13.12.2012

S.T.A.L.K.E.R.: GSC Game World twierdzi, że wciąż posiada prawa do marki, inaczej uważa bitComposer. Kto ma rację?

Wczoraj firma bitComposer poinformowała, że od zmarłego niedawno Borysa Strugackiego pozyskała licencję na stworzenie gier w uniwersum S.T.A.L.K.E.R. Tymczasem przedstawiciele zamkniętego studia GSC Game World odpowiedzialnego za Cień Czarnobyla oraz dodatków Czyste Niebo i Zew Prypeci twierdzą, że prawa do tej marki wciąż znajdują się w ich rękach.

Taka informację przekazał w przesłanym serwisowi Gamasutra oświadczeniu Eugene Kuchma odpowiedzialny za sprzedaż i marketing w GSC Game World. Jak czytamy w nim:

W świetle plotek, które pojawiły się w mediach, uznaliśmy, że niezbędne jest poinformowanie, iż GSC Game World i Siergiej Grigorowicz [szef studia] pozostają wyłącznymi właścicielami do wszystkich praw związanych z serią gier S.T.A.L.K.E.R. i całej marki, w tym znaków towarowych, uniwersum, technologii, itd. Można to zweryfikować na stronie internetowej urzędu patentowego. Od czasu do czasu pojawiają się informacje, że marka S.T.A.L.K.E.R. została zakupiona przez tę czy inną firmę. Wiążemy takie zainteresowanie nią jej wyjątkową popularnością. Nawet jeśli nabycie praw do stworzenia gry bazującej na książce „Piknik na skraju drogi” przedstawiane jest jako kontynuacja serii S.T.A.L.K.E.R. Mamy wątpliwości co do produktów tworzonych przez bitComposer (wydawcę S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci w niektórych państwach), ponieważ spółka ma poważne długi w związku ze zobowiązaniami wynikającymi z umowy pomiędzy naszymi firmami.

Oświadczenie GSC Game World stoi w sprzeczności ze słowami przedstawicieli bitComposer, którzy wczoraj stwierdzili, że – ich zdaniem – ukraińskie studio ich nigdy nie posiadało.

Komu wierzyć?

Czytaj dalej

26 odpowiedzi do “S.T.A.L.K.E.R.: GSC Game World twierdzi, że wciąż posiada prawa do marki, inaczej uważa bitComposer. Kto ma rację?”

Piotrek66 13 grudnia 2012 o 12:30

Niecodzienna sytuacja. Wczoraj firma bitComposer poinformowała, że od zmarłego niedawno Borysa Strugackiego pozyskała licencję na stworzenie gier w uniwersum S.T.A.L.K.E.R. Tymczasem przedstawiciele zamkniętego studia GSC Game World odpowiedzialnego za Cień Czarnobyla oraz dodatków Czystego Nieba i Zewu Prypeci twierdzą, że prawa do marki wciąż znajdują się w ich rękach.
Blik 13 grudnia 2012 o 13:03

Może oni kupili prawa do zrobienia gry na podstawie książki „Piknik na skraju drogi”? I myślą, że Stalker to gra na podstawie tej książki co za tym idzie oni myślą, że mają prawa do tworzenia gier w tym uniwersum?
Skelldon 13 grudnia 2012 o 13:23

Wiem. Kaczyński ma rację (jak zwykle ON twierdzi).:P
timbaland 13 grudnia 2012 o 13:26

I po co im ta marka jak i tak nie dokończą tego STALKERA 2 pewnie
MeSSer 13 grudnia 2012 o 13:40

Niemcy vs Ukraina ? Oj, będzie się działo.
ernest009 13 grudnia 2012 o 13:57

Niemcy kłamią !!
tytanion 13 grudnia 2012 o 13:58

@blik podobnie myślę. Stalker != S.T.A.L.K.E.R , widocznie ktoś w bitcomposer nie grał/ nie oglądał stalkera i myśli że to jedno i to samo.
KoweK 13 grudnia 2012 o 14:05

Oczywiście, że GSC. http:galyonkin.com/wp-content/uploads/2012/12/stalker-game.png z oficjalnej strony Biura Patentów i Znaków Towarowych USA. Jak nie wierzycie to sami sobie sprawdźcie na http:tess2.uspto.gov/bin/gate.exe?f=tess&state=4003:yq4v81.1.1
KoweK 13 grudnia 2012 o 14:06

Btw. co to za dopisek pod zdjęciem? „Zaprojektuj misję do S.T.A.L.K.E.R. 2” lol
Wcogram 13 grudnia 2012 o 14:08

Stalker, a S.T.A.L.K.E.R to dwie rożne marki. S.T.A.L.K.E.R jest jedynie inspirowany książką Borysa Strugackiego. Jedni mają prawa do świata stworzonego przez samych siebie (GSC), a drudzy do marki opartej na prozie Strugackiego. Ja czekam na S.T.A.L.K.E.R 2 od GSC lub innego studia pod dowództwem Grigorowicz’a – niech odpalą Kickstarter z projektem i jazda z produkcją.
arturdzie 13 grudnia 2012 o 14:39

bitComposer ma może długi lecz skoro ma prawo do Stalkera to mogą to wykorzystasz i sprzedasz prawa innej firmie bo dzięki temu nie będzie w długach.A nawet gdyby sami by chcieli zrobić swojego Stalkera to i tak wyjdzie crap bo bitComposer to Niemiecki wydawca a Niemcy nie odwzorują klimatu Czarnobyla.
ktyto 13 grudnia 2012 o 14:48

dawać stalkera ,,apaczir” dawać stalkera nawet na kickstarterze dawać stalkera, byle nie było tyle lansowaości i cool-owosci co w niemieckich klimatach
kapsel1997 13 grudnia 2012 o 14:50

Problem w tym, że „ukraińskie studio” nie będzie mogło walczyć o prawa do marki, bo… już go nie ma 🙁
KoweK 13 grudnia 2012 o 14:58

@Wcogram, musieli by uzbierać kilkanaście albo kilkadziesiąt milionów, by ta produkcja miała jakikolwiek poziom. Mówię tu oczywiście o poziomie, który zadowoliłby większość fanów. Można też zredukować pieniądze i wydać grę wyłącznie na PC…
KoweK 13 grudnia 2012 o 14:59

Daj dobitne dowody a i tak ludzie pokroju kapsla1997 gadają swoje. Jakie to smutne.
Wcogram 13 grudnia 2012 o 15:30

@kapsel1997 – 97 to chyba twój rocznik. Prawa do marki S.T.A.L.K.E.R ma Grigorowicz jako osoba, jest/był właścicielem GSC i głównym producentem, projektantem gier S.T.A.L.K.E.R. A wygląd tytułu zależy o twórczości takich osób i tego jak oni radzą sobie z tym aby podlegli im ludzi zrobili to tak jak oni chcą. A to niemieckie coś ma prawa do Stalker (jeżeli ma) opartej na prozie Borysa Strugackiego. Według powiedzenia „Co ma piernik do wiatraka”.
KafarPL 13 grudnia 2012 o 15:37

IMO nie ma problemu. GSC mają kopyrajty do S.T.A.L.K.E.R’a. Strugacki ma/miał prawa do tytułu, książki i innymi pierdółkami związanymi z „Piknikiem na skraju drogi”. I wziął sellnąć bitComposer’owi prawa do Stalker. Tyle że nie Stalker aka seria gier tylko coś nowego o nazwie Stalker na podstawie książki (coś jak prawa do ekranizacji książki). To tak według mnie 😛
arturdzie 13 grudnia 2012 o 15:53

@Wcogram Ja wiem bo wiatrak daję mąkę.
gregorem 13 grudnia 2012 o 15:58

Na moje to owszem – GSC ma prawo do marki „S.T.A.L.K.E.R.”, ale jako znaku handlowego i nic nowego naśladującego uniwersum „Pikniku na skraju drogi” bez zgody bitComposer nie bedą mogli zrobić. Tak samo jak Bioware ma prawa do marki (nazwy) KotOR, ale nie mogą zrobić nawet flashówki w realiach SW bez dogadania się z LucasArts (obecnie raczej z Disney’em), Nie wspominając o nowym KotOR’ze.
gregorem 13 grudnia 2012 o 16:01

Tak więc bitComposer ma prawa do uniwersum Stalkera, ale nie może wydać gry o nazwie „S.T.A.L.K.E.R.”, za to może (chyba) „Stalker”, a GSC nie może wydać czegokolwiek w uniwersum Stalkera.
zoldator 13 grudnia 2012 o 16:33

Let the games begin!
Wcogram 13 grudnia 2012 o 16:43

GSC ma własne uniwersum nazywa się S.T.A.L.K.E.R. To tak jak by nie można było robić milmów/gier w umiejscu zwanym Czarnobyl lub Prypec. Wszystko się wyjaśni do końca roku.
as_rudy 13 grudnia 2012 o 16:53

Jak każdy spór, także i ten pewnie rozstrzygnie sąd. Niezależnie od tego, która firma otrzyma prawa do marki nie wróży, to dobrze grze. Proces może ciągnąć się bardzo długo, a stronie, która go wygra, nie koniecznie może zależeć na kontynuacji, a jedynie na zysku jaki przyniesie sprzedaż dziedzictwa Strugackiego…
kichacz 13 grudnia 2012 o 18:11

To bardzo dobra wiadomość.
COREnick 13 grudnia 2012 o 20:41

@Piotrek66 „Komu wierzyć?” – Może zamiast zadawać takie bezsensowne pytanie czytelnikom, sprawdziłbyś łaskawie stronę urzędu patentowego i napisał, kto ma rację? Nie, przecież w Twoich niemal tabloidowych artykułach liczy się przede wszystkim podsycanie „sensacji” i wywoływaniu shitstormu, a nie rzetelne wiadomości…
KoweK 14 grudnia 2012 o 18:49

@COREnick, mów do słupa…. 😉