Star Wars Battlefront II: Witajcie w piekle skrzynek z lootem [WIDEO]

Mam nadzieję, że macie szczęście do loterii, bo inaczej w nowych Gwiezdnych Wojnach może być wam trudniej niż rywalom.

Kanał BattlefrontUpdates opublikował właśnie na YouTubie dwa nagrania, które przedstawiają nowy system zdobywania Star Cardów – i wygląda na to, że zmora Overwatcha w postaci skrzynek z lootem zacznie nas męczyć również dawno, dawno temu w odległej galaktyce. W obecnym buildzie Battlefronta II progresja jest oparta głównie o lootboksy (co może ulec jeszcze zmianie przed premierą). Za darmo otrzymamy jeden dziennie, kolejne będziemy musieli kupować za zdobywane w ramach rozgrywki kredyty (nie wiadomo jeszcze, czy będzie można je nabyć za prawdziwe pieniądze, ale sam obstawiałbym, że tak). Wewnątrz skrzyń znajdziemy znane z pierwszej części Star Cardy i materiały do craftingu, a czasem dodatkowy zastrzyk waluty. Duplikaty zostaną od razu przerobione na dodatkowe surowce.

Najbardziej kontrowersyjnym elementem systemu jest jednak podział Star Cardów – battlefrontowych kart umiejętności – na różne poziomy rzadkości, od zwykłych po legendarne. Te ostatnie będą wyjątkowo rzadkie, ale będą po prostu znacznie lepszymi wersjami zwykłych kart o dodatkowych właściwościach – krótszy czas ładowania broni, większy zasięg eksplozji, wzmocnione obrażenia wręcz i tak dalej. Wygląda to jak brama do pay-to-win i osobiście wolałbym bardziej tradycyjny system progresji (podobne zmiany martwią mnie choćby w niedawnych Call of Duty). Poniżej dwa filmy demonstrujące cały system rozwoju postaci.

Star Wars Battlefront II ukaże się na PC, PS4 i XBO 17 listopada. Dziś rozpoczęły się zamknięte testy wczesnej wersji gry na PC – pierwsi uczestnicy twierdzą, że alfa zajmuje około 7,3 GB.

Czytaj dalej

23 odpowiedzi do “Star Wars Battlefront II: Witajcie w piekle skrzynek z lootem [WIDEO]”

MasterKondi 29 czerwca 2017 o 08:24

Kurde, a już tak dobrze się zapowiadało. Oby tym sposobem nie chcieli zastąpić season passa.
Scorpix 29 czerwca 2017 o 08:30

Dość kontrowersyjny pomysł, ale trzeba poczekać na więcej szczegółów. Ważne będą różnice między kategoriami kart.
MadMoose 29 czerwca 2017 o 08:33

No to juz wiem ze kijem tego nie rusze. Cena pewnie cos kolo 200zl i do tego jakies skrzynki za kase dajace lepsze przedmioty…
purasini 29 czerwca 2017 o 08:34

Oczywiste zapełnienie miejsca po darmowym season passie, mam nadzieję, że pójdą bardziej w płatne skórki czy inne cieszynki..
geek 29 czerwca 2017 o 08:34

@MasterKondi – haha a ty co sie spodziewales? czasem nie rozumiem naiwnosci ludzkiej. Jezeli zrezygnowali z passa to jakos musza to zastapic, jakos musza zarabiac i tu jest wasza odp. bedzie patologia
MasterKondi 29 czerwca 2017 o 08:53

@geek Zabawny jesteś. Oczywiście , że spodziewałem się jakiejś płatnej zawartości, ale nie czegoś takiego.
mad00mat 29 czerwca 2017 o 08:59

No i już wiemy czym zastąpili masę DLC. Jakby ktokolwiek spodziewał się, że EA nie wyciśnie z gry dodatkowej kasy. Chcesz grać na równym poziomie z innymi? To zapłać dodatkowe 300 zł ( bo na tym się pewnie skończy)! Podziękuje. Kupię kilka lat po premierze za 70 zł tak jak BF 4.
le_Fey 29 czerwca 2017 o 09:00

Nim ruszy g…burza proponuję jeszcze raz przeczytać ten fragment : ” ….nie wiadomo jeszcze, czy będzie można je nabyć za prawdziwe pieniądze”
Scorpix 29 czerwca 2017 o 09:08

