rek
rek

Śródziemie: Cień wojny – Nagranie oblężenia Minas Ithil [WIDEO]

Śródziemie: Cień wojny – Nagranie oblężenia Minas Ithil [WIDEO]
Talion mężnie broni ludzkiego miasta przed orczą zarazą.

Poza walką u boku sojuszników rzecz wygląda… cóż… jak więcej Cienia Mordoru. Nie mogę jednak oprzeć się wrażeniu, że od dawna (czytaj: od Andromedy) nie widziałem tak pokracznej animacji sprintu (patrz: 1:28). Oby twórcy zmodyfikowali ją przed premierą gry. A skoro o premierze mowa, to zaplanowano ją na 22 sierpnia (PC, PS4 i XBO).

Jeżeli chcecie dowiedzieć się o Cieniu wojny więcej, w aktualnym wydaniu CDA (05/2017) znajdziecie obszerną zapowiedź gry. TUTAJ znajdziecie natomiast nasz przegląd gier komputerowych na licencji Tolkiena.

rek

19 odpowiedzi do “Śródziemie: Cień wojny – Nagranie oblężenia Minas Ithil [WIDEO]”

  1. Moment… A czy czasem Minas Ithil nie upadło setki lat przed akcją Władcy Pierścieni? Pierwsza część rozgrywa się przecież niedługo przed rozpoczęciem Drużyny Pierścienia z tego co kojarzę. Talion nauczył się podróżować w czasie?

  2. @PingwineK8K Takie jest właśnie Shadow Of Mordor/War, świetnie sprecyzowane umieszczenie w kanonie stworzonym przez Tolkiena. Ale z odpowiednim podejściem do tego nie jest źle. Ja to zaliczam do kanonu filmowego, a nie oryginalnego.

  3. Dla mnie pierwsza część do średniak i tyle. Dwójka zapowiada się na grę na pewno lepszą, i to pod każdym względem. Ale to dalej będzie średniak , tyle ze lepszy ;D

  4. MRivan Yy co?

  5. @PingwineK8K – Wiadomo tylko tyle, że gra umiejscowiona jest w przedziale 2941 – 3018 TA. Minas Ithil zmieniło się w Minas Morgul dokładnie w 2000 TA, czyli dobre 1000 lat przed akcją gry. Opcje są dwie: |1). Twórcy pójdą w zaparte, twierdząc, że miasto nigdy nie zostało zdobyte przez Nazgule… bo tak. |2). Być może działania Taliona w jedynce osłabiły siły Saurona na tyle, że przed akcją SoW udało się fortecę odzyskać. Liczę na opcję nr 2, bo nie lubię niewyjaśnionych i nieuzasadnionych zmian w kanonie.

  6. @toyminator – Jedynka była mocnym średniakiem (dla mnie takie 7/10), więc dwójka powinna być co najmniej na niższym szczeblu klasy wyższej (takie 8+/10) :D.

  7. @RedCrow Jestem całkiem pewien że twórcy po prostu biorą „artystyczną wolność” z materiałem i zostawią tą nieścisłość jak jest.

  8. @RedCrow|Raczej wątpie, żeby udało im się przegonić Czarnoksiężnika z Angmaru.

  9. @Kawalorn – Rozumiem artystyczną wolność, ale nie można tak po prostu zaklinać rzeczywistości bez cienia wyjaśnień. To tak, jakby zrobić grę, która rozgrywa się po „Imperium Kontratakuje”, a gracz napotyka na swojej drodze żywego Obi Wana. Beż żadnego wyjaśnienia, bez żadnej alternatywnej wersji wydarzeń w Nowej Nadziei. Stary Kenobi po prostu żyje i deal with it! Czegoś takiego wprost nie znoszę. Zmiany w kanonie są OK, ale niech to ma jakiś sens, a nie „tego nie było i już. La la la la – zatykam uszy!”.

  10. @RedCrow Słuchaj, jest afrogondorczyk, to i jest Minas Ithil. Taka sytuacja… Władcopierścieniowy multiverse.

  11. @czorcik696 – A o Haradzie słyszał? Czarny Gondorczyk jest zupełnie sensowny i ma oparcie w tolkienowskiej mitologi.

  12. Co to za skok na samym początku? Poza bieganiem jeszcze to przesuwanie się po ziemi do przeciwników wygląda biednie

  13. @noirmistig – Ano wygląda, ale to niestety pokłosie Batmana, z którego to „wypożyczono” system walki.

  14. @RedCrow przedstaw mi jakiś dowód, bo ja pamiętam, że mieszkańcy haradu byli czarnoskórzy, ale też mieli białe oczy i czerwone języki, nie mówiąc już o tym, że byli podobni do pótroli.

  15. Czemu to wygląda gorzej od poprzedniej części :/

  16. @czorcik696 – Na to można spojrzeć dwojako. Jedni uważają, że u Tolkiena tylko orkowie i gobliny mają czarną skórę i to właśnie oni mają być odpowiednikiem czarnych (co miałoby być związane z rzekomym rasizmem Tolkiena). Inni twierdzą, że to po prostu przemilczenie. Że czarni się nie pojawiają w książkach, bo nie ma tam takiej potrzeby, ale niekoniecznie oznacza to, że wcale ich nie było. Za tym stanowiskiem przemawia fakt, że Harad to terytorium wzorowane na Afryce, a tam czarnych nie powinno zabraknąć.

  17. @czorcik696 – Tak czy inaczej, jest na czym budować. Mamy jakieś niedopowiedzenie i możliwość w miarę swobodnej interpretacji (choćby przez analogię z naszym światem). Podobnie postąpiono w grze LOTR: Wojna na Północy. Tolkien niewiele o północy napisał, więc twórcy stworzyli własną jej wizję. Dla mnie fajny pomysł, bo wprost nie zaprzeczał kanonowi. |Tolkien nigdzie jednoznacznie nie napisał, że w Śródziemiu nie było czarnych, więc to otwarta kwestia, moim zdaniem całkiem prawdopodobna i logiczna.

  18. starsze fantasy generalnie można uznać za nieco rasistowskie, gdy ktoś teraz próbuje je dostosowywać do współczesnych standardów może to wyglądać na robione na siłę. W końcu czarne rasy często należały do ogółem złych, jak choćby drowy znane np z Baldurów. Tutaj z kolei wiele zależeć będzie od historii postaci i tego jak to rozegrają, w końcu to takie niby średniowiecze, a średniowieczna mentalność byla raczej niezbyt otwarta różne odmienności

  19. z drugiej strony pozwolę sobie zacytować Pratchetta: „Rasizm na Dysku nie stanowił problemu, ponieważ – przy wszystkich trollach, krasnoludach i innych – gatunkizm był o wiele ciekawszy. Biali i czarni żyli w doskonalej zgodzie i wspólnie prześladowali zielonych.”

Dodaj komentarz