
Sniper Ghost Warrior 3: Pierwsze oceny zwiastują, że snajper nie trafił w gusta recenzentów

Na ten moment znamy wyłącznie średnią na PS4 (zresztą wystawioną z raptem pięciu ocen). Ta wynosi 58%. Czyli jest lepiej niż w przypadku wcześniejszych odsłon serii, ale dystans, jaki dzieli rodzimy tytuł od konkurencyjnego Elite 4 (ten został przyjęty znacznie cieplej) jest więcej niż wyczuwalny. Podobne noty wystawiają recenzenci edycji przeznaczonej na XBO.
COGconnected – 75/100
HobbyConsolas – 70/100
Meristation – 7/10
PlayStation LifeStyle – 5,5/10
ICXM – 5,5/10
Hardcore Gamer – 2,5/5
Attack of the Fanboy – 2,5/5
Twinfinite – 2/5
Najłaskawszy był Ahmed Mohammed z COGconnected, dla którego trzeci Ghost Warrior to „doskonały” projekt oraz różnorodność misji, pełna wyzwania walka i zajmująca eksploracja. Cchwali długą, obfitującą w wyzwania kampanię, dostaje się natomiast „sztampowej historii”, która – jak twierdzi krytyk – nijak nie zmusza odbiorcy do zaangażowania. Wcale nie pomagają kiepski voice acting i przeciętna oprawa.
Sniper Ghost Warrior 3 staje się lepszy z misji na misję. Walory produkcyjne nie są tak dobre, jak miałem nadzieję, zwłaszcza w czasach, w których gracze są rozpieszczeni tytułami w stylu Horizon Zero Dawn czy Wiedźmin 3, ale gra wie, czym jest, a każdy mechanizm i rozwiązanie dobrze się zgrywają.
Jordan Helm z HardcoreGamera twierdzi, iż „bez wątpienia” jest to najbardziej ambitna odsłona serii, która udanie zapożycza sporo z innych piaskownic w rodzaju Far Cry’a. Również on ceni sobie ładnie zaprojektowaną Gruzję, stanowiącą przestrzeń gry, a także wolność w realizacji zadań (które można zaliczyć zarówno jako snajper, jak i ghost czy warrior). Punktuje natomiast, że spora część arsenału nigdy nie zostanie przez graczy użyta. Na cięgi zasługuje zdaniem Helma topornie zrealizowana oprawa, bugi, niekiedy pięciominutowe (sic!) czasy ładowania oraz kalekie AI.
Najniższą dotychczas notę wystawił Tom Hopkins z Twinfinite, któremu podoba się bardziej otwarte podejście do rozgrywki i „nieprawdopodobnie satysfakcjonujące” zabójstwa w slow-motion. Powtarzalne cele misji, częste problemy techniczne i brak głębi obniżają jednak ocenę. Podobnie jak „jedne z najgorszych ekranów ładowania, jakich doświadczył w tej generacji”. Jak wieńczy swój tekst krytyk:
(GW3 – dop. red.) oddaje graczom wolność decydowania, jak podejść do misji i wykorzystać doskonałą mechanikę strzelania ze snajperki (…) Ale wszystko, od postaci do samego otwartego świata, cierpi przez brak szlifów, głębi i jakości – to gra trapiona przez problemy techniczne. Sniper Ghost Warrior 3 jest raczej tępy i frustrujący niż przyjemny.
Do zmierzenia się z trzecią odsłoną serii Ghost Warrior oddelegowaliśmy Krigora, który spisał obszerny tekst (do przeczytania w nadchodzącym CDA 06/2017). W tzw. międzyczasie odsyłam do zapowiedzi Cursiana oraz do wywiadu z jednym z projektantów tytułu.

Czytaj dalej
28 odpowiedzi do “Sniper Ghost Warrior 3: Pierwsze oceny zwiastują, że snajper nie trafił w gusta recenzentów”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Wątpliwe,
kurcze myslalem, spodziewalem sie ze bedzie lepiej zdecydowanie lepiej. trzeba to sprawdzic
Szok, kto by się spodziewał.
A czegósz się spodziewać po city interactive. czy tam ci games
Ahmed Mohammed nigdy nie gral w zadne gry komputerowe – bede laskawy 😉
Szkoda CI Games. :\
CI Games i wszystko w temacie. Twórcy najwyżej średniaków, a w większości kaszanek.
