rek
rek
29.10.2017
Często komentowane 23 Komentarze

Steam: Developerzy o tym, co nie podoba im się w platformie Valve

Steam: Developerzy o tym, co nie podoba im się w platformie Valve
By zbadać postrzeganie sklepu, przepytano 232 twórców.

Raport, za którym stoi autor indyków Lars Doucet, liczy sobie niemal 100 stron, a wnioski, jakie można z niego wyciągnąć, wiele mówią o tym, w jaki sposób podchodzą do dystrybucji cyfrowej przedstawiciele branży.

Większość (54%) „zdecydowanie się zgadza” lub „zgadza się” ze stwierdzeniem, że „Valve odpowiada na moje pytania i moje potrzeby”. Przeciwnego zdania jest raptem 17%. Podobnie przedstawia się rozkład ocen wspólnoty celów na linii developer-Valve.

stimowo2_c0c2d.png

Jednocześnie developerzy podkreślają, że kiedyś łatwiej było na Steamie zarabiać. Być może jest to pokłosie większej konkurencji. W samym 2017 roku w sklepie zadebiutuje przeszło 6 tys. produkcji (czyli ok. 15 premier dziennie!). Jak punktował niedawno Daniel Ahmad, analityk Niko Partners, choć mamy dopiero październik, już teraz w sklepie ukazało się więcej tytułów niż w całym ubiegłym roku!

Nie dziwi zatem, że zagadnięci o największe zagrożenia projektanci w pierwszej kolejności wskazują na trudności w dotarciu do prasy, kuratorów i influencerów. Problemy stwarza także konkurencja (zarówno wśród gier wysokiej, jak i niskiej jakości).

Relatywnie niewielkiej części developerów sen z powiek spędza kwestia wyceny ich produktu oraz trudności z otrzymaniem przedpremierowego feedbacku.

stimowo1_c0c2d.png

W jaki sposób wypromować grę na Steamie? Większość (90%) respondentów stawia na bezpośredni kontakt z tzw. influencerami (czyli jutuberami bądź gwiazdkami Twitcha) i stara się zaplanować sprzedaż. Najmniej (2%) wykorzystuje płatne, „fizyczne” reklamy.

stimowo0_c0c2d.jpg

Mimo narzekań przedstawiciele branży nie widzą jednak dla Steama sensownej alternatywy. Gdy zapytano ich o to, kto powinien być liderem rynku, ponad połowa (56%) opowiedziała się za utrzymaniem status quo. Co czwarty wskazał na Itcha, 7% wybrało zaś rodzimego GOG-a.

stimowo3_c0c2d.png

Developerzy chętnie korzystają z osiągnięć, steamowych kluczy i kart… ale kolejne funkcje sklepu ciągną się w ogonie. Raptem 36% projektantów zintegrowało swoje produkcje z Warsztatem Steam (bądź planuje to zrobić), 39% prowadzi leaderboardy i/lub statystyki, a 28% dostosowuje swoje gry do steamowych kontrolerów. 

stimowo4_c0c2d.jpg

Zapytani zaś o pięć największych problemów platformy, wskazali:

  • Możliwość usunięcia przez użytkowników odpowiedzi developerów (pozwala to graczowi na opublikowanie kłamliwego komentarza, któremu studio nie może dać odporu).
  • Konieczność uściślenia, co powinien zrobić developer, by załapać się na rozmaite akcje w rodzaju Daily Deal (przedstawiciele branży nie wiedzą, czy chodzi o oceny, średni czas gry, liczbę sprzedanych kopii, a nawet z kim się w tej sprawie kontaktować).
  • Raportowanie bugów i wsparcie techniczne powinny być wbudowane w Steama/Steamworks. Błędy po stronie Steama powinny być przekazywane Steamowi, a nie developerom.
  • Twórcy powinni mieć ujednoliconą stronę główną dla wszystkich swoich gier zamiast skakać pomiędzy wieloma forami społeczności.
  • Społeczność Steama musi znaleźć sposób na toksycznych użytkowników.
  • Cały (liczący niemal 100 stron!) raport jest dostępny pod tym adresem.

    rek

    23 odpowiedzi do “Steam: Developerzy o tym, co nie podoba im się w platformie Valve”

    1. By zbadać postrzeganie sklepu przepytano 232 twórców.

    2. Jest sensowna alternatywa dla Steama – wrócić do pudełek, ale w innym stylu – podczas instalacji miałbyś opcję instalacji bez użycia steama (w pudełku jednak dalej miałbyś klucz do niego, lecz maiłbyś wybór – tak czy tak), ale dalej z możliwością grania ze wszystkimi. Wtedy i gracze byliby bardziej zadowoleni (w końcu gra należałaby do nich) i zniknęłoby tyle gier kiepskiej jakości (bo nie mieliby jak wydawać).

    3. @gimemoa|Wiesz, że to jest niemożliwe. Obecnie tylko konsole pozwalają tak robić (jest sklep online, ale możesz mieć gry w pudełku na własność, a nie przypisane do twojego konta) :/|Dzięki Steam wybiło się wielu niezależnych twórców, co byłoby niemożliwe w wypadku pozostania przy oryginalnej dystrybucji gier, ale to łyżka cukru w bardzo gorzkiej kawie.|Dzięki Steamowi mam gry w jednym miejscu, ale one w rzeczywistości nie są MOJE. Wystarczy, że padnie Steam lub internet i ich nie zainstaluję.

    4. gimemoa – to byłby dobry pomysł gdyby ludzie nie byliby cebulami i po prostu nie odsprzedawali kodów

    5. @ gimemoa Tak i gry miałbyś za 200zł przez kilka lat…. A tak gierka po roku tanieje, po dwóch jest nawet tania, a po 3 schodzi za grosze …Po co pudełka? Kurzy się to , zawala mieszkanie. Nigdy nie zrozumiem sensu zbierania pudełek.

    6. No tak, a o tym, że devsi/moderatorzy na forum steama swojej gry mogą bezpardonowo usuwać to co im się podoba to ok? Bywają takie sytuacje, że usuwają wszystkie negatywne wypowiedzi na temat gry

    7. Nie będzie DRM-FREE+Steam w pudełkach, bo… można będzie to łatwo odsprzedać. Pudło lub kod. Sam Steam to skutecznie utrudnia.

    8. Co do samych wyników – aż 26% dla itch.io to chyba sukces. Nieźle sobie radzą.

    9. ja od steama wolę gog, bo przynajmniej wiem że mogę grę pobrać na dysk i ona jest. minus jest że gry są trochę droższe i wolniej tanieją, ale promocje też są i to nie takie złe. ale sądzę, że to i tak niewygórowana cena jak za poczucie „posiadania” gry (chociaż to wciąż nie to co było kiedyś), lepsze to niż nic.

    10. @Scorpix|”Dzięki Steamowi mam gry w jednym miejscu, ale one w rzeczywistości nie są MOJE. Wystarczy, że padnie Steam lub internet i ich nie zainstaluję” To zagrożenie jest bardzo realne. W zasadzie, nie ma dnia, żeby nie padła jakaś platforma typu Steam 😉 Internet też może paść każdego dnia, wręcz nie ma dnia, abym się nie martwił o to 😉 Sorry za to bezczelne ironizowanie, wiadomo, że istnieje taka ewentualność, że Steam, może paść, ale prawda jest taka, że więcej gier straciłem w wyniku porysowania się

    11. fizycznego nośnika niż z powodu problemów z usługami-klientami typu Steam, uPlay czy Origin. W zasadzie, jedyne gry jakie straciłem, to po zmianie komputera, były problemy z weryfikacją z mojego konta. Wyskakiwał komunikat abym skontaktował się z UBI, ale nie chciało mi się z nimi naciągać, więc odpuściłem sobie. Ze Steam korzystam od lat. Mam ponad 400 gier, nigdy nie było problemu. Jakoś wizja upadku Steama nie spędza mi snu z powiek…

    12. @Xellar Akurat nawet nie musi upadać, kto wie jakie zmiany w przyszłości wprowadza następcy Gabena, wprowadza jaką durnotę, a tu człowiek nawet nie może tupnac nogą i pójśc gdzie indziej, bo wszystko ma tutaj 😛

    13. @Xellar|Nie chodziło mi na stałe, że padnie (oby), ale o możliwe włamania czy awarie.|Mając grę na Steamie, aby ją zainstalować musi zostać najpierw ściągnięta, ale jeśli twój dostawca ma awarie netu (ostatnio 4 dni nie miałem – Netia pozdrawia), albo hakerzy zaatakują i unieruchomią Steam, to nie pograsz w nic co jest na Steam. Nie będziesz miał do tego dostępu. Część gier odpalisz offline, ale nie wszystkie na to pozwalają.

