanapie, oczywiście dużo zależy od łącza i to gdzie mamy router bo bezprzewodowo zdążają się lagi. Co do steam machines to nie miało prawa bytu. Taka pół konsola pół PC z cenami nieadekwatnymi do tego co jest w środku.
Heh. Ze SteamOS było tak:|O. Zainstaluje to. Linux w końcu będzie platformą do gier a nie zabawką dla geeka/power usera!|-Brak sensownych sertownikow. Do wszystkiego. Brak zarządzania energią. Brak akceleracji UI out of the box.|-Gry… są. Jakieś tam. Za mało żeby mnie zatrzymać i męczyć się z brakami. A i tak na Win działa lepiej…|I powrót do Win. |1wariat1 – hej. Steam Link wymaga routera szybkiego albo połączenia 1Gb po switchu chyba? To jest lokalny stream raczej.
Ja kupiłem Steam Link na zimowej promocji co kosztowało mnie kilkadziesiąt złotych. Za te pieniądze warto, całkiem przydatna zabawka, szczególnie na imprezy ze znajomymi, jestem z niej zadowolony. Choć w pełnej cenie nie pomyślałbym o zakupie tego sprzętu.
@1wariat1 @Winograd|Posiadam Steam Controllera i z całym serem polecam, jest tak dobry jak ten od X360 + ma naprawdę wiele opcji konfiguracji, polecam materiał ZagrajnikTV na jego temat. Sam też się dziwię czemu CD-Action wogóle o nim nie wspomina, myślałem że go zobacze w teście „alternatywnych kontrolerów” który był CDA kilka numerów temu a tu dpa. Chociaż od razu mówię że trzeba się chwilę do niego przyzwyczaić
Hmmm o ile tych komputer-konsol mi nie żal, o tyle o padzie słyszałem dobre opinie, a i na SteamOSa liczyłem.
O! A jednak Valve potrafi liczyć do 3!
Chcialem kiedys tego pada do civki kupic, ale sprawdzilem i za duzo pieprzenia sie z configami w prawie kazdej grze. Co do Steam Machines to bylo oczywiste, ze nie wypali to nawet nie komentuje. ^^
@Tennessee Coś musiałeś źle sprawdzać, wgranie gotowej konfiguracji (a do prawie każdej gry jest – oficjalna lub fanowska) trwa niecałą minutę. Po podłączeniu kontrolera klikasz prawym na gre w bibliotece i Ustaw konf. Steam Controllera po czym klikasz X wybierasz konfiguracje i zatwierdzasz, tyle. A w Civke 5 na nim grałem chwilę z ciekawości i nawet się da tylko kwestia przyzwyczajenia
Jeśli chodzi o Link to moim celem nie było hejtowanie go, bo po prostu nie miałem z nim żadnego kontaktu, więc to byłaby opinia „nie znam się to się wypowiem”. Po prostu MI (jak i – jak mi sie zdawało – wielu graczom) nie jest potrzebny, ale dobrze wiedzieć, że niektórym ten sprzęt przypadł do gustu.|@Winograd Serio. Niedawno uszkodził mi się ten od X360, a Steam controller wydaje się być ciekawym następcą, w necie czytałem o nim głównie pozytywne opinie/recenzje.