Teraz do sromotnej śmierci będą promować nowe tytuły jako „Twórcy LotF” bo nic lepszego już nie zrobią 😛
@Dyzio|CI Games nie zrobiło Lords of the Fallen :)|To tytuł Deck 13.
CI Games trzyma poziom od lat. 58% na metacritic to norma dla CI Games. Nie wiem skąd się wzięły nagle oczekiwania na coś lepszego, widać za duże ambicje co do oczekiwań. Sniper Ghost Warrior to już trzecia część, a poprzednie też nie były czymś wielkim. Taki skok jakości raczej się nie zdarza, jeśli pierwsza część nie jest hitem.
I ten crap jest zabezpieczony Denuvo, ciekawe 😉
„Sniper Ghost Warrior 3 jest raczej tępy(…)”? „Dull” w tym kontekście oznacza „nudny”. Róbcie czasami korektę, bo uczycie młodych czytelników kaleczyć język polski.
Jedynki nie przebije…
GeDo jedynka to kicha.
W tej grze wystrzeliwuje się pociski wraz z łuskami.
Jak pozostałe częsci…
Przeciez to zawsze były sredniaki, nic dziwnego.
@RonJon Widac CI Games wynalazło nowy rodzaj pocisków…zdolne chłopaki są.
Ale w jedynke gralo mi sie lepiej niz w dwojke,bardziej ja zapamietałem,nie wiem czy ze względu na muzyke,lokacje,klimat.Bo grafika była dobra w obu.
No to się nakłamali jakich to cudów im się udało dokonać, aby grę doprowadzić do porządku, a wyszło jak zwykle, czyli po japońsku. https:www.youtube.com/watch?v=Uchb1_pETq4
Czyż nie mówiłem wiele miesięcy temu, że to będzie pół-kaszanka? Nadaje się do CD-Action za 15 zyla 🙂
Chcieli dobrze spier….ili jak zawsze
Szkoda, że nie podołali :/, a trzymałem za nich kciuki.
Jak dla mnie to trafiony jest tytuł:) Nie trafił w gusta recenzentów. Wiadomo gry jeszcze nie przeszedłem, grałem dopiero trochę ponad godzinę i mówię przeczytam jakąś reckę. A tu jadą po grze jak nie wiem co. Grafika dla mnie jest fajna choć z małymi niedociągnięciami, do poprawienia. Dla gry na początek na plus zaliczam strzały ze snajperki bo faktycznie trzeba brać pod uwagę wiatr i odległość od celu bo inaczej będzie pudło.
W prawdzie dopiero zacząłem, ale moim zdaniem nie jest tak źle, jak piszą. Kwestia gustu, ale na te chwilę to samo strzelanie wypada świetnie. Tu się nie mam w ogóle do czego przyczepić. Prawdą jest, że są techniczne niedociągnięcia, ale nie psują ogólne zabawy. Po prostu będą to musieli popoprawiać. Pogram więcej, to i napisać będę mógł więcej, ale na razie nie jest źle, ale wrażenie mam takie, że to i tak zdecydowanie lepsza produkcja niż jedynka i dwójka.
@Andy1234 „Kwestia gustu, ale na te chwilę to samo strzelanie wypada świetnie. Tu się nie mam w ogóle do czego przyczepić.” – pomijasz jeden istotny fakt, że biega się i strzela jak w wojennych strzelankach tylko jak nazwa gry wskazuje to gra o snajperze którego wyposarzeniem jest broń snajperska a ta wojskowa waży sporo ale nie widać żeby postać gracza miała problemy na stojąco czy przysiadzie strzelać czy się poruszać inaczej niż w innych grach. Brak realizmu co do kierunku jaki obrali twórcy FPS jak inne
W gusta recenzentów może i chybił, ale trzeba przyznać, że zabawa snajperką od zawsze była fajna. No, chyba, że jest się po drugiej stronie lunety. Wtedy jest mało wesoło. Oprawa architektoniczna świata, sposoby na ile można przejść dany fragment gry, zabawa karabinem wyborowym to sprawia, że trudno zignorować te pozycję w kategorii gier dla miłośników samotnego wilka. Gra za późno się rozkręca, jednak daje to też możliwość o poprawienie tego i owego w DLC.Sporo czasu w głównej fabule spokojnie można ograć.
Kto by się spodziewał XD