rek
rek

Spider-Man: Walka wymaga finezji i pomyślunku, a niekiedy również drewnianych palet [WIDEO]

Spider-Man: Walka wymaga finezji i pomyślunku, a niekiedy również drewnianych palet [WIDEO]
„Mistrz improwizacji” udowadnia, że starcia mogą być poplątane.

Reżyser Bryan Intihar przypomina, że gra nie traktuje o podlotku, ale dojrzałym bohaterze, który walką ze złem i występkiem zajmuje się od lat. W efekcie na ulicach korzysta nie tylko z pięści i pajęczyny, ale też elementów środowiska (lub ciał przeciwników!) oraz zdolności i gadżetów w rodzaju w rodzaju sklejającej oponentów pajęczej bomby. 

Developer prezentuje w akcji kilka zabawek i uwrażliwia, że w toku kampanii przydarzą się zarówno sekwencje wyrwane z brawlera, jak i zadania, w ramach których (jak w trylogii Arkham) zdejmiemy strażników po cichutku. Chwali się również możliwością craftowania kostiumów i ulepszania wyposażenia.


Od dwóch tygodni Insomniac mówi o projekcie pełnym głosem. Dzięki materiałom pozyskanym przez Game Informera poznaliśmy już datę premiery, zawartość kolekcjonerek i DLC, dowiedzieliśmy się również MASY szczegółów na temat rozgrywki (grywalna Mary Jane! Brak mikrotransakcji! Ogromny świat gry!). Rzecz ukaże się 7 września, wyłącznie na PS4.

rek

6 odpowiedzi do “Spider-Man: Walka wymaga finezji i pomyślunku, a niekiedy również drewnianych palet [WIDEO]”

  1. „Mistrz improwizacji” udowadnia, że starcia mogą być poplątane.

  2. Prawie cały filmik to stare sceny, jest chyba tylko jedna w połowie.

  3. Jak wykopal tego kierowce ciezarowki to mogl zwyczajnie wcisnac pedal hamulca, a nie recznie zatrzymywac ciezarowke:)

  4. Szlag mnie zaraz trafi…żadne filmiki nie chcą zaskoczyć, jak przeskakuję np do 1 minuty…

  5. Nie pasuje mi w tej grze podtrzymywanie przeciwnika w powietrzu. Na tyle sztucznie to tutaj wygląda, że przywodzi na myśl „Zwariowane Melodie”… Ogólnie to mi trochę porażką zalatuje ten spiderman.

  6. Wszystko pięknie i efektownie tylko, że pajączek po większości tych super combosów zostawiałby po sobie sporo trupów, krwi i rozbryzganych po betonie mózgów, a sam zamiast być superbohaterem byłby ściganym przez policje niezwykle brutalnym morderca. Ładnie to podsumowuje jeden gif z „Nadgodzin”.

Dodaj komentarz