rek
rek

Sony dostarczyło już 63,3 mln sztuk PlayStation 4

Sony dostarczyło już 63,3 mln sztuk PlayStation 4
Liczba robi wrażenie, ale dostawy peesczwórek lekko wyhamowały.

Japoński gigant opublikował raport finansowy obejmujący pierwszy kwartał bieżącego roku podatkowego, czyli okres od 1 kwietnia do 30 czerwca. W dokumencie czytamy, że łącznie rozesłano już do sklepów 63,3 mln sztuk PlayStation 4. Oznacza to, że w omawianym okresie na półki trafiło 3,3 mln konsol – w podsumowaniu zeszłego roku podatkowego firma chwaliła się bowiem łącznymi dostawami w wysokości 60 mln egzemplarzy. W porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku wynik jest odrobinę gorszy, bo między 1 kwietnia a 30 czerwca 2016 Japończycy dostarczyli detalistom 3,5 mln peesczwórek. Sony spodziewało się jednak spadku, bo prognoza na bieżący rok podatkowy to 18 mln sztuk, czyli o 2 mln mniej niż w poprzedzającym okresie. Warto podkreślić, że chodzi o dostawy do sklepów, a nie o faktyczną sprzedaż konsoli. Najświeższe informacje dotyczące tej ostatniej pochodzą z 11 czerwca 2017 – Japończycy pochwalili się wtedy, że PS4znalazło 60,4 mln nabywców. Wciąż nie wiemy, jaką część stanowi wersja Pro.

Dostawy do sklepów spadły, ale przychód działu Sony zajmującego się PlayStation (generującego zresztą największe przychody w całej korporacji, choć nie największy dochód, bo pod tym względem rządzi produkcja półprzewodników) wzrósł w stosunku do pierwszego kwartału zeszłego roku podatkowego o 5,4%, do 348,1 mld jenów. Firma tłumaczy to lepszą sprzedażą gier na PS4 (także w dystrybucji cyfrowej) oraz wkładem PS VR (w tym przypadku najświeższe dane mamy z początku czerwca).

Ucierpiał natomiast dochód, i to znacznie, bo spadł do 17,7 mld jenów z 26,1 mld w analogicznym okresie roku ubiegłego. Sony tłumaczy to faktem, że pierwszy kwartał zeszłego roku podatkowego był szczególnie udany dzięki „niezwykle dochodowej własnej grze”. Chodzi rzecz jasna o wydane w maju Uncharted 4, które okazało się nie tylko fantastyczną grą, ale także ogromnym sukcesem komercyjnym, który trudno będzie Japończykom powtórzyć przynajmniej do premiery nowej odsłony serii God of War, nad którą pracuje obecnie studio Sony w Santa Monica.

rek

10 odpowiedzi do “Sony dostarczyło już 63,3 mln sztuk PlayStation 4”

  1. Spider-man będzie zdecydowanie popularniejszy od God of War.

  2. @PEEPer Studio Insomniac, które robi Spider-Mana, nie należy do Sony (w przeciwieństwie do twórców Uncharteda i God of War). A mowa jest o własnej grze.

  3. @tommy50 – ale oni nie mają innego wyboru niż produkcja gier AAA tylko na konsole. W końcu to dzięki temu mają takie wyniki finansowe. I porównywanie PC do konsoli pod względem gier to kompletna głupota.

  4. @CormaC A co do ma do rzeczy? Sony ma licencję na Spidermana. Sony wykłada kasę na grę. Insomniac wykonuje zlecenie. To tak jakbym ja powiedział do zleceniodawcy aby dał mi więcej kasy niż dla firmy która zatrudnia podwykonawcę. Dla obu firm kasa idzie taka sama a to czy firma zatrudni podwykonawcę czy nie zleceniodawcy nie interesuje. Robota ma być tak wykonana jak w kontrakcie. A ta niezależność to polega na tym że studio może wydawać co chce i gdzie chce… za własne pieniądze.

  5. @skeleton no nie wlasnie. Dlatego ze ND jest czescia i nalezy do sony wiec duza czesc pieniedzy zostaje dalej u nich. To troche jak z firmami jesli firma jest zagraniczna t w duzej mierze generuje jakas czesc przychodu dla innego panstwa jesli polska to wiecej kasy zostaje w polsce tu jest podibnie

  6. @ Arrgh – ale tu nie chodzi p to czy tytuł jest na wyłączność czy nie ale o to czy robi go wewnętrzne studio Sony czy zewnętrzne na zlecenie. Wiadomo przy dużym sukcesie kasa jest lepsza przy tej pierwszej opcji

  7. @LimaksokiM A niby czemu jest lepsza? Logika jest niezawodna. Gdyby tak się opłacało mieć wewnętrzne studia to Microsoft powinien mieć ich na pęczki. A ile ich ma? No właśnie. Wewnętrzne studio to gwarancja zatrudnienia najlepszych fachowców w branży, swobodny transfer technologi, kontrola nad wsparciem własnej konsoli i kreowanie jej wizerunku.

  8. @Selekt – mieć wewnętrzne studio to jedno. Robić w nim wspaniałe gry to drugie. A więc jeśli gra robiona przez wewnętrzne studio okazuje się mega hitem i sprzedaje się jak ciepłe buły to chyba więcej kasy ze sprzedaży wraca do Sony niż jakby taki sam sukces odniosła gra third party? Jeśli nie to mi to wytłumacz bo dla mnie to wlasnie wydaje sie logiczne

  9. Albo zapytam inaczej- czy jeśli Uncharted 4 sprzedałoby się w identycznej ilości jak Bloodborn. To Sony i na jednym i na drugim zarobiłoby tyle samo?

  10. @LimaksokiM – Zarobek ze sprzedaży samych gier to nie wszystko, nie ma więc co tego nawet porównywać. Sony zaklepując sobie Spider-manowego ex-a choćby i od zewnętrznego studia zapewnia sobie jedno – nakręcenie sprzedaży samego sprzętu, ergo budowanie większej bazy użytkowników rodziny Playstation. To przekłada się z kolei na większą ogólną sprzedaż gier na PS4 w przyszłości+większe wpływy z PS+ (bo jakiś procent nowych posiadaczy PS4 wykupi tą usługę). Budowanie bazy to chyba główny cel w wydawaniu ex-ów.

Dodaj komentarz