
Splinter Cell: Blacklist ? Cicha robota na trailerze [WIDEO]
![Splinter Cell: Blacklist ? Cicha robota na trailerze [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/7f8e0621-eecd-4518-893b-73a5cf11f983.jpeg)
Czasem walka w imię pokoju zamiast strzelania na lewo i prawo wymaga nieco bardziej subtelnego podejścia. Tak jak robi to Sam Fisher, co pokazuje zwiastun Splinter Cell: Blacklist koncentrujący się nie na bezpośredniej akcji, a na skradaniu i atakach z zaskoczenia.
Skradanie w Splinter Cell: Blacklist:

Czytaj dalej
15 odpowiedzi do “Splinter Cell: Blacklist ? Cicha robota na trailerze [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Czasem walka w imię pokoju na świecie zamiast strzelania na lewo i prawo wymaga nieco bardziej subtelnego działania w cieniu. Tak jak robi to Sam Fisher, co pokazuje nowy zwiastun Splinter Cell: Blacklist koncentrujący się własnie nie na bezpośredniej akcji, a na skradaniu i atakach z zaskoczenia.
Mam wrażenie jakby to był remake Pandora Tomorrow. A Sam nie powinien się odzywać bo dziwnie brzmi ;]
Dajcie Pana Ironside’a!
kupię bo lubię splintery, fakt szkoda że zmieniły się w to co się zmieniły, niemniej jednak tak niewiele jest teraz gier o super-szpiegach że chwytam się wszystkiego ;]
Przepraszam bardzo jeżeli urażę jakiegoś fana tej serii, ale jak długo przeciwnicy w tej grze nie będą widzieli zielonej lampki na czole bohatera?|Czy nie przeszkadza wam to?
@Bigshark26 – zapewne zawsze będzie dla nich niewidoczna, tak było w od początku serii i tak za pewne pozostanie po czas aż seria się skończy. I nie – nie przeszkadza mi to, jest to co prawda trochę idiotyczny detal, ale wciąż to tylko detal i nijak na grywalność czy immersję w mojej opinii nie wpływa.|@CYCONAUTA – no tak, bo przecież głos bohatera głównym wyznacznikiem jakości fabuły i klimatu jest…
Jaki to stealth, skoro on ich ubija albo pozbawia przytomności? Prawdziwy stealth to niepozostawianie żadnych ciał i śladów, chyba że sytuacja tego wymaga. Głos Sama faktycznie niezbyt pasuje, to jednak przeszkadza mi bardziej niż myślałem.
Nie ma to jak biec po mokrej nawierzchni i nie być słyszanym:)
@CYCONAUTA – mi też szkoda, że Ironside nie wraca, ale bez przesady – jego głos w żaden sposób nie definiował tej serii, dużo istotniejszy jest gameplay i ogólny klimat, a tu Blacklist wyraźnie stara się wracać do tego co widzieliśmy przed Conviction – wraca porządny stealth i możliwość grania non-lethal i ogólna zabawa w superagenta, a nie gościa uciekającego przed władzami. Także wybacz, ale Blacklist bez Ironside’a wygląda mi dużo bardziej „splintercellewo”, niż Conviction z Ironside’m.
A ja mam inny pomysł! Niech jakiś polski wydawca zrobi dubbling z Mirosławem Baką i będzie git, jak dla mnie jego głos też pasował do Sama:)
Zgodzę się, ze pasował. Bardzo miło mi się grało z Baką 😀 Bardzo mi się szczególnie w Chaos Theory podobały rozmowy Sama z Grim 🙂
Swoją drogą strasznie rozczarował mnie ten trailer. Miało być o skradaniu a on zabija bez problemu… A gdzie tu prawdziwe skradanie
Poprzedni trailer (właściwie GP) pokazywał trzy sposoby przechodzenia poziomów. Można przeciwników nokautować, zdjąć, lub po prostu olać, więc każdy będzie grał jak mu się podoba (O ile Ubi dotrzyma słowa). Ja tam pokładam spore nadzieje w tej części. Wypełnia przynajmniej tę zacienioną lukę z Conviction, które miało ze wszystkich splinterów najmniej wspólnego ze skradaniem, a najwięcej z akcją. Nie mówię, że to źle bo przyjemnie się grało, ale tylko pod kątem akcji, nie odczuwałem potrzeby skradania.
I mam nadzieję, że w Blacklist poziomy będą zmuszały czasami do cichego grania, pozostania niezauważonym, lub pozostawienia wszystkich przeciwników przy życiu. Jak kiedyś 🙂
Oryginalny glos Sama byl twardy i bardzo niski – nadawalo to niesamowitego klimatu, wystarczy posluchac – http:www.youtube.com/watch?v=TszuTgFx93U – po prostu to jest tak nieodlaczne jak aktor podkladajacy glos Hitmanowi w kazdej czesci. Mam cicha nadzieje, ze niedawne, dwumiesieczne opoznienie premiery wiaze sie z nagraniem kwestii z Ironside’am. Mimo wszystko, gre z pewnoscia kupie – uwielbialem pierwsza czesc i wciagnalem sie w Conviction rownie mocno – w najnowszej nic mnie nie zaskonczy negatywnie.