Shadow of the Colossus to druga najwyżej oceniana gra roku [WIDEO]

Na razie ustępuje miejsca pewnej indie platformówce, ale wkrótce może ją przeskoczyć.

Średnia z 57 ocen zatrzymała się na poziomie 93%. Krytycy wykazują zresztą nieczęstą zgodność, choć hit Fumito Uedy (pierwotnie wydany na PS2) ustępuje na razie pola platformowemu Celeste (w wersji na Switcha: 94%. Nadmieńmy jednak, że tytuł oceniono raptem 12 razy).

Tradycyjnie zacznijmy od tego, jak rzecz przyjęli najwięksi:

The Telegraph – 5/5

Trusted Reviews – 5/5

We Got This Covered – 5/5

Destructoid – 10/10

IGN – 9,7/10

Polygon – 9,5/10

God is a Geek – 9,5/10

Vandal Online – 9/10

Game Informer – 9/10

GameSpot – 9/10

Dual Shockers – 9/10

Digital Trends – 4/5

Brett Makedonski z redakcji Destructoida nagrodził remake klasyka najwyższą możliwą notą. Recenzent chwali ponadczasową, niespieszną opowieść, fantazyjne projekty kolosów oraz minimalizm rozgrywki. Punktuje również zdobycze odświeżonej wersji (różne wersje sterowania, 4K na PS4 Pro, większą płynność rozgrywki). Jak pisze:

Shadow of the Colossus autorstwa Team Ico jest niesamowicie doskonały. Jest epicki i majestatyczny, pełen emocji, wyobraźni, zapierający dech w piersiach. Jest wiele superlatyw, które możesz dodać. Reputacja gry pozostaje równie wielka, jak niektóre z jej największych kolosów. To odświeżenie może zaś pomóc niektórym w lepszym jej zrozumieniu.

Nieco (ale tylko nieco) mniej hurraoptymizmu wykazuje Marty Sliva z zespołu IGN-u. Również on z uznaniem wypowiada się o prostocie projektu świata. Zwraca uwagę, że nowa edycja rozwiązuje wiele bolączek wydanego w 2005 oryginału (chociażby zapewniając większy zasięg widzenia i łatwiejszą obsługę) oraz dodaje garść współczesnych zdobyczy (easter eggi, photo mode), które czynią produkcję atrakcyjną również dla tych, którzy zaliczyli bądź pierwszą jej wersję, bądź jej remastera na PS3. Tekst kończy się optymistycznym…

To prawdziwa definicja klasyki, rozgrywka i historia Shadow of the Colossus są równie wielkie i emocjonalne, jak były w 2005 roku. Ten znakomity remaster umiejętnie wzmacnia te aspekty dzięki ulepszonemu sterowaniu, wydajności i graficznej wspaniałości. To jedna z najlepszych gier na PlayStation i wspaniale, że Sony przedstawiło ją nowej generacji graczy.

„Raptem” 8/10 wystawia Phil Hornshaw z Digital Trends, któremu przyjemność z zabawy nieco psuła kamera (ponoć przywodząca na myśl właśnie produkcje z PS2) i który uważa dodatkowe tryby (new game+, hard mode, time attack mode) za nieszczególnie potrzebne. Ale i on nie ma wątpliwości, że na pytanie „Czy powinieneś kupić grę?”, odpowiedź brzmi…

Tak. Shadow of the Colossus to wciąż doskonały tytuł. Jeśli nie grałeś, powinieneś. Pytanie staje się nieco bardziej skomplikowane dla tych, którzy sprawdzili oryginał. To piękny remake, ale poza nową grafiką niewiele jest tu powodów do powtórki.

Naszą recenzję przeczytacie w nadchodzącym CDA 03/2018. Zdradzę jednak, że gem niekoniecznie wpisze się w chór pochlebców…

Powiadają, że prawdziwa sztuka jest zawsze współczesna. W przypadku Shadow of the Colossus jednak lepiej powiedzieć po prostu „do trzech razy sztuka”. A i to tylko wtedy, gdy przyjmiemy, że sztuka to tylko ciut więcej niż sztuczki.

PS: Łapcie przy okazji świeżutki zwiastun gry.

Czytaj dalej

16 odpowiedzi do “Shadow of the Colossus to druga najwyżej oceniana gra roku [WIDEO]”

newsbot 30 stycznia 2018 o 10:33

Na razie ustępuje jedynie indie platformówce, ale wkrótce może ją przeskoczyć.
Dantes 30 stycznia 2018 o 11:30

+SqUeZy PS4 rządzi jeśli mowa ekskluzywnych grach, tworząc offtopa ja nie mogę się doczekać Anubis Zone of the Enders: Mars reedycje HD na PS4 oraz PC :]
mientek 30 stycznia 2018 o 11:40