@le_Fey|Jak są skrzynki, to na 90% będzie je można kupić za prawdziwą gotówkę – Overwatch czy HotS.|Poczekajmy na jakieś porównania może, a nie od razu, że musimy wydać kasę, aby móc normalnie grać, bo wszyscy dookoła (a zwłaszcza Ci, którzy Cię zabijają), mają lepsze karty.
le_Fey 29 czerwca 2017 o 09:19

@ Scorpix|W Ovewatch (HotSa nie znam) są skrzynie za kasę ale nie zmieniają samej rozgrywki więc to złe porównanie. Dlatego poczekajmy czy EA popełni samobójstwo w SW:B2 czy nie.
paveup 29 czerwca 2017 o 09:20

nie mam nic przeciwko o ile bedzie spora różnorodnośc a nie 7 customizacji na krzyż reszta wypelniona credytkami itp i baw się, jak to ma miejsce w BF1
le_Fey 29 czerwca 2017 o 09:22

Wydaje mi się ze EA wypuszczając newsa o skrzynkach (jednocześnie nie precyzując czy będą dostępne za real kasę) testują opinie klientów/graczy. Jak będzie zdecydowanie niepochlebna to raczej tego nie wprowadzą.
Terminus223 29 czerwca 2017 o 09:46

@paveup mi to jakos nie przeszkadza :p
Tesu 29 czerwca 2017 o 12:23

Skrzynki czy nie, jak ktos ma skilla, to i tak sobie poradzi.
SiopeR 29 czerwca 2017 o 13:32

gorzej jak 2 osoby mają skilla a jedna z nich jest w full legendarnym secie
saborcat 29 czerwca 2017 o 13:42

Ja bym tak nie demonizował i poczekał na szczegóły. Po za tym tak jak wspomniał @Tesu skilla nic nie zastąpi.
Scorpix 29 czerwca 2017 o 13:54

Miast narzekać proponuję obejrzeć filmiki. Tam gość pokazuje jak wygląda sytuacja z wzmocnieniem i bez. Również wspomina, że zwiększenie zasięgu odrzutu wręcz przeszkadzało mu, a nie pomagało, więc prawdopodobnie będzie trzeba nieźle kombinować z kartami.
Evenx75 29 czerwca 2017 o 15:55

@SiopeR no i? W każdej grze w której jest progress tak było. Jakiś cod, odblokowane ulepszone atuty, celowniki też dawały lekką przewagę. Ty serio uważasz że 5% redukcji obrażeń czy inne 3s dłużej trwająca umiejętność daje diametralną przewagę? Przestańcie płakać bo to jakaś porażka, taki system jest idealny, jak ktoś jest przegrywem i chce wydać realną kasę niech kupuje skrzynki – ja będę dobrze się bawił odblokowując ją przez grę. Nie jest to pierwszy raz gdy taki system będzie w grze, nie jest to p2w.
Evenx75 29 czerwca 2017 o 15:58

Wszystko będzie można odblokować grając więc po co płacz? Jak ktoś chce zapłacić by mieć coś szybciej – zepsuje sobie tylko zabawę. Jest tak od dawna w wielu grach, battlefieldy np – można było kupować jakieś pakiety bojowe albo je odblokować, jak dobrze grałeś i tak nie miało to większego znaczenia. Tak samo gry typu diablo – mozna samemu wyfarmić itemy albo je kupić by mieć je od razu, w czym różnica? Płaczki zachowujące się jakby to było wielkie pay 2 win, a 5% dodatkowych obrażeń dawało ogromną przewage
Avadis 29 czerwca 2017 o 16:30

No dobrze, ale z drugiej strony masz np.: takiego Hearthstone’a, gdzie też „wszystko da się dostać za darmo”, a w praktyce albo bulisz i to dużo, albo jesteś ograniczony to pojedynczych decków :/ A przecież może być dużo, duuuużo gorzej.
iSoyer 29 czerwca 2017 o 20:36

Wiedziałem że ten „brak season passa” to nie jest z dobroci serca…
Hexagon 29 czerwca 2017 o 21:12

Że też byłem zmuszony sprzedać swojego pcta, a tak się cieszyłem na wieść o battlefroncie2:(
Tesu 30 czerwca 2017 o 12:27

@Avadis|Akurat karcianki rzadza sie troche innymi prawami i tam szybkie zbudowanie sobie decka to cos zupelnie innego niz jedynie uzupelniajace rozgrywke skill cards w Battlefroncie.