
Star Citizen zebrał milion dolarów w jeden dzień

Udostępnienie wersji 3.0 większej liczbie użytkowników i związany z tym zalew nowych gameplayów (jeden z nich, i to w 4K, możecie zobaczyć TUTAJ), a także trwająca wyprzedaż statków i gadżetów związanych ze Star Citizenem skutecznie przyciągnęły uwagę graczy. Istotna część z nich zdecydowała się z tej okazji szerzej otworzyć portfele. Efekt? Między sobotą a niedzielą dziecko Chrisa Robertsa zarobiło ponad milion dolarów. Oznacza to, że na koncie Cloud Imperium Games wylądowało już łącznie niemal 167,5 milionów, na które złożyło się dokładnie 1 921 074 dusz.
Przy okazji zerknijcie na materiał prezentujący jeden z najnowszych statków. Swoją drogą, jego podstawowa wersja kosztuje 550 dolarów. W promocji.

Czytaj dalej
20 odpowiedzi do “Star Citizen zebrał milion dolarów w jeden dzień”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Crowdfundingowa gorączka ma się świetnie.
Hurr Durr złe EA.Star Citizen? Me gusta !!!
To jest chyba największy przekręt w historii gamingu.. Naprawdę? Przecież stworzenie tego filmiku na silniku gry zabrało masę czasu, zasobów ludzkich i kasy. Ten facet wywala pieniądze w błoto. To nie jest gra, tylko koleś, który bawi się w modelowanie statków i wymyślanie własnej space opery, za kasę naiwniaków. Z tym budżetem Elite: Dangerous było by już dawno spełnieniem marzeń każdego fana space simów. Czemu ludzie tak lubią rzucać kasę w zupełnie niewłaściwym kierunku?
Bo nie myślą. Pokaż im g*wno zawinięte w sreberko, a polecą na opakowanie, bo ładnie wygląda. Nie będzie ich interesowało, że zawartość zwyczajnie śmierdzi 🙂 To samo masz w przekrętach na pieniądze. To już nie jest marchewka na kiju, tylko właśnie uwno w papierku. Kozy i tak polecą, a później państwo ma pomóc, bo źle się stało 😉
Nie należy się tym przejmować. Cieżko przewidzieć jak to się skończy i czy w ogóle kiedyś się skończy.
Rozumiem, że ludzie byli pełni nadziei na pierwszą tak rozbudowaną produkcję w klimatach sci-fi, nie będącą MMO i zainwestowali. Ale po 4(?) latach pozwałbym ich za oszustwo i malwersację finansową.
@gimemoa Oprócz tasiemców od EA/Ubi wiekszość dobrych tytułów jest w produkcji 5-6 lat, szczególnie tytuły z tak rozbudowanym systemem multi, więc albo jesteś debil albo trollujesz
Zaraz… to jak to jest z tą grą? Jak już wypuszczą finalną wersję to też będzie się płacić za kawałki?
Zaraz oszustwo. Po prostu już dawno temu przestało się opłacać ją aktualnie wydać. Bardziej opłacalne jest go ciągle rozrastać, rozrastać, rozrastać…
Wygląda obiecująco. PISZCIE DO MNIE NATYCHMIAST, JAK WYJDZIE! :>
W 5-6 lat wychodzą gry. Ta po 5 latach ŁASKAWIE wkroczyła w poziom, który można by nazwać Early Access’em, gdzie w tym stanie znowu posiedzi kilka lat. Przez ten czas technologia pójdzie naprzód i będzie przesiadka na nowszy silnik graficzny co dodatkowo wydłuży okres produkcji. Ktoś powinien ogarnąć tego Robertsa,bo jak walnie to wszystko (o ile walnie) to będzie większa burza niż No man’s Sky i Battlefront 2 razem wzięte.
@Talek|Call of Duty nie jest robione w jeden rok. Każda kolejna część jest przygotowywana przez inną ekipę (3 chyba) i tak kółko się kręci. To samo Asasyn, ale w tym wypadku zdecydowali się chyba na dłuższy cykl życia produktu poprzez wspieranie go przez eventy i DLC. |Te 5-6 lat to przesada. GTA V był w produkcji chyba 3 lub 4 lata, a teraz go ciągną na GTA online.|Co to statku. To są dopiero mikropłatności 🙂
@Talek|Z tym, ze w 2012 roku, kiedy zbierano kase na Star Citizena, Roberts mowil, iz premiera gry odbedzie sie juz w 2014. Pozniej, z uwagi na rozbudowe projektu o nowa zawartosc, przesunal ja na 2016. Teraz mamy koncowke 2017 i prace nad gra wciaz sa dalekie od ukonczenia, a Roberts nabral wody w usta i nie mowi, kiedy gra bedzie gotowa.
Dla porownania inny space-sim, Elite: Dangerous, mial zbiorke na Kickstarterze tez w 2012, a premiere pod koniec 2014. Ma galaktyke w skali 1:1, realistyczny silnik fizyki lotu i jest dalej rozwijany o nowa zawartosc.
Największa ściema w historii branży ma się cały czas dobrze dzięki naiwniakom :).
>zbierz tyle kasy, że możesz zacząć własny program kosmiczny|>nie bądź w stanie ukończyć space-sima|tyle wygrać
@SerwusX – To są makropłatności 😀
Najlepszy jest fakt, że po tylu latach, to jest demo technologiczne, a nie nawet wersja alpha. Serio widzieliście na tym godzinnym gameplayu z poprzedniego newsa jak wygląda powierzchnia planet? To doczytywanie tekstur i obiektów jest gorsze niż w starutkim Oblivionie, do tego animacje ludzi na stacji – żenada. Optymalizację, póki co można pominąć, ale ubogości właściwego kontentu i gameplayu, niedopracowania technicznego (aczkolwiek modele statków śliczne i szczegółowe, owszem), już nie.
Ta gra to fenomen. Wydaje mi sie, ze jesli naprawde chcieliby ja wydac, to zamiast ciaglego dodawania nowego contentu zwyczajnie stworzyliby bazowa wersje i wtedy zajeli sie dodatkami… Odnosze wrazenie, ze tworcy zdecydowali sie zarabiac na tworzeniu czegos niesamowitego niz stworzeniu czegos, co moze sie takim nie okazac.
Oooo. można też kupić wirualny grunt w nieistniejącej grze! XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD