
Sea of Thieves: Morza roją się od graczy

Najnowsze dzieło Rare spotkało się z letnim przyjęciem ze strony recenzentów (obecnie średnia ocen dla obu platform wynosi 69%), lecz mimo to morza roją się od piratów. Twórcy pochwalili się, że w ciągu pierwszej doby od premiery w Sea of Thieves zagrało milion osób, a dziś można mówić już o ponad dwóch milionach miłośników wirtualnego grogu. Oznacza to, że Sea of Thieves stało się najszybciej sprzedającą się w „tej generacji” (nie sprecyzowano, czy mowa o wszystkich platformach, czy wyłącznie tych Microsoftu) nową marką od wewnętrznego studia, a także najpopularniejszym tytułem Microsoftu na Windowsie 10. Trzeba jednak pamiętać, że gra trafiła za darmo w ręce osób, które opłacają wyceniony na 30 złotych abonament Xbox Game Pass, co zapewne nie pozostało bez wpływu na powyższe liczby.

Czytaj dalej
12 odpowiedzi do “Sea of Thieves: Morza roją się od graczy”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Mimo kontrowersji gra cieszy się sporą popularnością.
No i przez 14 dni można testować Game Passa za darmo. Także podejrzewam, że informacje o sprzedaży, to bujda na resorach.
A ile osób gra nadal? Tego to już nie chcieli powiedzieć, bo by wyszło, że to kolejna wtopa, a wynik jest zasługą game pass?
Gra wydana na szybko, która teraz będzie przez dwa lata „aktualizowana” jak FFXV, żeby osiągnąć w końcu planowany stan, kiedy nikt się nią już nie będzie interesował.
Jest darmowy pass to i chętnych nie brakuje
@Poganin porównanie do FFXV nie ma sensu, FF miał masę więcej contentu (i po prostu była lepszą grą) na starcie niż SoT
Ha, czyli mnóstwo ludzi wypróbowało No Man’s Sea (tak jak w lutym wypróbowało battle royale 😉 ) w pierwszym tygodniu. Ciekawe czy „rój” graczy utrzyma się choć przez dwa tygodnie.
Moje odczucia wobec gry idealnie oddaje recka Angey Joe. Może za dużo chciałem, ale żeby nie dać żadnego systemu pvp w grze o piratach to parodia.
Sea of Thieves: Morza roją się od graczy szukających sens tej gry.
Nie jestem antyfanem MS, choć mam PS4 i Switcha, ale tytuł newsa powinien raczej brzmieć: „MS twierdzi, że morza roją się od graczy”. Do tego wciskają kit o najszybszej sprzedaży nowej marki „tej generacji”.|Ja grałem ze znajomymi przez 3 dni jakieś 10 godzin (więcej nie wytrzymaliśmy) i nigdy bym nie dał za to 250 złotych, bo to ładna wydmuszka.|Większość osób ma grę z Game Pass, więc ten wynik nie jest prawdziwy. Obecnie wciąż gra w to max 200 tys. ludzi, a nie ich wymarzone 2 mln.
Jest recenzja Quaza:). Ogolnie w moim odczuciu to gra tupu pvp/tvt/pvt… a skarby, czy towary; mają być tylko pretekstem aby prać się z innymi. Szczerze mówiąc to słyszałem, że jest fabuła, do której dochodzimy na wyższym lvl gry, tylko na co to komu jak wojny morskie sa takie fajne.
Scorpix bo ty nie grasz, to nikt nie gra…