
Rust: Twórca radzi znudzonym graczom, by… przestali grać

„Musimy porozmawiać o naszej sytuacji” – obwieszcza w redditowym wątku gry Garry Newman. Developer, który zasłynął niegdyś słynnym Garry’s Modem, twierdzi, iż skupiona wokół nowego tytułu społeczność znalazła się w pętli, której zresztą nie omieszkał rozrysować:

Dostrzegam wzorzec i musimy się nim zająć. To coś, co musimy zostawić za sobą jako społeczność, nie tylko dlatego, że robi się nudne, ale dlatego, że ma szersze implikacje.
…rozpoczyna swój komunikat twórca.
Utkwiliśmy w pingpongowej pętli. Wypuszczamy aktualizację, kochacie ją przez miesiąc, potem się nudzicie, obwiniacie system i pi*****e o tym przez parę miesięcy, aż wydamy kolejną aktualizację
Newman sugeruje graczom, którzy zdążyli się znudzić Rustem, by ci przestali w niego grać. Jak twierdzi – przez trzy lata, jakie gra jest rozwijana, dała ona wielu ludziom dość zabawy, by nie żałować wydania na jej wczesny dostęp 20 dolarów. By zaś opuścić Early Access, jego podopieczni muszą zrównoważyć potrzeby weteranów, którzy spędzili przy Ruście setki (a może i tysiące) godzin, oraz osób, które nie mają aż takiego doświadczenia z tytułem. Potrzeby obu grup dość znacznie się rozmijają i paraliżują produkcję.
Pytanie do osób szczególnie zainteresowanych tematem: wciąż gracie w Rusta? I czy waszym zdaniem ekipa Facepunch Studios podąża z jego rozwojem we właściwym kierunku?