Gownoburza juz rozpoczeta Xbox vs PS4, ale ja nie o tym. Sam posiadam ten tytul w wersji na PS3 I jestem przy 8 kolosie. Gra sie swietnie chociaz trzeba poswiecic troche na sterowanie. Jest poprostu inne. Milo ze posiadacze PS4 beda mieli okazje zapoznac sie z klasykiem. Dobre gry pozostaja dobre pomimo uplywu czasu.
kamil999666 30 stycznia 2018 o 12:25

„Shadow of the Colossus to druga najwyżej oceniana gra roku ” Chciałem tylko zauważyć że SoTC wyszło w 2006. Chyba że mówicie o remaku na nową platformę starej gry z tego roku, na co nic nie wskazuje w tytule.|”4K na PS4 Pro” nie ma takiego trybu w remaku , jest 1440p w 30 klatkach .
Papkin 30 stycznia 2018 o 12:41

@kamil999666 – Remake został wydany pod tym samym tytułem. Nic też nie wskazuje na to, byśmy mieli pisać w kontekście „najwyżej ocenianej gry 2018” o oryginale z 2005 (nie z 2006, miły przyjacielu), ba – nie wiem, skąd przypuszczenie. Co do rodzielczości/liczby klatek – możesz sobie wybrać dwie opcje, performance mode i cinematic mode ze skalowanym 4K.
Muidus 30 stycznia 2018 o 13:26

Ciekawe czy sony powtórzy sukces swoich gier na poziomie tych z ps2
mientek 30 stycznia 2018 o 14:04

Chyba nie ma gry ktora by dzialala na PS4 w 4K. Wszystkie tytuly o kyorych slyszalem sa w skalowanym 4K.
princefan 30 stycznia 2018 o 14:18

Ech, czyli szykuje się recenzja z gatunku „gra jest pusta, sterowanie słabe, historyjka mdła, w ogóle panie, jakie Ico?! Wolałem Dooma”|Serce mi się kraja, jak ktoś odziera z mistyczności gry Uedy, bo to jest łatwe przy specyfice animacji i sterowania oraz „minimalizmowi” fabularnemu i kompletnie mu przelatuje nad głową metaforyka, ilość odwołań, środki użyte w kreowaniu atmosfery, organiczność świata. Możliwe, że wybiegam za bardzo, ale zapowiedzi CD-A nie mogę traktować inaczej niż „patrz, jacy my inni”
princefan 30 stycznia 2018 o 14:20

Oczywiście odmienność zdania zawsze w cenie, ale jak mówił sam Cross, o gustach powinno się dyskutować, więc gem, wierzę, że całość jednak doceniasz, bo po prostu za mało jest prób bycia czymś więcej niż gra, a gry Team Ico ewidentnie to czynią.
kamil999666 30 stycznia 2018 o 14:36

@Papkin – Spoko, w takim razie SoTC to najlepiej oceniana gra 2005 roku, w tym dostaliśmy ramake, ale grę w 05. „ba – nie wiem, skąd przypuszczenie. Co do rozdzielczości/liczby klatek” z analizy DF a klatki każdy sam widzi. I nie nie ma tam żadnego 4K, więc nie wiem skąd się wam wzięło „skalowanym 4K” skoro tryb nazywa się „cinematic” i nie mówi nic o rozdzielczościach czy trybach skalowania. Analiza DF już tak. Więc jest to 1440p z antyaliasingiem postprocesowym, najpewniej jakaś wariacja TXAA tyle że AMD.
kamil999666 30 stycznia 2018 o 14:40

Nie ma czegoś takiego jak „skalowane 4K” to jest jakiś potworek logiczny, jeżeli podłączysz N64 do panelu 4K też dostaniesz skalowanie do rozdzielczości wyjściowej czy to wykonane przez TV czy konsolę. Zawsze jest jakaś rozdzielczość wyjściowa dziś chętnie jeszcze mieszana z renderowaniem szachownicowym lub antyaliasingiem postprocesowym aby jak najtrudniej było ją określić co jest dobre, bo przecież o to właśnie chodzi. Natomiast używanie zwrotu „skalowane 4K” świadczy o całkowitej ignorancji w temacie.
TuComix 30 stycznia 2018 o 19:12

@princefan – po wiecznie marudzącym na wszystko gemie (chyba dawno temu zaraził się od elda), trochu powątwiepam w jego recenzje
DEO 30 stycznia 2018 o 21:45

ps2 nie miałem, na ps3 przeszedłem 2x, jak sprawię sobie ps4 kiedyś to przejdę po raz trzeci (w przeciwieństwie do crash’y, gdzie po jednym razie na ps3 mi wystarczy (nie licząc ctr w które zawsze z chęcią gram we dwójkę))
Sakaki 30 stycznia 2018 o 23:56

O, dzięki za przypomnienie o Celeste. Trzeba będzie obadać, gry MMG zawsze fajne były :v
tomek5368 1 lutego 2018 o 20:32

kolejny odgrzewany kotlet od sony:)
tupolew519 3 lutego 2018 o 11:49

Fajnie. tylko szkoda, że tego nie miałem na poprzedniczkach.