19
Steam: Koniec Greenlighta
Po prawie pięciu latach od wprowadzenia programu Greenlight Valve postanowiło wyciągnąć mu wtyczkę i ruszyć dalej. Kolejnym krokiem na drodze ewolucji Steama ma być Direct, inicjatywa jeszcze bardziej ułatwiająca twórcom wprowadzanie swoich gier do sklepu. Na jakiej zasadzie będzie działać? Ano developerzy przed wrzuceniem swojej gry na Steama będą musieli wypełnić stosowny formularz i uiścić opłatę, która ma w zamyśle ograniczyć zalew badziewnych produkcji. Wysokość „wpisowego” nie jest jeszcze znana, a gdy Valve pytało różnych developerów, jaką opłatę uznaliby za odpowiednią, odpowiedzi wahały się od 100 do 5000 dolarów. Właściciel platformy zachęca użytkowników do podzielenia się swoją opinią TUTAJ. Direct ma zostać odpalony na wiosnę tego roku.
Warto dodać, że wśród gier, które wyszły z Greenlighta, znalazło się ponad 100, które przekroczyły granicę miliona zarobionych dolarów.
Czytaj dalej
![Star Wars: Battlefront – DICE nie stworzy kolejnej części [PLOTKA]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/db788177-1af8-4d7b-96e2-244cdc985520.jpeg)
![Humankind: Do sieci trafiło demo udanej strategii [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/88fb7224-136d-4397-9f70-2e230ef4a066.jpeg)
19 odpowiedzi do “Steam: Koniec Greenlighta”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Jego miejsce zajmie Steam Direct.
ale przecież żeby wystawić coś na Greenlighta to też trzeba było uiścić opłatę, a mianowicie jakąś paczkę kosztującą bodajże 90€, z której pieniądze były przeznaczane na cele charytatywne
o proszę: http:store.steampowered.com/app/219820/
@spamer Cóż, dokładnie to chodziło o to że opłata będzie wyższa niż ta z greenlighta…. Ale to CD-Action. Przymknij oko. 😉
@Raddenson11 nie ma co od razu tak atakować. Właśnie dlatego, że to CDA trzeba liczyć na najwyższą jakość, dlatego ich kupuję :)|Zmian będzie chyba więcej skoro projekt ma być robiony od zera.|A newsem (i samą pomyłką) powinni być zainteresowani młodzi developerzy. Wydaje mi się, że nawet 1000€ to już bardzo wysoka kwota, połowa tego powinna wystarczyć, żeby odstraszyć crapów i jednocześnie nie zrujnować tych, którzy rzeczywiście chcą coś lepszego pokazać. Ale zawsze jeszcze zostaje Desura albo itch.io
@spamer Desura już dawno gryzie piach
Bo kiedyś była duuużo lepsza. Razem z logiem pozmieniali layout i wszystko. Ta nowa Desura była (jest? (była?)) do bani… i jeszcze ten ich nowy klient, który przy samym odpaleniu odwalał mi bluescreeny za każdym razem…
o… właśnie zobaczyłem że ktoś ich wykupił… nawet trochę mi szkoda
Albo mogliby po prostu podzielić to na jakiś dział „junior” gdzie z opłatą niższą trafiałyby wszystkie te ewentualne crapy… oraz 'pro’ gdzie za zdecydowanie wyższą opłatę trafiałaby cała reszta. Przypuśćmy, że jakiś polak robi grę… 5000$ w naszych stanardach to nie jedna gra indie nawet nie zarobi ;]|W ogóle od początku wszystkie te gry z Greenlighta powinny były zostać jakoś osobno oflagowane by przy przeszukiwaniu sklepu łatwiej byłoby je odsiać.
A już myślałem że znikną te kaszany 🙁
Mam nadzieję, że dzięki tym zabiegom będzie mniej słabych gier na Steamie, bo ostatnio jest ich cały zalew na tej platformie.
Teraz też żeby wydač gre na greenlight trzeba bylo miec przepustke za 70 euro. Cena wpisowa 1000 euro odstraszy i ludzi od sabych gier ale pewnie niektore dobre gry tez
A może Volvo będzie testować każdą grę? Nie lepiej?
Wszystkie te gierki z Greenlight’a powinny zostać usunięte. Coś na kształt tej usługi powinno funkcjonować jako osobny Valve’owy byt.
Od 100 do 5000 trochę dużo
Google Play każe sobie płacić $25 za konto developerskie, nie zdołali dzięki temu ograniczyć napływu tandety (acz Google Play ma na tyle dobrze rozwiązany sklep, że mogą sobie pozwolić na trochę śmieci walających się po kątach). Mam wrażenie, że Symulator Kamienia 2017 wciąż będzie w stanie zarobić na swoje wpisowe, problem to raczej ludzie tworzący popyt na tego typu szmelc.
Mnie zastanawia czemu nie mogą po prostu dać weryfikacji oceny danej gry, jak widać że gra ma same negatywy to chyba nie jest za dobra i wówczas albo twórca decyduje się na jakieś zmiany albo gra jest blokowana. Na starcie dawali by okres testowy by można było „sprawdzić” tytuł. Valve nie może też testować każdej gry, bo wyszło by że coś im się nie podoba a 90% graczy poprze że gra jednak jest super. Problem teraz może być z grami F2P, chcesz zrobić darmową grę ale niestety musisz wyciągnąć coś na opłaty.
szkoda. bo ja jeszcze nigdy na nic niezagłosowałem na greenlight-ie. 🙁
Nie powinni blokować kaszaniastych gier, tylko dać możliwość ich odfiltrowania (w sumie to domyślnie powinny być odfiltrowane, ale to nie znaczy, że powinniśmy się całkiem kaszany pozbywać bo czasem jednak ludzie chcą w to grać…)