Czytaj dalej
25 odpowiedzi do “Rust: Twórca radzi znudzonym graczom, by… przestali grać”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
dasdasads
Grałem w Rust i ludziom się po prostu przerwach w … głowach. Taki dzisiejszy rynek. Gramy ze znajomymi, później robimy przerwę |. Gdy wracamy widzimy ile jest nowego contentu i znów dobrze się bawimy, jak wszystko odkryjemy to przerwa na jakiś czas. W KAŻDEJ grze w końcu przyjdzie znużenie. Rust jest i tak jedna z bardziej rozwiniętych survivali, ale trzeba go dawkować, bo to nie jest Wow z tysiącami questów etc. Dlatego ciężko znaleźć dobry survival,bo tak na prawdę developerzy nie wiesz xsefo gracze ch
Sami chcieli early access to niech teraz się z tym pogodzą, że nigdy z niego nie wyjdą, albo oleją weteranów i w końcu wydadzą pełną grę i dopiero po tym będą się martwić. Ja z zasady nigdy nie kupię gry w early access bo uważam tą praktykę jako antykonsumencką. Taka gra może nigdy z tego wczesnego dostępu nie wyjść albo gdy wyjdzie będzie zupełnie inną grą, niekoniecznie taką jaką chciałem nabyć.
Rust pare dni temu był siódmą, najbardziej popularną grą na steamie, i najbardziej popularnym survivalem ogólnie, wiec zle nie jest. Dobrze o grę dbają, fajne aktualizacje, nadal jak dla mnie najlepszy survival na rynku, a sam Garry oczywiscie szacunek bedzie miał przez długi czas, juz nie tylko przez Garrys moda, ale ogólnie przez jego zajebiste, internetowe zachowanie. Gada z sensem, i wie czego chce community, to sie szanuje.
Ktoś inny za podobny „atitjud” dostałby od graczy portfelami po dupie, aż by się kurzyło. Musi się powodzić.
I ma rację. Przy czym ten schemat jest zauważalny w naprawdę wielu grach – głównie multiplayerowych – które są nastawione na rozwój i nowy content a nie są klasycznym „wypuść, dodaj pacze, ewentualnie wrzuć jakieś DLC małe/duże za jakiś czas”
Rusta nienawidzę jak morowej zarazy. Przestałem grać po pięciu minutach.|Także pełna zgoda.
A tak właściwie o czym ta gra jest? i dla kogo nudystów?
no no , wiem że minęły czasy „kliemt nasz pan” no ale żeby tak sobie poczynać z graczami ?
Najgorsze na tym całym rustowym Reddicie są posty w stylu „musimy”, „potrzebujemy”, „domagamy się”. Każdy cymbałek, któremu nie pasuje COKOLWIEK, uznaje, że całe community tego potrzebuje. Pomijam już to, że nowe posty są praktycznie codziennie o tym samym.Takie prawa alfy, że wszystko może się wywrócić do góry nogami. Uważam, że te 14 euro, które wydałem na przecenie na tę grę, są jednymi z najlepiej wydanych w moim gamingowym życiu. Twórcy, choć nie muszą, słuchają graczy jak mało które studio.
To prawda, że gra szybko może się znudzić, zwłaszcza, jeśli cykl serwera trwa miesiąc. To prawda, że istnieją większe problemy, niż konieczność dodania nowej broni do już dość pokaźnego arsenału. Ale po raz kolejny – jest to alfa, do której wszystko jeszcze może zostać dodane. Tymczasem osoby, które po prostu nienawidzą zmian lub w tę grę grać nie umieją („nie da się grać solo”… please) psują jej wizerunek negatywnymi ocenami na steamie lub shitpostami na Reddicie. Garry na prezydenta.
Hej ale jeśli usuniemy przejście z BOREDOM do COMPLAIN… to stanem końcowym będzie właśnie BOREDOM co oznacza że więcej iteracji nie będzie i gra przestanie się rozwijać ;P
Powiem że podoba mi się Rust z i bez poziomów. Choć może faktycznie troszku inaczej bym poustawiał przedmioty/lvl. ALE gra jest dobra, a reddit to jedno wielkie łajno samozwańczych ekspertów którzy uważają że należy im się wszystko. Niestety taka prawda, niewiele sub-redditów jest od nich wolna. Narzekają, domagają się, nie zwracają na nikogo uwagi. Echh… obecnie chciałbym tylko żeby troszku poprawili system budowania, może nawet dodali projekty z gotowymi budynkami bo reszta itemów jest całkiem spoko
@kusi – skoro ta gra ma jakieś 3 lata, to jakim cudem jest to wersja alfa? Paranoja.
@alistair80 Skoro twórcy regularnie, w tygodniowym cyklu, dodają coś nowego i naprawiają błędy, gra jest grywalna, wciągająca i daje ludziom radość, a nie osiągnęła ostatecznej forym – nie widzę w tym nic złego. To nie jest tak, że jesteśmy jako gracze w jakiś sposób oszukiwani. Możemy zastanowić się nad ogólnym stanem rynku growego, gdzie Early Access jest plagą, ale i tak uważam, że Rust robi to najlepiej jak się da.Nie zapominajmy też, że na początku i przez długi czas, gra wyglądała zupełnie inaczej.
To się tyczy chyba każdej gry
Conan Exiles może rozwiąże ten problem dzięki chęci wplatywania fabularnych wątków w survival i wspierania „politycznego” systemu PvP i bitew.
Gra nudystów 😀
A czasem gra i tak nie została porzucona przez twórcę?
Ameryki nie odkrył.Chyba na każdym forum dot. jakiejkolwiek gry mmo jest wątek pt: ta gra umiera gdzie starzy gracze wylewają swe żale.Ale fajnie to rozrysował no i trzeba mieć sporo odwagi by problem przedstawić w ten sposób.t zn. z punktu widzenia twórcy.
Przecież tak jest z każdą grą nie wiem czego on się spodziewał.
W grę przestałem grać już jakiś czas temu, ale śledzę poczyniania twórcy i jestem niemalże pewien (możecie gdzieś to zapisać czy coś :D), że w końcu dojdzie do tego, że autor napisze „O NIE JAK WAM SIĘ MOJA GRA NIE PODOBA TO ZAWIESZAM PROJEKT DZIĘKUJE WIERNYM FANOM A HEJTEROM NA POCHYBEL” i tak wydyma tych, którzy dali mu kaskę 🙂
Bo gry powinny wychodzić od razu kompletne, potem najwyżej łata się błędy i dodaję się np. coś co chcieliby fani itp. itd. a nie robienie jednej gry latami i nigdy faktyczne jej nieskończenie, bo się ludzie znudzili więc dalej nie robimy.
Odzew developerów idiotyczny i nieprofesjonalny mimo że trochę w tym prawdy.|Niektórzy tacy są że grają jak maniacy, a potem się nudzą i zaczynają narzekać jakby gra była zła, a przecież by w nią tyle nie maniaczyli gdyby im się nie podobała.|Z drugiej strony znowu to, że coś było wystarczająco OK żeby ludzie nie odeszli masowo od gry nie oznacza, że się nie da zrobić czegoś lepiej i developerzy też muszą zrozumieć
Trzeba też pamiętać, że z czasem ludziom którzy poświęcili masę czasu grze jest też coraz ciężej odejść od gry – bo mają już tam jakiś poziom i status (mogą grać mimo że im się to nie specjalnie podoba). To potrafi zaburzyć prawdziwy obraz tego co się dzieje (developerom może się wydawać, że są bardziej popularni niż są w rzeczywistości). No ale zawsze są jakieś granice i akurat w takich wypadkach ludzie zazwyczaj nie odpływają powoli, tylko nagle rezygnują wszyscy na raz po przekroczeniu pewnej granicy