Rocket League ma bardzo, bardzo, bardzo…
Konkretniej: 40 milionów. Psyonix nie omieszkało pochwalić się wynikiem na Twitterze.
Rocket League now has 40 MILLION players worldwide! Thank you to our ever-growing community for helping us start the new year with such a fantastic milestone. pic.twitter.com/8UJQLSlECF
— Rocket League (@RocketLeague) January 2, 2018
Rocket League ma teraz 40 MILIONÓW graczy na całym świecie! Dziękujemy naszej stale rosnącej społeczności za pomoc w rozpoczęciu roku tak fantastycznym osiągnięciem.
Wieść jest o tyle ciekawa, że zaledwie dwa tygodnie temu reżyser tytułu informował, iż po Rakietową Ligę sięgnęło „raptem” 38 milionów ludzi. Nadmieńmy jednak, że nie oznacza to wcale sprzedanych kopii, bo część graczy zgarnęła produkcję w ramach abonamentu PlayStation Plus.
Czytaj dalej
![Star Wars: Battlefront – DICE nie stworzy kolejnej części [PLOTKA]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/db788177-1af8-4d7b-96e2-244cdc985520.jpeg)
![Humankind: Do sieci trafiło demo udanej strategii [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/88fb7224-136d-4397-9f70-2e230ef4a066.jpeg)
10 odpowiedzi do “Rocket League ma bardzo, bardzo, bardzo…”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
…bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo wielu graczy.
Za ps plus pewnie też dostali niezły hajs 😀 + pewnie sporo osób kupiło dlc
Co to jest ??? od kiedy crapy mają taką sprzedaż?
@Saskacz Nie wiesz co to za gra, nie grałeś a oceniasz jako crapa?…
@Saskacz: Proszę, wyjdź.
@Saskacz Rocket League to jedna z nielicznych gier competitive multiplayer, w której wszystko zależy od umiejętności gracza i ma się wrażenie, że bierze się udział w prawdziwej rozgrywce sportowej. Do tego nie zawiera przemocy, więc może być pokazywane wszędzie i o każdej godzinie, dzięki czemu turnieje pojawiły się już na antenie kilku amerykańskich stacji telewizyjnych. W porównaniu z takim CS:GO czy FIFĄ, Rocket League ma dużo większy potencjał z wielu względów.
Samo poruszanie się piłki w Rocket League jest uwarunkowane fizyką i nie ma w tym żadnego przypadku. Nie ma automatycznych podań (jak choćby w fifie z modyfikatorem celności, w zależności od umiejętności grajka, którym sterujemy), strzałów, niczego. Wszystko trzeba robić ręcznie. W dodatku gracz ma pełną kontrolę nad pojazdem w zakresie 360 stopni. Każdego miesiąca gracze odkrywają nowe zagrania, których istnienia nikt wcześniej nie znał.
Ostatnio usedwolf odkrył double wavedash, który był możliwy do zrobienia od początku gry, ale nikt wcześniej go nie wykonał. CS to tylko bieganie, rzucanie granatów i strzelanie. Nic więcej tam nigdy nie będzie. W Rocket League ciągle pojawiają się nowe zagrania – nowe rodzaje strzałów (np. Kuxir pinch, czy Musty flick), nowe rodzaje dryblingów, poruszania się.
Nie ma pod tym względem ograniczeń – graczy ogranicza jedynie ich pomysłowość – pełny zakres ruchów i ich kombinacje z różnokierunkowymi flikami i skokami, czy reset skoku przy dotknięciu czterema kołami dowolnej powierzchni – samochodu, piłki, ściany, sufitu, ziemi. W FIFIE, CSie, czy większości gier gracze mają ograniczone pole manewru do animacji umieszczonych w grze. W Rocket League nie ma animacji – gracze sami tworzą nowe ruchy i techniki.
@Saskacz – wyjdz.