
Shroud of the Avatar: Forsaken Virtues ? Nowe MMO Lorda Britisha oficjalnie zapowiedziane! [WIDEO]
![Shroud of the Avatar: Forsaken Virtues ? Nowe MMO Lorda Britisha oficjalnie zapowiedziane! [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/97b2734b-2e2b-404b-baf4-5335e1578aae.jpeg)
Garriot wraz ze swoją ekipą chcą zmienić panujący w gatunku RPG trend, w którym większość produkcji skupia się na grindowaniu i levelowaniu, zaś „odgrywanie ról” sprowadza się do podjęcia kilku mało znaczących wyborów w czasie rozgrywki. Shroud of the Avatar: Forsaken Virtues ma jednak powrócić do korzeni i podobnie jak seria Ultima kłaść nacisk na postać gracza, jego historię oraz decyzje dokonywane w trakcie zabawy.
Główną cechą produkcji będzie wolność – gracz będzie mógł obrać jedną z kilku ścieżek rozwoju. Będzie mógł zostać poszukiwaczem przygód lub skupić się na badaniach i odkryciach. Można będzie też zdecydować się na życie osadnika i osiąść na spokojnych ziemiach albo na niebezpiecznym, choć potencjalnie bogatym w złoża pograniczu. Jeśli ktoś zechce, będzie też mógł zająć się wytwarzaniem broni i zbroi.
Każdego bohatera opisywać ma profil psychologiczny, a takie rzeczy jak pochodzenie wpłyną na jego zachowanie i konsekwencje podejmowanych działań. To właśnie dokonywane wybory oraz ich skutki mają być kluczowe w rozgrywce. W Shroud of the Avatar: Forsaken Virtues zabraknie jednak systemu klas. Czym zostanie zastąpiony? Tego na razie nie wiadomo.
Ciekawostką będzie możliwość wykupienia własnego domu, ulokowanego w wiosce, miasteczku lub mieście. Miejsce zamieszkania ma być istotne – osady będą oferowały tylko najbardziej przydatne usługi, a na gracza czyhać mają w nich niebezpieczeństwa. Developerzy twierdzą, że są one idealne dla osób spragnionych przygód.
Przeciwieństwem wiosek będą miasteczka – mają być bezpieczniejsze i oferować więcej usług. Będzie można w nich budować większe domy oraz prowadzić własny interes.
Z kolei miasta zapewnią graczom silną ochronę. Znajdzie się w nich także wiele usług i miejsc, gdzie będzie można wydać swoje ciężko zarobione monety. Metropolie mają być strzeżone przez wieżyczki Tesli. Niestety na takie luksusy niewielu będzie mogło sobie pozwolić – domów na sprzedaż ma być w miastach niewiele. Warto podkreślić, że po zakupie mieszkania, trzeba opłacać będzie… podatek (osoby, które wesprą projekt na Kickstarterze zostaną z niego zwolnione).
I jeszcze jedno – zadania i poszczególne przygody toczyć mają się na oddzielnych mapach. Nie zabraknie również trybu PvP. Z opisu samej produkcji wynika też, że projekt to tak naprawdę zapowiedziane kilkanaście miesięcy temu New Britanna, znana wcześniej jako Ultimate RPG.
Przy zbieraniu funduszy na Shroud of the Avatar: Forsaken Virtues Richard Garriot postanowił poprosić o pomoc graczy i ruszył z akcją na Kickstarterze. Developerzy na realizację gry potrzebują miliona dolarów. To dużo, ale jak pokazał niedawno przykład Torment: Tides of Numenera osiągnięcie takiego celu jest realne. Zwłaszcza, że już w chwili pisania newsa na koncie jest ponad 218 tysięcy dolarów.
Dla darczyńców przygotowano oczywiście liczne bonusy – oprócz wspomnianego kilka akapitów wyżej zwolnienia z podatku mieszkaniowego, mogą oni liczyć m.in. na dostęp do bety gry oraz na jej pełną wersję. Szczegóły – TUTAJ.
Shroud of the Avatar: Forsaken Virtues rozprowadzane ma być cyfrowo i ukaże się na PC, Makach i Linuksie. Premiera zaplanowana jest na październik 2014 roku. Poniżej znajdziecie wideo wiadomość od twórców i film prezentujący mapę gry:
#1:
#2:

Czytaj dalej
4 odpowiedzi do “Shroud of the Avatar: Forsaken Virtues ? Nowe MMO Lorda Britisha oficjalnie zapowiedziane! [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Jak dla mnie jeśli zrealizuje chociaż 2/3 założeń to moim zdaniem must have !
To nie będzie MMORPG. To ma być gra multiplayer z opcja grania single player.Co do systemu klas, to każdy, kto grał w Ultima Online (lub choćby Skyrim) wie, czego się spodziewać.
Nie zagram w żadne mmorpg już które będzie brzydsze od conana, zeby chociaż stało na jego poziomie. To na pewno takie nie jest 😉
Facet który za 20 milionów dolarów poleciał w kosmos a ostatnio wywalczył w sądzie 38 milionów od NCsoft żebrze o milion na Kickstarterze. Tyle w temacie.