    14. Jakoś nie boję się upadku steama. Wiele gier mam powielone np na GOG (chwała im za GOG Connect), lub są z CDA (Więc jest nośnik) . |A upadek internetu? Cóż, do tego może dojść tylko przy okazji wydarzeń wedle których utrata gier będzie jednym z najmniejszych problemów by się nim w ogóle przejmować.

    15. Fakt, że 26% ludzi za alternatywę podało Itch pokazuje target tych badań – ja może zacofany jestem, ale pierwsze słyszę o tej platformie, a tu zgarnęła więcej niż GOG+Humble+Other razem wzięte.

    16. @Scorpix,|Raczej z kontekstu Twojej wypowiedzi wynikało, że myślisz o definitywny końcu Steama niż chwilowym zawieszeniu usługi. Nawet jeśli przyjąć, że zatrzymanie usługi jest krótkotrwałe I niech nie będzie tego Stefana kilka dni, to co takiego wielkiego się stanie? Przecież gry SP (zainstalowane) działają off-line. Przy obecnych dyskach 1TB+, możesz sobie pozwolić na trzymanie kilkunastu gier w tym samym czasie. Ostatnio nie miałem Internetu przez 2tyg z powodu zmiany dostawcy, antycypując chwilowym brak

    17. Internetu, poinstalowałem gry w które chciałem grać, lub było prawdopodobne, że będę mieć ochotę pograć. Pewne problemy naprawdę da radę obejść.Wydaje mi się, że robisz klasyczne widły z igły 😉 Co do awarii Internetu, nie wiem jak jest w Polsce, ale tu gdzie mieszkam, w ciągu 11 lat nigdy się nie zdarzyło, abym z powodu awarii nie miał internetu na dłużej niż kilka godzin.

    18. @Xellar|Wiesz. Masz sporo racji, ale jeśli brak usługi wydarzy się w dniu premiery twojej oczekiwanej od roku gry, to raczej nie byłbyś zadowolony, że nie możesz w nią grać, dopóki nie połączysz ją ze Steam. Net mi padł, gdy wyszedł Crash Bandicoot i gdyby był na PC nie mógłbym w niego grać. Niby dzięki Steam i internetowi bez problemu są patchowane gry, ale odnoszę wrażenie, że twórcy uznali ten fakt, jako za przyzwolenie wydawania wadliwych produktów, które można spatchować.

    19. @Scorpix,|Zgadzam się, taka sytuacja może być uciążliwa, a brak możliwości dostania tego, co chcemy tu i teraz może rodzić pewien poziom frustracji. Tyle, że w życiu właśnie tak jest. Zdarzają się sytuację, kiedy nie możemy mieć czegoś od razu i trzeba nauczyć się cierpliwości. To jeden z aspektów dojrzałości. Ja tam jestem ostrożny z powieżaniem lejców wewnętrznemu dziecku. Nie chcę wyjść na zadufanego doopka, który tu kogokolwiek poucza, jednak nie przekonasz mnie w kwestii omawianego problemu;)

    20. @Xellar|Ty masz swoje racje, ja mam swoje racje. Obie strony mają swój punkt widzenia, bo Steam ma zalety, ale również wady. Obecnie jednak, musimy z nim współżyć, czy to nam się podoba, czy też nie (chyba, że ma się konsole, ale to inna para kaloszy).|Cierpliwy zapewniam Cię jestem, bo bez niej nie, nie mógłbym wykonywać swojej pracy 🙂

    21. Ja mam tylko dwa problemy ze steam…brak możliwości dysponowania kluczami- raz przypisany klucz nie da się przenieść na inne konto że o odsprzedaży nie wspomnę. Oczywiście rozumiem dlaczego, ale jak dzieciak chce ograć grę którą już zaliczyłem to d..pa blada bo niekoniecznie chcę udostępniać całe konto nawet w trybie offline. Po drugie niestety nie jesteśmy właścicielami gier więc nie możemy nimi swobodnie dysponować jak właściciel.

    22. @ szopenikfamily sharing

    23. @szopenik|Załóż mu drugie konto i udostępnij mu tylko niektóre tytuły w ramach trybu rodzinnego.

    Dodaj komentarz